Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N maja 12, 2024 7:23 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 275 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona
 Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony) 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lip 09, 2014 11:23 am
Posty: 1528
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
MJ napisał(a):
[ "[i]mezczyzna z zasady przewyzsza kobiete w rozumie,
.



No jak z zasady to z zasady. Fakt ,możesz być wyjątkiem.

A poważnie mówiąc to chyba musielibyście wrócić do czasów , w których dla kobiet nie starczało edukacji i praw. To i głowy rodzin się wykazywać mogły.Na szczęście nie ma do tego powrotu.Śnij dalej o swoim świecie kobiet-służących.
Ostatnie czego bym życzył własnym córkom to mężczyźni wyznający podobne archaizmy.


Śr paź 15, 2014 11:42 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn kwi 07, 2003 6:53 pm
Posty: 2637
Lokalizacja: USA
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
Verbal napisał(a):

A poważnie mówiąc to chyba musielibyście wrócić do czasów , w których dla kobiet nie starczało edukacji i praw.


A ja Ci mowie Prawde:

To co Ty nazywasz "edukacja" to jest pranie rozumu.

Czy to nie "edukatorzy" przypadkiem wymyslili, ze "sodomia jest odmiana normalnosci"?
Czy to nie "edukatorzy" mowia, ze "mozna sobie dowolnie wybierac role plciowa, nie liczac sie z plcia, z natura"?
Czy to nie przypadkiem tzw. "elita" przebakuje juz nawet, ze "czas porozmawiac o kazirodztwie"?

Tobie rozum wyprano.
Lecz nie widzisz.
"Edukacja" Ci to uczynila.

Cytuj:
Na szczęście nie ma do tego powrotu.


Przyjacielu.
Bardzo sie mylisz.
To sa ostatnie podrygi szalenstwa.

I nadejdzie Nowe Sredniowiecze.
Tysiacletnie Krolestwo.

W nastepnym stuleciu was (ktorzy w Slowo nie wierzycie) juz nie bedzie.
Tzn. nie bedzie was na powierzchni ziemi.
Albowiem wytepieni będziecie i pokonani.
I rzad dusz bedzie wam zabrany.
Wladza, ktora Bestia wam dala bedzie wam odebrana.
I tylko reszta was zostanie.
A zejdzie pod ziemie.
By wyjsc na nowo na powierzchnie ziemi.
Jako wielkie i liczne robactwo.
Gdy sie namnozy pod ziemia.
W wielkim splugawieniu.
Aby omamic narody, jak i teraz omamiliscie.
Gdy sie skonczy Tysiacletnie Krolestwo.
W czasie Goga i Magoga.
Na boj ostatni.

Jestescie wiec wy, ktorzy z Boga szydzicie i Jego Prawdy - bez przyszlosci.


Śr paź 15, 2014 12:03 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): So sie 23, 2014 10:28 pm
Posty: 834
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
Pit CK napisał(a):
MJ napisał(a):
Lecz, zwyczajnie:
To Ty popelniasz elementarne i proste bledy w mysleniu.

Oczywiście, masz rację, czasem popełniam nawet prostsze. Jakbym napisał "tlen nie jest życiem" zamiast "tlen to śmierć", jakbyś wtedy się do tego odniósł?

MJ, odpowiedz proszę.


Śr paź 15, 2014 12:12 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn kwi 07, 2003 6:53 pm
Posty: 2637
Lokalizacja: USA
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
radozz napisał(a):

A Ty byś lubił?
Gdyby CI kazano być poddanym żonie?
I nie zabierać głosu bez jej wiedzy?



To jest lucyferyczne odwrocenie.
To zona ma byc poddana mezowi.
Bog zaswiadczyl.

Lecz Ty wierzysz, ze Bog się pomylil, ze "zle rozeznal nature kobiety, ktora sam stworzyl".
Oto wiec maja kobiety!
Moga się spierac i klocic z mezczyzna i mogą z nim walczyc "na rozum".

Lecz czy sa szczesliwe ?

Cytuj:
Myślę, że nawet na tym forum ciężko Ci będzie znaleźć kobietę, która tak zinterpretuje te słowa jak Ty to zrobiłeś.



Ja niczego nie "interpretuje".
Lecz Prawde pisze, tak jak Bog powiedzial.

A Ty sie mylisz.


Cytuj:
Bo niestety, ale kobiet, które znają znaczenia słowa pokora, na tym forum nie ma.


Mylisz sie.


Śr paź 15, 2014 12:32 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 22, 2005 11:05 am
Posty: 1587
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
MJ napisał(a):
To jest lucyferyczne odwrocenie.
To zona ma byc poddana mezowi.
Bog zaswiadczyl.

Owszem, zaświadczył.
A ja się pytam, czy łatwo byłoby Ci to uczynić?
Gdybyś był kobietą.

Cytuj:
Lecz Ty wierzysz, ze Bog się pomylil, ze "zle rozeznal nature kobiety, ktora sam stworzyl".

Ja też twierdzę, że kobiety jesli już wychodzą poza wyznaczone przez Boga role, to sieją jedynie zamęt i zniszczenie.


Śr paź 15, 2014 12:42 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lip 09, 2014 11:23 am
Posty: 1528
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
radozz napisał(a):
[
Ja też twierdzę, że kobiety jesli już wychodzą poza wyznaczone przez Boga role, to sieją jedynie zamęt i zniszczenie.



Ciekawy pogląd. Możesz to rozwinąć ?


Śr paź 15, 2014 1:31 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 22, 2005 11:05 am
Posty: 1587
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
Verbal napisał(a):
Ciekawy pogląd. Możesz to rozwinąć ?

Cóż tu rozwijać.
Jak się kobieta mężczyzny nie posłucha to ludzkośc kończy tak jak skończyła po działaniu kobiety w raju.


Śr paź 15, 2014 1:43 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lip 09, 2014 11:23 am
Posty: 1528
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
radozz napisał(a):
Verbal napisał(a):
Ciekawy pogląd. Możesz to rozwinąć ?

Cóż tu rozwijać.
Jak się kobieta mężczyzny nie posłucha to ludzkośc kończy tak jak skończyła po działaniu kobiety w raju.



Dobra , pomijając przypowieść o Adamie i Ewie.Gdzie też jest obecnie posiany ten zamęt i zniszczenie ? I dlaczego to zamęt z powodu udostępnienia kobietom wykształcenia choćby ?
Sądzę ,że to zamęt i zniszczenie tylko dla tych mężczyzn , których chowano w domach w przeświadczeniu , że kiedyś staną się "głowami" - z zasady :)-- bo niekoniecznie z racji przymiotów.Problem w tym ,że ani na mamuta nie trzeba już chodzić ani zagrody przed niedźwiedziem bronić.


Śr paź 15, 2014 1:59 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 22, 2005 11:05 am
Posty: 1587
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
Verbal napisał(a):
Dobra , pomijając przypowieść o Adamie i Ewie.Gdzie też jest obecnie posiany ten zamęt i zniszczenie ? I dlaczego to zamęt z powodu udostępnienia kobietom wykształcenia choćby ?
Sądzę ,że to zamęt i zniszczenie tylko dla tych mężczyzn , których chowano w domach w przeświadczeniu , że kiedyś staną się "głowami" - z zasady :)-- bo niekoniecznie z racji przymiotów.Problem w tym ,że ani na mamuta nie trzeba już chodzić ani zagrody przed niedźwiedziem bronić.

Zapytaj się MJ-ota.
Zapewne z łatwością potrafi to wyjasnić.


Śr paź 15, 2014 2:25 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7278
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
radozz napisał(a):
Jak się kobieta mężczyzny nie posłucha to ludzkośc kończy tak jak skończyła po działaniu kobiety w raju.


Czasami już na ślubie idąc siłują się kto kogo obróci, kto będzie górą. Jak już jeden musi dominować, to lepiej aby to był mężczyzna, bo władza mężczyzny jest liberalna, zakreśla tylko ogólne ramy, natomiast kobieta rządzi totalitarnie.

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


Śr paź 15, 2014 2:33 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lip 09, 2014 11:23 am
Posty: 1528
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
Andy72 napisał(a):
[, bo władza mężczyzny jest liberalna, zakreśla tylko ogólne ramy, natomiast kobieta rządzi totalitarnie.



Osądzasz po przykładach Adolfiny Hitler, Józefy Stalinowej i Benity Mussolini ?
Wskazane byłoby podparcie "totalitarnej" tezy jakimiś danymi.


Śr paź 15, 2014 2:47 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 31, 2014 8:34 pm
Posty: 1671
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
Andy72 napisał(a):
Czasami już na ślubie idąc siłują się kto kogo obróci, kto będzie górą. Jak już jeden musi dominować, to lepiej aby to był mężczyzna, bo władza mężczyzny jest liberalna, zakreśla tylko ogólne ramy, natomiast kobieta rządzi totalitarnie.


"Już na ślubie"?! To ktoś idzie do ślubu nie wiedząc jak zamierzają rozwiązywać konflikty do których dojdzie między nimi?!

I dziwi mnie, że dla dwojga dorosłych ludzi czyjaś dominacja jest konieczna.

_________________
"To forum dla myślących, nie niepełnosprawnych umysłowo." - [Z myśli chrześcijańskich moderatorki merss]


Śr paź 15, 2014 3:12 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lip 09, 2014 11:23 am
Posty: 1528
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
radozz napisał(a):
Zapytaj się MJ-ota.
Zapewne z łatwością potrafi to wyjasnić.



Niestety MJ zajmuje się parakaznodziejstwem co poniekąd utrudnia rozmowę.
Niemniej to Ty napisałeś o zamęcie i zniszczeniu. To niezmiernie ciekawe jak udzielenie kobietom praw i wykształcenia spowodować mogło na świecie zamęt i zniszczenie.


Śr paź 15, 2014 3:17 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 22, 2005 11:05 am
Posty: 1587
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
Verbal napisał(a):
Niestety MJ zajmuje się parakaznodziejstwem co poniekąd utrudnia rozmowę.
Niemniej to Ty napisałeś o zamęcie i zniszczeniu. To niezmiernie ciekawe jak udzielenie kobietom praw i wykształcenia spowodować mogło na świecie zamęt i zniszczenie.

Udzielanie praw i wykształcenie nie są złe.
Złe było wmówienie im, że rodzenie, wychowywanie dzieci, przyrządzanie posiłków, sprzątanie domu, zajmowanie się ogniskiem domowym (czyli szeroko pojęta Miłość) to czynności niegodne człowieka.
Tylko kury domowe robią takie rzeczy.
Prawdziwy człowiek robi karierę, kształci się itd (czyli rozum).
I o tym pisał MJ.
Wmówiono kobietom, że rozum jest ważniejszy niż miłość.


Śr paź 15, 2014 9:49 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Wt gru 29, 2009 7:35 pm
Posty: 847
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Dekalog zaporą do szczęścia? (wydzielony)
radozz napisał(a):
Ale chyba nie znasz obecnych realiów na "rynku kobiet".
Posłuszne, wierne, niewinne niewiasty to może w średniowieczu można było znaleźć.
Obecne predatory to dokładna odwrotność tego co piszesz.
Na potwierdzenie moich słów niech posłuży fakt, iż około 10% mężczyzn wychowuje nie swoje dzieci (nie wiedząc o tym).
http://dna.info.pl/index.php/2010/07/co ... e-dziecko/.
Wg innych badań kukułczych dzieci jest nawet 30%.
O takich rzeczach jak zdrady nawet nie wspomnę.
Oto masz swoje niewiasty i ich nieskazitelne dusze.

Ciekawe określenie to "rynek kobiet".
Równie dobrze można napisać "rynek mężczyzn". I co tu znajdziemy?
Ludzie powiadają, że mężczyzna to: albo babiarz, albo pijak, albo karciarz, albo ... nudziarz (bez urazy).
A co powiadają o kobietach? Ano, że kobiety to albo żona (czytaj kochanka), albo gospodyni, albo matka.
A jakże często (zwłaszcza tu na katolik.pl) można poczytać, że w małżeństwie sakramentalnym biorą udział: mąż, żona i Chrystus.
Równie dobrze należy pamiętać o 2 przykazaniach miłości, gdzie mamy powiedziane, że: "Będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca swego, ze wszystkich sił swoich, a bliźniego swego jak siebie samego". Nic tu nie jest napisane o miłości małżonka.
Więc co z tego wychodzi?
Jak na mój rozum, to każdy z nas, czy to samotny, czy w małżeństwie, kocha całym swoim sercem Boga. Współmałżonka kocha się "przy okazji" sakramentu małżeństwa. Nie chcę być źle zrozumiana, ale to nie współmałżonka kocha się najbardziej w małżeństwie, tylko Chrystusa.
Przecież my ślubujemy współmałżonkowi miłość, ale to nie znaczy, że ktoś drugi zagarnia całkowicie nasze serce. Nasze małżeńskie miłowanie to nie utrata naszego jestestwa na rzecz drugiej osoby, tylko wspólne wielbienie Stwórcę, wspólna wdzięczność za dary, jakimi nas Bóg obdarza, to codzienne pamiętanie o tym, ze nasze życie umieszczone jest w Bogu i całkowicie zależy od Jego woli. Takiemu małżeństwu nic nie zagrozi, żadna zdrada, żadna choroba, bieda, nic absolutnie.

Jeśli w takim razie w związku są osoby niewierzące to wtedy całą swoją miłość ofiarowują drugiej osobie i im się wydaję, że "złapali Pana Boga za nogi".
A ilość rozczarowań dorosłym życiem (w wolnym związku i w małżeństwie) świadczy o tym, że ludzie tylko i wyłącznie kochają siebie. O miłości do Boga nikt nawet nie pomyśli, a co dopiero faktycznie kochać Boga.


Cz paź 16, 2014 9:26 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 275 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 179 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL