Wielkie dzięki panocku. Cóż bym ja zrobił bez jaśniepańskiej uwagi... Zapewne nasz Nauczyciel opowiadał bzdury? :
Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? 32 Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. 33 Starajcie się naprzód o królestwo i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. 34 Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy.

Gdzie w tym cytacie masz kategoryczny zakaz troszczenia sie jutro?

A czy ja powiedziałem że masz bezwzględny zakaz? Masz się zbytnio nie przejmować jutrem. Nie robić dalekosiężnych planów.
Może to będzie bardziej dobitne:

16 I [Jezus] opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. 17 I rozważał sam w sobie: Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów. 18 I rzekł: Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe zboże i moje dobra. 19 I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj! 20 Lecz Bóg rzekł do niego: "Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?" 21 Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem».

Tak dowcip: Jak można rozśmieszyć Pana Boga? Opowiedzieć Mu o swoich planach.

Mozesz mi powiedziec, na jakiej podstawie uwazasz, ze sklonnosc do grzechu jest dziedzina po Adamie? Gdyby Adam nie mial tej sklonnosci, nie mialby mozliwosci zgrzeszyc.
Btw nie uwazam, zeby zasada odpowiedzialnosci zbiorowej byla dobrym obrazem sprawiedliwego Boga, ktorego starales sie przedstawic.

Skoro masz takie szczegolne wzgledy u Boga to pomold sie o zakonczenie pandemii, zanim jakis ateista odnajdzie szczepionke albo dokona sie to droga selekcji naturalnej. Wiem, w obu tych przypadkach bedziesz to interpretowal jako odpowiedz Boga na twoje modlitwy. Zreszta nie tylko ty, kazda religia przypisze to wlasnemu Bogu.

Wiekszosc tego co robi czlowiek to zaspokojanie swoich potrzeb. Bog tez jest taka potrzeba tylko wyzszego rzedu. Gdyby nie to ze jest obdarzony szczegolnymi mocami i mozesz cos od niego uzyskac, nie zwrocilbys na niego uwagi. Tak jak na miliony mniejszych potrzeb, ktorych nigdy doceniasz. Gdyby Bog nie byl dla Ciebie potrzeba, nie modlilbys sie do Niego w swoich intencjach.

Zycze Ci takiego samego ojca, tylko tego tu na ziemi. Mam nadzieje, ze ucieszysz sie ze swojej wolnosci jak nie da ci jesc.

No brawo, wkoncu dociera do Ciebie, ze jestes zaprogramowany. Jeszcze troche wiecej zyciowych refleksji i byc moze zaczniesz wierzyc w podwojna predestynacje.

Nie tobie sądzić Boga.

Nie tobie mowic co komu wolno albo nie. Dla twojej wiadomosci, ja nie osadzam tylko mowie sprawdzam. To co jest napisane z tym co czuje i po swojemu rozumiem, zgodnie z ta regula.
"Jeżeli objawienie istnieje, nie może zadawać kłamu naturze. Tylko sama natura pozwala nam wyjaśnić znaczenie słów Ewangelii. Tylko doświadczenie jest ich prawdziwym tłumaczem.
Widocznie masz inne doswiadczenia. Mi na przyklad nie odpowiada system sprawiedliwosc majaca swoje odzwierciedlenie w odpowiedzialnosci zbiorowej i nie chcialbym zeby te prawa byly przelozone na rzeczywistosc. Albo zeby cala wolnosc czlowieka mozna bylo sprowadzic do podejmowania moralnych uczynkow, czyli mozliwosci odrzucania. Dla mnie taki czlowiek nie wolny, bo z przymusu musi niesc swoj krzyz, czyli jarzmo narzuconego determinizmu.

PRAWDZIWA ROZMOWA NAGRANA NA MORSKIEJ CZĘSTOTLIWOŚCI ALARMOWEJ
CANAL 106, NA WYBRZEŻU FINISTERRA (GALICJA) POMIĘDZY HISZPANAMI A AMERYKANAMI
16 PAŹDZIERNIKA 1997 ROKU*


Hiszpanie (w tle słychać** trzaski) Tu mówi A-853, prosimy, zmieńcie kurs
o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji... Płyniecie wprost na
nas,
odległość 25 mil morskich.*


Amerykanie (trzaski w tle) Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na
północ, by uniknąć kolizji.*


Hiszpanie:* Odmowa. Powtarzamy: zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe,
by uniknąć kolizji...*

Amerykanie (inny głos)*: Tu mówi kapitan jednostki pływającej Stanów
Zjednoczonych Ameryki. Nalegamy, byście zmienili swój kurs o 15
stopni na
północ, by uniknąć kolizji.*


Hiszpanie:* Nie uważamy tego ani za słuszne, ani za możliwe do wykonania.
Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na południe, by uniknąć
zderzenia z
nami.*


Amerykanie (ton głosu** świadczący o wsciekłości)*: Tu mówi kapitan Richard
James Howard, dowodzący lotniskowcem USS Lincoln marynarki wojennej
Stanów Zjednoczonych; drugim co do wielkości okrętem floty amerykańskiej.
Eskortują nas dwa okręty pancerne, sześć niszczycieli, pięć
krążowników, cztery okręty podwodne oraz liczne jednostki
wspomagające. Udajemy sie w kierunku Zatoki Perskiej w celu
przeprowadzenia manewrów wojennych w obliczu możliwej ofensywy ze
strony wojsk irackich. Nie sugeruje... ROZKAZUJE WAM ZMIENIĆ KURS O
15 STOPNI NA PÓŁNOC! W przeciwnym razie będziemy zmuszeni podjąć
działania konieczne by zapewnić bezpieczeństwo temu okrętowi, jak
również siłom koalicji. Należycie do państwa sprzymierzonego,
jesteście członkiem NATO i rzeczonej koalicji. Żądam
natychmiastowego posłuszeństwa i usunięcia sie z drogi! *


Hiszpanie:* Tu mówi Juan Manuel Salas AlcĂĄntara. Jest nas dwóch. Eskortuje
nas nasz pies, jest też z nami nasze jedzenie, dwa piwa i kanarek,
który
teraz śpi. Mamy poparcie lokalnego radia La Coruna i morskiego
kanału
alarmowego 106. Nie udajemy się w żadnym kierunku i mówimy do was
ze stałego lądu, z latarni morskiej A-853 Finisterra , z wybrzeża Galicji. Nie mamy
gównianego pojęcia, które miejsce zajmujemy w rankingu hiszpańskich latarni
morskich. Możecie podjąć wszelkie słuszne działania, na jakie tylko
przyjdzie wam ochota, by zapewnić bezpieczeństwo waszemu zasranemu okrętowi, który za chwile rozbije się o skały; dlatego ponownie
nalegamy, sugerujemy wam, iż działaniem najlepszym, najbardziej
słusznym i najbardziej godnym polecenia będzie zmiana kursu o 15
stopni na południe by uniknąć zderzenia z nami.*

Amerykanie*: OK. Przyjąłem, dziękuję.

Stary dowcip, który został nie wiadomo po co rozdmuchany o dodatkowe teksty.

Do disbelievera94:
nie bardzo rozumiem na czym polega Twój problem: czy na tym że byś chciał by Go nie było a On jak na złość istnieje?
Co do tytułu: przedmiotowo to traktuje prostytutka klienta
natomiast żaden człowiek nie traktuje drugiego tak nie-przedmiotowo jak Bóg Ciebie i mnie.
Więc tytuł wątku to fałsz, pytanie świadomy czy nieświadomy?
Zamiast tylko nadawać, może byś coś dla odmiany posłuchał?
np. Agata Budzyńska - Psalm https://www.youtube.com/watch?v=mNvfYQHd9hU

Tutaj Google wskazało bryk, ale jak dla mnie na poziomie:
http://egzaminy.wikidot.com/dostojewski

W moim życiu to bez różnicy, nawet jeśli istnieje to jego rola w tzw. miękkim determinizmie promowanym przez katolicyzm sprowadza się tylko do wystawiania mandatów.



Prostytutka ma zaspokoić twoje potrzeby, tak jak ty masz zaspokoić wolę Boga.


"Bo miłosierny jest Pan i łaskawy
Nieskory do gniewu i łagodny"

Dlatego wybił połowę starotestamentowej ludzkości?

"Wybił"? Bóg jest dawcą życia i jako taki ma prawo je również odebrać.

No, nie. Na takim poziomie to nie zamierzam dyskutować.

Jeśli tak, to któreś z rzeczy takich jak wolności człowieka, łaska, predestynacja, wolna wola w podawany w sposób jaki naucza KK musi się wykluczać.
Na przykład, to że każdy człowiek podobno jest predestynowany do zbawienia albo to że Bóg szanuje wolność człowieka i pozwala odrzucić mu jego łaskę.

Tak dla twojej wiadomości to ty wyleciałeś z takimi porównywaniami pierwszy. Ja się tylko dostosowałem do twojego poziomu.

W żaden sposób się nie wykluczają.



O predestynacji rozmawiaj z tymi, którzy wyznają takie nauczanie.