Nie rozumiem jednej rzeczy. Bóg w prawie żydowskim, które uzupełnił Jezus mówiąc, ze nic się w nim nie zmienia, podawał jak należy zabijać ludzi, nawet dzieci i pozwolił by Żydzi wybili naród który zajmował ziemie obiecaną. Stary Testament pod pewnymi względami jest kontrowersyjny. Bóg jest miłosierny, wiem o tym i wszystkowiedzacy. Dlaczego ustanowił takie Prawo??? 10 przykazań dla mnie jest jasnych 365 ze Starego Testamentu nie bardzo.

Ależ Bóg z miłości kazał pozabijać dzieci i kobiety
Byli wrogami Izraela.
Najgorszymi wrogami jak wiesz są niemowlęta i kobiety w ciąży.
Oczywiście wrogiem jest również ich bydło.
Darować można jedynie drzewom, bo trzeba gdzieś się schronić przed słońcem.

Jak dzieci nazwą kogoś "łysym" to Bóg wysyła niedźwiedzie i dzieci są rozszarpywane. To także z miłości

Polecam
http://mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_14.htm
http://mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_07.htm

Niektórzy zapominają, że Bóg jest Panem. Może robić dosłownie co chce i nie podlega żadnej ocenie moralnej. Jeśli jest dla nas miłosierny to tylko nasze szczęście, bo do niczego takiego nie jest zobowiązany.

Boro, ja nie oceniam ale chcę wiedzieć. Chcę bo najbliższa w życiu dla mnie osoba odchodzi od wiary i nie wiem jak pomóc jej wrócić. Po rozmowach nie potrafię sprostać argumentom , dlatego szukam odpowiedzi. Nie mówię tabu, nie wolno pytać. To nic nie zmieni. Ja chce pomóc i jej i sobie. Znaleźć wytłumaczenie. Ja mam ufność dlatego szukam a ona nie ma ale tez szuka.

Przede wszystkim, to ludzie pisali, czy mówili i mówią, że Bóg każe im zabijać ludzi. Zgrabne usprawiedliwienie.

O i w tę stronę należy iść..
Dziwne, że zamiast uznać relację o Boskich nakazach mordowania nie zreflektujecie się, że są to wymyślone historie spisane, aby usprawiedliwić bestialstwo ówczesnych władców.

Nesto, to jest ewidentne, ludzie władzy i teraz tak robią powołując sie na tzw wyższa konieczność. Mnie chodzi o zapisy w Piśmie Świętym o nakazach prawnych podawanych przez Boga poprzez proroków. O ziemi obiecanej Żydom, którzy dokonali tam eksterminacji mieszkańców i o innych przykładach. Zdaje sobie już sprawę ze wszystko co Bóg nakazał dotyczyło sfery duchowej a nie walk fizycznych. Mam rację?

Załóżmy, że tak by nawet było. Czy w jakimkolwiek stopniu jest to argument na to, że nie ma Go wcale?
Logika ateistów jest czasem naprawdę dziwna: "Bóg nie jest taki jak moje wyobrażenie o Nim, więc nie istnieje".

Kris65 napisał(a):
Ja uważam,że jest niemiłosierny,nie lubię Go i ...mam Go gdzieś



Oczywiście,nie.Natomiast uważam,że jak uważacie Go za miłosiernego,nie mając racji,nie macie racji co do jego istnienia.Nie widać oznak Jego miłosierdzia,bo Go po prostu nie ma.



Tak zgadza się.Mnie osobiście już wystarczą decydenci,możni tego świata i politycy mający jak zawsze, szlachetne intencje

Kris65. Napisałeś "Ja uważam,że jest niemiłosierny,nie lubię Go....." a potem piszesz, że nie widać Jego miłosierdzia i Go nie ma. Jak można nie lubić kogoś i pisać że jest niemiłosierny skoro go nie ma? Wytłumaczysz mi to?

Uważam,że Bóg jako istota rozumna,obdarzona uczuciem,empatią nie istnieje.Może to być coś w rodzaju spiritus movens,siły sprawczej inicjującej powstanie naszego wszechświata albo,i będącej swoistym bodźcem przydatnym przy powstaniu materii ożywionej.
Mówiąc o Bogu,mam na myśli pewien wspólny z Katolikami temat do dyskusji. To wszystko...

Ciekawe podejście i chyba trafne.
Nie wiem.

prosze jacy katolicy sa demokratyczni kasowanie wpisow bez zadnego powiadomienia... Czyzby nowe zwyczaje demokratyczne...zapanowaly w polskim kosciele... co nie katolickie moze podlegac krytyce.... ale katolickie nienaruszalne... nie podlega zadnej krytyce... stad pewno krk ma coraz wiecej problemow...