Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt wrz 17, 2024 1:53 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1913 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126 ... 128  Następna strona
 Nasze zbawienie 
Autor Wiadomość
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14175
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Gregor napisał(a):
o właśnie Biblia nazywa prawdziwą ewangelię Ewangelią zbawienia, a nie ewangelią nadziei na zbawienie. Na tym polega sedno Dobrej Nowiny: Bóg zaoferował nam zbawienie jako dar jego łaski.

Jakoś ten od tylko Biblii nie doczytał w biblii chociażby tego:
Cytuj:
Mt 10, 16-23
16 Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc przezorni jak węże i nieskazitelni jak gołębie. 17 Ale strzeżcie się ludzi, bo będą was wydawać sądom i chłostać w synagogach. 18 Ze względu na Mnie będą prowadzić was przed namiestników i królów, abyście dali świadectwo wobec nich i pogan. 19 A gdy staniecie przed sądem, nie martwcie się o to, co i jak macie mówić. Właśnie wtedy będzie wam dane, co macie mówić, 20 bo nie wy będziecie mówili, ale Duch waszego Ojca przemówi przez was.
21 Brat wyda na śmierć brata, a ojciec dziecko. Dzieci wystąpią przeciwko rodzicom i wydadzą ich na śmierć. 22 Będziecie znienawidzeni przez wszystkich z powodu mojego imienia. Lecz ten, kto wytrwa do końca, będzie zbawiony. 23 Gdy was będą prześladować w jakimś mieście, uciekajcie do innego. Zapewniam was: Nie zdążycie obejść wszystkich miast izraelskich, zanim nadejdzie Syn Człowieczy.

Tak, żeby ci było łatwiej powiększyłem. Nie wiem jak tam u ciebie z ta pewnością zbawienia skoro jak wytrwasz do końca. Chyba, że msz taka pewność, że bez względu na wszystko ty na pewno wytrwasz bo taki mocarz jesteś. To by znaczyło, że masz problemy z pokorą. Co nie jest dla mnie zaskoczeniem.
Nawet św. Paweł Apostoł nie był pewien swojego zbawienia
Cytuj:
„Poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę, abym innym głosząc naukę, sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego” (1 Kor 9,27).

Polecam też poczytać
Cytuj:
Rz 5, 1-11
1 Jako usprawiedliwieni dzięki wierze, zachowujemy pokój z Bogiem przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa. 2 Przez Niego dostąpiliśmy łaski, w której trwamy, chlubiąc się nadzieją chwały Bożej. 3 I nie tylko nią. Chlubimy się także z ucisków, wiedząc, że ucisk prowadzi do cierpliwości, 4 cierpliwość do wytrwałości, wytrwałość zaś do nadziei. 5 A nadzieja nie może zawieść, ponieważ miłość Boga wypełniła nasze serca przez Ducha Świętego, który jest nam dany. 6 Chrystus bowiem umarł we właściwym czasie za nas bezbożnych, kiedy jeszcze byliśmy słabi. 7 Rzadko umiera ktoś za człowieka sprawiedliwego. Może jeszcze odważyłby się ktoś umrzeć za człowieka szlachetnego. 8 Tymczasem Bóg okazuje swoją miłość do nas przez to, że Chrystus umarł za nas, kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami. 9 O ileż więc bardziej teraz, jako usprawiedliwieni przez Jego krew, dzięki Niemu zostaniemy wybawieni od gniewu! 10 Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna, o ileż bardziej jako już pojednani zostaniemy ocaleni przez Jego życie! 11 I nie tylko to, ale chlubimy się w Bogu przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa, dzięki któremu dostąpiliśmy pojednania.

Masz cały fragment o nadziei zbawienia
Bo skoro mamy zabiegać o zbawienie to po co:
Cytuj:
Flp 2, 12-18
12 A zatem, umiłowani moi, skoro zawsze byliście posłuszni, zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem nie tylko w mojej obecności, lecz jeszcze bardziej teraz, gdy mnie nie ma. 13 Albowiem to Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z [Jego] wolą. 14 Czyńcie wszystko bez szemrań i powątpiewań, 15 abyście się stali bez zarzutu i bez winy, jako nieskazitelne dzieci Boże pośród narodu zepsutego i przewrotnego. Pośród niego jawicie się jako źródła światła w świecie. 16 Trzymajcie się mocno Słowa życia, abym mógł być dumny w dniu Chrystusa, że nie na próżno biegłem i nie na próżno się trudziłem. 17 A jeśli nawet krew moja ma być wylana przy ofiarniczej posłudze około waszej wiary, cieszę się i dzielę radość z wami wszystkimi; 18 tak samo i wy się cieszcie i dzielcie radość ze mną!

A i nie kłopocze się z odpowiedzią. Mój wpis jest tylko po to żeby ktoś nie uwierzył w twoją demagogię

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Cz sie 01, 2024 3:06 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1320
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Gregor napisał(a):
merss napisał(a):
Nie ma w Biblii żadnej pewności co do zbawienia. Możemy mieć jedynie nadzieję.

No to słabo znasz Biblię merss, bo ona w wielu miejscach mówi o pewności zbawienia jaką mają mieć dzieci Boże.

Pewność ta opiera się na wierze w ukończone raz na zawsze dzieło krzyża i zmartwychwstaniu Jezusa.

To właśnie Biblia nazywa prawdziwą ewangelię Ewangelią zbawienia, a nie ewangelią nadziei na zbawienie. Na tym polega sedno Dobrej Nowiny: Bóg zaoferował nam zbawienie jako dar jego łaski.
Możesz ten dar przyjąć poprzez wiarę, bo tak mówi Biblia lub odrzucić poprzez niewiarę.
Z tego co piszesz wynika, że na dziś nie przyjęłaś tego daru, dlatego piszesz zaledwie o nadziei. Tylko ta nadzieja ma w sobie tą dychotomię: spełni się lub nie.
I to Cię satysfakcjonuje?

Zgadzam się z tobą, że nauka Jezusa była Ewangelią Zbawienia.
Wiara jest czymś żywym, nieustającym procesem decyzji każdego dnia.
Każdego dnia trwamy w nauce Ewangelii Zbawienia, bo ta trwałość jest poświadczeniem wiary.
Podstawą tej Ewangelii są przykazania miłości. Mamy kochać Boga i bliźniego swego jak siebie samego.
Żadnych innych rytualnych ciężarów Jezus nam nie sugerował by czynić.
Każdego dnia podejmujemy jakiejś decyzję i one poświadczają czy idziemy drogą Ewangeli Zbawienia, czy własną wygodną dla naszego ego drogą.
W tej naszej drodze musi królować miłość, bo ona jest wykładnią naszej wiary.
Jeżeli upadamy świadomnie, to nie przyjmujemy Ewangelii Zbawienia. Jeżeli czujemy, że mogliśmy podjąć złą decyzję lub zachować się nieodpowiednio, to prosimy w modlitwie o rozeznanie i prosimy Boga o przebaczenie deklarując poprawę.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Cz sie 01, 2024 3:29 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18432
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Ponieważ już kilka razy spotkałem się z przedefiniowaniem prostych słów, więc co to znaczy wg Gregora i Wybranej "pewność zbawienia"?
Czy oznacza pewność, że pójdziesz do Nieba, czy też pewność, że jeżeli nie odstąpisz, pójdziesz do Nieba?

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Cz sie 01, 2024 4:41 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1320
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Barney napisał(a):
Ponieważ już kilka razy spotkałem się z przedefiniowaniem prostych słów, więc co to znaczy wg Gregora i Wybranej "pewność zbawienia"?
Czy oznacza pewność, że pójdziesz do Nieba, czy też pewność, że jeżeli nie odstąpisz, pójdziesz do Nieba?

Zalecam Ci przeczytanie mojego postu powyżej i próbę zrozumienia - co napisałam.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Cz sie 01, 2024 7:38 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 17013
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Jest problem, bo wyzywasz moderatorów, opluwasz KK (byłam 50 lat katoliczką, więc wiem...), potwierdzasz słowa gregora ale piszesz zgoła coś innego. Jeśli nie masz świadomości grzechu i to czym on jest to mamy Panie, Panie...radosne śpiewanie.
Jeśli naszym zadaniem jest zbliżać się w życiu do Chrystusa i dać się formować jego Duchowi to musimy siebie znać. Tylko wówczas zobaczymy swe nawracanie się a po to jesteśmy na tym świecie.
Anektujesz też ludzką wolność, bo z faktu, że Jezus umarł i zmartwychwstał, by zbawić wszystkich wyciągasz wniosek dotyczący automatyzmu. To akurat napisał gregor i to oznacza brak wolności człowieka. .Protestantyzm reformacji zakłada brak wolności człowieka. Ja piszę o nadziei, ty o pewności. Ta pewność jest jednak iluzją, bo nie masz wglądu w siebie, ale walisz w innych i innych oskarżasz. Obiecał ci Bóg zbawienie? Jakim narzędziem to zweryfikujesz? Nigdy nie przeprosiłaś, więc masz przekonanie w swej nieomylności. Tymczasem nie masz wglądu we własny grzech, bo gdybyś go miała to twoja reakcja nieregulaminowa zostałaby przez ciebie najpierw przemyślana: dlaczego mi to wyciął? Jaki błąd popełniłam? Nie rozumiesz tego. Masz więc też zły stosunek do ludzi, bo wcale nie chciałaś się dowiedzieć. Zresztą wyjaśnień nie przyjmujesz. Ja zwykle wyjaśniam i obserwuję reakcję. Na ogół to uruchomienie mechanizmów obronnych, czyli wytaczasz armaty przeciw komuś.
Opisujesz pięknie, ale tego nie rozumiesz. Być może oszukujesz się i co do ludzi. Kochasz wszystkich, ale tego wrednego Iksińskiego to nie znoszę, gra mi na nerwach, więc mu dołożę, niech cierpi.

Biblia niczego nam nie gwarantuje w zakresie zbawienia, bo człowiek może nie wiedzieć w jakiej jest relacji do Boga. I na ogół nie wie, bo na tym świecie widzimy jakby przez zamglone szkło (wyżej to wyartykułowałam). Podałam to na przykladzie przyjaciół. Nie jest przyjaźnią stan, gdy ktoś korzysta a nic w zamian nie daje, ale zapewnia, że jest wspaniałym przyjacielem. Oszukuje, ale swe pasożytnictwo określa pojęciem przyjaźni. Bóg jest niezmienny w swej przyjaźni, natomiast człowiek może pomylić przyjaźń z pasożytnictwem. Może wierzyć, bo łatwiej mu żyć. Może wierzyć, bo doznał olśnienia mistycznego a przypisał to Bogu. Tymczasem to doznanie było z innej strony. Bóg nigdy człowieka nie wyprowadza z Kościoła, bo w Kościele działa Duch Święty, w Kościele głoszone jest słowo Boga i zgromadzono środki naprawcze po zerwaniu komunii z Bogiem.

Dlaczego możliwe było zbawienie ludzkości? Jezus był posłuszny Ojcu aż do śmierci. Musiał więc umrzeć. Opcjonalna była postać śmierci, bo ta zależała od ludzi w przypadku Jezusa. To ludzie zaplanowali ukrzyżowanie. A ty i gregor macie zbawienie w kieszeni. Nie. Człowiek musi przejść taką samą drogę jak Jezus, czyli posłuszeństwa Bogu aż do śmierci. Nie masz biletu do nieba, bo żyjesz. Biblia nie daje ci takiego biletu pewności. Człowiek może mieć tylko nadzieję. Jeśli ludzie chcą być okłamywani to są okłamywani. Wybierają takie grupy religijne, które im zapewnią komfort bycia okłamywanym.


Cz sie 01, 2024 11:02 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18432
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
wybrana napisał(a):
Barney napisał(a):
Ponieważ już kilka razy spotkałem się z przedefiniowaniem prostych słów, więc co to znaczy wg Gregora i Wybranej "pewność zbawienia"?
Czy oznacza pewność, że pójdziesz do Nieba, czy też pewność, że jeżeli nie odstąpisz, pójdziesz do Nieba?

Zalecam Ci przeczytanie mojego postu powyżej i próbę zrozumienia - co napisałam.
A ja zalecałbym nie wykręcanie się od konkretnych pytań.
W swoich postach napisałaś o wszystkim i niczym, ale tego konkretu nie zawarłaś.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pt sie 02, 2024 8:33 am
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1320
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Barney napisał(a):
wybrana napisał(a):
Barney napisał(a):
Ponieważ już kilka razy spotkałem się z przedefiniowaniem prostych słów, więc co to znaczy wg Gregora i Wybranej "pewność zbawienia"?
Czy oznacza pewność, że pójdziesz do Nieba, czy też pewność, że jeżeli nie odstąpisz, pójdziesz do Nieba?

Zalecam Ci przeczytanie mojego postu powyżej i próbę zrozumienia - co napisałam.
A ja zalecałbym nie wykręcanie się od konkretnych pytań.
W swoich postach napisałaś o wszystkim i niczym, ale tego konkretu nie zawarłaś.

Myślę, że mój post był wyraźny i przejrzysty.
A kto pójdzie do Nieba?
Według wiary jest nam dane.
Jeżeli ja miłuję Boga i pragnę żyć w Jego miłości, to tak mam pewność, że pójdę do Nieba.
W swoim powyższym poście napisałam jak mamy celebrować wiarę.
Więc nie będę się tu powtarzać, jak celebruje i wyrażam w swoim życiu wiarę.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Pt sie 02, 2024 3:52 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 17013
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Niedoskonałości zostaną obmyte krwią Chrystusa tylko wówczas, gdy ćwiczysz się w posłuszeństwie Bogu. To oznacza, że ty znasz te niedoskonałości i walczysz z nimi prosząc o pomoc Boga. Jeśli masz problemy emocjonalne i nie potrafisz nad nimi zapanować, więc zwyzywasz kogoś niesłusznie to przychodzi czas na refleksję, bo emocje opadną. Taka ich biologia. Obserwujemy więc, czy ty pielęgnujesz te emocje i dalej namolnie ciągniesz wywołaną przez siebie awanturę czy też przemyślisz to i jesteś zaintersowana rozwiązaniem sporu. Nie jesteś zainteresowana, więc pielęgnujesz w sobie pychę a nie godzisz się z niedoskonałościami. Pychy Bóg nie obmywa swą krwią, bo pycha jest nieposłuszeństwem Bogu, to grzech a grzechu konsekwencją jest śmierć. Bóg nie kocha grzechu.
Możemy godzić się z biologią i nie katować siebie wyrzutami sumienia (nadreaktywność). Za niewłaściwe zachowanie należy żałować i przede wszystkim umieć stanąć w prawdzie nazywając pychę pychą. Pokora skłoni do rozwiązania sporu, pycha walczy o swoje na oślep.

Odchodząc z Kościoła wpada się prędzej czy później w iluzję o sobie. Bóg pychy nie odkręci magicznym kluczykiem i nie zamieni jej w pokorę. Bramy nieba otwiera krzyż, ale też nie każdy. Piszesz więc o braku wolności i pielęgnowaniu swego widzimisię. Chcesz być okłamywana i to twoja decyzja.

Nasze zbawienie realizuje się poprzez posłuszeństwo Bogu. Pielęgnowanie swych wad prowadzi do grzechu, czyli oddala od Boga. Boga słowa nie interesują, ale działanie. Działaniem jest wszczynanie awantur i przekonanie o ich słuszności. Działaniem jest zmuszanie moderatorów do oglądania godzinnych filmików i to bez podania o co chodzi, to nieregulaminowe. To okradanie innych z ich wolnego czasu. Ja wytrzymałam przy filmiku 5minut, bo był nudny i ucieszyłam się, że Jockey go skasował. Wrzucasz te filmiki na kilka for jednocześnie. Kradzież cudzego czasu jest grzechem i to powinnaś już wiedzieć. Nie chcesz się nauczyć, bo wymyśliłaś sobie Boga jako potrzebę psychiczną.

Przepisz kluczowe słowa z filmiku i zaproponuj na tej podstawie rozmowę. Ty nie zrobiłaś nic. To Bóg ma obmyć swoją krwią? Twoje lenistwo? Dla leni nie ma miejsca w niebie, bo to będzie wspólnota pracujących dla siebie. Jeden drugiemu będzie pomagal a nie pasożytował na pracy innych. Tę pracowitość mamy trenować tu i teraz. Albo się nauczymy albo uznamy, że nas to nie interesuje i powędrujemy tam, gdzie marketing oferuje beztroskę. A ty o magicznym przestrojeniu z lenia w pracusia. Okłamujesz się aż miło. Osoba niewierząca, ale zaangażowana w pracę dla innych okazuje posłuszeństwo Bogu. Ona Boga rozpozna, bo kocha człowieka i pomaga mu. Leń pójdzie tam, gdzie będzie mógł żyć jak dotychczas. Bóg w czasie sądu okaże się mu obcy i daleki od ziemskich wyobrażeń. Dojrzała osoba niewierząca uzna Boga za kogoś bliskiego sobie, więc poda Bogu rękę.

Wszyscy mamy niedoskonałości, ale należy je znać, by móc trenować coś co jest im przeciwne, czyli cnoty. Ta praca z łaską powinna dawać wyniki. Możesz nie umieć zapanować nad powiedzeniem za dużo. Masz jednak wpływ na to, by żałować i móc sprawę wyjaśnić. Idziesz w zaparte? Mamy pychę, która sobie pięknie siadła na owych niedoskonałościach i rośnie w siłę.


Pt sie 02, 2024 4:34 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1320
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Merss
Widzę, że wykluczyłaś działanie Ducha Świętego, który prowadzi, poucza i udoskonala.
Duch Święty jest Ci obcy.
Wiara jest relacją ale ty nie jesteś wstanie tego pojąć.
Jezus zniósł kapłaństwo ludzi, bo teraz człowiek ma bezpośredni przystęp do Boga. Widzę, że nie przyjmujesz prawdy, jakiej świadectwo wydał Jezus.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Pt sie 02, 2024 6:00 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18432
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Barney napisał(a):
Ponieważ już kilka razy spotkałem się z przedefiniowaniem prostych słów, więc co to znaczy wg Gregora i Wybranej "pewność zbawienia"?
Czy oznacza pewność, że pójdziesz do Nieba, czy też pewność, że jeżeli nie odstąpisz, pójdziesz do Nieba?

wybrana napisał(a):
A kto pójdzie do Nieba?
Według wiary jest nam dane.
Nie pytałem, kto pójdzie do Nieba.
wybrana napisał(a):
Jeżeli ja miłuję Boga i pragnę żyć w Jego miłości, to tak mam pewność, że pójdę do Nieba.
Jeżeli na początku zdania jest warunek ("jeżeli") to już nie jest pewność.
Więc po co motać i posługiwać się tym pojęciem, jednocześnie zmieniając jego znaczenie?

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pt sie 02, 2024 6:26 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1320
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Merss
Jeszcze jedno zdanie do ciebie napiszę.
Nazwałaś mnie złodziejką wykorzystującą twój czas, to bardzo brzydkie oskarżenie.
Jeżeli nie masz ochoty obejrzeć filmu, którego tytuł zawsze podałam, to ja ani nikt ciebie nie zmusza, byś musiała oglądać.
To forum czytają również inne osoby i być może dla nich ten temat jest ciekawy.
Nie tylko ty masz wyłączne prawo do czytania czy oglądania, bo to jest forum publiczne.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Pt sie 02, 2024 6:41 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 17013
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
To forum jest moderowane, więc moderatorzy powinni przeczytać linki. To zrozumieć powinno dziecko: moderowanie oznacza dopuszczanie pewnych tylko treści. Jak to uczynić bez czytania? Wrzucasz godzinny filmik z informacją; jest to bardzo ciekawe. Na czym wartość tego filmiku polega? Co cię zainspirowało, że chcesz o tym podyskutować. Nie chcesz, bo nie ma żadnej informacji. To forum dyskusyjne a nie kino. Nie muszę czytać tego czego nie moderuję. To elementarny brak wyczucia i jeszcze pleciesz, że nie muszę oglądać.
Zarzuciłam ci też lenistwo, awanturowanie się czy pisanie sloganami. Zarzuciłam ci też pisanie sprzeczności: z kimś się zgadzasz, ale piszesz coś innego. To oznacza, że skupiasz się na człowieku, który jest ci bliski, bo nie katolik a ignorujesz katolików. Masz swoją religię i Ok. Masz swój patent na zbawienie? W porządku. Jeśli ja reaguję to podaję rozumienie katolickie. Wskazuję zwykle, że pływasz w obłokach. Nie rozumiesz nawet na jakie forum się zarejestrowałaś. Tu się też prostuje treści niekatolickie.
Na czym polega pewność twego zbawienia nie potrafiłaś wyjaśnić. Zgadzasz się, że Biblia zapewnia o tym. Tymczasem Biblia wymaga interpretacji, nie jest instrukcją, którą każdy rozumie tak samo. Albo prawda o zbawieniu istnieje albo sobie ją tworzysz. A sobie tworzysz twierdząc, że twoje grzechy Bóg wygumkuje. Najpierw górnolotnie a w konkretach to wymazywanie magiczną gumką. Dopiero na sądzie szczegółowym zobaczysz swój stan relacji z Bogiem. Wynika to z tego, że człowiek nie wie kim jest, on to odkrywa poprzez dokonywanie życiowych wyborów. Może siebie zakłamać i nazywamy to też dewocją, która jest uosobieniem fałszywej pobożności i jest grzechem. Mistrz Krasicki - biskup - ostrzegał przed fałszem w uczuciach, zwłaszcza religijnych.

Nie wygumuje Bóg tego, że bezpodstawnie oplułaś Jockeya. Nie wygumkuje, bo tego nie żałujesz. To wersja katolicka, magiczna wybranej jest inna.
Pojęcia relacji też nie rozumiesz, bo siebie nie znasz. Jeśli masz ścisłą relację z Duchem Świętym to należy najpierw sprawdzić stan swego zdrowia psychicznego. Zwykle to choroba i człowiek dokładnie słyszy co Bóg do niego mówi, tylko wówczas. W stanch mistycznych wygląda to inaczej i zawsze potrzeba kierownictwa duchowego. Jedynym testem jest test posłuszeństwa i chorzy zwykle dekarują, że są posłuszni Bogu, czyli ufają swoim zmysłom.


Pt sie 02, 2024 8:09 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14175
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
wybrana napisał(a):
Merss
Jeszcze jedno zdanie do ciebie napiszę.
Nazwałaś mnie złodziejką wykorzystującą twój czas, to bardzo brzydkie oskarżenie.
Jeżeli nie masz ochoty obejrzeć filmu, którego tytuł zawsze podałam, to ja ani nikt ciebie nie zmusza, byś musiała oglądać.
To forum czytają również inne osoby i być może dla nich ten temat jest ciekawy.
Nie tylko ty masz wyłączne prawo do czytania czy oglądania, bo to jest forum publiczne.

To forum dyskusyjne. A nie forum dzielenia się linkami do filmików. Forum moderowane czyli jak coś moderacji nie pasuje bo jest niezgodne z regulaminem to mają prawo taką informację usunąć. A forum jest własnością właścicieli portalu katolik.pl. I to oni dyktują warunki udziału w dyskusjach.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Pt sie 02, 2024 8:20 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 4145
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
Jockey napisał(a):
Jakoś ten od tylko Biblii nie doczytał w biblii chociażby tego:
Cytuj:
Mt 10, 16-23
16 Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc przezorni jak węże i nieskazitelni jak gołębie. 17 Ale strzeżcie się ludzi, bo będą was wydawać sądom i chłostać w synagogach. 18 Ze względu na Mnie będą prowadzić was przed namiestników i królów, abyście dali świadectwo wobec nich i pogan. 19 A gdy staniecie przed sądem, nie martwcie się o to, co i jak macie mówić. Właśnie wtedy będzie wam dane, co macie mówić, 20 bo nie wy będziecie mówili, ale Duch waszego Ojca przemówi przez was.
21 Brat wyda na śmierć brata, a ojciec dziecko. Dzieci wystąpią przeciwko rodzicom i wydadzą ich na śmierć. 22 Będziecie znienawidzeni przez wszystkich z powodu mojego imienia. Lecz ten, kto wytrwa do końca, będzie zbawiony. 23 Gdy was będą prześladować w jakimś mieście, uciekajcie do innego. Zapewniam was: Nie zdążycie obejść wszystkich miast izraelskich, zanim nadejdzie Syn Człowieczy.

Tak, żeby ci było łatwiej powiększyłem. Nie wiem jak tam u ciebie z ta pewnością zbawienia skoro jak wytrwasz do końca. Chyba, że msz taka pewność, że bez względu na wszystko ty na pewno wytrwasz bo taki mocarz jesteś. To by znaczyło, że masz problemy z pokorą. Co nie jest dla mnie zaskoczeniem.

Powyższy cytat niema nic wspólnego z faktem, że zbawienie jest darem, który możesz przyjąć tu i teraz lub odrzucić.
Wytrwać do końca - oczywiście.
Tylko nikt z nas nie wie kiedy nastąpi ten koniec w naszym życiu.
Ważne więc czy wytrwałeś dziś - i tylko to się liczy.
Jeśli przyjąłeś dar zbawienia i wytrwałeś dziś, to masz pewność, że nie utraciłeś zbawienia.
Jeśli budzisz się rano, to wstajesz jako człowiek zbawiony i decydujesz jak spędzisz dzień.
Poza tym Bóg uzdalnia ludzi zbawionych do tego aby żyli wg jego woli- to właśnie jest rola Ducha Św., który zamieszkuje w ludziach zbawionych.
Jockey napisał(a):
Polecam też poczytać
Cytuj:
Rz 5, 1-11

A zwróciłeś uwagę na wersety 9-10?
Jockey napisał(a):
Masz cały fragment o nadziei zbawienia
Bo skoro mamy zabiegać o zbawienie to po co:

Bo zbawienie jak każdy dar można stracić jeśli nie dbasz o niego. Ap. Paweł pisze, że to skarb w naczyniu glinianym (w nas). Mamy wciąż wolną wolę i każdego dnia dokonujemy wyborów.
Jockey napisał(a):
Masz cały fragment o nadziei zbawienia

Tak, tylko jak rozumiesz nadzieję?
Nadzieja ma tą wadę, że może się spełnić lub nie.
Bóg daje jednak swoim dzieciom inną nadzieję. Biblia mówi, że ta nadzieja nie zawodzi i jest pewna. Można jej w 100% ufać.
[Rzym.5.5]: A nadzieja nie zawodzi, bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który nam jest dany.

[Rzym.8.24]: W tej bowiem nadziei zbawieni jesteśmy; a nadzieja, którą się ogląda, nie jest nadzieją, bo jakże może ktoś spodziewać się tego, co widzi?

A zatem o jaką nadzieję chodzi?
Czym jest ta nadzieja?
A raczej należy spytać: kim jest nadzieja?
I Ap. Paweł udziela odpowiedzi [Kol.1.27]:
Im to chciał Bóg dać poznać, jak wielkie jest między poganami bogactwo chwały tej tajemnicy, którą jest Chrystus w was, nadzieja chwały.

Taką nadzieję zbawienia daje Bóg. Jezus Chrystus w nas. Dlatego można być pewnym swojego zbawienia i przyszłej chwały. Tu i teraz, bo jutro może nie nadejść.


So sie 03, 2024 12:30 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 4145
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nasze zbawienie
merss napisał(a):
Tylko Biblia to strzał sobie w kolano, ale tak masz i możesz sobie wędrować przez życie jak wybrałeś i wierzyć w co sobie wymyśliłeś.

Jezus powiedział, że nasze duchowe życie zależy od pokarmu, który pochodzi z ust Bożych. Takim pokarmem bez wątpienia jest Biblia - i ma ona autoryzację Pana Boga. Ten pokarm naprawdę syci ducha i daje życie. W Biblii znajdziesz duchowe mleko, pokarm dla dorosłych duchowo - czyli wszystko co jest potrzebne do życia w duchu.
Ty jak rozumiem wybrałaś inny pokarm - duchowy popcorn serwowany przez Twój Kościół. Obiecuje obfitość, ale nie syci - puste kalorie więc musisz sięgac po kolejne porcje - z tym samym efektem.
Idź więc dalej przez życie z takim pokarmem i wierz w to co Ci podają na tacy.
powodzenia


So sie 03, 2024 12:56 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1913 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126 ... 128  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL