Po co Bóg stworzył świat w którym jest zło. Na co to komu ?

Największym darem miłości Boga jest moc tworzenia. Stwórca rozpostarł płaszcz swej miłości dając życie ziemi i tym samym pozala dostąpić udziału w jego Boskości. Bóg nie stworzył grzechu, ale przyniósł go upadły anioł. Zaraził nim rodzaj ludzki,a ten go podjął i tym samym Świat stał się swoistą areną.
Jedynym więc powodem, dla którego Bóg stwarza, jest Jego miłość i dobroć. Jak mówił Święty Tomasz z Akwinu „Kluczem miłości otworzył swoją dłoń, by dokonać dzieła stworzenia” .

Srebrny podobno Bog jest wszechwiedzacy, wszechmocny... wiec czemu nie przewidzial ze upadly Aniol przyniesie grzech na ziemie... Czyzby nie byl az tak wszechwiedzacy i wszechmocny... a moze chcial sie zabawic kosztem czlowieka - nudzilo mu sie w niebie......ewentualnie mamy jeszcze jedna opcje, ze to czlowiek stworzyl sobie Boga aby moc jakos sobie radzic na tej ziemi i miec nadzieje na cos lepszego gdzies poza granicami wszechswiata

Wolność oznacza również mozliwość robienia złych rzeczy. Bóg stworzył aniołów i nas wolnymi. I tyle.

Bóg stworzył świat piękny, dobry i poukładany. I takie tam. Wszyscy to znamy. Ukazał się szatan skusił Ewę... To też wszyscy znamy. Na świecie pojawiło się zło. Ze złem w pierwszej kolejności kojarzą mi się nałogi, bo dopuszczone do człowieka potrafią zrujnować najcudniejsze piękno. I tu wzięłam pod lupę rajskie drzewo, na którym zawisł szatan. Stwierdziłam, że to nie było nic innego jak konopie gigant. Gdy Ewa zapaliła blanta i dała pociągnąć Adamowi otworzyły im się oczy, zobaczyli dosadnie, wpadli w lęki i zaczęli się chować. A, że marihuana sprawia też przyjemność, szybko się wciągnęli. Rozgniewany Bóg wyrzucił z raju nałogowców. I tak zamieszkali na ziemi: bezdomni narkomani. Z takich dwóch postaci rozwinęła się ludzkość.

Chodziło mi o to, że po co Bóg daje życie ziemskie ludziom skoro mógłby ich wpuścić już dzisiaj do nieba, przeciez skoro człowiek za 50 lat dalej będzie dobry co wie bogini przyszłość to po co wszechmogący Bóg bawi się nami ?

Bóg daje możliwość wyboru. Takiego też dokonał Lucyfer. Ty również masz taką możliwość. Zobacz,niektórzy wybierają drogę prostszą,na skróty. Choćby taką,jak Twoja. Nie używasz interpunkcji, polskich znaków,bo tak prościej i szybciej. W konsekwencji trzeba rozszyfrowywać intencje. Tak samo jest w stosunku do Stwórcy...

Można by nawet rozwinąć tą myśl i dodać jeszcze kilka innych cech: brutalny i bezwzględny świat przyrody, przesiąknięty nieustającą konkurencją i walką o przetrwanie, olbrzymia większość wszechświata to jałowa pustka, niestabilne i niepewne warunki panujące na Ziemi.

Ta prowokacja już była. Zabrakło pomysłów?

Gdzie mieszkasz? U mnie takich "jaj" nie ma. W sumie to ciężko musisz mieć. Pamiętaj tylko,że w razie bezpośredniego zagrożenia ze strony brutali,tygrysów, tudzież lwów - zawsze schronienie znajdziesz w Kościele.
Jeśli zaś mowa o kosmosie to nie pomogę. Badania nad jego "jałowością" wciąż trwają. Ale z tego co się orientuję to NASA ma odmienne od Twojego zdanie

Czas istnienia naszej cywilizacji to malutki ułamek historii życia na Ziemi - ponad 99,99% przebiegało w warunkach jakie opisałem.



Wystarczy chociażby spojrzeć na układ słoneczny - jedynie jedna planeta spośród 8 spełnia wygórowane warunki konieczne do długotrwałego rozwoju życia. Większość z obserwowanych planet poza naszym układem to gazowe olbrzymy absolutnie nie nadające się dla rozwoju życia.

Analogicznie: czemu Bóg nie pośle złych ludzi od razu do piekła? Po co mają się męczyć na ziemskim padole? Po co takim ludziom integracja z tymi dobrymi? I tak się nie poprawią.
Bogini przyszłość. Dziecinada. Jak mogłam się w coś podobnego bawić.

Tez mnie ciekawi.Czemu niczym nie zmacony raj zastapiono pieklem z sadza, ogniem , dymem.Przeciez to co przezywamy to piklona Ziemi.Problemy sie klebia a nie ma rozwiazania jak moglam je powtarzac i je wciaz odgrywac.

"srebrny"]
[/quote]

Wcale moj Srebrny nie wybralam drogi latwej i prostej...Jestem emigrantka zyjaca na drugim koncu swiata. Emigracja nalezy raczej do drogi skomplikowanej i wcale nie latwej... kiedy zaczyna sie zycie od nowa, w kraju o zupelnie innej kulturze, z innym jezykiem...Z jezykiem ktorego nie znasz i musisz sie uczyc od podstaw... W zwiazku z tym, ze nie mieszkam w Polsce - nie uzywam komputera z polskimi znakami .... Ale moj drogi Srebrny zobacz ile dobra czynie, stwarzam Ci mozliwosc abys nie szedl zbyt prosto droga i na skroty tylko zadal sobie trud rozszfrowania mojej pisowni..

joannabw dziękuję Ci za odpowiedź