To jest moja ostatnia próba zadania mojego pytania. Bardziej wprost już nie można:

Jak możesz nas przekonać, że Twoja interpretacja uwzględnia całą Biblię i że jest prawidłowa?

Chodzi Ci o wersety, to proszę bardzo.

„ I On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, aby przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego,  aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej,  abyśmy już nie byli dziećmi, miotanymi i unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp, prowadzący na bezdroża błędu,  lecz abyśmy, będąc szczerymi w miłości, wzrastali pod każdym względem w niego, który jest Głową, w Chrystusa,  „
[Ef 4;11-15 BW]
Celem Chrystusa jako Głowy Ciała jest to żeby była jedność w wierze. Żeby wszyscy wierzący stanowili jedno Ciało. Czy ci wierzący i ufający Bogu znajdują się tylko w jednej społeczności ?
Z pewnością nie, bo przecież nie ma jedności między Rzymskokatolikami a Zielonoświątkowcami.

„   Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czyż nie jest społecznością krwi Chrystusowej? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest społecznością ciała Chrystusowego?  Ponieważ jest jeden chleb, my, ilu nas jest, stanowimy jedno ciało, wszyscy bowiem jesteśmy uczestnikami jednego chleba.   „
[1 Kor 10;16-17 BW].
Tylu ilu jest wierzących, wszyscy stanowią jedno Ciało. Czyż nie jest to tutaj napisane. Przecież inni wierzący też wspominają Śmierć Syna Bożego ?

„ Albowiem jak ciało jest jedno, a członków ma wiele, ale wszystkie członki ciała, chociaż ich jest wiele, tworzą jedno ciało, tak i Chrystus;  bo też w jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni w jedno ciało - czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni, i wszyscy zostaliśmy napojeni jednym Duchem. Albowiem i ciało nie jest jednym członkiem, ale wieloma. Jeśliby rzekła noga: Ponieważ nie jestem ręką, nie należę do ciała; czy dlatego nie należy do ciała? (A jeśliby rzekło ucho: Ponieważ nie jestem okiem, nie należę do ciała, czy dlatego nie należy do ciała?  Jeśliby całe ciało było okiem, gdzież byłby słuch? A jeśliby całe ciało było słuchem, gdzież byłoby powonienie?  Tymczasem Bóg umieścił członki w ciele, każdy z nich tak, jak chciał.  A jeśliby wszystkie były jednym członkiem, gdzież byłoby ciało? A tak członków jest wiele, ale ciało jedno.  Nie może więc oko powiedzieć ręce: Nie potrzebuję ciebie; albo głowa nogom: Nie potrzebuję was.  Wprost przeciwnie: Te członki ciała, które zdają się być słabszymi, są potrzebniejsze,  a te, które w ciele uważamy za mniej zacne, otaczamy większym szacunkiem, a dla wstydliwych członków naszych dbamy o większą przyzwoitość,  podczas gdy przyzwoite członki nasze tego nie potrzebują. Lecz Bóg tak ukształtował ciało, iż dał pośledniejszemu większą zacność,  aby nie było w ciele rozdwojenia, lecz aby członki miały nawzajem o sobie jednakie staranie.  I jeśli jeden członek cierpi, cierpią z nim wszystkie członki; a jeśli doznaje czci jeden członek, radują się z nim wszystkie członki. Wy zaś jesteście ciałem Chrystusowym, a z osobna członkami.  A Bóg ustanowił w kościele najpierw apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, następnie moc czynienia cudów, potem dary uzdrawiania, niesienia pomocy, kierowania, różne języki. „
[1 Kor 12;12-28 BW].
Ciało jest jedno natomiast członki są w różnych miejscach i mają różnoraką funkcję. Analogicznie jak w ciele człowieka. Wiesz twierdzenie że tylko w Waszej religii są członki tego Ciała jest delikatnie mówiąc, zarozumialstwem ! Czy do Twojej świadomości nie dociera fakt że Słowo Boże doszło też do innych ludzi ?
Czy to zdanie „ Wy zaś jesteście ciałem Chrystusowym, a z osobna członkami „ jest skierowane do wszystkich wierzących w Boga, czy tylko do wybranych i przez kogo ?
Biblia w (Kol 4;5 BT) zachęca „ Wobec obcych postępujcie mądrze, wyzyskując każdą chwilę sposobną.  „. Rozważając kontekst tego wersu widać jasno że chodzi o ludzi niewierzących. W Waszym\Twoim rozumieniu jestem dla Ciebie obcy, więc postępuj rozważnie, zwłaszcza że jestem też osobą wierzącą w Chrystusa. Podobnie jak Baptyści i Adwentyści Dnia Siódmego.

Myślę że tego po ludzku nie da się zrobić, to może dokonać jedynie Osoba Ducha Świętego. Nie chodzi o interpretację, lecz o uwzlędnianie wszystkich wersetów Pisma Świętego. Chociażby to co Jezus mówił do Samarytanki w czwartym rozdziale Ewangelii Jana. Oraz zalecenie apostołów w Dziejach Apostolskich 21;25. Oraz wiele innych zagadnień...

Podałeś trzy cytaty biblijne, a teraz prosze cię o podkreślenie w nich słowa(zdania) z których wynikało by że(cyt):
WSZYSTKIE ziemskie religie, znajdujący się w nich LUDZIE stanowią cząstkę Kościoła Pana Jezusa Chrystusa.
bo ja niestety niczego takiego w nich nie odnajduję.
Czekam asertywny na twoje podkreślenia...
Hmm...czyli tym samym zaprzeczasz swojemu twierdzeniu jakoby
WSZYSTKIE ziemskie religie, znajdujący się w nich LUDZIE stanowią cząstkę Kościoła Pana Jezusa Chrystusa.
ps...a co do rzekomego braku jedności między zielonoświątkowcami a katolikami, to jesteś w błędzie kolego...
Czy w religi islamskiej czy buddyjskiej, będących religiami ziemskimi, wspomina się śmierć i głosi się zmartwychstanie Syna Bożego...bo wg ciebie WSZYSTKIE ziemskie religie, znajdujący się w nich LUDZIE stanowią cząstkę Kościoła Pana Jezusa Chrystusa. ?
A możesz wskazać w moich wpisach to twierdzenie, które suponujesz...(żeby nie było znowu, że wkładasz swoje twierdzenia w moje wypowiedzi)
A możesz wskazać w moich wpisach słowa(zdania) z których wynikałoby, że jesteś dla mnie obcy ty zielonoświątkowiec czy baptyści albo adwentyści...(żeby nie było znowu tak, że wkładasz w moje wpisy swoich przekonań)

W takim razie nie będę już zabierał więcej Twojego czasu bo mnie Duch Święty przekonał, że to Kościół Katolicki w osobie św. Piotra dostał klucze do królestwa niebieskiego i nadal je dzierży. I tylko Kościół Katolicki ma pełnię Prawdy.

Wiem, że Duch Święty pragnie abyś i Ty to zrozumiał o co będę się gorąco modlił.

Pozdrawiam.

Jestem podobnego zdania. Bóg chce żeby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania Jezusa Chrystusa, czyli prawdy. Gdyż tylko On jest pośrednikiem do Boga Ojca !

Już zostałem oświecony przez Ducha Świętego, dlatego wyszedłem z tego Molocha. A Ekumenia mi nie grozi gdyż Bóg dał mi rozum i wolną wolę.

A z jakiego to "Molocha" wyszedłeś, drogi asertywny, skoro twierdzisz, że jesteś [też] katolikiem...

ps...pytam tak z ciekawości oczekując odpowiedzi na wcześniejsze pytania...

Niech Bóg Cię błogosławi !
Zostańmy przy swoich przekonaniach !

Dziękuję ci bardzo asertywny za twoje modlitewne pośrednictwo u Boga za mnie...(mam taką nadzieję, ze wypowiedziane przrz ciebie słowa mają taki charakter)...nie wiem tylko dlaczego ty pośredniczysz za mnie skoro sam uważasz, że tylko On(Jezus) jest pośrednikiem do Boga Ojca !
No cóż...skoro potrafisz pogodzić taką sprzeczność jak opuszczenie Kościoła katolickiego(wg ciebie Molocha) z byciem także katolikiem(członkiem Kościoła katolickiego), to już twoja sprawa...tylko proszę cię, na miłość Boga, nie pleć, że zostałeś oświecony przez Ducha Świętego...