Uniki sobie daruj, a zamiast nich zrób to, o co proszę:


Poproszę o wskazanie zasady ustanowionej przez Boga, która powoduje, że Chrystus nie mógł się narodzić jako Bóg-człowiek.

Liczy się, oczywiście, cytat lub siglum z Biblii.

Napisałem:

Dalej(co do zasady):
Bóg nie łamie zasad.

Więc teraz wskaż ustanowioną przez Boga zasadę, która powoduje, że Chrystus nie mógł się narodzić jako Bóg-człowiek.

Liczy się, oczywiście, cytat lub siglum z Biblii.

To Ty jesteś związany tym, nie Ja. To też jest różnica.
Mogę, nie muszę, a Ty musisz.
I pokazuję przez zasady. Bo tak robię jak chcę a nie jak Ty chcesz bym czynił.
Nie jesteśmy przecież z tej samej owczarni. Prawda?
zasada 4:
Bóg nie jest Bogiem według obrzezki Ciała a Ducha.
Jest w tym Bogiem porządku zamyka jedne drzwi, aby otworzyć przez Syna te prawdziwe. Jeśli Syn (za życia) byłby Bogiem, to każdy zrodzony z Ducha mógłby tak mówić, bo każdy kto zrodzony z Ducha Chrystusa nie jest zrodzony z niewiast (ciała).
Dlatego nie sprawujemy na stole, jak przy stołach demonów (innych wiar) i jak dawniej kapłani w Świątyni w/g ST, ale przy stole. Zbieramy się wtedy na pamiątkę tego co stało się na Krzyżu. Nie wyróżniamy jednego pośród nas, bo jesteśmy równi w Panu.

Nie na temat. Prośba brzmi:

Wskaż ustanowioną przez Boga zasadę, która powoduje, że Chrystus nie mógł się narodzić jako Bóg-człowiek.

Liczy się, oczywiście, cytat lub siglum z Biblii.

I możemy też pić zwykłą wodę. Brać dzieci na kolana przy tym stole. Są z nami Kobiety (nasze miłości) i może być każdy kto wierzy, że Jezus umarł za niego. Możemy śpiewać, a nawet tańczyć. To są nasze uczty miłości:

Już CI napisałem:

masz Jakuba:

No nie. Cieżar dowodu leży na kimś, kto po 2 tysiącach lat chrześcijaństwa nagle stwierdza, że dotąd właściwie niemal wszyscy chrześcijanie się mylili.

Dlaczego właściwie tak kręcisz, zamiast odpowiedzieć Yarpenowi? Przecież z czegoś musiałeś wyciągnąć ten (wg mnie błędny, ale Ty zapewne uważasz inaczej) wniosek. Po co tak kluczysz?

W biblii nie ma wprost o tym napisane, aby bezbożnicy nie mogli tego wykorzystać do swych nauk. Proste?
To kolejna zasada: nie uczy się wroga, a wywala spośród nas.

Nie na temat, waśc. Kolejny raz okazuje się, że nie masz niczego, na poparcie swoich tez, więc uciekasz się do sztuczek erystycznych aby tylko uniknąć konieczności przyznania się do tego faktu.

Nie mamy świątyni zbudowanej rękami ludzkimi, a wchodzimy za zasłonę do PRZYBYTKU:

Co więc sprawujecie na stole i co to za świątynia?

Nie na temat. Mutatio controversiae na mnie nie działa, więc możesz je sobie darować.


Wskaż ustanowioną przez Boga zasadę, która powoduje, że Chrystus nie mógł się narodzić jako Bóg-człowiek.

Liczy się, oczywiście, cytat lub siglum z Biblii.

A na mnie twoje próby związania twoim sposobem myślenia. To też przestań trollować moje wypowiedzi.

Już napisałem, że nie ma... Mam CI wytłuścić?
.

Raczej zabawne.
Ani z nauki Kościoła, ani z Biblii. W takim razie skąd masz te wiadomości?
Przyznajesz, że po prostu sobie wymyśliłeś?
O kim piszesz?

ok.
Z twojego nauczania, tak.
A z biblii, czy Jezus nie powiedział, że przyśle wspomożyciela?


Nie jesteśmy z tej samej owczarni, więc nie bierz tego do siebie.

No proszę. Czyli skłamałeś, kiedy stwierdziłeś, że nauczanie o tym, że Chrystus jest Bogiem i człowiekiem równocześnie, jest rozkazywaniem Bogu, że ma "zmieniać prawo, zasady i czasy, które Sam ustanowił".
Notoryczny kłamca z Ciebie.