Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So maja 11, 2024 11:22 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
 Historyczność Apostołów 
Autor Wiadomość
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pt lut 08, 2019 7:12 pm
Posty: 10
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Historyczność Apostołów
Istnieją dowody (chrześcijańskie i pozachrześcijańskie) na istnienie Jezusa, są dowody i argumenty potwierdzające wiarygodność Pisma Świętego, lecz czy są jakieś bezpośrednie dowody na życie i działalności Apostołów? Czy poza Nowym Testamentem i apokryfami istnieją świadectwa dotyczące uczniów Jezusa, ich dalszego życia i czynów? Pytam, gdyż jest to ważne. Są ważnym elementem chrześcijaństwa, więc warto by było wiedzieć, gdzie oprócz Biblii zawarto informacje ich dotyczące.


So cze 15, 2019 9:51 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18256
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Historyczność Apostołów
Oczywiście.
Niesamowite jest pogadać z chrześcijanami z krajów, które pierwsze przyjęły chrześcijaństwo. Mają głęboką świadomość który apostoł ich zewangelizował.
W Armenii (pierwszy kraj chrześcijański) spytano mnie - "a który z apostołów ewangelizował Polskę" i byli w szoku, że my dopiero prawie 1000 lat później ;)

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


So cze 15, 2019 4:19 pm
Zobacz profil WWW
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pt cze 14, 2019 10:17 am
Posty: 172
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Historyczność Apostołów
Dalsze życie i działalność niektórych z apostołów, opisuje chociażby Euzebiusz z Cezarei w "Historii Kościelnej".Piszę on np. o głoszeniu Ewangelii przez św.Piotra w Rzymie oraz o jego śmierci męczeńskiej, o głoszeniu Ewangelii przez św.Marka w Egipcie, o męczeństwie Jakuba Apostoła itp.


So cze 15, 2019 7:19 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pn sie 18, 2014 7:51 pm
Posty: 655
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Historyczność Apostołów
KRAJE PJSP J napisał(a):
Istnieją dowody (chrześcijańskie i pozachrześcijańskie) na istnienie Jezusa, są dowody i argumenty potwierdzające wiarygodność Pisma Świętego, lecz czy są jakieś bezpośrednie dowody na życie i działalności Apostołów? Czy poza Nowym Testamentem i apokryfami istnieją świadectwa dotyczące uczniów Jezusa, ich dalszego życia i czynów? Pytam, gdyż jest to ważne. Są ważnym elementem chrześcijaństwa, więc warto by było wiedzieć, gdzie oprócz Biblii zawarto informacje ich dotyczące.

Zobacz, ile o apostole Janie i innych napisał Ireneusz, biskup Lyonu (II wiek):

"Oto, czym obdarza nas wiara, ta, którą prezbiterzy, uczniowie apostołów, nam przekazali..." (Wykład nauki apostolskiej)

A zatem Polikarp i inni przekazali Ireneuszowi naukę wiary, którą jako uczniowie Apostołów osobiście od nich otrzymali. Pisma Ireneusza są więc dowodem historycznym na to, że Apostołowie naprawdę istnieli, naprawdę głosili po różnych miastach całego świata cywilizowanego i zakładali tam Kościół. Tak więc nie tylko Pismo Święte świadczy o istnieniu Jezusa i Apostołów i nie tylko ono przekazuje Prawdę głoszoną przez Apostołów, ale również Ireneusz, który uczył się bezpośrednio od uczniów apostolskich. I nie tylko Ireneusz. Takich świadków jest więcej. A skąd wiesz dziś, że istniał ks. Maksymilian Kolbe? Czy znałaś go osobiście? Albo czy znasz kogoś, kto go znał? Znasz go ze świadectw ludzi, które to świadectwa zostały zapisane i są przekazywane i przypominane w kolejnych dziesięcioleciach. I to wystarczy, żeby mieć pewność prawdy na temat Kolbego. Podobnie Ojcowie Apostolscy i Ojcowie Kościoła są świadkami przekazującymi prawdę dalej.

Ireneusz pisze:

"Wyszli [Apostołowie], posiadając Ewangelię Bożą wszyscy razem i każdy z nich osobno. I tak, Mateusz wśród Hebrajczyków, w ich języku wydał pismem Ewangelię, podczas gdy Piotr i Paweł głosili Ewangelię w Rzymie i zakładali [tam] Kościół. Po ich śmierci Marek, uczeń i tłumacz Piotra, przekazał nam także w formie pisanej to, co Piotr głosił. Łukasz zaś jako towarzysz Pawła, Ewangelię, którą ten głosił, przekazał w [swej] księdze. Następnie Jan, uczeń Pański, który spoczywał na Jego piersi, także wydał Ewangelię, gdy przebywał w Efezie, w Azji" (AH III, Przedmowa i 1,1)

"Tak więc tradycja Apostołów, która została objawiona na całym świecie, jest dostępna w każdym Kościele dla wszystkich, którzy prawdziwie chcą zobaczyć prawdę. Możemy wyliczyć tych, którzy zostali ustanowieni przez Apostołów jako biskupi w poszczególnych Kościołach i są ich następcami aż do naszych czasów." (AH III,3,1)

"Także Polikarp był nie tylko uczniem Apostołów, nie tylko kontaktował się z wieloma, którzy widzieli naszego Pana, ale to Apostołowie ustanowili go biskupem dla Azji w Kościele Smyrny. Ja to widziałem w najwcześniejszej młodości, bo żył długo i odszedł z tego życia jako sędziwy starzec po bardzo chwalebnym i wspaniałym męczeństwie. Ten zawsze uczył tego, czego sam nauczył się od Apostołów, a co przekazuje też Kościół, i tylko to jest prawdą. Poświadczają o tym do dzisiaj wszystkie Kościoły Azji i następcy Polikarpa. Był więc o wiele bardziej wiarygodnym autorytetem i świadkiem o wiele bardziej wiernym wobec prawdy niż Walentyn, Marcjon i pozostali ze swymi przewrotnymi poglądami. Za czasów Aniceta przebywał w Rzymie. Wówczas nawrócił do Kościoła Bożego wielu z tych wspomnianych wyżej heretyków, gdy głosił, że przejął jedną i jedyną prawdę od Apostołów, że tę prawdę przekazuje Kościół. Żyją jeszcze tacy, którzy słyszeli, jak opowiadał, że Jan, uczeń Pański, idąc kiedyś w Efezie do łaźni, gdy zobaczył w niej Cerynta, nie biorąc kąpieli, wybiegł z łaźni wołając: „uciekajmy, łaźnia może się zapaść, gdyż jest w niej Cerynt, wróg prawdy”. Ten sam także Polikarp, gdy spotkał go kiedyś Marcjon i zapytał: „czy mnie poznajesz?”, odrzekł: „poznaję cię, poznaję, pierworodnego syna szatana”. Apostołowie i ich uczniowie zachowywali taką ostrożność w tej sprawie, że nawet nie chcieli rozmawiać z kimś spośród tych, którzy deprawowali prawdę, stosownie do tego, co mówił Paweł: „Heretyka po pierwszym i drugim upomnieniu unikaj, wiedząc, że taki jest przewrotny i grzeszy, i sam na siebie sprowadza potępienie”. Istnieje także bardzo ważny list Polikarpa do Filipian. Kto chce i troszczy się o swoje zbawienie, może z niego się dowiedzieć, jaką miał wiarę i jaką prawdę głosił. Także założony przez Pawła Kościół w Efezie, w którym zatrzymał się Jan wśród jego wiernych aż do czasów Trajana, ten Kościół jest wiernym świadkiem apostolskiej tradycji" (AH III,3,4).

"Błogosławieństwo, o którym mamy mówić, dotyczy bez wątpienia czasów panowania, gdy panować będą sprawiedliwi, powstali z martwych, gdy odnowione i wolne stworzenie będzie przynosić obfitość owoców wszelkiego pożywienia dzięki rosie niebieskiej i tłustości ziemi. Jak wspominają prezbiterzy, którzy widzieli Jana, ucznia Pańskiego, że słyszeli od niego, iż Pan nauczał o owych czasach." (AH V,33,3)

"W (…) przytoczonym Liście do Florynusa Ireneusz wspomina ponadto, że razem obcowali z Polikarpem, i mówi:
„Te nauki, Florynusie, że się łagodnie wyrażę, nie płyną z myśli zdrowej. Te nauki nie są zgodne z kościołem i wtrącają w największą bezbożność tych, co ich słuchają. Tych nauk nawet heretycy, którzy stali poza kościołem, nigdy głosić nie mieli odwagi. Tych nauk nie przekazali tobie prezbiterzy, którzy żyli przed nami i obcowali z apostołami. Otóż gdy jeszcze byłem dzieckiem, widziałem Cię w Azji Dolnej przy boku Polikarpa, jak się wspaniale obracałeś wśród przepychu dworu cesarskiego, i jak się o jego względy starałeś. Lepiej ja pamiętam owe czasy, aniżeli zdarzenia świeże. Toć wrażenia lat dziecięcych rozwijają się razem z duszą i z nią się zrastają do tego stopnia, że mogę wskazać nawet miejsce, gdzie błogosławiony Polikarp siadał i przemawiał, jak wychodził i wchodził, jaki był tryb jego życia, jako jego postać, jak przemawiał do ludu, jak opowiadał o swych stosunkach z Janem i z innymi, którzy widzieli Pana, jak przypominał ich słowa, i co od nich słyszał o Panu, o cudach Jego, o nauce, jak to Polikarp, zgodnie z Pismem, opowiadał, co przejął od świadków naocznych Słowa Żywota. Tego ja wówczas chciwie słuchałem, dzięki zmiłowaniu, jakie mi Bóg okazał, i przechowałem to w pamięci, nie na papierze, ale w swym sercu. I zawsze za łaską bożą żywo to sobie stawiam przed oczy, a mogę wobec Boga zaświadczyć, że ów błogosławiony i apostolski prezbiter, gdyby był słyszał coś podobnego [do tego, co ty, Florynusie, mówisz], byłby krzyknął i uszy swe zatkał, byłby zawołał według swego zwyczaju: »O dobry Boże, jakich to kazałeś mi dożyć czasów, że takie rzeczy znosić muszę«, i byłby uciekał z miejsca, na którym siedział czy stał, takie słysząc słowa. Można się o tym przekonać również z jego Listów, które pisał częścią do kościołów sąsiednich, by je skrzepić, częścią do niektórych braci, by ich upomnieć i zachęcić”.
Tyle Ireneusz"
(HK V,20,4-8).

Uczniem apostołów Piotra i Pawła był biskup Klemens Rzymski (zm. ok. 101 r.). Daje on takie świadectwo męczeństwa Piotra i Pawła (o czym Biblia nie mówi):

"Prastarych przecie czasów porzućmy przykłady,
A do najbliższych nam przejdźmy szermierzy,
Naszego pokolenia świetne bierzmy wzory:
Dla zawiści i zazdrości
Cierpieli prześladowanie ci, którzy byli jak słupy najwyższe i najsprawiedliwsze,
I śmiertelną musieli stoczyć walkę.
Zwróćmy oczy na apostołów znakomitych:
Na Piotra, który dla zawiści nieprawej
Nie jedno
Lub drugie,
Lecz wiele zniósł utrapień,
I tak złożył świadectwo,
I poszedł do zasłużonego chwały miejsca.
Dla zawiści i zwady wziął Paweł wytrwałości nagrodę.
Siedmkroć dźwigał okowy,
Był wygnany,
Był kamienowany.
Stał się Dobrej Nowiny zwiastunem
Na Wschodzie i na Zachodzie.
Okrył się sławą promienną wiary swojej.
Sprawiedliwości uczył świat cały.
I zaszedł na krańce Zachodu.
I tak wobec władców złożył świadectwo,
I zeszedł ze świata,
I poszedł do miejsca świętego,
Dając wytrwałości przykład najświetniejszy."
(Pierwszy List Klemensa do Koryntian)

Ignacy, biskup Antiochii również był uczniem Apostołów. Daje on takie świadectwo męczeństwa Pawła:

"Wy jesteście uczestnikami tajemnic Pawła,
Który uświęcony,
Który uwieńczony męczeństwem,
Który czci najgodniejszy,
Którego ślady chciałbym nosić na sobie, gdy dojdę do Boga,
Który wreszcie w osobnym liście o Was pamięta"
(List do Efezjan).

Polikarp tak oto zaświadcza, że znał Apostołów:

"A zatem służmy mu z bojaźnią i najgłębszą bogobojnością,
Tak właśnie jak przykazał On sam,
I apostołowie, którzy nam głosili ewangelję"
(List Polikarpa do Filipian).

Ojcowie Kościoła udowadniali prawowierność swej nauki właśnie tym, że pochodziła od Apostołów. Tertulian (ur. ok. 155 r.) argumentował:

"Zaraz też Apostołowie, to jest posłańcy, opierając się na powadze proroctwa zawartego w psalmie Dawidowym, przyjęli drogą losowania Macieja, na miejsce dwunastego Judasza, otrzymali obiecaną im moc Ducha świętego, uzdalniającą ich do czynienia cudów i przemawiania; zaczęli najpierw w Judei dawać świadectwo wierze w Jezusa Chrystusa, organizować społeczności kościelne, a następnie rozeszli się po całym ówczesnym świecie i rozpowszechniali tę samą naukę wiary między narodami. A dalej pozakładali w poszczególnych miastach również kościoły, od których wszystkie inne przyjęły nasiona wiary oraz ziarna nauki i przejmują je aż po dzień dzisiejszy.
W ten sposób powstały społeczności kościelne i w ten sposób wszystkie posiadają charakter apostolski, bo są latoroślami społeczności założonych przez Apostołów. Każdą bowiem rzecz trzeba oceniać zgodnie z jej początkiem. Zgodnie z tą zasadą, chociaż istnieje wiele rozmaitych kościołów, to jednak jeden jest tylko Kościół założony przez Apostołów, to jest kościół pierwotny, z którego wszystkie inne biorą, swój początek. Przez ten fakt wszystkie Kościoły są również pierwotne i apostolskie, bo wszystkie stanowią jeden tylko Kościół. (...)
21. I na tym właśnie polega nasza preskrypcja: jeśli bowiem Pan Chrystus Jezus zlecił nauczanie Apostołom, to zrozumiałą jest rzeczą, że nie wolno słuchać innych nauczycieli poza ustanowionymi przez Chrystusa. (...) Czego zaś nauczali apostołowie, to znaczy, co im Chrystus objawił nie można inaczej wykazać, jak tylko za pośrednictwem kościołów, które sami Apostołowie pozakładali i w których sami nauczali bądź to żywym słowem, bądź też później przy pomocy listów. To jest również nasza preskrypcja. Jeśli taka jest rzeczywistość, to nie ulega żądnej wątpliwości, że za prawdziwą należy uważać każdą naukę zgodną z nauczaniem kościołów apostolskich, stanowiących macierz i źródło wiary, ponieważ zawiera się w tym nauczaniu to, co kościoły otrzymały od Apostołów, Apostołowie od Chrystusa, a Chrystus od Boga. Ale i na odwrót, należy z góry potępić jako kłamstwo wszelką naukę niezgodną z prawdą wyznawaną przez Kościoły oraz głoszoną przez Apostołów, Chrystusa i Boga. Pozostaje więc wykazać, czy ta nasza nauka, której regułę przytoczyliśmy powyżej, rzeczywiście należy do tradycji apostolskiej"
. (Preskrypcja przeciw heretykom)

"32. Zresztą jeśli jakieś herezje ośmielają się wszczepiać w czasy apostolskie, ażeby uchodzić za pochodzące od Apostołów a stąd przekazujące apostolską tradycję, to możemy im odpowiedzieć: niech ukażą nam początki swych kościołów, niech rozwiną szereg swych biskupów i wykażą, że ich biskupi, drogą nieprzerwanego następstwa sięgają samych początków, tak, by pierwszego z nich mianował i poprzedzał któryś z Apostołów lub uczniów apostolskich, stale przebywających z Apostołami. W ten bowiem sposób kościoły apostolskie dowodzą swej powagi. Tak właśnie Kościół smymeński stwierdza, że Polikarp był mianowany przez Jana, rzymski powołuje się na ustanowienie Klemensa przez Piotra, podobnie zresztą wszystkie inne kościoły. Każdy z nich wymienia konkretną osobę powołaną na biskupstwo przez samego Apostoła, a przez to samo na pośredniczącą rolę w przekazywaniu ziarna nauki apostolskiej. Niech heretycy wymyślą coś podobnego, skoro ośmielają się na bluźnierstwo. Cóż może być im wzbronione? Ale nawet gdyby wymyślili, nic nie osiągną. Sama bowiem ich nauka porównana z apostolską, wykaże swą różnorodnością i sprzecznością, że nie pochodzi ona ani od żadnego Apostoła, ani od kogoś z uczniów apostolskich, bo przecież jak Apostołowie nie różniliby się między sobą w nauczaniu, tak też i uczniowie apostolscy nie nauczaliby czegoś przeciwnego niż Apostołowie. Tylko ci z uczniów apostolskich nauczali inaczej, którzy sprzeniewierzyli się Apostołom. Na tę to właśnie zgodność nauki będą się powoływać zawsze kościoły, które nie mogą udowodnić swego bezpośredniego założenia przez Apostoła, czy też ucznia apostolskiego, ponieważ powstały o wiele później, a zresztą ciągle powstają, ale które wyznając jedną i tę samą wiarę, mocą pokrewieństwa doktrynalnego nie mniej od tamtych uważają się za apostolskie. Niech więc wszystkie herezje udowodnią swój apostolski charakter, jaki przysługuje z obydwóch punktów widzenia naszym kościołom. Tego jednak charakteru nie mają, a czego nie mają, udowodnić nie potrafią, to też nie przyjmują ich do wspólnoty pokoju i łączności z sobą kościoły cieszące się obydwoma cechami apostolskimi, nie przyjmują zaś z powodu odmienności nauki nie mogącej żadną miarą uchodzić za naukę apostołów." (Preskrypcja przeciw heretykom)

Ponadto Tertulian powiadcza śmierć męczeńską Piotra i Pawła:

"Dobrze, że Piotr dorównuje Pawłowi w śmierci męczeńskiej." (Preskrypcja przeciw heretykom)

Świadectwa o Apostołach są po prostu rozsiane w różnych pismach różnych pisarzy chrześcijańskich.


N cze 16, 2019 5:10 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 159 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL