Wydzielając wątek wrzuciłam tu posty tych, którym dano było poznać prawdę, są prowadzeni przez Ducha Świętego, więc zbawienie mają w kieszeni, tych co żądają dowodów biblijnych, ale tylko te akceptują, które sami wcześniej określili jako prawdziwe...i tych, którzy próbują odnaleźć prawdę uwięzioną w węźle gordyjskim racji najmojszych i ją przybliżyć. Prawda biblijna powinna prowadzić ludzi w jednym kierunku dając jednocześnie nadzieję. Jedność w różnorodności, czy wieża Babel? (merss)
_______________________




Ja nikogo nie obrazam.

Cytuj:

Nie wolno Ci nikogo personalnie straszyć wiecznym potępieniem.

Nikogo nie "[i]strasze".
A tylko Prawde pisze.

Czy Pan Jezus tez "straszyl"?

I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony








Mowienie Prawdy jest "brakiem szacunku" ?!

?!!!


Prawdziwym brakiem szacunku jest PRZEMILCZANIE "bolesnej i trudnej " Prawdy.




Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie.

A synowie królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz - w ciemność; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów»

Wtedy król rzekł sługom: "Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów". Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych»

[i]A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz - w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów".

[/i]

Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości!"Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych.



Czy to nie Pan Bog powiedzial?




Nie moja to wina, ze oni wlasna wola wybieraja to, co Kosciol juz dawno potepil.
Ja tylko im przypominam, ze beda wyli w piekle, jezeli nie zmienia swojego myslenia, swego serca.

Nikomu krzywdy nie wyrzadzam.
Nikogo nie obrazam.
Tylko przypominam Prawde.

To forum jest jednak obludne.

Tu mozna napluc na Boga i na Jego Swietych.
(Wiele takich rzeczy mozna tu przeczytac)
Moderacja nie zareaguje.

Lecz powiedz cos przeciw czlowiekowi- od razu otrzymasz "ostrzezenie"!

W ten sposob sami udowadniacie (moderatorzy), ze czlowiek jest dla was na pierwszym miejscu, a Bog i Jego Prawda sa na dalszych.

To jest Znak czasu: ODWROCENIE.
Czlowiek- na pierwszym miejscu.
Bog- na dalszych.

W normalnych czasach tak by reagowano:
Gdyby ktos napisal przeciw Bogu, Jego Prawdzie i Jego Swietym- to wtedy by go ukarano.
Gdyby zas napisal przeciw czlowiekowi (nawet falszywie)- niewiele by uczyniono.

Dzis jednak bardziej dbaja o czlowieka.
A czlowiek zrobil sie "delikatny i wrazliwy".

Kto jednak ma odwage pluc na Prawde, ten powinien sie liczyc, ze uslyszy to co moze go zabolec.
Kto mieczem wojuje, od miecza ginie.
Gdzie drwa rabia, tam wiory leca.

Kto staje do boju, niech sie z tym liczy, ze nie beda go glaskac.

MJ



Już Tomasz z Akwinu - nie II Sobór Watykański - mówił ,że "każda prawda ,przez kogokolwiek wypowiedziana ,pochodzi od Ducha Świętego" .To bardzo szeroki temat ,gdy myślimy o działaniu Pana Boga na świecie.Dla Jana Pawła II bardzo charakterystyczny był sposób myślenia na wzór św Tomasza.Zawsze wychodził od pytania o działanie Ducha Świętego .Duch działa nieustannie ,dlatego bo Jezus Chrystus zmartwychwstał.Został posłany na mocy tajemnicy paschalnej ,w tym sensie Jego dzieła pozostają zawsze w związku z dziełem Chrystusa i zachowują jedność z Kościołem.To sprawa jasna.Ale jakoś ciągle w potocznym mniemaniu pozostaje niejasne Jego pełna prawo do działania po za widzialnymi strukturami Kościoła ,choć w związku z Kościołem i dziełem zbawienia.

MJ nie damy rady ograniczyć działania Boga i zamknąć je w granicach kanonicznych Kościoła,bo to On Sam wyznacza bieg tym ,o których mówimy iż są charyzmatyczne.Przemyśl to wszystko raz jeszcze ,każdy ma prawo się pomylić.Jesteśmy tylko ludźmi.

Kosciol sie nie myli.
Papiez, gdy mowi ex cathedra nie moze sie mylic.
Dogmat Wiary.

Nie moja to "wina", ze Papieze sie nie pomylili, gdy (juz wiele razy) rozstrzygneli, ze bez Wiary Katolickiej i poza Kosciolem nie ma Zbawienia.

Nie moja to rowniez jest "wina", ze polecono mi pisac w czasie Wielkiej Apostazji, to jest w tym czasie, w ktorym to co oczywiste i dawno przez Kosciol rozstrzygniete jest dla ludzi "szokujace i zdumiewajace".

Utrata Wiary jest wlasnie tym, co jest NAJGORSZE.
Albowiem Wiara jest PODSTAWA wszelkich cnot Bozych.
Kto nie ma Wiary- ten NIC NIE MA !


Dlatego wlasnie utrata Wiary jest takim nieszczesciem.
Prowadzi bowiem do takiego wypaczenia rozumu, ze jedna noga juz jest sie w piekle.

Gdybym miał pewność że nie jesteś "tylko" chory psychicznie, to oczywiście tak bym powiedział. Każdy fałszywy prorok - a więc i Ty - mówi od szatana - jedni bezpośrednio, inni nagabywani pychą.

BTW: biorąc hen-a pod włos, posługujesz się ulubioną metodą szatana - usilujesz hen-a zastraszyć.

Zaprawde powiadam Ci jest tak dlatego, ze bliski juz czas, gdy beda widziec "tylko samych Zbawionych".
I juz nie beda mieli tylko nadzieji, lecz "pewnosc zbawienia" bedzie im swiecic!
Niedlugo sie stanie.
Falszywy kosciol, ktorym jest Wielka Nierzadnica oglosi niebawem, ze "pieklo jest puste i piekla juz nie ma".
Wtedy ci, ktorzy wszedzie widza "tylko Zbawionych" beda nasyceni.

Jakze cyniczny jest diabel.
Bo pieklo oproznione bedzie naprawde!
Czyz w kazdym jego klamstwie nie ma ziarna Prawdy?
Czy i teraz nie ucza, ze w kazdej religii tkwi "okruch Prawdy"?

Oto bowiem wszyscy diabli i wszystkie dusze potepione uwolnione beda z piekla w tym czasie, ktory nadchodzi.
I blakac sie beda po swiecie.

Po tym poznacie Antychrysta, gdy nadejdzie:
Po tych trzech Znakach:
Bedzie wielki kataklizm, przemiany w naturze, a wczesniej wojny wielkie i wielkie zniszczenie- to bedzie Znak pierwszy.
Pojawi sie czlowiek, ktory to wszystko odwroci. Znajdzie rozwiazanie. A bedzie skuteczne. Przywroci nie tylko pokoj na ziemi, lecz uspokoi takze nature. Wielkie znaki uczyni. I (prawie) wszyscy powiedza "Ty musisz byc Bogiem, ty jestes Chrystusem"- to bedzie Znak drugi.
A on to potwierdzi .
I bedzie Znak trzeci.

Po tym poznacie, ze przyszedl!
Ten, ktory przyjsc musi.

Powiadam wam: wowczas beda glosic "zbawienie dla wszystkich" !
A "grzechu juz wtedy nie bedzie"!
I "wszyscy beda szczesliwi".

Lecz wtedy pojawia sie Oni.
Dwaj Swiadkowie.
Henoch i Eliasz.

By swiatu zadawac katusze!

I uslysza znowu o grzechu, o Sprawiedliwosci i Sadzie.
I o tym, ze Ksiaze jest potepiony.

Znow beda zmuszeni sluchac tego czego slyszec nie lubia.
Bo czlowiek "slodkie klamstwa" lubi uslyszec.
Lecz Prawdy sluchac nie lubi.

Gdy wiec przyjdzie ten ktory ma przyjsc, to kazdy uslyszy, co pragnie uslyszec.
Po tym go takze poznacie: ze to powie kazdemu, co kazdy pragnie uslyszec.

Mile slowa, mowe gladka i piekna.

Syczenie starego weza.

Skąd zaczerpnąłeś tę wiedzę, jeżeli wolno spytać?

Stad, a to JEST Prawda:
Od zlego albo od Dobrego Ducha.

Skąd wiadomo że to jest prawda?

Zdecyduj od kogo otrzymałeś tę naukę, bo ta odpowiedź nic nie znaczy.

Alez znaczy!
Prawda nic nie znaczy?
Podalem Ci prawdziwa odpowiedz.


To Ty masz sie zdecydowac.

Nic nie podałeś. Wykpiłeś się, tak myślisz. Kolejna przepowiednia, pozostanie tutaj, bo akurat tu jest merytoryczna.
Człowiek nie ma instrumentu, który by pozwalał mu na pewne różnicowanie duchów. Ma więc za zadanie nieprzywiązywanie wagi do tego co widzi/słyszy. W przypadkach powtarzających się widzeń, należy to zgłosić Kosciołowi. Mamy więc ściśle określone procedury postępowania. Choroba psychiczna wyklucza wiarygodnosć wszelkich objawień.

Ja nie muszę o niczym decydować, bo to Tobie zadałem pytanie o to, skąd zaczerpnąłeś wiedzę o tych trzech znakach, które wymieniłeś w tym postcie. Dlatego to Ty w odpowiedzi masz wskazać źródło tej wiedzy, a nie ja mam je sobie wybrać.

A więc zakładasz przyjacielu , że Stolica Apostolska zatraciła swoją autonomiczność; od lat 60. XX wieku masoneria stopniowo uzależniała hierarchów Kurii Rzymskiej od siebie, przejmując władzę w Stolicy Apostolskiej. Główny atak na Kościół przeprowadzony został przez reformy Soboru Watykańskiego II. Pozdrawiam. m.k

W kompedium kkk pada takie pytanie: Dlaczego Bóg dopuszcza zło ?
Odpowiedź: Bóg nie dopuścił by do zła ,gdyby nie był w stanie wyprowadzić z niego większego dobra.Znam pewnego człowieka ,wyznawcę islamu ,który z całą pobożnością dba o czystość serca.Wiem ,że jest mężem sprawiedliwym w znaczeniu takim jakim w chrześcijaństwie pojmujemy i wyznajemy.Wszystkie trudy znosi ze względu na wiarę w Boga ,choć ma ograniczone poznanie Jezusa.
Czy wg. Ciebie MJu ,człowiek który przylgnął do 90 % Prawdy ,zawartej w swojej religii a 10 % (w tym uśmiercanie niewiernych) jest mu dalekie ,czy taki człowiek który ma serce podobne naszemu ,jest nam bratem w Panu ?

Czy wiesz czym są ,lub definiujesz poprawnie - granice kanoniczne i charyzmatyczne kościoła ?

I takie moje osobiste pytanie, w ogóle nie związane z niczym powyższym ,a i odpowiedz jeśli nazbyt intymna nie koniecznie musowa: czy kontemplujesz krzyż ?

Jedno przeczy drugiemu.Mądrością samą w sobie ,jest bowiem zachowywać to co Bóg nakazał.To jest mądrość.Jego mądrość ,to nie jest coś co nas ogranicza ,ale to co czyni nas wolnymi i szczęśliwymi.Tak się sprawa ma z przykazaniami i całą ewangeliczna nauką. Św Tomasz nie o mądrości świata prawił ,ale o Prawdzie.
Bóg jest Prawdą ,a Prawda czyni człowieka wolnym i nawet MJ powyższemu nie zaprzeczy.




Owy ożywiający wszystko impuls ,to Duch Święty którego zrodziła doskonała miłość Ojca i Syna. Spodobało się owemu "Impulsowi" zawitać i skruszyć serce Łotra na krzyżu ,a przecież On nie zdołał poznać nauki Jezusowej ,ale skorzystał z Jego owocu będąc zbawionym.



Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha.

Dla Boga nie ma nic niemożliwego.Okazuje łaskę nawrócenia ,gdzie chce , komu i kiedy zechce.





Czy jest zainteresowany ,tego nie wiem.

Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie.

Nie wiem ,dlaczego tak musi być.

Wiem ,że Bóg jest potężny i nawet z "dzieła" szatana ,jest w stanie uczynić narzędzie zbawienia.Wystarczy spojrzeć na Jezusowe rany.
Dla swojej większej Chwały ,Bóg dopuszcza takie rzeczy (w tym i rozłamy).