Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N maja 12, 2024 3:50 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 286 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20  Następna strona
 Grzech pierworodny 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 10:38 pm
Posty: 17577
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
MJ napisał(a):
Jezeli wiec "nie czytasz", to skad niepokoj o ktorym pisalas?

Oj jaśnie widzący, jakoś nie widzisz, że nie pisałam o swoim niepokoju, ale o tym, że dyskusja z takimi bzdetami powoduje niepokój. Kiedyś czytałam Twoje bzdury i próbowałam dyskutować. Nie odczuwałam niepokoju, ale zniesmaczenie, jak można być tak głupim/pysznym, chyba że jesteś chory lub zniewolony przez szatana. Teraz wiem, że albo jesteś chory, albo szatan Cię omotał. Dlatego nie czytam.

_________________
"Tylko miłość jest twórcza. Nienawiść prowadzi donikąd". /Maksymilian Kolbe/


Pt lip 04, 2014 9:47 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn kwi 07, 2003 6:53 pm
Posty: 2637
Lokalizacja: USA
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
Solano napisał(a):
MJ:
w takim razie to, że zabijamy zwierzęta dla jedzenia, jest złe?


Od Poczatku tak nie bylo (by czlowiek zabijal zwierzeta).

Jako pierwszy zaczal zabijac Kain.
Kain zabil Abla, a potem Wyrokiem Bozym mial zywic sie miesem.
Przed Kainem czlowiek nie jadal miesa.
I na Koncu czlowiek miesa jesc NIE BEDZIE.

Lecz jest wielu potomkow Kaina (co do ciala).
A czlowiek wazniejszy jest, niz zwierze.
Nawet czlowiek upadly!

Czyli ten, ktory z powodu zepsucia natury nie moze wytrwac bez miesa.

Dlatego spozywanie zwierzat dopuszczalne bedzie az do Konca.

Lecz na Koncu nie beda spozywac i w Wiecznosci nie beda.



Albowiem nie bedzie zadnej krwawej ofiary.
Lecz tylko Ofiara Doskonala, bezkrwawa, Wieczna Ofiara.

Pan Jezus jadl mieso.
Nawet po Zmartwychwstaniu jadl rybe.
Dlatego spozywanie zwierzat bedzie dopuszczalnym az do Konca.

Lecz NIE DLATEGO, ze "jest to doskonalosc, cos bardzo dobrego", bo tego byc nie mialo od Poczatku.
A tylko przez wzglad na nedze czlowieka, na upadek ludzkiej natury, skazonej grzechem, na dzialanie szatana.

Bo czlowiek wiekszy jest, niz zwierze i wazniejszy.
Nawet ten czlowiek skazonej natury.

Lecz w Tysiacletnim Krolestwie, ktore nadchodzi bedzie coraz wiecej takich, ktorzy nie beda spozywac miesa.
I bedzie wielu takich, ktorzy zywic sie beda TYLKO HOSTIA.
A beda zyli po kilkaset lat, a niektorzy w ogole nie umra, lecz beda Przemienieni i przejda do Wiecznosci.
Oni takze nie beda jesc miesa.
Bo zywic sie beda tylko Chlebem Niebieskim.

Lecz spozywanie miesa nie bedzie zakazane, az do Konca.
A bedzie DOPUSZCZALNE.

Tak kazdy jadl bedzie -jak mu sumienie bedzie dyktowalo.
A nikt nie bedzie sie wtracal i nikt pytal nie bedzie "dlaczego to jadasz, a nie tamto?".

Bo Pan jadl rybe po Swoim Zmartwychwstaniu.
I Pan Jezus zabil baranka paschalnego na Swieto Paschy.

Do Konca bedzie wiec DOPUSZCZALNE zabijanie zwierzat i ich spozywanie.

Lecz gdy sie wszystko wypelni i wszystko bedzie OCZYSZCZONE,cala natura, gdy smierc bedzie usunieta na Koncu- wtedy JESC MIESA NIE BEDA.

Bo smierci nie bedzie.
Zwierzeta nie beda sie zjadac wzajemnie, ani czlowiek nie bedzie ich zabijal.
Bo wszystko, co krwawe bedzie usuniete.
Lecz tylko Wieczna Ofiara zostanie.

Wtedy beda sie zywic Chlebem z Nieba i niczego innego nie beda potrzebowali do Zycia.

A lew trawe jesc bedzie i bedzie figlowal z barankiem.

To jest Pierwszy i Ostatni Porzadek.



Tak bedzie.
To JEST Prawda.


Cytuj:
Bo domyślam się, że wegetarianizm jest Ci obcy.


Jakze moze mi byc "obcy", jesli WSZYSCY (ktorzy bedziemy w Raju) na Koncu nie bedziemy jesc miesa ?

Lecz biada tym, ktorzy w doczesnosci zabraniaja jedzenia tego lub tamtego !

Albowiem z Wyroku Bozego i z Bozego Przykladu do Konca DOPUSZCZALNE BEDZIE zabijanie zwierzat i zywienie sie miesem.
Przez wzglad na upadek natury ludzkiej- tak bedzie.

Dobrze wiec czynia ci, ktorzy miesa nie jedza, bo tak im serce dyktuje.
I nie grzesza ci, ktorzy jedza- bo Bog dopuscil do Konca.

Lecz na Koncu wszyscy nie bedziemy jesc miesa.

Bo na Koncu tak bedzie, jak mialo byc od Poczatku.


Pt lip 04, 2014 10:12 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn kwi 07, 2003 6:53 pm
Posty: 2637
Lokalizacja: USA
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
Małgosia napisał(a):
Nie odczuwałam niepokoju, ale zniesmaczenie,


Klamiesz.
Odczuwalas (takze) niepokoj.
I mam pewnosc.
A jesli klamie, ze mam pewnosc (ze odczuwalas niepokoj) , to niech bede przeklety, niech z piekla nigdy nie wyjde! Amen. Amen.

To Ci napisalem bys wiedziala, ze Prawde pisze.
Bo mozesz sprawdzic w sobie samej.

Cytuj:
Dlatego nie czytam.


Jakze wiec mozna bylo odpowiedziec (na moj ostatni wpis) nie czytajac go ?

[Bo przeciez odpowiedzialas na temat.]

Po tym poznaje sie klamce: w koncu, zawsze sam sobie zaprzecza.


Pt lip 04, 2014 10:21 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn kwi 07, 2003 6:53 pm
Posty: 2637
Lokalizacja: USA
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
Ewa Agnieszka napisał(a):
Albo coś źle wyczytałam, albo zrozumiałam, ale zdaje się, że w Raju już nie potrzeba spożywania Ciała i Krwi Pańskiej, ponieważ człowiek będący w niebie żyje w doskonałej jedności z Bogiem.


Jak mozna zyc w doskonalej jednosci z Bogiem nie spozywajac Jego Ciala, nie karmiac sie Bogiem?!

I dlaczego w takim razie (jezeli "juz nie potrzeba spozywac Ciala Panskiego w Wiecznosci") Nowe Przymierze jest NOWA I WIECZNA OFIARA ?


Dlaczego Kosciol uczy, ze Wieczna Ofiara NIGDY nie ustanie ?

[Za wyjatkiem tych trzech dni ciemnosci, gdy ustanie za czasow Antychrysta].

Wieczna Ofiara JEST Ofiara Doskonala.
A to co doskonale przechodzi do Wiecznosci.
I trwa ZAWSZE.

Dlatego Mieszkancy Nieba karmia sie Chlebem z Nieba.


Pt lip 04, 2014 10:27 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16897
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
MJ napisał(a):
Niepokoj jest w was dlatego, ze czytacie Prawde, a odrzucacie Ja.
Jest to niepokoj wyrzutu sumienia.

Przykro mi, ale odwracasz wszystko tak, by uzyskać spójność tego co głosisz. Nie odczuwasz niepokoju sumienia, gdy przyswoiłeś sobie zło. Myślisz poprzez zło. Tak rodzi się zły czlowiek. Tym terminem objemuję też zagubienie duchowe. To nie ad personam, ale ogólnie.
Niepokój może odczuwać jedynie sumienie dobrze uksztaltowane i człowiek posiadający Bożą mądrość. On potrafi trafnie oddzielać prawdę od fałszu. Taki charyzmat jest jednak dawany najczęściej dla osądzania sumień innych, nie siebie. Mistycy mają więc kierowników duchowych, którzy zajmują się ich stanem sumień. Narzekali jednak czesto na ich brak i modlili się o dobrego spowiednika. Natchnienia i pokusy bowiem mieszają się w jedym czlowieku, bo na Bożych natchnieniach będzie swoją krecią robotę robił kusiciel.

Czlowiek nie posiada umiejętności oddzielanie prawdy od falszu i ustalania precyzyjnie granic, utracił to poprzez nieposłuszeństwo Bogu; ma skłonności do wieloznaczności. Na tej naturze człowieka buduje pokusa pokazując iluzję jako prawdę. Musi więc mieć coś czego może się trzymać, wzorzec.
Cytuj:
Kazdy, ktory slyszy Prawde, ale odrzuca nie zazna spokoju.

Nie masz narzędzi do sprawdzenia, więc to tylko puste słowa. Zniewolony człowiek jest spokojny, nawet nie ma świadomości swego stanu. Oddał swą wolność komuś innemu i zrzucił też na niego odpowiedzialność za siebie, ma zastępczego boga i jest spokojny, bo żyje w iluzji, której przypisuje prawdę.
Sumienie zagłuszaja złe uczynki i brak formacji. Sumienie odwrócone widzi w dobru zło i odwrotnie. Jeśli nie ma człowek stałego punktu odniesienia, sam jest arbitrem osądzającym co jest dobre; jego sumienie jest autonomiczne.
Dlatego człowiek sam z siebie nawrócić się nie może. Jego wewnętrzna historia życia jest spójna. To inni popełniaja błędy.
Cytuj:
Nie umiecie bowiem wykazac mi bledu, lecz trwacie przy wlasnych (bledach).

To rozmowa jak z neurotykiem. Jak mu wskażesz mechanizmy obronne, on odpowie, że to nieprawda, bo mechanizmy obronne stosuje ten, który zwraca uwagę. Błędne koło. Ktoś, kto nie wglądu w siebie nie posiada umiejętności rozstrzygania o swych błędach, widzi je jedynie u innych. To jednak można sprawdzić (jak ktoś potrafi lub intuicyjnie, bo ktoś posiada inteligencję emocjonalną na wysokim poziomie...dar losu), owo wnikanie w siebie.
Patrzy się więc inaczej- na spójność tego co mówi głoszący swe prawdy z tym jak sam postępuje. Szuka się motywów i odslaniaja się one tam, gdzie zainteresowany nie ma pojęcia, że je ma. Nad większymi sprawami panuje. Nie wszystko świadomość uchwyci, czasem odsłaniamy się i wówczas widać pokorę lub zakamuflowaną pychę, zakrytą oczywiście przed tym, co sądzi, że pokorny...taka ona bowiem jest. Szukająca osoba musi jednak miec stosunek życzliwy do danej osoby, bo znieksztalcenie poznawcze w tym przypadku iść będzie w kierunku wybielania zachowań.

Ta nauka nie jest taka głupia jak sądzisz. Dostaliśmy też biologiczne wyposażenie do odczytywania innego człowieka, inteligencję emocjonalną.
Jak zróżnicujesz niepokój duchowy od psychicznego? Potrafisz? Osoba o problemach psychicznych będzie miała problemy duchowe, to naczynia połączone.

Mieliśmy na forum omawianą sprawę osoby głęboko wierzącej, która, w moim przekonaniu zamieniła uzależnienie od alkoholu na uzależnienie religijne. Jak to dojrzałam wycofałam się z rozmowy. Tak też bywa i jest to problem dla psychologów klinicystów a nie księży.
Aktywista religijny, odbierany jako wzór, sam potrzebował pomocy. Żona była skołowana, bo nie potrafiła scalić osobowości męża i bała dotknąć się jego świętości, bo odbierała to jako sprzeniewierzenie się Bogu.


Pt lip 04, 2014 10:36 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn kwi 07, 2003 6:53 pm
Posty: 2637
Lokalizacja: USA
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
Ewa Agnieszka napisał(a):
MJ

W Bozym Planie od Poczatku zwierzeta NIE MIALY zjadac sie wzajemnie.
I tak tez bedzie na Koncu.


No, ale zanim ten koniec nastąpi, pojawi się jeszcze fałszywka w postaci Antychrysta.


Owszem.
Lecz to nie zmienia tego o czym zaswiadcza Ksiega Poczatku, a potwierdza Wielki Prorok:
Lew jadl bedzie trawe i slome.

Cytuj:
Przejawy uwrażliwiania na cierpienie zwierząt (po części słuszne) mają tu pewien cel, a mianowicie legalizacja zoofilii (nadanie specjalnego statusu zwierzętom ułatwi ten cel) oraz jeszcze większe rozmycie tożsamości człowieka.


Dokladnie tak jest.
Istnieje Prawda.
I istnieje karykatura Prawdy.

Cytuj:
Trudno byłoby godzić nadanie zwierzętom praw osób poza ludzkich i jednoczesne zabijanie i zjadanie tych "osób".


Lecz przyjdzie taki czas, ze uznaja zwierzeta za "osoby".
Przyjdzie i takie szalenstwo.
Bo postep postepuje.

Wtedy tak im powiedzcie:

Zrobcie zatem tak, by zwierzeta zywily sie trawa, by nie wolno bylo im jesc miesa. Jakze bowiem "osoba moze miec prawo zjadania osoby"?

Tak im powiedzcie i patrzcie czy beda potrafili tak uczynic !

Lecz Pan Bog na Koncu WLASNIE TAK UCZYNI.
Nie nie.
Nie tak, ze "zwierzeta nazwie osobami".
Lecz tak, ze zwierzeta nie beda sie zjadac wzajemnie i nie beda umierac.
Prawdziwy Bog Natury tego dokona.

Na czym polega upadek po grzechu?

-Na umniejszeniu.

A na czym polega Pierwszy i Ostatni Porzadek?

-Na wywyzszeniu.

Albowiem w Raju wszystko jest na wyzszym poziomie.

Ludzie JAKBY Aniolowie.
Zwierzeta JAKBY ludzie.
Rosliny JAKBY zwierzeta.
A materia nieozywiona JAKBY rosliny.

Tak JEST w Raju, w Wiecznosci.
Gdzie JAKBY wszystko jest zywe.

Bo Duch jest wszystkim we wszystkich.


Pt lip 04, 2014 10:41 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn kwi 07, 2003 6:53 pm
Posty: 2637
Lokalizacja: USA
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
merss napisał(a):
Nie odczuwasz niepokoju sumienia, gdy przyswoiłeś sobie zło. Myślisz poprzez zło.


Zlo daje ukojenie?

Miejze Ty rozum kobieto !
W zlym czlowieku wszystko sie gotuje.

Ty jednak nie potrafisz przebijac skorupy ciala.
Wiec nie widzisz serca.

Mylisz to co jest wewnatrz z tym co wychodzi na zewnatrz.
Bo czlowiek moze sie maskowac.
Maskowanie jednak i spokoj zewnetrzny nie oznaczaja pokoju serca.



Cytuj:
Taki charyzmat jest jednak dawany najczęściej dla osądzania sumień innych, nie siebie.


Oczywiscie.
Bo jakze mozna dobrze osadzic samego siebie ?!

Cytuj:
Mistycy mają więc kierowników duchowych, którzy zajmują się ich stanem sumień. Narzekali jednak czesto na ich brak i modlili się o dobrego spowiednika. Natchnienia i pokusy bowiem mieszają się w jedym czlowieku, bo na Bożych natchnieniach będzie swoją krecią robotę robił kusiciel.


To Prawda.
Lecz nie spowiadamy sie z dobrych uczynkow tylko oskarzamny sie grzechami, tym co nam sumienie wyrzuca.
Mistyk nie idzie wiec do Spowiedzi, by mowic o Prawdzie, ktora Bog pozwolil mu poznac.
Lecz by opowiadac o swoich obrzydliwosciach.



Cytuj:
Czlowiek nie posiada umiejętności oddzielanie prawdy od falszu


Lecz Slowo Boze zaswiadcza inaczej !
Jakze moglibysmy byc Zbawieni, gdybysmy nie umieli Prawdy poznawac?


Cytuj:
i ustalania precyzyjnie granic, utracił to poprzez nieposłuszeństwo Bogu; ma skłonności do wieloznaczności. Na tej naturze człowieka buduje pokusa pokazując iluzję jako prawdę.


Po tym poznaje sie iluzje:
Nie daje pewnosci i nie rodzi Pokoju serca.


Cytuj:
Kazdy, ktory slyszy Prawde, ale odrzuca nie zazna spokoju.
Nie masz narzędzi do sprawdzenia, więc to tylko puste słowa.


To co napisalem JEST Prawda.
Zaprzeczasz temu, ze kto odrzuca Prawde, ten nie zaznaje spokoju serca?



Cytuj:
Zniewolony człowiek jest spokojny, nawet nie ma świadomości swego stanu.



Coz Ty za brednie opowiadasz kobieto ?
Jakze ten, w ktorym mieszkaja demony moze byc spokojny?
Czy diabel jest duchem Pokoju czy NIEPOKOJU ?

Lecz Ty nie umiesz przenikac skorupy ciala.
I myslisz to co widac na zewnatrz z tym, jak JEST NAPRAWDE.

W zlym czlowieku wszystko KIPI.
Az w koncy WYBUCHA.

I wlasnie dlatego (miedzy innymi) przyjsc musi czac czasow, ten czas o ktorym ja pisze !

Byscie poznali wilkow w owczych skorach.
Ludzi "spokojnych".
Nie umiecie bowiem poznac po Znakach, po ich slowach, to bedzie wam dane poznac inaczej.

Gdy ludzie "spokojni" WYBUCHNA.

Albowiem duch niepokoju ZAWSZE predzej lub pozniej wybucha.

Po tym poznacie, co naprawde siedzialo w ich sercach.


Cytuj:
Oddał swą wolność komuś innemu i zrzucił też na niego odpowiedzialność za siebie, ma zastępczego boga i jest spokojny, bo żyje w iluzji, której przypisuje prawdę.


Iluzja nie daje pewnosci i spokoju.
Tylko Prawda daje Pokoj i pewnosc.


W czlowieku, ktory zaufal falszowi wszystko sie gotuje i kipi.

Ja jednak mowie o wnetrzu, a Ty nie przenikasz skorupy ciala.

Cytuj:
Nie umiecie bowiem wykazac mi bledu, lecz trwacie przy wlasnych (bledach).
To rozmowa jak z neurotykiem. Jak mu wskażesz mechanizmy obronne, on odpowie, że to nieprawda



Ty mi wskaz BLAD !

Nie "mechanizmy obronne".

Nauczyciel matematyki, gdy zle rozwiazalem zadanie wskazywal mi BLAD, a nie "moje mechanizmy obronne".

I Ty mi pokaz BLAD, jesli taki jest w moich slowach !

Prawda jest jak matematyka.
A nie jak psychologizowanie.


Cytuj:
Jak zróżnicujesz niepokój duchowy od psychicznego?


To jest jedno i to samo.

Tylko wspolczesna nauka miesza i zwodzi.

Cytuj:
Potrafisz? Osoba o problemach psychicznych będzie miała problemy duchowe, to naczynia połączone.


To jedno i to samo.
Problemy "psychiczne" sa to problemy duchowe.


Cytuj:
Mieliśmy na forum omawianą sprawę osoby głęboko wierzącej, która, w moim przekonaniu zamieniła uzależnienie od alkoholu na uzależnienie religijne.



Jezeli "uzaleznila sie od Prawdy", to BARDZO DOBRZE !

Cytuj:
Aktywista religijny, odbierany jako wzór, sam potrzebował pomocy.
[/quote]

Wszyscy jestesmy grzeszni !
Coz wiec dziwnego ?

Nawet Swiety Pawel potrzebowal pomocy.
A Swiety Piotr byl tchorzem i przestraszyl sie sluzacej.
A tuz przed smiercia uciekal z Rzymu, zanim Pan go zawrocil.

Coz wiec dziwnego ?

Lecz przeciez SLOWA APOSTOLOW BYLY PRAWDA !

Ja nigdy nie napisalem, ze jestem bez skazy.

Lecz tylko tyle: to co pisze (tutaj) JEST Prawda.

Ty wiec nie "analizuj mnie", tylko znajdz BLAD w SLOWIE, ktore "swieci Ci z ekranu".

Lecz Ty nie umiesz rozrozniac miedzy Prawda, a osoba.

Nawet grzesznik moze mowic Prawde, nawet i diabel !
Lecz Ty tego nie rozumiesz.


Pt lip 04, 2014 11:13 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 17, 2012 11:13 pm
Posty: 3007
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
MJ napisał(a):
Jako pierwszy zaczal zabijac Kain.
Kain zabil Abla, a potem Wyrokiem Bozym mial zywic sie miesem.
Przed Kainem czlowiek nie jadal miesa.
I na Koncu czlowiek miesa jesc NIE BEDZIE.

Lecz jest wielu potomkow Kaina (co do ciala).
A czlowiek wazniejszy jest, niz zwierze.
Nawet czlowiek upadly!

Trochę offtop, ale przypomniał mi się pewien epizod, po którym przez ok. roku nie jadłem mięsa.
To było dość dziwne i do tej pory nie wiem, kto za tym stał.
Czy mój Anioł, czy może diabeł..?
Chyba z 10 lat temu, zabierając się za konsumpcję golonki z chrzanem, stała się rzecz bardzo dziwna. Przez jakieś ułamki sekundy zmienił mi się sposób postrzegania tej golonki. Zobaczyłem ją w całej swej obrzydliwości. To było tak intensywne doznanie, że straciłem apetyt na jakiekolwiek mięso i produkty pochodne. Nawet jajka budziły odruch wymiotny.
Z czasem, krok po kroku odzyskałem apetyt..
Ale ten moment, to było jakby ktoś założył mi na chwilę okulary (Prawdy albo fałszu..) Myślę, że zbliżony byłby efekt, jakby ktoś zajadając się kotletem, nagle dowiedział się, że jest zrobiony z ukochanego psa..
Tylko, że tutaj najbardziej szokujący był sam ich wygląd (zaznaczam, że golonka najnormalniejsza pod słońcem..)


Pt lip 04, 2014 11:43 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16897
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
MJ napisał(a):
Zlo daje ukojenie?

Daje spokój sumienia i przekonanie, że wybory są prawidłowe. Zło wymaga bowiem racjonalizacji i usprawiedliwienia. Do usprawiedliwienia służy dobro. Wewnętrzna historia takiego człowieka jest spójna i zapewnia mu spokój wewnętrzny.
Jeśli człowiek zaczyna odczytywać swą egzystencję w świetle przyswojonego sobie zła znaczy, że sięga ono głębiej niż do warstwy intelektualnej, usadowiło się na poziomie istnienia
Cytuj:
Mylisz to co jest wewnatrz z tym co wychodzi na zewnatrz.

To Ty mylisz. Tu nie chodzi o to co ja widzę, ale to co widzi człowiek w sobie.
Cytuj:
Maskowanie jednak i spokoj zewnetrzny nie oznaczaja pokoju serca.

Wiem.
Cytuj:
Lecz nie spowiadamy sie z dobrych uczynkow tylko oskarzamny sie grzechami, tym co nam sumienie wyrzuca.

To poziom dziecka pierwszokomunijnego. Ten wątek nie dotyczy jednak spowiedzi i jej roli.
Cytuj:
Mistyk nie idzie wiec do Spowiedzi, by mowic o Prawdzie, ktora Bog pozwolil mu poznac.
Lecz by opowiadac o swoich obrzydliwosciach.

To niedojrzale podejście. Nie po to się chodzi do spowiedzi.
Cytuj:
Jakze moglibysmy byc Zbawieni, gdybysmy nie umieli Prawdy poznawac?

Mamy Kościół, by wskazywał drogę. Biblia to za mało.
Nie odnoszę się do sytuacji, kiedy człowiek nie poznał Chrystusa.
Cytuj:
Po tym poznaje sie iluzje:
Nie daje pewnosci i nie rodzi Pokoju serca.

Nie. Zaburzenia psychiczne dają takie same objawy i rzutują na duchowość, która będzie podszyta lękiem. Wystarczy posłuchać skrupulanta. Ludzie z nerwicą eklezjogenną leczą nerwicę ateizmem. I wtórny lęk zaleczą. Nie przekonasz, że to pudrowanie trupa.
Cytuj:
To co napisalem JEST Prawda.
Zaprzeczasz temu, ze kto odrzuca Prawde, ten nie zaznaje spokoju serca?

Tak, bo to słowa, które nie mają przełożenia na to jak to sprawdzić. Jak sprawdzę, że ktoś mówi prawdę? Jestem z natury ufna, więc wierzę, chyba, że odczuwam niepokój, który podpowiada mi układ limbiczny, bo intuicja coś podpatrzyła. Jak to zróżnicujesz z niepokojem sumienia? Diabeł tkwi w szczegółach. Ty serwujesz ogólniki, które w zderzeniu z życiem nie mają znaczenia. Możesz przypisać niepokój sumienia układowi limbicznemu, bo nie masz wiedzy w tym zakresie. Taki niepokój jest naszą spuścizną zwierzęcą, która służy przystosowaniu. Boimy się nawet węży, cały rodzaj ludzki, a przed niebezpieczeństwem (coś się rusza w krzakach) odskakujemy zanim poznamy w czym ono tak naprawdę tkwi. Ty możesz łatwo generalizować, ja będę patrzeć inaczej i zobaczę ograniczoność we wnioskowaniu. Jak odróżnić niepokój egzystencjalny od typowo biologicznego? Jak odróżnić ma zwykły śmiertelnik pokusę od natchnienia? Sam tego nie potrafisz, bo mieszasz sferę psychiczną z duchową. Takie więc treści są bezwartościowe, nie ma możliwości ich wykorzystać w sytuacji przeciętnego człowieka. Mistycy też mieli z tym kłopoty. To nie matematyka, ale subtelności człowieka. Bez pomocy Boga i działającego przez niego drugiego człowieka nie zejdzie człowiek w głąb siebie. Tu potrzeba też czasu. Utraciliśmy i tę umiejętność wraz z grzechem pierworodnym. Nie wiemy do końca kim jesteśmy. Kant powiada, że bez Boga człowiek całkowiecie jest pogubiony w określeniu siebie i swej wartości. W chwili śmierci staniemy w prawdzie o sobie, większość z nas dopiero wówczas. Nieliczni uzyskali ten przywilej tu - na ziemi.

Operujesz inwektywami na prawo i lewo, to skażenie psychiki. I tu tracisz wiarygodność oraz przypisywane sobie umiejętności wnikania w głąb psychiki innych. Tam, gdzie ja widzę zaburzenie, Ty widziałeś mądrość a więc i ludzką dojrzałość. Nie przekonasz mnie. Możesz jedynie mnie opluć i w tym momencie znów widzę psychikę i przyglądam się schematom myślowym. Dużo widzę automatyzmów, stąd te oceny, które tak szybko wystawiasz.
Cytuj:
Jakze ten, w ktorym mieszkaja demony moze byc spokojny?

Ja pisałam o Ja a nie demonach. On jest ich, więc po co mają w nim mieszkać? Po co mają go niepokoić, by się jeszcze nawrócił zaczynając myśleć? Atakują zresztą różnie, w zależności od wad danej osoby.*
Pogadaj z nawróconymi satanistami. Kiedy zaczęły się z nimi dziać dziwne rzeczy i pojawił się niepokój? Oni idą przez życie tańcząc**. Miałam możność przyjrzeć się takiej sytuacji i bardzo się bałam, żeby nie popsuć tego co widziałam, co Bóg zaczął czynić w życiu tej osoby. Znałam pewne doznania i wiedziałam co się dzieje i czułam, że nic nie powinnam mówić. Ta osoba jeszcze tego wówczas nie widziała. Szukała odpowiedzi zupełnie w innej przestrzeni i należało jej dać czas. Jak złożę te wszystkie misternie tkane nici w tej sprawie i wiele osób w to zaangażowanych przechodzą mi do dziś ciarki po ciele. Boży majstersztyk.
Cytuj:
W zlym czlowieku wszystko KIPI.
Az w koncy WYBUCHA.

Zawężasz zło do opętania demonicznego. Zło można też inaczej definiować i widzieć wszędzie tam, gdzie nie ma dobra. Dotyczy więc każdego człowieka, bo każdy człowiek ulega pokusom.
Cytuj:
I wlasnie dlatego (miedzy innymi) przyjsc musi czac czasow, ten czas o ktorym ja pisze !

Brak związku. To tekst podszyty lękiem. Po co straszysz? Bóg nakazywał Faustynie, by się nie przejmowała złem i losami świata. Miała realizować swe powołanie. A wojna wisiała w powietrzu.
Cytuj:
Nie umiecie bowiem poznac po Znakach, po ich slowach, to bedzie wam dane poznac inaczej.

A Ty potrafisz? Jak ktoś myśli jak MJ to wierzący prawdziwie, reszta będzie potępiona. Potępiasz niekoniecznie za grzech, to symptomatyczne. Trzeba rzeczywiście bystrości rozumu, by umieć czytać te wrzaski i zachować spokój oraz nie utracić z oczu człowieka.
Cytuj:
Po tym poznacie, co naprawde siedzialo w ich sercach.

Umiem to sobie sprawdzić. Dlatego popisałam trochę na forum ateistycznym, by przyjrzeć się bliżej ludziom i ich myśleniu. Widziałam ich czułe miejsca i to co ich uwiera. Tyle, że to ja widziałam, ale nie oni w sobie. Czego chciałam się dowiedzieć, dowiedziałam.
Nie wejdą tutaj ci, którzy mają problemy ze sobą. Nie chcą myśleć. Swoją walkę przypiszą drugiej stronie. Rozumiesz o co chodzi? Oni mają przesłonę na oczach, są ślepi. Ślepiec nie zna kolorów.
Cytuj:
Iluzja nie daje pewnosci i spokoju.

Daje. Mechanizmy obronne na to pozwalają. Nie wiesz, że pozostajesz w iluzji. To inni są źli.
Cytuj:
W czlowieku, ktory zaufal falszowi wszystko sie gotuje i kipi.

Nie. KKK opiniował ateista i jego opinie brano jako istotne. Zaufał fałszowi skoro nie wierzył.
Cytuj:
Ja jednak mowie o wnetrzu, a Ty nie przenikasz skorupy ciala.

Nie znasz wnętrza, wydaje Ci się, że znasz. I co teraz? Pokręcimy się w kółeczko przerzucając argumentami jak pileczką? Z boku będą mieli wyborną zabawę.
Cytuj:
Ty mi wskaz BLAD !

Nie odczytasz, bo masz zaburzone widzenie. Ignorujesz z automatu wszystko to co jest 'z zewnątrz'. Nie widzisz hierachizacji wartości. Wszystko jest godne potępienia. To sprawa filtrowania informacji a nie dochodzących bodźców; przez ten beton psychiczny nic się nie przebije. Ktoś, kto jest przekonany, że jest mistykiem, jest najprawdopodobniej uwikłany głęboko duchowo; on nie wie, że tkwi w złudzeniu duchowym. Prawdziwy mistyk zachowuje umiejętność życia wspólnotowego. Ty grasz rolę guru. Jesteś Ty i masa głupców. Nie przyszedłeś dyskutować, przyszedłeś pisać Prawdę. Głupcem jest każdy kto odważy się myśleć samodzielnie. Odbierasz człowiekowi nadane mu przez Boga prawo do poszukiwań Prawdy. Ty ją narzucasz i wymagasz posłuszeństwa. Natychmiast! Jako bonus dorzucasz potępienie.
Cytuj:
I Ty mi pokaz BLAD, jesli taki jest w moich slowach !

Wielokrotnie wskazywałam tu i na PW. Nie potrafiłeś się przebić przez te słowa. Odrzuciłes jak nieistotne. To sprawa psychiki człowieka, wybiórczo czyta.
Cytuj:
A nie jak psychologizowanie.

Natura obdarzyła nas neuronami lustrzanymi i empatią, by umieć odczytywać człowieka niewerbalnie. Po co? To dzieło demona? Matematyka nie dostarczy nam wiedzy o człowieku.
Cytuj:
Cytuj:
Jak zróżnicujesz niepokój duchowy od psychicznego?


To jest jedno i to samo.

Bzdura. Pogadaj ze skrupulantem o grzechach.
Cytuj:
Problemy "psychiczne" sa to problemy duchowe.

Nie. W odniesieniu do osoby niewierzącej nie używamy nawet terminu- życie duchowe, ale życie wewnętrzne. To jednak inny temat.
Cytuj:
Jezeli "uzaleznila sie od Prawdy", to BARDZO DOBRZE !

Szkoda, że zapomniała o rodzinie i obowiązkach stanu. To znany klinicystom stan- nagle i bez terapii ustąpiło uzależnienie alkoholowe po pielgrzymce/spowiedzi. Przymus picia alkoholu przeniósł się na przymus działania religijnego. Demony przymusu pozostały. A tłumaczenie- Bóg mnie uzdrowił! Bo człowiek myśli przyczynowo- skutkowo a to rzucało się w oczy. Pociąg do alkoholu nagle ustąpił, a działać religijnie i uwielbiać się modlić to dobro, więc, w mniemaniu wielu ludzi, nie może uzależniać. Zmiana uzależnień jest znana nauce.
Cytuj:
Ja nigdy nie napisalem, ze jestem bez skazy.

Wiem. Człowiek znający siebie wie, kiedy popełnia błędy. Ty nie wiesz, bo ich nie popełniasz w praktyce. Jak kogoś oplujesz to tłumaczysz, że deszcz pada. Raczej nie oddajesz, bo się pilnujesz, by nie wypaść z roli. Wiesz jaki powinieneś być, a nie jaki jesteś.

Sama czasem kasuję swoje zbyt emocjonalne wypowiedzi, inni mnie proszą, bym coś wycięła, bo za ostro napisali. Czasem mnie proszą, bym im napisała jak palną za dużo. To są ludzkie odruchy. Ty piszesz co powinieneś i tylko jak powinieneś. Dlatego napisałam, że czasem mam wrażenie, że to nie MJ, ale bot. On nie widzi takich niuansów ludzkiego zachowania, odcieni ludzkiej osobowości. Nawet ostoja forumowego spokoju napisał mi kiedyś post i to w trzeciej osobie, że oniemiałam. Pewnie go nie przetrzymał dwóch godzin przed wysłaniem. Ma temperament. :)
Cytuj:
Lecz Ty tego nie rozumiesz.

Wielu spraw nie rozumiem, żaden wstyd. Pewnie dlatego żyję, dano mi czas na naukę.
_____________
*Gdy ktoś grzeszył pychą i chełpił się dobrymi uczynkami, na łożu śmierci demony wabią go pochlebstwami zapewniając go, że jest miły Bogu i że wszystko co uczynił zapewnia mu miejsce w niebie.
Gdy człowiek jest bierny i niechętny sprawom wiary, modlił się nie dość żarliwie albo nie przywiązywał większej wagi do praktyk religijnych- starają się utrzymać duszę w stanie apatii sugerując, że jest zbyt słaby, by włączać się w modły, które przyjaciele wznoszą w jego intencji.
Demony czynią też sztuczki, żeby człowieka związać z przesądem, aby odwrócić jego uwagę od spraw ważnych.
Podałam przykłady diabelskich działań na łożu śmierci uśmierzających czujność człowieka. Ty podałeś tylko jedną możliwość w konkretnej sytuacji człowieka.

**mamy mowę w Biblii o szerokiej i wygodnej oraz stromej i wyboistej drodze. Kto i dokąd nimi podąża? Kto tyle mówi o cierpieniu?

Post edytowany kilka razy.


Pt lip 04, 2014 2:18 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 07, 2012 10:52 pm
Posty: 2432
Lokalizacja: Mojego motta nauczyłem się w Kościele Rzymsko-Katolickim
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
Merss napisała:
Nic mi nie wiadomo, by Kościół głosił, by obarczać się nie swoja winą

************************************************************

hen napisał:
Jeżeli masz rację, to Prawosławni też mają rację.

************************************************************

merss napisała:
Brak uprawnień do takiego wnioskowania na podstawie tekstu, który napisałam. Mówiąc dosadnie- brak umiejętności czytania czytania ze zrozumieniem lub dobrej woli. Mamy więc kolejny przykład pomieszania języków.

************************************************************

czy Chrzest coś zmywa, czy tylko jest
włączeniem we wspólnotę Kościoła,
którego głową jest Jezus Chrystus?

_________________
Wygląda na to, że jestem prymitywnym katolikiem.
Od Rz 10,09 do Rz 10,11. Od Dz 15,07 do Dz 15,31


So lip 05, 2014 5:29 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 07, 2012 10:52 pm
Posty: 2432
Lokalizacja: Mojego motta nauczyłem się w Kościele Rzymsko-Katolickim
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
Barney napisał:
Osobiście sądzę że Adam i Ewa to osoby realne.
Co do Noego nie byłbym już taki pewien, tym bardziej co do Hioba.
Tylko jakie to ma znaczenie?

*************************************************

Cytat Ez 14,12

Pan skierował do mnie te słowa:
”Synu człowieczy, gdyby jakiś kraj zgrzeszył przeciwko Mnie niewiernością
i gdybym wówczas wyciągnął rękę przeciwko niemu, i złamał mu podporę
chleba, zesłał głód, wyniszczył ludzi i zwierzęta
i gdyby tam byli owi trzej mężowie: Noe, Danel i Hiob, to tylko oni, dzięki,
sprawiedliwości swej, ocaliliby życie swoje - wyrocznia Pana Boga.

koniec cytatu.

Barney ja chciałbym, żebyś pokazał uprawnienia,
które wynoszą cię nad Proroka Ezechiela.

**********************************************

Barney napisał:
@hen - O co Ci chodzi? Niby jak wynoszę się nad proroka Ezechiela?

**********************************************

Wyrocznia Pana Boga potwierdza istnienie takich mężów jak:
Noe, Danel i Hiob.
A ty nie jesteś pewien, czy istnieli Noe i Hiob,
no to pokaż uprawnienia, które pozwalają Ci powątpiewać
w wyrocznie Pana Boga.

_________________
Wygląda na to, że jestem prymitywnym katolikiem.
Od Rz 10,09 do Rz 10,11. Od Dz 15,07 do Dz 15,31


So lip 05, 2014 5:45 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18256
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
hen napisał(a):
Wyrocznia Pana Boga potwierdza istnienie takich mężów jak:
Noe, Danel i Hiob.
Nic podobnego. Wyrocznia posługuje sie ich przykładem.

Znalazłem w sieci takie np. stwierdzenia:
"Kmicic by się nie zniżył do tego poziomu, podziękował by pannie z kwiatami, a nie tu wywalał na forum, że fajny weekend był!!"

albo
Gdyby nie niemiecki dziennik "Bild" to Polski minister obrony oraz spraw zagranicznych by nie wiedzieli ze wróg u bram. Wołodyjowski by się pod ziemie zapadł a Sobieski ustąpił z tronu.

Jacek Soplica by się tym nie przejmował tabaki na skwerku by zażył czego jemu, wam i sobie życzę.

A cóz innego mógłbym zrobić. Czy Superman by się zawahał? Czy Spider-man by zrezygnował.


Czy sądzisz że którykolwiek z wypowiadających się wierzył w realne istnienie Kmicica, Wołodyjowskiego, Supermana, Spider-mana czy Jacka Soplicy?

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


So lip 05, 2014 9:17 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn kwi 07, 2003 6:53 pm
Posty: 2637
Lokalizacja: USA
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
merss napisał(a):
MJ napisał(a):
Zlo daje ukojenie?

Daje spokój sumienia i przekonanie, że wybory są prawidłowe.


Slowa Twoje sa przykladem tego, ze Kosciol posoborowy opanowany jest przez modernistow i jest w oplakanym stanie.
Moderatorem na katolickim forum jest kobieta (!), ktora jest heretyczka.
Zaprzecza podstawowym Prawdom Wiary katolickiej.
Zaprzecza rozsadkowi.
[Nawet bezboznicy wiedza, ze zly czyn, zlo nie daje spokoju.]

Niespokojne jest serce czlowieka dopoki nie spocznie w Bogu- Sw. Augustyn.

Zlo daje spokoj sumienia- "katolicka" moderatorka.

Kto sie pomylil ?

Owszem, Swiety Bozy (w doczesnosci) moze sie mylic!

Wiec inaczej:

Pan zapytał Kaina: «Dlaczego jesteś smutny i dlaczego twarz twoja jest ponura? Przecież gdybyś postępował dobrze, miałbyś twarz pogodną; jeżeli zaś nie będziesz dobrze postępował, grzech leży u wrót i czyha na ciebie, a przecież ty masz nad nim panować

Czy wiec Slowo Boze sie pomylilo?
Czy Bog sie pomylil zaswiadczajac, ze zlo nie daje spokoju i czyha na czlowieka ?

Kto zle czyni, ten zawsze jest osaczony przez zlo i nie zna spokoju.
Bog zaswiadczyl.

Lecz czy trzeba az Boga, by zaswiadczal ?!

Przeciez kazdy o zdrowym rozumie wie, ze zlo nie daje spokoju serca.

A Ty jestes heretyczka.
I dlatego serce Twoje tez jest niespokojne.



Cytuj:
Zło wymaga bowiem racjonalizacji i usprawiedliwienia. Do usprawiedliwienia służy dobro. Wewnętrzna historia takiego człowieka jest spójna i zapewnia mu spokój wewnętrzny.



Zlo i falsz sa wewnetrzna sprzecznoscia.
To jest ISTOTA ZLA I FALSZU.
Sprzecznosc, rozdarcie, rozszczepienie, rozdwojenie.
Diabolos- czyniacy podzialy.
A sprzecznosc nie jest spojna.

Dlatego kazdy kto obstawia falsz ani nie jest pewien tego na co stawia, lecz zawsze ma zwatpienie, ani nie jest spojny wewnetrznie
I nie jest takze spokojny w swym sercu.

Tylko Dobro i Prawda moga dawac pewnosc, spojnosc i Pokoj serca.


Znow wiec bredzisz.

Na falszu nie mozna zbudowac spojnego dziela.
Wychodzac z falszu- zawsze dochodzi sie do sprzecznosci (predzej lub pozniej)


Cytuj:
Jeśli człowiek zaczyna odczytywać swą egzystencję w świetle przyswojonego sobie zła znaczy, że sięga ono głębiej niż do warstwy intelektualnej, usadowiło się na poziomie istnienia


Nie ma znaczenia gdzie sie "usadowilo"
Zlo jest zawsze wewnetrznie sprzeczne, nie daje Pokoju serca i nie daje oparcia.
Lecz niepokoj i smutna twarza.
Lub sztuczny usmiech obludnika.

"Szczytem" (tzn. dnem, stad cudzyslow) zla jest lucyferianizm.

To jest lucyferianizm: wilk w skorze baranka.
Robiacy dobra mine do zlej gry.
Knujacy podstep, ukrywajacy wlasne wnetrze.

Ksiaze Pozorow, Mistrz Obludy.

I Ty dajesz sie nabierac na pozory.
Bo nie przebijasz skorupy ciala.

Wlasnie Twoja "psychologia" przeszkadza Ci w zobaczeniu Prawdy, w zobaczeniu tego co ukryte.
Twoj bozek.

Bo nie masz Wiary w Slowo Boze.


Cytuj:
Cytuj:
Mylisz to co jest wewnatrz z tym co wychodzi na zewnatrz.

To Ty mylisz. Tu nie chodzi o to co ja widzę, ale to co widzi człowiek w sobie.



Juz w Ksiedze Rodzaju jest Swiadectwo Slowa Bozego na to, ze czyniacy zle rzeczy chodzi "struty' i jest pelen niepokoju.
Bo zlo czyha na niego.

Ty jednak w Pismo nie wierzysz.

Jest elementarzem Ewangelii i Nauki Kosciola to, ze tylko Dobro i czyste sumienie moze dawac Pokoj serca.

Ty jednak Nauce Kosciola nie wierzysz.

Bo bredzisz, ze zlo moze dawac spokoj sumienia.


Cytuj:
Lecz nie spowiadamy sie z dobrych uczynkow tylko oskarzamny sie grzechami, tym co nam sumienie wyrzuca.

To poziom dziecka pierwszokomunijnego.



Jesli nie bedziesz jak dziecko nie wejdziesz do Krolestwa Niebieskiego.
Ty myslisz, ze "wchodzisz wysoko" dzieki swojej "psychologii" i dzieki "wiedzy".
A Ty sie STACZASZ.

Wroc do dziecinstwa!
Badz, jak dziecko !


Cytuj:
Mistyk nie idzie wiec do Spowiedzi, by mowic o Prawdzie, ktora Bog pozwolil mu poznac.
Lecz by opowiadac o swoich obrzydliwosciach.

To niedojrzale podejście. Nie po to się chodzi do spowiedzi.



Alez wlasnie po to sie chodzi do Spowiedzi !
By sie oskarzac wlasnymi grzechami i obrzydliwosciami.


Cytuj:
Jakze moglibysmy byc Zbawieni, gdybysmy nie umieli Prawdy poznawac?

Mamy Kościół, by wskazywał drogę.



Nawet ten kto chce isc za Kosciolem musi najpierw SAM ROZPOZNAC, ze nalezy isc za Kosciolem.
Sam wiec musi najpierw poznac te Prawde, ze nalezy sluchac Kosciola.

Kto Prawdy nie umie poznawac, ten nie slucha Kosciola, lecz samego siebie (tj. diabla, ktory go zwodzi lub wielu diablow).

Tak, jak biedny modernista nie slucha tego czego Kosciol zawsze nauczal, tylko wlasnych wymyslow, nowej nauki- modernizmu.


Cytuj:
Biblia to za mało.
Nie odnoszę się do sytuacji, kiedy człowiek nie poznał Chrystusa.


Kazdy kto nie poznaje Prawdy, nie poznaje Chrystusa.
Poniewaz On JEST Prawda.

Kto jest z Boga, ten Prawde poznaje, gdy Ona mowi.


Cytuj:
Cytuj:
Po tym poznaje sie iluzje:
Nie daje pewnosci i nie rodzi Pokoju serca.

Nie. Zaburzenia psychiczne dają takie same objawy i rzutują na duchowość, która będzie podszyta lękiem.


Sama wiec sobie zaprzeczasz.
Jak kazdy kto wierzy w falsz.
Jak kazdy klamca.

Najpierw bowiem zaprzeczylas temu co ja napisalem, ze iluzja nie daje Pokoju serca.
A potem napisalas, ze iluzja (zaburzenia psychiczne) daje LEK.

Tak oto sama sobie zaprzeczylas.

Bo teraz (by byc spojna) musisz twierdziz, ze "lek to Pokoj serca".
Lecz przeciez tego chyba nie uczynisz?


Cytuj:
To co napisalem JEST Prawda.
Zaprzeczasz temu, ze kto odrzuca Prawde, ten nie zaznaje spokoju serca?
Tak, bo to słowa, które nie mają przełożenia na to jak to sprawdzić.



Czyli Swiety Augustyn bredzil, gdy napisal, ze serce czlowiecze nie zazna spokoju dopoki nie spocznie w Bogu?

Kazdy bowiem, ktory odrzuca Prawde=>odrzuca Boga.
Bo Bog JEST Prawda.
A kazdy kto odrzuca Boga nie spoczywa w Bogu.

Ty jednak piszesz, ze kto odrzuca Prawde, ten moze zaznac spokoju serca.

A wiec, jezeli Twoje jest prawdziwe, to Swiety Augustyn bredzil.
Bo jezeli Twoje jest prawdziwe, to mozna zaznac spokoju serca odrzucajac Boga (czyli Prawde).

Cytuj:
Jak sprawdzę, że ktoś mówi prawdę?


Wiara i rozumem.
Jezeli jednak nie masz Wiary (a Ty nie masz, bo zaprzeczasz Pismu i Nauce Kosciola), to nie poznasz.
Bo nie majac Wiary- nie masz i rozumu.


Cytuj:
Jestem z natury ufna, więc wierzę, chyba, że odczuwam niepokój, który podpowiada mi układ limbiczny, bo intuicja coś podpatrzyła. Jak to zróżnicujesz z niepokojem sumienia?


Niczego "roznicowal" nie bede.
Bo po co ?
Kazdy niepokoj (kazdy jego rodzaj) pochodzi od ducha niepokoju.

Cytuj:
Diabeł tkwi w szczegółach. Ty serwujesz ogólniki, które w zderzeniu z życiem nie mają znaczenia. Możesz przypisać niepokój sumienia układowi limbicznemu, bo nie masz wiedzy w tym zakresie.


Mam w glebokim niepowazaniu "uklad limbiczny".

Bo mnie nie interesuja szczegoly.
Tylko pierwsze przyczyny.



Bo te sa zawsze duchowe.

A pierwsza przyczyna (kazdego) niepokoju jest duch niepokoju.
Diabel.
Czy to tego niepokoju, ktory dziala przez "uklad limbiczny".
Czy tez i takiego, ktory nie dziala przez ten "uklad".

Dlatego mam w glebokiej pogardzie "uklad limbiczny".
I wszelki materializm.


Czyli: darze pogarda takie myslenie, ktore szuka poczatku w materii.
Nawet w takiej materii, ktora jest wysoko zroznicowanym "kawalkiem miesa" (mozg).



Cytuj:
Taki niepokój jest naszą spuścizną zwierzęcą, która służy przystosowaniu. Boimy się nawet węży, cały rodzaj ludzki, a przed niebezpieczeństwem (coś się rusza w krzakach) odskakujemy zanim poznamy w czym ono tak naprawdę tkwi.


Czlowiek nie panuje nad swoja zwierzecoscia z powodu grzechu pierworodnego, upadku natury ludzkiej.
Dzieje sie tak z przyczyny DUCHA NIEPOKOJU, to jest diabla.

Swieci Bozy w Chwale ani nie "odskakuja", ani sie nie boja.

Bo poznaja to, co nadchodzi ZANIM NADEJDZIE.


Natura rozumna (ludzka) panuje w nich.
Bo sa wlasciwie UPORZADKOWANI.

Mam wiec w glebokiej pogardzie "uklad limbiczny".

Albowiem ja pisze Prawde o PIERWSZYCH PRZYCZYNACH.

Tak byc mialo: dusza panuje nad cialem. Prymat duchowego nad cielesnym, rozumnego nad zmyslowym, ludzkiego nad zwierzecym.

A tak jest po upadku natury ludzkiej: dusza musi zmagac sie ze swoim cialem. Czlowiek, ktory mial byc panem natury, zatem i swojego ciala jest teraz w pozycji pana, ktory musi walczyc ze swoim sluga.



Cytuj:
Jak odróżnić ma zwykły śmiertelnik pokusę od natchnienia?


Wiara i rozumem.

Cytuj:
Sam tego nie potrafisz, bo mieszasz sferę psychiczną z duchową. Takie więc treści są bezwartościowe, nie ma możliwości ich wykorzystać w sytuacji przeciętnego człowieka. Mistycy też mieli z tym kłopoty. To nie matematyka, ale subtelności człowieka.


Lecz Prawda (kazda) jest wlasnie jak matematyka.
Poznasz na Koncu.

Prawda nie jest jak "poezja i basnie", ktore sa nieokreslone.
Lecz jest scisla i dokladna, jednoznaczna, definitywna.

Cytuj:
Kant powiada, że bez Boga człowiek całkowiecie jest pogubiony w określeniu siebie i swej wartości.


Szkoda czasu na czytanie Kanta.
To kant.

Cytuj:
W chwili śmierci staniemy w prawdzie o sobie, większość z nas dopiero wówczas.



Owszem.
I wowczas wielu, nawet wiekszosc pozna, ze Prawda do nich mowila, ale Jej nie poznali.
Bo Wiary nie mieli.
Zatem i rozumu.

Cytuj:
Operujesz inwektywami na prawo i lewo,


Podobnie jak Pan Jezus.
Przeczytaj Ewangelie i policz ile razy uzyl On slow "glupcy, malej wiary, plemie zmijowe, obludnicy..."

Cytuj:
to skażenie psychiki.


Czy On tez mial skazona psychike ?


Ja jednak zadnymi "inwektywami" nie operuje.
Lecz tylko Prawde pisze.
Kogo jednak boli (Prawda), ten zgrzyta zebami.

Tak zawsze bylo, tak jest i tak bedzie.

Nic tak nie boli (grzesznika) jak Prawda !


Cytuj:
I tu tracisz wiarygodność



Ja NIE JESTEM czlowiekiem wiarygodnym !
I niewiele we mnie jest dobrego.
(A moze nawet w ogole nie ma?)

Lecz to co pisze JEST Prawda.

Rozumiesz?

Nawet czlowiek niewiarygodny moze napisac Prawde.

Pomysl:
Pewien czlowiek znany byl z tego, ze niemal zawsze oszukiwal, klamal i zwodzil. Byl wiec uznany przez innych ludzi za "zupelnie niewiarygodnego". Pewnego jednak dnia powiedzial "dwa plus dwa to cztery". A potem krzyknal "poznalem, ze Bog JEST".

Czy wiec te dwa zdania wypowiedziane przez "czlowieka zupelnie niewiarygodnego i podlego" nalezy odrzucic, czy przyjac ?

Podobnie jest ze mna.
Jestem ZUPELNIE NIEWIARYGODNY i PODLY.


Lecz to co (tutaj) pisze JEST Prawda.



Cytuj:
oraz przypisywane sobie umiejętności wnikania w głąb psychiki innych.


Niczego sobie nie przypisuje.
Lecz to pisze, co pozwolono mi poznac.
Prawde.

Cytuj:
Tam, gdzie ja widzę zaburzenie, Ty widziałeś mądrość a więc i ludzką dojrzałość. Nie przekonasz mnie. Możesz jedynie mnie opluć i w tym momencie znów widzę psychikę i przyglądam się schematom myślowym. Dużo widzę automatyzmów, stąd te oceny, które tak szybko wystawiasz.


A czemu Prawdy nie widzisz ?



Cytuj:
Jakze ten, w ktorym mieszkaja demony moze byc spokojny?

Ja pisałam o Ja a nie demonach. On jest ich, więc po co mają w nim mieszkać? Po co mają go niepokoić, by się jeszcze nawrócił zaczynając myśleć?


Nie "po co"
Tylko DLACZEGO.
Owszem, nie maja po co !
Lecz niepokoja.
Poniewaz diabel NIE JEST OPANOWANY.
Tylko jest duchem niepokoju.

Rozumiesz?

Ten w kim mieszkaja zle duchy jest ZAWSZE pelen niepokoju.
Bo diably sa niepokojem.
I one NIE MOGA sie opanowac do konca i zupelnie.

Lecz niepokoj jest ich rozkosza.

Rozumiesz juz teraz, ze Twoje pytanie "po co" bylo bledne?

Diabel NIE MA ZADNEGO INTERESU w tym, zeby sie demaskowac !!!

A przeciez zdemaskuje sie ZUPELNIE !!!

(Na Koncu)

Sam !

Sam wybuchnie.

Bo TAKI JEST.
Taka jest jego ISTOTA.


Jest wewnetrzna sprzecznoscia i rozdarciem.

Jaki Judasz mial interes w tym by sie ujawnic?
Przeciez, gdy byl w ukryciu, gdy potajemnie sluzyl dwom panom, to wiodlo mu sie lepiej.
A jednak zdemaskowal sie.
Zdradzieckim pocalunkiem.
(Lecz Pan znal go od poczatku, bo Pan nie sadzil z pozorow, jak np. Jego uczniowie.)
W koncu wubuchnal i powiesil sie.

Tak stanie sie kazdemu ktory odrzuca Prawde.
Nie zazna spokoju jego serce.
Ale w koncu peknie i wybuchnie.


Cytuj:
W zlym czlowieku wszystko KIPI.
Az w koncy WYBUCHA.

Zawężasz zło do opętania demonicznego.


Niczego nie zawezam.
To Ty przekrecasz.

W kazdym zlym czlowieku wszystko kipi.
Nie tylko w opetanym.

Bo Pokoj serca daje tylko Prawda i Dobro.


Cytuj:
I wlasnie dlatego (miedzy innymi) przyjsc musi czac czasow, ten czas o ktorym ja pisze !

Brak związku. To tekst podszyty lękiem. Po co straszysz?



Prawde pisze.
Nie strasze.
A boi sie ten kto ma nieczyste sumienie.

Czy Pan Jezus tez "straszyl" gdy zapowiadal Swoja smierc?
A gdy prorokowal zniszczenie Jeruzalem ?

Cytuj:
Bóg nakazywał Faustynie, by się nie przejmowała złem i losami świata. Miała realizować swe powołanie. A wojna wisiała w powietrzu.


Jej polecono glosic Boze Milosierdzie.

Lecz ja tak mam pisac:

Biada, biada, biada.
Nedza, upadek i wielka zaglada.

Bo mowia "dobrobyt, pokoj i bezpieczenstwo".
Dlatego przyjdzie na nich zaglada tak niespodziewana, jak bole na brzemienna.
I nie ujda.

Faustynie polecono pisac o Milosierdziu.
Lecz ja mam pisac o ZAGLADZIE.
Tym, ktorzy mniemaja "jest dobrze".

Ona jest wiec kochana.
I lubia jej slowa.
Moje zas slowa sa znienawidzone.

Lecz to bardzo dobrze.


Cytuj:
Jak ktoś myśli jak MJ to wierzący prawdziwie, reszta będzie potępiona.


Nie bedziecie potepieni dlatego, ze mna pogardziliscie.
Tylko dlatego, ze Prawdy nie poznaliscie, gdy do was mowila.

Cytuj:
Potępiasz niekoniecznie za grzech, to symptomatyczne.


Pokaz mi choc jedna osobe, ktora ja "potepilem".


Cytuj:
Iluzja nie daje pewnosci i spokoju.

Daje. Mechanizmy obronne na to pozwalają.


Ile wiec juz razy zaprzeczylas Slowu Pisma, Nauce Kosciola, a nawet i rozsadkowi ?


Cytuj:
Nie. KKK opiniował ateista i jego opinie brano jako istotne.


Dlatego wlasnie w KKK posoborowym sa bledy.
Coz dziwnego?

Lecz dlaczego poprzestali na ateiscie?!

Trzeba bylo pojsc dalej.
Niechze i satanista zaopiniuje!

Bo czymze istotnym rozni sie ateista od satanisty ?!


Czyz i jeden i drugi nie odrzuca Boga?
A czyz obaj nie sa GLUPCAMI ?

Jakze wiec moze nie byc bledow w KKK posoborowym jesli glupcy brali udzial w jego redagowaniu ?


Cytuj:
Nie znasz wnętrza, wydaje Ci się, że znasz.


Kilka razy postawilem dusze swoja na to co jest w innym czlowieku (zakryte), a co pozwolono mi poznac.

Teraz kazdy z tych, ktorych to dotyczylo moze sprawdzic w samym sobie.

Nie znam wiec wnetrza.
Tylko Bog zna.

Lecz niektore rzeczy pozwolono mi poznac.
I mam pewnosc.

Cytuj:
Ty grasz rolę guru.


Jezeli "gram jakas role", to niech bede przeklety i z piekla niech nigdy nie wyjde. Amen. Amen.
Ja niczego nie gram.
Pisze tylko to co mi polecono napisac.

Cytuj:
Jesteś Ty i masa głupców


Ja jestem (byc moze) najwiekszym glupcem.
Lecz to co pisze JEST Prawda.

[Byc moze- poniewaz jakze moge sam siebie osadzic ? i jeszcze osadzic innych ludzi ?]

Cytuj:
Nie przyszedłeś dyskutować, przyszedłeś pisać Prawdę.


Tak.

Cytuj:
Głupcem jest każdy kto odważy się myśleć samodzielnie.


Tak.

Bo kazdy kto "mysli samodzielnie" jest zwiedziony przez tego ducha, ktory podpowiada "ja sam wymyslilem, ja sam dokonalem, ja i tylko ja, moje, moje, tylko moje..."

Nalezy bowiem myslec NIE "samodzielnie", lecz Z BOGIEM.
Bo to On i TYLKO On podaje Prawde do rozumu!
Duch Prawdy.

"samodzielne myslenie"- to jedna z najwiekszych sztuczek diabelskich w rozumie ludzkim.
Szczegolnie w tym czasie.

Bo tu JEST Prawda:

Nie o to chodzi by "myslec samemu" lub "nie samemu".
Lecz by MYSLEC PRAWDZIWIE.

Bo coz glupcowi po tym, ze "sam wymyslil", jezeli falsz wymyslil ?


Lecz nawet i falszu glupiec sam nie wymyslil.
A tylko diabel mu podal.
Wprost do rozumu.

Cytuj:
Odbierasz człowiekowi nadane mu przez Boga prawo do poszukiwań Prawdy.


?!

Coz Ty piszesz kobieto?

Lecz jezeli kto Prawde ma podsunieta pod nos, ale odrzuca, to jakze moze sie upierac przy tym, ze "szuka Prawdy" ?

Bo sa tacy, ktorzy prawdziwie szukaja.
Wiec znajduja.
Gdy slysza Prawde, to poznaja i raduja sie niezmiernie.

Lecz sa i tacy, ktorzy tylko mowia ze szukaja.
Ale nie szukaja.
Bo szukaja wlasnej chwaly.

I tacy zgrzytaja zebami na Prawde, gdy Ja uslysza.

Bo oni tak szukaja aby nie znalezc.

Cytuj:
Ty ją narzucasz i wymagasz posłuszeństwa.


?!


Cytuj:
Natychmiast! Jako bonus dorzucasz potępienie.


Czy Swieci, ktorzy pisali Prawde o tym, ze heretycy na pewno beda potepieni (jezeli skonaja w herezji) tez "dorzucali potepienie"?

Cytuj:
I Ty mi pokaz BLAD, jesli taki jest w moich slowach !

Wielokrotnie wskazywałam tu i na PW.


Na przyklad?



Cytuj:
Matematyka nie dostarczy nam wiedzy o człowieku.


Lecz uczy myslenia.
A bez myslenia nie ma zadnej tzw. "wiedzy".
Nawet o czlowieku.

Cytuj:
Jak kogoś oplujesz to tłumaczysz, że deszcz pada.


A kogo tutaj oplulem?

Cytuj:
Raczej nie oddajesz, bo się pilnujesz, by nie wypaść z roli.


Czy kazdy ktory "nie oddaje" robi tak tylko dla "swojej roli"?
Czy to jedyna mozliwosc?

Postaw dusze na swoja diagnoze (mojego wnetrza) !

Cytuj:
Wiesz jaki powinieneś być, a nie jaki jesteś.



Tak.
Podobnie jak np. Swiety Pawel.
On tez wiedzial co powinien robic, a sam przyznawal, ze (nieraz) czynil inaczej.

KAZDY CZLOWIEK NIE DORASTA DO PRAWDY.


Cytuj:
Ty piszesz co powinieneś i tylko jak powinieneś.


Bo mam pisac Prawde.
Bo to jest wazniejsze.

Wazniejsze jest to co sie powinno.


So lip 05, 2014 11:37 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 07, 2012 10:52 pm
Posty: 2432
Lokalizacja: Mojego motta nauczyłem się w Kościele Rzymsko-Katolickim
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
hen napisał:
Wyrocznia Pana Boga potwierdza istnienie takich mężów jak:
Noe, Danel i Hiob.
A ty nie jesteś pewien, czy istnieli Noe i Hiob,
no to pokaż uprawnienia, które pozwalają Ci powątpiewać
w wyrocznie Pana Boga.

*****************************************************

Barney napisał:
Nic podobnego. Wyrocznia posługuje sie ich przykładem.

Znalazłem w sieci takie np. stwierdzenia:
"Kmicic by się nie zniżył do tego poziomu, podziękował by pannie z kwiatami, a nie tu wywalał na forum, że fajny weekend był!!"

albo
Gdyby nie niemiecki dziennik "Bild" to Polski minister obrony oraz spraw zagranicznych by nie wiedzieli ze wróg u bram. Wołodyjowski by się pod ziemie zapadł a Sobieski ustąpił z tronu.

Jacek Soplica by się tym nie przejmował tabaki na skwerku by zażył czego jemu, wam i sobie życzę.

A cóz innego mógłbym zrobić. Czy Superman by się zawahał? Czy Spider-man by zrezygnował.

Czy sądzisz że którykolwiek z wypowiadających się wierzył w realne istnienie Kmicica, Wołodyjowskiego, Supermana, Spider-mana czy Jacka Soplicy?

******************************************************

A to, to już jest śmiechu warte.
Porównywać Słowa Proroka, który oznajmia Wyrocznię Pana Boga,
do wypowiedzi periodyków i błaznów.

Słowa Pana Jezusa z Ewangelii św. Mateusza 24,37
„A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego."


cytat Hbr 11,07
Przez wiarę Noe został pouczony cudownie o tym, czego jeszcze nie można
było ujrzeć, i pełen bojaźni zbudował arkę, aby zbawić swą rodzinę. Przez
wiarę też potępił świat i stał się dziedzicem sprawiedliwości, którą otrzymuje
się przez wiarę.
koniec cytatu.

Cytat 1 P 3,19
W nim poszedł ogłosić [zbawienie] nawet duchom zamkniętym w więzieniu,
niegdyś nieposłusznym, gdy za dni Noego cierpliwość Boża oczekiwała, a bu-
dowana była arka, w której niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych
przez wodę.
koniec cytatu.

Cytat Rdz 10,32
Oto szczepy synów Noego według ich pokrewieństwa i według narodów. Od
nich to wywodzą się ludy na ziemi po potopie.
koniec cytatu.

Cytat 1 Krn 1,01
Adam, Set, Enosz,
Kenan, Mahalaleel, Jered,
Henoch, Metuszelach, Lamek,
Noe, Sem, Cham i Jafet.
koniec cytatu.

Cytat Tb 4,12
Strzeż się, dziecko, wszelkiej rozpusty, a przede wszystkim weź sobie żonę z potomstwa
twych przodków! Nie bierz żony obcej, która nie byłaby z pokolenia
twojego ojca, ponieważ jesteśmy synami proroków. Wspomnij sobie, dziec-
ko, z przeszłości, że Noe, Abraham, Izaak, Jakub, przodkowie nasi, wszyscy
wzięli żony z pokrewieństwa swego i dlatego byli błogosławieni w dzieciach
swoich, a ich potomstwo posiądzie ziemię.

cytat Syr 44,17
Noe okazał się doskonałym i sprawiedliwym, a w czasie gniewu stał się oku-
pem, dzięki niemu ocalała Reszta dla ziemi, kiedy przyszedł potop.
[Pan] zawarł z nim wieczny przymierze, by już więcej nie zgładzić potopem
wszystkiego, co żyje.
koniec cytatu.

Cytat Iz 54,09
Dzieje się ze Mną tak, jak za dni Noego, kiedy przysiągłem, że wody Noego
nie spadną już nigdy na ziemię; tak teraz przysięgam, że się nie rozjątrzę na
ciebie ani cię gromić nie będę.
koniec cytatu.

Cytat Rdz 5,28
Gdy Lamek miał sto osiemdziesiąt dwa lata, urodził mu się syn.
A dając mu imię Noe, powiedział: ”Ten niechaj nam będzie pociechą w naszej
pracy i trudzie rąk naszych na ziemi, którą Pan przeklął”.
koniec cytatu.

Cytat Rdz 7,06
Noe miał sześćset lat, gdy nastał potop na ziemi.
koniec cytatu.

Cytat Jk 5,11
Oto wychwalamy tych, co wytrwali. Słyszeliście o wytrwałości Hioba i wi-
dzieliście końcową nagrodę za nią od Pana; bo Pan pełen jest litości i miło-
sierdzia.
koniec cytatu.

Cytat Hi 1,01
Żył w ziemi Us człowiek imieniem Hiob. Był to mąż sprawiedliwy, prawy,
bogobojny i unikający zła.
koniec cytatu.

Wy moderniści chcecie wszystko zniszczyć.
Najpierw fundamenty, gdy to się uda,
to później weźmiecie się za resztę
i na koniec zbudujecie ateizm.
No bo jak wszystkie postacie są według Was,
tylko fikcyjne, to kto uwierzy później w Cuda Boże
i w Zmartwychwstanie.

Ale Kościół daleki jest od Waszego myślenia,
jesteście poza,
nie łudźcie się, nie uda Wam się wprowadzić ewolucji
do Kościoła, ani tego, żeby Kościół
kwestionował realność potopu, Noe, Hioba,
Przymierza Pana Boga z Noe,
zwłaszcza, że niedawno odkryto,
że morze Czarne powstało około 4500 lat temu,
poprzez zalanie wodami.

_________________
Wygląda na to, że jestem prymitywnym katolikiem.
Od Rz 10,09 do Rz 10,11. Od Dz 15,07 do Dz 15,31


N lip 06, 2014 9:39 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16897
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech pierworodny
MJ napisał(a):
Niespokojne jest serce czlowieka dopoki nie spocznie w Bogu- Sw. Augustyn.

Niespokojny jest też człowiek, którym kierują lęki a spokój może być pozorny. Sama spotykałam wierzących 'po swojemu', którzy byli spokojni, że za dobre życie pójdą prosto do nieba (rzeczywiście uczynili sporo dobrego w życiu). Odmawiali spowiedzi przed śmiercią, do końca zachowali pokój i pogodę ducha. I jak wchodzimy w szczegóły potrafisz tylko wrzeszczeć i pomawiać. To jest bezrozumność, zupełnie bowiem nie rozumiesz o czym pisałam. Nie potrafisz odpowiadać jak zaczynają się sprawy szczegółowe. Napisałam Ci wyraźnie, że subiektywne odczucie spokoju nie jest narzędziem, które pozwala twierdzić, że człowiek jest na dobrej drodze do Boga.
Zniewolony człowiek nie wie, że jest w takim stanie, sam schodzi do poziomu zwierzęcia.
Dlatego ci, którzy chcą zapanować nad człowiekiem zabierają mu Boga i wolność, chcą od dziecka wychowywać. Kierują go na instynkty i staje się bezbronny. Nie wie kim jest. Tak można posiąść człowieka. Dobrze wiedzą o tym ci, którzy planowo ateizują społeczeństwa.

Osoba znerwicowana nie będzie spokojna, targaja nią nieustanne lęki. Mała Tereska wykonywała hieroiczną pracę, by oddać swe lęki Bogu, bo duchowość i psychika są naczyniami połączonymi.
Cytuj:
Zlo daje spokoj sumienia- "katolicka" moderatorka.

Sumienie wymaga kształtowania. Sumienie odwrócone inaczej wartościuje dobro i zlo. Taki człowiek nie nawróci się nawet na łożu śmierci. Nie pomogą mu ostrzeżenia o potępieniu.

Kusiciel też doskonale wie, że dając człowiekowi 'znaki' od Boga, wciąga go w swoje sidła. Taki człowiek jest spokojny i przekonany o swym wyróżnieniu przez Boga. Ma misję.
Jedna z osób na forum napisala, że po otrzymaniu znaków w końcu wie co myśleć i jak postępować. Zaczęła swą misję i nie spocznie do ostatniego posta. Ty też nie, wszystko odwrócisz. Nie widzę u Ciebie spokojnego serca, ale mam wiedzę (tylko wiedzę), że tego nie widzisz. W mojej ocenie żyjesz w iluzji, która daje spokój.

Wskazałam Ci jedynie, że spokój sumienia może być zwodniczy. Należy trzymać się Pańskiego Kołnierza i tego, który wskazuje drogę (Kościół), nie spokoju swojego sumienia. Mądrość daje człowiekowi łaska Boza. Ona pozwala patrzeć na świat Bożymi oczami i działać tam, gdzie nasze miejsce, zgodnie z powołaniem. I zachować czujność.


N lip 06, 2014 9:42 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 286 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 173 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL