Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Autor |
Wiadomość |
Ewa Agnieszka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm Posty: 4337
|
Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Czy Pan przyszedł do grzeszników po to, by zagłaskać ich na wieczną śmierć? Pytam, bo coraz częściej pada ten argument, ale ja nie bardzo wiem w kontekście czego właściwie on pada. Zapraszam do dyskusji.
_________________ Czemu wymieniasz moje przykazania i na ustach masz moje przymierze Ty co nienawidzisz karności a słowa moje odrzuciłeś
|
N wrz 21, 2014 1:44 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Daj jakiś kontekst do pytania, bo tak to nie wiadomo o czym pisać.
|
N wrz 21, 2014 2:00 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Nie Ewo, nie po to.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
N wrz 21, 2014 2:02 pm |
|
|
Ewa Agnieszka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm Posty: 4337
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Przed chwilą przeczytałam artykuł, w którym pewien kapłan stwierdza, że miłosierdzie to nie jest amnestia.
Yarpen, kontekst jest oczywisty, a jest nim oderwanie od właściwego kontekstu tej właśnie Prawdy, że Pan przyszedł do grzeszników, ludzi słabych. Człowiek bardzo chętnie temu przyklaśnie, bo kojarzy mu się to z amnestią.
_________________ Czemu wymieniasz moje przykazania i na ustach masz moje przymierze Ty co nienawidzisz karności a słowa moje odrzuciłeś
|
N wrz 21, 2014 2:19 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Dalej nie wiem o co chodzi. Ewa:
Kto, gdzie, kiedy i w jakich okolicznościach stosował argument, że "Pan przyszedł do grzeszników po to, by zagłaskać ich na wieczną śmierć"?
|
N wrz 21, 2014 2:41 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Ewa Agnieszka napisał(a): Przed chwilą przeczytałam artykuł, w którym pewien kapłan stwierdza, że miłosierdzie to nie jest amnestia. ...co jest dość oczywiste. Inaczej człowiek nie byłby wolny i traktowany byłby bez szacunku. Cytuj: Yarpen, kontekst jest oczywisty, a jest nim oderwanie od właściwego kontekstu tej właśnie Prawdy, że Pan przyszedł do grzeszników, ludzi słabych. Człowiek bardzo chętnie temu przyklaśnie, bo kojarzy mu się to z amnestią. Któremu człowiekowi?
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
N wrz 21, 2014 2:42 pm |
|
|
Metanoja
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt gru 18, 2012 3:33 pm Posty: 1682
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Ewo, a gdzie pada taki argument?
Pan Jezus nie przyszedł zagłaskać grzesznika na śmierć. Skąd takie myślenie? Ja widzę, że każdy grzech pociąga za sobą konsekwencje, które musimy ponieść i Pan Jezus grzechy nam odpuszcza, jeśli oczywiście żałujemy, ale konsekwencje wychowawcze dla nas pozostają.
Gdzie i w jakim sensie widzisz zagłaskanie grzesznika?
_________________ Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.
|
N wrz 21, 2014 3:52 pm |
|
|
Ewa Agnieszka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm Posty: 4337
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Ja widzę, że każdy grzech pociąga za sobą konsekwencje, które musimy ponieść i Pan Jezus grzechy nam odpuszcza, jeśli oczywiście żałujemy, ale konsekwencje wychowawcze dla nas pozostają.
Jakie konsekwencje wychowawcze, jeśli mogę spytać?
_________________ Czemu wymieniasz moje przykazania i na ustach masz moje przymierze Ty co nienawidzisz karności a słowa moje odrzuciłeś
|
N wrz 21, 2014 4:03 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Ewa Agnieszka napisał(a): Ja widzę, że każdy grzech pociąga za sobą konsekwencje, które musimy ponieść i Pan Jezus grzechy nam odpuszcza, jeśli oczywiście żałujemy, ale konsekwencje wychowawcze dla nas pozostają.
Jakie konsekwencje wychowawcze, jeśli mogę spytać? Kara doczesna, Ewo. Pamiętasz co to jest?
|
N wrz 21, 2014 4:07 pm |
|
|
Ewa Agnieszka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm Posty: 4337
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Z tego co pamiętam, to biedni są ci, którzy przez swą zatwardziałość pozostali bez karania, jak sieroty bez Ojca, dzieci ulicy. Czy o to chodzi? Później to wychodzi w czynach oraz słowach, brak wychowania, złe skłonności. A Ojciec ich zostawia w tym stanie, który przyjęli za własny. W tym kontekście Pan Jezus do nich nie przychodzi, bo Pan jest gentlemanem, nie wyważa drzwi. Z całą więc pewnością można powiedzieć, że nie chodzi o nich, dopóki ta zła predyspozycja w nich jest obecna. Bo Pan przyszedł po owce, które się zgubiły, ale chętnie wracają.
Pan oferuje wolność, lecz ten, który siedzi w więzieniu, nie powinien mówić o amnestii. Tak?
Metanoja
Pan Jezus nie przyszedł zagłaskać grzesznika na śmierć. Skąd takie myślenie?
Ano stąd, że tu i ówdzie napotykam się na taką właśnie dziwną argumentację, służącą jedynie utrzymaniu stanu głupawki i niezrozumienia rzeczy podstawowych. Często są to rzeczy złe umiejętnie wplecione w rzeczy dobre, strojące się w piórka światłości. Czasem są to rzeczy prymitywnie podane. Czasem też zwyczajnie powtarzane slogany, ale bez refleksji.
To tak jak z tą miłością, którą jedna z userek chciała mi zamknąć usta. Dziś widzimy, że ten rodzaj argumentacji służy jedynie unieszkodliwieniu przeciwnika po to, by zło mogło działać bez większych przeszkód.
_________________ Czemu wymieniasz moje przykazania i na ustach masz moje przymierze Ty co nienawidzisz karności a słowa moje odrzuciłeś
|
N wrz 21, 2014 5:27 pm |
|
|
Metanoja
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt gru 18, 2012 3:33 pm Posty: 1682
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Ewo, konsekwencje wychowawcze to są konsekwencje naszych grzechów. Nie doświadczasz tego bólu, który sprawił Twój jakiś dowolny grzech? Bo ja niekiedy bardzo. Widzę konsekwencje nawet niby z pozoru drobnych przewinień, a jak nie widzę natychmiast, to potrafię wyobrazić sobie skutki w przyszłości. Bóg je nam zostawia, to jest nasz ciężar, który musimy nieść, abyśmy pamiętali, że Bóg nie da się z siebie naśmiewać i dopilnuje, byśmy konsekwencje naszych grzechów ponieśli - bo nas kocha i jest mądrym Tatusiem, który chce mieć dzieci mądre a nie głupie. Cytuj: Z tego co pamiętam, to biedni są ci, którzy przez swą zatwardziałość pozostali bez karania, jak sieroty bez Ojca, dzieci ulicy. Czy o to chodzi? Później to wychodzi w czynach oraz słowach, brak wychowania, złe skłonności. A Ojciec ich zostawia w tym stanie, który przyjęli za własny. W tym kontekście Pan Jezus do nich nie przychodzi, bo Pan jest gentlemanem, nie wyważa drzwi. Z całą więc pewnością można powiedzieć, że nie chodzi o nich, dopóki ta zła predyspozycja w nich jest obecna. Bo Pan przyszedł po owce, które się zgubiły, ale chętnie wracają.
Pan oferuje wolność, lecz ten, który siedzi w więzieniu, nie powinien mówić o amnestii. Tak? Tak więc z tymi konsekwencjami to nie o to chodzi, co piszesz. Pan Jezus nie wyważa drzwi, bo On przychodzi w wolności. Ale... ale to On porusza serce grzesznika, aby coś w nim drgnęło. On jest sprawcą wszystkiego. Cytuj: Ano stąd, że tu i ówdzie napotykam się na taką właśnie dziwną argumentację, służącą jedynie utrzymaniu stanu głupawki i niezrozumienia rzeczy podstawowych. Często są to rzeczy złe umiejętnie wplecione w rzeczy dobre, strojące się w piórka światłości. Czasem są to rzeczy prymitywnie podane. Czasem też zwyczajnie powtarzane slogany, ale bez refleksji.
To tak jak z tą miłością, którą jedna z userek chciała mi zamknąć usta. Dziś widzimy, że ten rodzaj argumentacji służy jedynie unieszkodliwieniu przeciwnika po to, by zło mogło działać bez większych przeszkód. Ewo, ja myślę dość prostolinijnie i nie rozumiem o czym tu prawisz, bo dla mnie to są jakieś insynuacje napisane zawile, które nic mi nie mówią. Powiedz jaśniej w czym problem konkretnie. Ja nie potrafię komunikować się z nikim przez aluzje. Wolę jasne stwierdzenia.
_________________ Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.
|
N wrz 21, 2014 6:02 pm |
|
|
Ewa Agnieszka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm Posty: 4337
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Pan Jezus nie wyważa drzwi, bo On przychodzi w wolności. Ale... ale to On porusza serce grzesznika, aby coś w nim drgnęło.
No właśnie nic w tym sercu nie drgnie, jeśli drugi człowiek usilnie pracuje nad tym, by skutecznie takie drgnięcie zagłuszyć. A zagłuszyć może nie tylko skłonność do grzechu, ale również błąd w rozumieniu spraw zasadniczych. Stąd też obecna była w Kościele przez wieki walka z herezją.
Ponadto Pan porusza serce, ale z drugiej strony przychodzi szatan, chcący tę Bożą iskrę zagasić. Często ten szatan miewa pomocników: złe towarzystwo, źli doradcy ciągną człowieka w złą stronę. W społeczeństwach zlaicyzowanych szatan ma wielką liczbę pomocników, którzy mogą bardzo skutecznie zagaszać ową Bożą iskrę w duszy człowieka.
Gdyby też tak wszystko należało do Boga, nie wymagałby od nas współpracy w tym dziele.
Widzę konsekwencje nawet niby z pozoru drobnych przewinień, a jak nie widzę natychmiast, to potrafię wyobrazić sobie skutki w przyszłości. Bóg je nam zostawia, to jest nasz ciężar, który musimy nieść, abyśmy pamiętali, że Bóg nie da się z siebie naśmiewać i dopilnuje, byśmy konsekwencje naszych grzechów ponieśli - bo nas kocha i jest mądrym Tatusiem, który chce mieć dzieci mądre a nie głupie.
A w sytuacji kiedy rodzic zaniedbał wychowanie katolickie, to Bóg dopilnuje, aby (konsekwentnie) jego dziecko się potępiło? I dopuści bandę trolli, aby taki zamysł mógł się spełnić?
_________________ Czemu wymieniasz moje przykazania i na ustach masz moje przymierze Ty co nienawidzisz karności a słowa moje odrzuciłeś
|
N wrz 21, 2014 8:09 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Ja myslę że Ewa ma rację. NIe rozumiecie jej pytania, bo odpowiedź jest dla Was oczywista - jesli dobrze rozumiem Ewa mówi o ludziach, którzy kwestionują konieczność dążenia do przestrzegania zasad ze względu na to że... Bóg jest miłosierny (tymczasem miłosierdzie może wybaczyć ludziom którzy starają się, ale upadają a nie tym, którzy na nie licząc, zupełnie "olewają" zasady).
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
N wrz 21, 2014 9:44 pm |
|
|
lubczyk
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt mar 01, 2011 11:14 pm Posty: 1051
Płeć: kobieta
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
Tak Ewo masz rację. To o czym piszesz to grzech przeciw Duchowi Św. czyli nadużywanie miłosierdzia, grzech który jako jedyny nie będzie wybaczony. Bardzo często widzi się jak sporo osób otrzymuje Miłosierdzie a jednak nadużywa tego tłumacząc sobie że jest się słabym więc można grzeszyć bo i tak Bóg wybaczy. Niestety można narazić się tym sposobem na ten najgorszy niewybaczalny grzech. Ja myślę że niestety katolikom może grozić to czasem bardziej niż niewierzącym nawróconym np. niedawno. Dlatego, że katolicy otrzymali najwięcej miłosierdzia i nadal otrzymują. Otrzymali lepszy los od Boga niż niejedno dziecko z patologicznej rodziny. Mieli lepszy start, obojga kochających rodziców.Otrzymali od Jezusa wiarę od kolebki. Mają możliwość przyjmowania Go bezpośrednio w Eucharystii. Gdyby założyć że mamy taki sam start jak w patologicznej rodzinie dziecko. Tylko jeden Bóg wie co by z nas wyrosło. Może jeden z potworów co idą do więzienia na dożywocie. Tak nas jednak Jezus otoczył miłością że prawdziwe stają się słowa że miłość zakrywa wiele grzechów. W tym przypadku miłość Jezusa zakryła grzechy które moglibyśmy popełnić gdyby Bóg nie zatroszczył się o nas. Mówiła już o tym ŚW. Tereska która uważała że jej wybaczono więcej niż Św. Magdalenie bo jej wybaczono wszystko zawczasu, tak dobrze znała swój trudny charakter. Dopiero po śmierci się dowiemy ile miłosierdzia nam okazano a ile innym i kto bardziej nadużył ale warto już teraz spojrzeć co nam Jezus dał.
|
Pn wrz 22, 2014 7:52 am |
|
|
biznesinfo
Dyskutant
Dołączył(a): Śr sie 20, 2014 9:45 am Posty: 246
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Pan Jezus przyszedł do grzeszników
No właśnie, skąd się bierze takie podejście aby tolerować to zło, które świadomie wybierają inni ludzie? Ano ostatnie autorytety Kościoła stali się zwolennikami pacyfizmu. Zacznę tu od niekwestionowanego autorytetu jakim jest Jan Paweł II. Można powiedzieć że to właśnie On w znacznej mierze pokierował Kościołem do tego miejsca w jakim się obecnie znajduje. I to On rozmawiał z przedstawicielami innych wiar, on przepraszał za cały Kościół. Dla tych o mocnych nerwach odsyłam do: http://wolna-polska.pl/jan-pawel-ii-zyd ... apokalipsaAby nikt nie miał do mnie pretensji, od razu ostrzegam że opisane tam treści mają charakter drastyczny dla przeciętnego katolika. A co myślicie, że Żydzi to jest naprawdę Naród Wybrany i to przez Boga? Ja nie wiem, ale przecież oni kierują dzisiejszym życiem, a owoce ich działań są zgniłe. Może dobre drzewo wydawać złe owoce? http://pl.wikipedia.org/wiki/Chazarowie ... Byd.C3.B3w
_________________ Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz
|
Pn wrz 22, 2014 9:15 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 154 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|