Cytuj:
mój cytat - ja tak naprawdę nie muszę swoich racji popierać badaniami bo cały świat i w tym także profesorowie, doktorowie, inżynierowie i cała światowa śmietanka intelektualna popierają sens znaków zodiaku (oczywiście z wyjątkami na pewno mniejszymi niż 1%) skoro stawiasz się wyżej niż oni wszyscy to to jest grzech pychy!

TY - To po prostu nieprawda. Swoich twierdzeń nie umiesz udowodnić.
Mało kto z ludzi uczonych wierzy w znaki zodiaku - choć oczywiście i wśród naukowców zdarzają się (autocenzura) wierzący w podobne zabobony.

JA - no to ty udowodnij swoje twierdzenia!!!
książki nie piszą zwykli ludzie tylko ci zdecydowanie inteligentniejsi, a książek o znakach zodiaku jest masa.
ludzi można podzielić na tych o podobnych charakterach i oni urodzili się w określonych datach w roku!!!

to było do Barney'a

do merss

TY - I to chyba byłoby dobre podsumowanie tematu.
Znaki zodiaku, horoskopy a katolicyzm? Brak stycznych, drogi są rozbieżne. I tylko takie wypowiedzi oznaczają myślenie katolickie.
W działach katolickich jest miejsce na wątpliwości, tylko wątpliwości. Pewność oznacza, że powoli zaczynają odpadać...na razie z działu.

JA - szkoda, że zamknęłaś temat bo chciałem polemizować!!!

dzięki znakom zodiaku można lepiej dobierać się w pary co za tym idzie; mniej rozwodów, szczęśliwe małżeństwa. prawdziwy katolik powinien studiować znaki zodiaku!!! by czynić świat lepszym

Katolik nie będzie studiował znaków zodiaku, bo to jest grzech przeciwko I przykazaniu.

jak grzechem może być coś co sprawia, że ludzie nie grzeszą??? (zapobieganie rozwodom, wspomaganie najważniejszego przykazania)

O tym, czy coś jest grzechem, nie decyduje pozorny skutek "uniknięcia grzechu", tylko rzeczywistość określona przez Przykazania. Jeżeli ktoś czyta znaki zodiaku i je "studiuje", to grzeszy przeciwko przykazaniu I, które zakazuje posiadania cudzych bogów obok Jahwe.

przecież znaki zodiaku nie są bogiem... na chłopski rozum; jak coś zapobiega grzechowi nie może jednocześnie być grzechem!!! czy ty twierdzisz, że Bóg postępował nie sensownie tworząc przykazania?!

Jeżeli stawiasz je przed Jahwe, to stają się bogiem. Bo to one są ważniejsze od Boga i tego, co naucza.


To jest szatański, a nie chłopski rozum. Cel nie uświęca środków. Grzech nie przestanie być grzechem dlatego, że w jakimś przypadku spowoduje, że nie dojdzie do innego grzechu.

JA - przecież znaki zodiaku nie są bogiem...

TY - Jeżeli stawiasz je przed Jahwe, to stają się bogiem. Bo to one są ważniejsze od Boga i tego, co naucza.

JA - znaki zodiaku i Bóg się nie wykluczają. co innego z mamoną w piśmie Św. wyraźnie to pisze. o znakach zodiaku nic nie pisze

JA - na chłopski rozum; jak coś zapobiega grzechowi nie może jednocześnie być grzechem!!!

TY - To jest szatański, a nie chłopski rozum. Cel nie uświęca środków. Grzech nie przestanie być grzechem dlatego, że w jakimś przypadku spowoduje, że nie dojdzie do innego grzechu.

JA - znaki zodiaku zapobiegają grzechom a same grzechem nie są!!!

W Piśmie Świętym nie opisano wielu rzeczy, które są złamaniem przykazań, więc nie stosuj tu szatańskiej metody polemiki, że "o znakach zodiaku nie ma w Biblii". Po to bowiem Bóg ustanowił Kościół i biskupów, aby rozstrzygali o tym, co nie zostało rozstrzygnięte przez Apostołów.


Wrzaskami nie zmienisz tej prawdy i nie sprawisz, że nagle znaki zodiaków przestaną być grzechem przeciwko I przykazaniu.

TY - Jeżeli stawiasz je przed Jahwe, to stają się bogiem. Bo to one są ważniejsze od Boga i tego, co naucza.

JA - znaki zodiaku i Bóg się nie wykluczają. co innego z mamoną w piśmie Św. wyraźnie to pisze. o znakach zodiaku nic nie pisze

ODP.TY - W Piśmie Świętym nie opisano wielu rzeczy, które są złamaniem przykazań, więc nie stosuj tu szatańskiej metody polemiki, że "o znakach zodiaku nie ma w Biblii". Po to bowiem Bóg ustanowił Kościół i biskupów, aby rozstrzygali o tym, co nie zostało rozstrzygnięte przez Apostołów.

ODP.JA - biskupi nie koniecznie muszą mieć rację, Pan Jezus nie zakazał znaków zodiaku a biorąc pod uwagę, że znajomość ich może przynieść wiele dobrego jest zdecydowanie na ich korzyść. coś takiego nie może, po prostu nie może! być grzechem. niesie tyle dobra a zła w ogóle (pomijam wróżenie itp.)

JA - znaki zodiaku zapobiegają grzechom a same grzechem nie są!!!

ODP.TY - Wrzaskami nie zmienisz tej prawdy i nie sprawisz, że nagle znaki zodiaków przestaną być grzechem przeciwko I przykazaniu.

ODP.JA - trochę się powtarzasz widzę tu brak argumentów.. ciągle mówisz o tym 1 przykazaniu a tu bardziej chyba chodzi o różne sekty, i żeby konkretnie nie modlić się i wierzyć w inne bóstwo. znaki zodiaku nie są bóstwem są czymś ludzkim tak jak to, że są leworęczni i praworęczni, że jedni mają zielone oczy inni brązowe, to jest nauka a nauka nie jest bogiem bo do nauki się nie modlimy i jej nie czcimy

Skoro uważasz, że jesteś mądrzejszy od papieża i biskupów, to ta rozmowa nie ma sensu.


Argumenty już ci przedstawiliśmy, włącznie z nauczaniem Kościoła, ale je zignorowałeś. Powtarzanie ich, zwłaszcza, że odrzucasz nauczanie Kościoła w tej kwestii, jest pozbawione sensu.

Nie uprawiaj już tej betonowej dogmatycznej demagogii, proszę.

Bogiem to się może dla kogos stać i matematyka, i tuningowanie samochodów, i fitness i parzenie ziółek i muzyka. Zależy jak wielką wagę do powyższych będzie przywiązywał.

TY - Skoro uważasz, że jesteś mądrzejszy od papieża i biskupów, to ta rozmowa nie ma sensu.

ODP. a ty uważasz się za mądrzejszego id milionów ludzi z całego świata
poza tym wielu księży wierzy w znaki zodiaku i biskupi pewnie też

TY - Argumenty już ci przedstawiliśmy, włącznie z nauczaniem Kościoła, ale je zignorowałeś. Powtarzanie ich, zwłaszcza, że odrzucasz nauczanie Kościoła w tej kwestii, jest pozbawione sensu.

ODP. no to właśnie mówię; brak ci argumentów, a te co były zostały przez ciebie stworzone i tobie podobnym

to było do Yarpen Zirgin