Wybrana,
Cytuj:
piszesz posty na całe strony ale tak właściwie, to co ty chcesz tu powiedzieć czy wnieść?
Prawdę. Zgodę.
A Ty co chcesz tu powiedzieć czy wnieść?
Cytuj:
Według mnie uprawiasz trolling.
Na czym ten "trolling" polega?
&&&&&&&
Gregor,
Cytuj:
Nie pisałem nic o
przyczynie wiary.
Nie przypisuj mi swoich pomysłów.
Zwyczajnie nauka (historia, archeologia)
potwierdzają
rzetelność tekstów biblijnych
i to miałem na myśli.
®®®®®®®
TS7: "Skoro Sola Scriptura to gdzie dowód
przy użyciu TYLKO Biblii,
że Biblia jest natchniona?"
Gregor: "Wypełnianie się proroctw."
Gregor: "Proroctwa są weryfikowane przez wydarzenia historyczne."
®®®®®®®
Czyli do Twojej
"wiary" w prawdziwość Biblii
(a w efekcie Trójcę Świętą?)
PRZYCZYNIAJĄ się
teksty historyków?
POTWIERDZAĆ prawdziwość Biblii?
A co oznacza słowo "potwierdzać"?
Badanie Grafu Słownikowego:
POTWIERDZAĆ -> poświadczać, wykazywać
poświadczać -> potwierdzać
wykazywać -> udowadniać, argumenty
argument -> przemawiać_za
przemawiać_za -> świadczyć
świadczyć -> potwierdzać, powodować, argument
powód -> PRZYCZYNA, wyjaśniać, tłumaczyć, dlaczego
dowód -> wynikać
wynikać -> następstwo, wniosek
wniosek -> wynik
wynik -> SKUTEK
PRZYCZYNA -> wyjaśniać, tłumaczyć,
dlaczego wyjaśniać -> powodować
powód -> przyczyna, wyjaśniać, tłumaczyć, dlaczego
tłumaczyć -> przyczyna, powód, przekonywać
przekonywać -> powodować
dlaczego -> przyczyna
Przyczyna POTWIERDZA skutek?
A potwierdza B = A jest (współ)przyczyną B?
A potwierdza B = B jest (współ)skutkiem A?
Np. tutaj mamy dwa modele.
W jednym JEDNA PRZYCZYNA wystarczy by określić prawdziwość skutku.
W drugim uznanie prawdziwości skutku wymaga WIELE PRZYCZYN.
Jeżeli przez "potwierdza" masz na myśli
"dodanie czegoś do wiary czego brakuje",
to by znaczyło, że
"inne źródła wiary" są niewystarczające,
więc szukasz dodatkowych?
A jeżeli na pytanie o przyczynę "wiary" w prawdziwość Biblii podajesz:
Gregor: "Wypełnianie się proroctw."
Gregor: "Proroctwa są weryfikowane przez wydarzenia historyczne."
Może to sugerować, że teksty historyków niebiblijnych są GŁÓWNĄ PRZYCZYNĄ "wiary" Gregora w prawdziwość Biblii.
Jeżeli prawdziwość Biblii POTWIERDZASZ (częściowo?) tekstami historyków niebiblijnych to one się dokładają do "wiary" w Biblię?
A w efekcie częściowo się przyczyniają do "wiary" w Trójcę Świętą?
Jeżeli by nic nie dodawały do "wiary", to po co się na nie powoływać jako (współ)przyczyna "wiary" w Biblię? (a w efekcie Trójcę Świętą?)
Cytuj:
Biblię na różne sposoby stara się zdyskredytować,
ale to właśnie
nauka
potwierdza jej rzetelność.
Dotarło?
"Nauka" przyczynia się do uznania prawdziwości Biblii?
nauka
ogół badańnad różnymi zjawiskami
oraz obiektami,
prowadzonych według określonych metod
i połączonych z formułowaniem sądów oraz teorii,
a także
wiedza
wynikająca
z tych badańbadanie
1. naukowe
praca
wykonywana przez naukowca,
której celem jest uzyskanie
nowej wiedzy
Badanie jest PRZYCZYNĄ nowej Wiedzy?
Badanie => Wiedza
Nauka jest łączeniem Badań z Wiedzą?
Wiedza jest skutkiem Badania?
Ludzie wymyślają fałszywe zdania twierdząc, że to "nauka potwierdza".
Człowiek "używając nauki" wskazuje Im FAŁSZYWOŚĆ ARGUMENTÓW, które mogą powodować odrzucenie "wiary"?
Ale ja pytam Ciebie o "wiarę" w prawdziwość Biblii,
a nie o obalanie fałszywych argumentów "naukowych".
Źródłem Twojej "wiary" jest obalanie fałszywych argumentów "naukowych"?
Cytuj:
Zastanów się sam nad sobą - co tu wypisujesz?
Np. Zdania mające na celu wykazanie,
że mówisz nieprawdę
na temat Biblii
i Kościoła Katolickiego?
Jan 8
32 i poznacie prawdę,
a prawda was wyzwoli».
Ponieważ na "normalną rozmowę" Gregor jest odporny,
to stosuję "dialog alternatywny".
Jeżeli mnie się wydaje, że "się zastanawiam" nad tym co piszę.
A Ty piszesz:
Gregor:
"Czy ty ogóle zastanawiasz się nad tym co piszesz?"
Odpowiedź moja brzmi "tak".
Ale, że Twoje pytanie sugeruje, że Tobie może się wydawać, że nie, to chciałem się dowiedzieć po czym to wnioskujesz.
Cobym może "lepiej się zastanawiał" pod wpływem Twoich rad jak należy poprawnie "się zastanawiać".
Stąd pytanie co masz na myśli pytając "czy się zastanawiam".
Jeżeli regularnie Gregor wypacza słownik,
to skąd mam wiedzieć o co pyta?
Mamy np. takie znaczenie:
™™™™™™™
Tomasz z Akwinu:
Filozof powiada, że
„myśleć, to jakoweś
doznawać,
być biernym”.
Trzecie, w znaczeniu bardzo ogólnym:
mianowicie gdy mówimy o czymś, że jest
bierne
już z tego tylko powodu, iż -
będąc w możności do czegoś - przyjmuje to, do czego było w możności, niczego przy tym nie pozbywając się.
W tym znaczeniu o wszystkim, co przechodzi
z możności do rzeczywistości
można powiedzieć, iż jest
bierne - doznaje;
także i wtedy, gdy jest doskonalone.
I w tym to znaczeniu nasze myślenie jest bierne.
Nasze myślenie - to być biernym w trzecim znaczeniu tego słowa.
A zatem myśl jest władzą bierną.
™™™™™™™
Otóż istnieje taka myśl, która
w stosunku do bytu powszechnego jest
urzeczywistnieniem wszelkiego bytu.
Taka jest myśl Boga, będąca istotą Boga;
w niej to jako w źródle i wirtualnie (co do mocy) istnieje odwiecznie - jako w pierwszej przyczynie - wszelki byt.
I dlatego myśl Boga nie jest w możności,
ale jest czysta rzeczywistością.
III. Tak więc myśl aniołów
stale jest w rzeczywistości
wobec przedmiotów ich poznawania,
a to ze względu na bliskość pierwszej myśli,
która – jak wyżej powiedziano
- jest czystą rzeczywistością.
Myśl ludzka -
która jest na najniższym szczeblu myśli
i najbardziej jest oddaloną od
doskonałości Boskiej myśli -
znajduje się w możności wobec przedmiotu swego poznawania,
a na początku – według znanego powiedzenia Filozofa - jest jak ta „tabula rasa - tablica czysta, na której nic nie zostało napisane”.
Okazuje się to wyraziście w tym, że
na początku człowiek ma jedynie
możność myślowego poznawania;
a dopiero z czasem myśli i poznaje w rzeczywistości.
rozum, myśl i umysł - to jedna władza.
rozum wyższy i niższy
różnią się między sobą jedynie zadaniami.
Nie są to więc dwie władze.
słowa Filozofa:
„Inteligencja
dotyczy bytów niepodzielnych,
w których nie ma fałszu”.
Lecz poznawanie takowych należy do myśli.
A więc inteligencja nie jest inną władzą niż myśl.
myśl spekulatywna i praktyczna nie są różnymi władzami.
™™™™™™™
Cytuj:
TS7 napisał(a):
Jak ukrył Kościół Katolicki przed ludźmi "prawdy Biblii"?
Poprzez nauczanie swojej teologii.
Czyli
Gregor "UKRYWA" przed ludźmi "prawdy Biblii" (Katolickie),
poprzez publiczne nauczanie
PTG - Protestanckiej Teologii Gregora?
ukrywać
umieszczać lub trzymać
kogoś albo coś
w niewidocznym lub bezpiecznym miejscuKościół Katolicki trzymał Biblię w niewidocznym/bezpiecznym miejscu?
Ale nie mówiłeś, że Biblia była
powszechnie dostępna
i precyzyjna?
Cytuj:
TS7 napisał(a):
Nie czytali?
Zajęło im to 1500 lat, żeby otworzyć Biblię i się połapać, że coś nie gra?
I Bóg na to pozwolił?
Pan Bóg pozwalał na różne rzeczy. On nie ma z tym problemu.
Ci, którzy szukali prawdziwie Boga znaleźli go mimo embarga katolickiego .
embargo
1. «ogłaszany przez władzę państwową lub organizację międzynarodową
zakaz wywozu lub przywozu towarów do innego państwa»
2. «
zakaz opuszczania przez obce statki handlowe portów lub wód terytorialnych danego państwa»
3. «rekwizycja w czasie wojny statków państwa neutralnego»
4. «
zakaz publikowania w środkach masowego przekazu jakiejś wiadomości przed określonym dniem i określoną godziną»
Czego ZAKAZAŁ Kościół Katolicki względem Biblii?
To Biblia była ogólno dostępna czy ukrywana w sejfach?
A JEŻELI Biblia była precyzyjna tak, że "nie da się tego inaczej zrozumieć" to w jaki sposób udało się OSZUKAĆ WIERNYCH przez 1500 lat JEŻELI każdy mógł sobie Biblię otworzyć i "w jasny sposób" się przekonać, że Kapłani Kościoła Katolickiego "kłamią"?
Jaki cel "historio zbawczy" dozwolenia istnienia "oszukańczego" Kościoła Katolickiego miałby Bóg?
Masz jakieś teorie?
To, że jest Wszechmogący to już chyba wiemy, więc po co o tym mówić, że "pozwalał na różne rzeczy" czy "nie ma z tym problemu".
Mówisz o Wszechmocy by uniknąć odpowiedzi?
Kolejna Protestancka strategia unikowa?
Nie rozmawiamy co Bóg MOŻE, ale co CHCE?
Ale rzeczy się chyba nie dzieją "przypadkiem"?
DLACZEGO Bóg chciał istnienia Kościoła Katolickiego?
Jaka jest tego PRZYCZYNA?
Podaj JEDNĄ OSOBĘ, która
"Ci, którzy szukali prawdziwie Boga
znaleźli go
mimo embarga Katolickiego"?Była taka osoba poza Twoją WYOBRAŹNIĄ?
Umiesz wskazać tą osobę?
Oraz teksty należące do tej osoby?
Kto zdołał spełnić "Biblijne" wymagania Gregora?
Czy istniała taka JEDNA osoba na tej planecie zwanej Ziemią?
Czy zupełnie nikt?
Czy znowu "pustosłowie"?
Cytuj:
W przypadku Pana Boga: ocenić czyn, nałożyć konsekwencje
Ale my rozmawialiśmy o ocenie czy ktoś
trafi "na górę czy do dołu"
czy o "karach doczesnych"?
Ja pytam gdzie jest napisane, że
Bóg "skazał kogoś na Piekło bądź wpuścił do Nieba"
używając Starego Przymierza jako miary?
Cytuj:
Tak wygląda Twoja chora insynuacja.
Tak wygląda moja próba stawiania ciągu hipotez stopniowo uściślając
co jest "przyczyną wiary" Protestanta Gregora. Tak działa "nauka"?
Ponieważ nie chcesz współpracować (podobnie jak zjawiska fizyczne?) i jawnie przedstawiać podstaw swoich poglądów (jabłko nie chce powiedzieć dlaczego spada?), tylko pogrywasz w gierki, to stawiam hipotezy, weryfikuję i poddaję korekcie pod wpływem Twoich uściśleń, których wydobycie z Ciebie jest niełatwe.
I jeszcze trzeba się wyrabiać, żeby zdążyć przed kolejnym "odwrotem taktycznym"?
Jakbyś powiedział wprost co należy, to nie byłoby tych "Kalambur".
Bo co więcej jak "Kalambury z Gregorem" zostają jak robisz taki problem by się ściśle określić?
Trzeba żebrać o odpowiedzi?
Cytuj:
Nie widzę sensu dalszego kontynuowania tej żenady.
Ja widzę sens kontynuowania rozmowy.
Np. Żeby wykazać Tobie publiczne mówienie nieprawdy.
Abyś żył bliżej Prawdy.
Wypowiadał zdania ze zrozumieniem ich treści.
Brał odpowiedzialność za to co mówisz.
Czytał definicje słownikowe słów, których używasz.
Nie wypowiadał fałszywego świadectwa.
Byłoby to dobre i dla Ciebie i dla innych.
Ale nie musisz mi odpowiadać, Wolna Wola.
™™™™™™™
Bonus:
Tomasz z Akwinu:
Jak grzech ciężki
sprzeciwia się miłości,
tak odrzucenie
jednego artykułu
sprzeciwia się wierze.
Tymczasem jeden grzech śmiertelny
ruguje miłość z człowieka;
tak samo odrzucenie
jednego artykułu
ruguje wiarę.
Heretyk
odrzucający (choćby)
jeden artykuł wiary,
traci wszelką wiarę:
ożywioną i nieożywioną.
A oto dowód na to:
O gatunku każdej sprawności
decyduje swoisty punkt wyjścia
i ujmowania przedmiotu;
bez niego
sprawność traci swój gatunek.
Otóż punktem wyjścia i ujmowania przedmiotu wiary
jest prawda pierwsza,
o ile ujawnia się w Piśmie św. i nauce Kościoła,
która pochodzi od prawdy pierwszej.
Ktokolwiek przeto nie uznaje nauki Kościoła
za nieomylne i Boskie prawidło nauki,
która pochodzi od prawdy pierwszej
i zawiera się w Piśmie św.,
ten nie ma sprawności wiary;
przyjmuje zaś prawdy wiary
nie wiarą ale czymś innym;
tak np. może ktoś znać jakieś osiągnięcie wiedzy,
ale nie znać jego przewodu dowodowego;
jasne, że taki nie ma wiedzy o tym (osiągnięciu),
tylko opinię.
Oczywistym jest, że
kto uznaje naukę Kościoła
za nieomylne prawidło,
ten jest przekonany do wszystkiego, co Kościół uczy;
i na odwrót, jeśli kto
z pomiędzy prawd głoszonych przez Kościół,
przyjmuje co chce, a odrzuca co nie chce,
ten wcale nie uznaje nauki Kościoła
za nieomylne prawidło.
uznaje tylko własną wolę.
Stąd jasny wniosek, że heretyk,
uparcie odrzucający jeden artykuł wiary,
nie jest gotów trzymać się zawsze nauki Kościoła;
gdy zaś nie czyni tego uparcie, nie jest heretykiem, ale jest w błędzie.
A więc oczywistym jest, że taki
heretyk co do jednego artykułu,
nie ma wiary również w resztę artykułów,
lecz jakieś przypuszczenie (opinię)
według swojego widzimisię.
™™™™™™™