Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 5:21 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 121 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona
 "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule" 
Autor Wiadomość
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
merss napisał(a):
Cytuj:
BTW. Chyba każdy wie, że Hitler przeżył lub uniknął szczęśliwie kilkadziesiąt zamachów? Tam dopiero były niezwykłe zbiegi okoliczności. Też interwencja?

Kard. J. Ratzinger podaje w wywiadzie, że diaboliczna. Sam Hitler się przyznawał do wizyt, mówiąc: znów u mnie był. Ciekawie zresztą o tym mówi. Mamy więc i tu 'opiekę'. Banalny człowiek wyniesiony na szczyty. Zupełnie też inaczej osoby z otoczenia czuły się przy nim i przy JPII (człowiek wyczuwa co w kim siedzi). Świetne zestawienie: diaboliczny i święty człowiek.


A gdzie ja napisałam, że rana była śmiertelna? Napisałam, że stan był krytyczny z powodu utraty krwi spowodowanej krwawieniem wewnętrznym. Wyjaśniałam ponadto, że w medycynie operuje się prawdopodobieństwem a nie pewnością. A szczegóły to miałeś sobie poszukać sam.

zawsze gdy wchodzimy w temat kto wejdzie lub będzie potępiony to trzeba uważać, aby się nie poślizgnąć.


N maja 16, 2021 10:16 am
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
Człowiek diaboliczny to odniesienie dotyczącego tego świata a nie przyszłego. O kontakcie Hitlera ze światem duchowym mamy wiedzę od niego samego. Nic nie pisałam o potępieniu, ale sprawiedliwym wyroku. Kościół nie wypowiedział się o potępieniu żadnego człowieka, nawet tego ,którego w Piśmie sam Jezus określił jako syn zatracenia. To określenie zresztą użyte jest w stosunku do tylko dwóch ludzi. Ten drugi będzie jednak postrzegany jako wspaniały człowiek, wielki humanista udający Chrystusa. Tu rozpoznanie będzie trudne. Zresztą Judasz też się świetnie maskował i najbliżsi nie wiedzieli kim jest. Jan to odtajnił po śmierci Judasza.


N maja 16, 2021 10:25 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
To nie potępiłaś Hitlera, a wywyższyłaś JPII (nawet przez podobieństwo)?
Jesteśmy wstanie wybaczyć Hitlerowi, tym bardziej że z tego co napisałaś był opętany.


N maja 16, 2021 10:36 am
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
Nie bawię się w Pana Boga. On wie jak wykonywać swoją robotę i nie potrzebuje doradców. Nie mam Hitlerowi czego wybaczać, bo wybaczanie stosujemy w przypadkach, gdy czujesz do kogoś żal, mamy urazy i nas to gryzie. To uzdrawianie emocji poprzez uzdrawianie myśli. Jeśli emocje są zdrowe to i myśli są na swoim miejscu.


N maja 16, 2021 11:57 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
1antyk napisał(a):
to teraz na odwrót:
Bóg dobrze wiedział, że strzał będzie spartolony i nic nie robi. Normalnie palec boży.

W takim układzie nie ma mowy w ogóle o jakichkolwiek interwencjach. Wszystko jest zaplanowane i dzieje się samo.
A tymczasem sam papież lansował wersję o interwencji.

Cytuj:
Irbisol napisał(a):
BTW. Chyba każdy wie, że Hitler przeżył lub uniknął szczęśliwie kilkadziesiąt zamachów? Tam dopiero były niezwykłe zbiegi okoliczności. Też interwencja?
tak

No to ciekawe, że Bóg lepiej interweniował w przypadku Hitlera niż papieża.
Merss twierdzi dalej, że to diabeł, a nie Bóg. Co też nie stawia Boga zbyt wysoko w rankingu skuteczności ochrony.

A skoro już wprowadzamy czynnik diabelski do równań, to skąd wiadomo, czy Ali Agca nie spudłował, ale to diabeł zainterweniował i skierował kulę na papieża?

-------

Nadal pozostaje niewyjaśniona kwestia, dlaczego Ali miałby się dziwić że papież przeżył, skoro to żaden ewenement przeżyć postrzał w brzuch.
I co takiego ta kula tam wyprawiała (wg merss coś wyprawiała, ale nie chce zdradzić, co takiego).

Nie wiadomo też, czy są w ogóle jakiekolwiek przesłanki czy interwencja była - niektórzy z was dopuszczają brak interwencji, inni twierdzą że na pewno była. Na jakiej podstawie?
Ale skoro papież (i ogólnie "fachowcy" w tej dziedzinie) twierdzi, że była, to pewnie jakoś to zbadał.

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


Pn maja 17, 2021 10:45 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
O kuli sobie poszukaj sam. Wczoraj w Polsacie wspominał też o tym ks. prof. R. Skrzypczak i powoływał się na profesora medycyny podając jego nazwisko. Papież nie wyssał sobie tej informacji z palca. Etyka katolicka pozwala coś utajnić, ale nie kłamać. Ali Agca nigdy nie wyjawił publicznie treści rozmowy z papieżem, więc wiadomo jedynie, że dopytywał papieża. Był przekonany, że trafił celnie i powinien zabić. Tego typu ludzi cechuje też dyskrecja.

Wszelkie tego typu sytuacje rozpatruje się pod kątem: a o co chodziło? Dla papieża to był wyraźny sygnał, że znajduje się pod opieką Matki Bożej i włos z głowy mu nie spadnie, pozwoliło mu to z determinacją czynić misję, tak jak on to odczytywał a nie jak mu podpowiadał świat i dziś próbuje z tego rozliczać. Pełnić misję nie jako heros, ale słaby fizycznie czlowiek. Uczynil też to o co Niebie prosiło poprzednich papieży. To ciekawa kolejna historia z konsekwencjami światowymi. Zabrano mu zdrowie i podarowano owo przekonanie, że jest w rękach Bożych i miał moc duchową. Tacy ludzie mogą głosić Kerygmat i nie zostanie to utopione w gadaniu. Muzułmanom też wygłosił, ale świat zobaczył pocałowanie Koranu. Nie schodzi się z krzyża powiedział, więc trwał do końca aż po całkowite ogołocenie. Powtarzał to często, że jest w rękach Bożych. Jest to najcenniejsza rzecz, jaką można otrzymać: przekonanie o dobrym wyborze i wsparciu w tym co się robi Nieba. Robił więc to do czego został powołany.

A wędrówki kuli i inne sprawy to sobie szukaj sam. Wniosek pozostaje niezmienny, ale jeśli ktoś lubi siebie oszukiwać to nie można mu tego zabronić. Profesor medycyny, który widział pole operacyjne zostanie uznany przez Irbisola i jego kumpli (ir)racjonalistów za idiotę. Tak macie i na to nie ma lekarstwa.

A innym stwarzasz okazję, by mogli się wypowiedzieć w tej sprawie i widzieć, że będąc przybitym do krzyża, pozbawionym wszystkiego co ważne można czynić dobro. Choroba i kalectwo dyskwalifikują człowieczeństwo w etyce użyteczności. On widział swoją powinność wobec innych. Pokazał ludziom Chrystusa i tak był czytany.
Przypadek, że pomógł siostrze zakonnej chorej właśnie na Parkinsona? To są jednak informacje dla tych, którzy będąc sceptykami pozostają na drodze szukania prawdy a nie idącym w przeciwnym kierunku i mającym jedyne narzędzie poznawcze - szyderstwo opakowane w pozory. Pozoranta sam wskazałeś i próbowałeś podać, że to przypadek. Nie był przypadkiem, bo i on był otoczony opieką, tyle że innych sił duchowych. Jeśli więc sądzisz, że jesteś poza tym światem to się głęboko mylisz.


Pn maja 17, 2021 11:43 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
merss napisał(a):
O kuli sobie poszukaj sam.

Czyli stawiasz tezę i to ja mam udowadniać jej prawdziwość?

Ali Agca nie mógł być przekonany że powinien zabić, bo rana brzucha nie zawsze jest śmiertelna. Jest to fakt ogólnie znany od tysiącleci. Poza tym Ali celował w głowę i de facto nie trafił tak, jak by sobie tego życzył.
Papież się schylił i strzał nastąpił, gdy akurat się wyprostował - inna sprawa, że łatwiej by mu się strzelało do papieża wyprostowanego jeżeli celem miałaby być głowa - to taki gratis ode mnie upominek dla ustalających, kto go szkolił. Bo fachowcy to byli marniejsi ode mnie (a sam komandosem nie jestem).
Na zdjęciu nawet widać, jak beznadziejnie trzyma broń:
Obrazek
Szczęście to on miał, że w ogóle trafił. Gdyby to była tarcza dostosowana na taką odległość, to by miał 0 punktów.

Wracając do tematu - Ali nie trafił tak, jak chciał. Chyba że mu się wydawało, że trafił w głowę. Co byłoby dziwne zważywszy na fakt, że papież raczej nie miał ruchów szybkich niczym błyskawica.


Cytuj:
Wszelkie tego typu sytuacje rozpatruje się pod kątem: a o co chodziło? Dla papieża to był wyraźny sygnał, że znajduje się pod opieką Matki Bożej i włos z głowy mu nie spadnie

No faktycznie - z głowy to mu włos nie spadł. Tu się zgadzam.
Ale można kogoś zabić nie naruszając włosów na głowie.
Ten zamach ani nie wskazuje na to, że papież jest bezpieczny (gdyby tak było, to po co późniejsze procedury bezpieczeństwa, skoro Matka Boża czuwa), ani że była jakakolwiek interwencja. Po prostu jeden z kolejnych wielu nieudanych zamachów. W poprzednich nikt się naiwnie interwencji nie doszukiwał.

Bo jeżeli ta interwencja była - to konkretnie - co by o niej świadczyło? Że Ali jednak trafił pomimo niesprzyjających warunków?

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


Pn maja 17, 2021 12:00 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
Procedury bezpieczeństwa nie należą do papieża. On czuł się fizycznie bezpiecznie, uciekał zresztą z Watykanu incognito, potem lepiej go pilnowano i dyscyplinowano. Podporządkował się, ale niechętnie. Inaczej sobie wyobrażał swoją misję: potrzeba było do niej herosa. Uprawiał więc sporty, dbał o kondycję fizyczną. Miał warunki fizyczne, żywy temperament i lubił to. Zdrowie mu jednak zabrano, po kolei mu zabierano; miał pełnić misję zawierząjąc całkowicie ochronę Matce Bożej. Tak czasem Bóg działa. Misja miała charakter duchowy, więc nie zrozumiesz. Bóg milczy, ale poprzez to milczenie człowiek go słyszy.
Tobie się jednak kończy rozumienie na poziomie zwierzęcia, jedziesz na wyuczonych schematach. Od tego zaczęłam wpisy i wciąż widzę potwierdzenie.

Bardziej wierzę opinii profesora widzącego organizm papieża w szpitalu. Miał lepsze oczy do dyspozycji. W armii powiadają, że raz do roku strzela miotła, więc nie ośmieszaj się. Nie sądzę, byś był u komandosów. Innym językiem byś się posługiwał, inaczej myślał. Dokumentacja medyczna pozostała.


Pn maja 17, 2021 5:29 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
Fakt, że facet strzelając byle jak jednak papieża trafił został uznany za szczególną opiekę Matki Bożej? Bo mu przecież żaden włos z głowy nie spadł?

I przeczytaj dokładnie, co napisałem o komandosach, bo twoje rozumienie tekstu robi się już karykaturalne.

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


Pn maja 17, 2021 6:06 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6812
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
Irbisol napisał(a):
Fakt, że facet strzelając byle jak ...


Oczywiście w swojej mundrości nie zauważyłeś, że to "byle jak" było spowodowane ruchami tłumu, który po prostu "wszedł w paradę" zamachowcowi.. Zero uczciwości intelektualnej, byleby tylko wybronić swoje tezy.
:roll:

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Pn maja 17, 2021 6:22 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
PeterW napisał(a):
Irbisol napisał(a):
Fakt, że facet strzelając byle jak ...


Oczywiście w swojej mundrości nie zauważyłeś, że to "byle jak" było spowodowane ruchami tłumu, który po prostu "wszedł w paradę" zamachowcowi.. Zero uczciwości intelektualnej, byleby tylko wybronić swoje tezy.
:roll:

Oczywiście w swojej mundrości nie zauważyłeś, że tymi "ruchami tłumu" tylko potwierdziłeś moje tezy.
Skoro nie dość, że trzymał broń jak amator i jeszcze dodatkowo ruchy tłumu mu przeszkadzały, to tym bardziej dziwne jest, że w ogóle trafił.
Jeżeli więc była jakaś interwencja, to raczej nie w tę stronę, co trzeba.

BTW. Jak widzę że odpowiada któreś z waszej "modernistycznej" trójki, to na bank jest strzał w stopę. Merss jeszcze umie to dobrze tuszować, ale wy dwaj nadstawiacie się, aż szkoda to wykorzystywać.

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


Wt maja 18, 2021 9:09 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
Czy możecie krótko określić, jakich właściwie tez na ten temat bronicie? Bo trudno się zorientować.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Wt maja 18, 2021 5:10 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
Barney napisał(a):
Czy możecie krótko określić, jakich właściwie tez na ten temat bronicie? Bo trudno się zorientować.

Temat jest o tym, czy faktycznie cokolwiek wskazuje, że w zamachu na papieża była interwencja.

Natomiast temat ten jest rozwadniany głównie popisami nieumiejętnej analizy czynionej przez merss.

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


Wt maja 18, 2021 7:29 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
Irbisol napisał(a):
1antyk napisał(a):
to teraz na odwrót:
Bóg dobrze wiedział, że strzał będzie spartolony i nic nie robi. Normalnie palec boży.

W takim układzie nie ma mowy w ogóle o jakichkolwiek interwencjach. Wszystko jest zaplanowane i dzieje się samo.
A tymczasem sam papież lansował wersję o interwencji.

Załóżmy, że Bóg pisze książkę przez swoje słowo. ;-) co wtedy?


Wt maja 18, 2021 8:02 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 16, 2017 8:50 pm
Posty: 1339
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: "Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule"
Temat jest o tym, że Irbisol próbuje zrobić z płatnego zabójcy którego wynajęły służby specjalne, nieudacznika nie umiejącego posługiwać się bronią . A to ze obydwa strzały które oddał Agca w tak trudnych warunkach z powodu tłumu który otaczał papieża były celne „ bo jedna kula trafił w brzuch a druga w rękę”, to dla Irbisola jest nie ważne. Nie ważne tez jest dla Irbisola że, uciekając zamachowiec usiłował jeszcze strzelać do biegnącego za nim policjanta oraz siostry Letizii Giudici, która zastąpiła mu drogę. Na ich szczęście pistolet nie wypalił. Zablokowała go łuska, która nie odskoczyła prawidłowo po ostatnim wystrzale.



W planowanym zamachu miał uczestniczyć, oprócz Ağcy, drugi strzelec, Oral Celik[7]. Po oddaniu strzałów spiskowcy planowali, że rzucą w tłum mały ładunek wybuchowy i zbiegną korzystając z paniki. Potem mieli schronić się w bułgarskiej ambasadzie. Późnym popołudniem 13 maja 1981 roku spiskowcy udali się na plac św. Piotra. Papamobile jak zwykle przemierzał tłum pielgrzymów, papież błogosławił wiernych z całego świata. O godzinie 17:19 Ağca oddał dwa strzały. Kule przeszyły brzuch oraz rękę papieża. Ranne zostały też dwie przypadkowe kobiety. Najpierw zakonnica a potem włoscy karabinierzy obezwładnili Ağcę[8], który nie zdołał już oddać kolejnych strzałów ani użyć bomby. Przerażony Celik wpadł w panikę – nie użył broni, zniknął w tłumie.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Mehmet_Ali_A%C4%9Fca


Wt maja 18, 2021 9:32 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 121 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL