Autor |
Wiadomość |
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Nie istnieje...
witoldm napisał(a): Ja bym wolał jednak mieć kogoś, kto mnie zna, wie kim jestem, daje mi to czego ja nie mam, a nie gardzi tym, co ja mam, a on tego nie ma. w wymiarze iluzji osobowości taką osobę możesz znaleźć w wymiarze absolutnym nie masz takich pragnień, jesteś kompletny
|
N gru 21, 2014 11:59 pm |
|
|
witoldm
|
Re: Nie istnieje...
(E to już jestem, jak Bóg.) Tylko że powinienem płakać, a nie się cieszyć. Kompletność, absolutność, to nic innego jak cechy Boga. A to co oczekuje każdy z ludzi, w niego wierzących, od niego, to nie jest tak łatwe do spełnienia.
|
Pn gru 22, 2014 12:12 am |
|
|
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Nie istnieje...
witoldm napisał(a): (E to już jestem, jak Bóg.) Tylko że powinienem płakać, a nie się cieszyć. Kompletność, absolutność, to nic innego jak cechy Boga. A to co oczekuje każdy z ludzi, w niego wierzących, od niego, to nie jest tak łatwe do spełnienia. Zachcianki ego to jak studnia bez dna.. nawet gdyby dzisiaj zostały spełnione wszystkie Twoje pragnienia i marzenia, to po jakimś czasie pojawisz się znowu z nowym zestawem
|
Pn gru 22, 2014 12:16 am |
|
|
witoldm
|
Re: Nie istnieje...
Tak jest, lecz czy to jest złe, bądź zbędne, że chce ktoś słabszy, na mocniejszym polegać? A czy nie ma ludzi, na sobie polegających, bądź oczekujących tego? To też jest nieistotne, mam być dla siebie samowystarczalny i to wszystko?
|
Pn gru 22, 2014 12:22 am |
|
|
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Nie istnieje...
psychologicznie tak- bądź samowystarczalny, praktycznie nadal będziesz potrzebował szewca
|
Pn gru 22, 2014 12:26 am |
|
|
witoldm
|
Re: Nie istnieje...
Tak zgadza się, myślę, że na dziś wiele sobie powiedzieliśmy. Dziękuję za odpowiedzi.
|
Pn gru 22, 2014 12:29 am |
|
|
watchman
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt sie 17, 2012 11:13 pm Posty: 3007
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Nie istnieje...
Advaita napisał(a): Cytuj: watchman napisał(a): Głód i pragnienie zaspokoję jak skonsumuję pizzę, ziemniaki, sałatkę i wypiję herbatę.. Masz jakieś wątpliwości dotyczące Prawdy, jaką to zdanie zawiera? to zdanie nie zawiera żadnej prawdy, tylko zwykłą wskazówkę. Umiesz rozróżnić pomiędzy fałszywą wskazówką, a prawdziwą wskazówką? Czy ten znak jest ani prawdziwy, ani fałszywy? Może jednak mówi on pewną prawdę w jaki sposób należy poruszać się po drodze? Fakt, możesz go zignorować i sobie skręcić w prawo, lewo czy jechać w przeciwnym kierunku, ale czy to jest rozsądne?
|
Pn gru 22, 2014 9:00 am |
|
|
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Nie istnieje...
W świecie duchowym prawdziwe wskazówki to te, które prowadza do bezforemnego, nieuwarunkowanego, a nieprawdziwe- które generują jeszcze więcej spamu myślowego, doktryn, ideologii, uwarunkowania religią/społeczeństwem.
a taki znak drogowy można bez problemu wykopać i wkopać nad przepaścią- czy patrzenie więc tylko na znak jest rozsądne ?
|
Pn gru 22, 2014 10:22 am |
|
|
watchman
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt sie 17, 2012 11:13 pm Posty: 3007
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Nie istnieje...
Advaita napisał(a): W świecie duchowym prawdziwe wskazówki to te, które prowadza do bezforemnego, nieuwarunkowanego A co to za czort, ten nieuwarunkowany i bezforemny. Co jest w nim takiego pociągającego, że do niego zmierzasz? Advaita napisał(a): taki znak drogowy można bez problemu wykopać i wkopać nad przepaścią- czy patrzenie więc tylko na znak jest rozsądne ? Mam nadzieję, że jak jeździsz samochodem, to nie rozmyślasz przy każdym znaku czy czasem drogowiec nie zrobił psikusa, tylko masz elementarne zaufanie i stosujesz się do nich..
|
Pn gru 22, 2014 1:16 pm |
|
|
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Nie istnieje...
1) nasza własna esencja rozebrana z warstw uwarunkowania społecznego. Gdy dążysz do tego co foremne i uwarunkowane to nadal tkwisz w świecie myśli i wyobrażeń
2) Patrzę na znaki, ale przede wszystkim patrze na drogę i na tej podstawie wyciągam wnioski. Podam przykład- na moim osiedlu ostatnio legalnie zmieniono znaki drogowe, znak pierwszeństwa jest tam, gdzie kiedyś był STOP. i zdając sobie sprawę, że wielu kierowców jeździ na pamięć, zawsze jestem ostrożny i uważny- przyhamowuję patrząc co zrobi drugi kierowca
|
Pn gru 22, 2014 2:13 pm |
|
|
watchman
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt sie 17, 2012 11:13 pm Posty: 3007
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Nie istnieje...
Advaita napisał(a): nasza własna esencja rozebrana z warstw uwarunkowania społecznego. I ta nasza esencja jest bezforemna? Taki niemyślący, tylko doświadczający euforycznych stanów glut?
|
Pn gru 22, 2014 6:03 pm |
|
|
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Nie istnieje...
watchman napisał(a): I ta nasza esencja jest bezforemna? Taki niemyślący, tylko doświadczający euforycznych stanów glut? Glut to akurat forma a w przestrzeni tego co bezforemne przejawia się myślenie i doświadczanie ( zarówno tego co złe jak i dobre). Ty jednak lepiej pozostań przy bajce o diabełku
|
Pn gru 22, 2014 8:52 pm |
|
|
watchman
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt sie 17, 2012 11:13 pm Posty: 3007
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Nie istnieje...
Advaita napisał(a): Glut to akurat forma a w przestrzeni tego co bezforemne przejawia się myślenie i doświadczanie ( zarówno tego co złe jak i dobre). Ty jednak lepiej pozostań przy bajce o diabełku To Ty jesteś wielbicielem jednej z diabelskich bajek.. Zaszczepił on w tobie fałszywą tęsknotę stania się jakąś bezforemną przestrzenią.. Jest to wariactwo w czystej postaci. Równie dobrze (równie źle) mógłbyś tęsknić do bycia trójkątem, albo graniastosłupem. A nawet nie tym.. Trójkąt i graniastosłup jest jakąś formą.. Ty po prostu chciałbyś zniknąć, rozpłynąć się, w utopijnej niesubstancjalnej magmie.. Jest to bardzo destrukcyjne myślenie, pochodzące od mistrza destrukcji.. Wyśmiewanego przez Ciebie "diabełka"..
|
Pn gru 22, 2014 9:11 pm |
|
|
Advaita
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 24, 2014 10:39 pm Posty: 2321
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Nie istnieje...
LOL- akurat to o czym pisze, możesz z łatwością teraz sprawdzić. jesteśmy świadomością w której przejawiają się myśli/emocje i która obserwuje nasze ciągle zmieniające się ciało. świadomość jest bezforemna i ma charakter przestrzeni i to w tej świadomości przejawiają się koncepty " wierzący.. " katolik'' " człowiek"" identyfikacja z tymi konceptami to szaleństwo, ponieważ to są umowne wyrazy/określenia/etykietki.. i nawet jak pewnego dnia zmienisz swoją etykietkę z katolika na ateistę.. a potem z ateisty na buddystę, to ta przestrzeń świadomości wciąż pozostanie niezmienna. Poczucie wewnętrznego Ja będzie niezachwiane ale skoro Ty zamiast nauki i bezpośredniego doświadczenia wolisz bajki o diable oraz nieracjonalne, nie poparte żadnym doświadczeniem mity, to oki- droga wolna i destruktywne jest jak najbardziej utożsamienie z umysłem, a ustabilizowanie siebie jako czystej świadomości jest początkiem celebracji radosnego i pełnego pokoju wewnętrznego życia.
|
Pn gru 22, 2014 9:21 pm |
|
|
Pit CK
Gaduła
Dołączył(a): So sie 23, 2014 10:28 pm Posty: 834
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Nie istnieje...
Advaita napisał(a): Poczucie wewnętrznego Ja będzie niezachwiane Nie jego poczucie, tylko jego istnienie będzie niezachwiane.
|
Wt gru 23, 2014 12:35 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 190 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|