Możliwe są jednak 3 odpowiedzi:
- tak
- nie
- nie wiem.
Ja nie wiem, ale spekuluję, że Bóg jako istota doskonała niczego nie spartaczył (choć jest to wielką tajemnicą ... gdy się obserwuje niektórych userów ) więc nie ma poczucia winy nie mając winy. Przecież istota doskonała potrafi rozeznać czy coś zawiniła czy nie, a skoro nie to nie ma sensu mieć poczucia nieistniejącej winy.

Ale zainteresowało mnie to poczucie humoru w PŚ. Możesz merss podrzucić jakiś fragment?

Jeśli chodzi o humor, to zawsze trochę mnie rozbawiała i jednocześnie intrygowała scena walki Jakuba z Bogiem. Bo chyba trzeba mieć poczucie humoru, żeby będąc doskonałym i wszechmocnym, siłować się z człowiekiem, który grozi, że nie puści uścisku, dopóki Bóg go nie pobłogosławi... I udzielić błogosławieństwa

Tez zastanawialem sie nad taką odpowiedzią, ale uznałem, ze skoro ktos nie wie, to po co bedzie odpowiadał ?
Co wniosła by odpowiedź "nie wiem" ? To nie ankieta.

Mnie bawią całe kopy biblijnych fragmentów, zwłaszcza z Ks. Przysłów, ale nie tylko.
Jest także jeden fragment, który mówi wprost o tym jak Bóg w pewnej konkretnej sytuacji się śmieje, choć nam ona może wydawać mało zabawna. Nie wskażę go palcem, kto chce to odnajdzie.

Niektóre opisy są zabawne, ale raczej ze względu na komiczne brzmienie w j. polskim:

"Zwołali więc do siebie zebranie wszystkich władców filistyńskich pytając: Co mamy uczynić z Arką Boga izraelskiego? Odpowiedzieli: Arkę Boga izraelskiego trzeba przenieść do Gat. I przeniesiono tam Arkę Boga izraelskiego. Gdy tylko ją przenieśli, ręka Pana dotknęła miasto wielkim uciskiem, zsyłając popłoch na mieszkańców miasta, tak na małych, jak i wielkich: wystąpiły na nich guzy."

Niezmiennie mnie te wyskakujące guzy bawią, choć przecie wiem że nie o to tu chodzi.

Myślę, że pytania tego typu są częścią większego pytania, które brzmi mniej więcej: czy Bóg może pozbawić się jakiejś części swojej doskonałości? Moim zdaniem jest to nierozwiązywalny dla nas paradoks, tak jak tajemnica Świętej Trójcy. Rozważałem podobną kwestię w tym wątku: viewtopic.php?f=1&t=23990

viewtopic.php?p=806810#p806810

Humor zaklada przeskoki miedzy typami logicznymi i rozróżnianie między tymi przeskokami. W Biblii humor jest wykorzystywany przede wszystkim do pokrzyżowania wyniosłych planów bezboznika, obalenia poważnej dialektyki pyszałka, pompatycznej i próżnej wielkości faryzeusza.

Jezus stwierdza, że córka przełożonego synagogi nie umarła, ale śpi. Owe przeskoki logiczne są widoczne w opowiadaniu o rozbieraniu dachu i przyniesieniu paralityka.
W Księdze Liczb zamieniono oślicę proroka Balaama w proroka, ponieważ sam proprok okazał się osłem. Chodzi o otwarcie nam oczu na świat.

Nie. Trzeba mieć określony punkt odniesienia...względem kogoś,kogo poważamy,względnie czujemy obawę.Bóg jako absolut, stwórca wszechrzeczy,wymaga od nas uznania jego dzieła jako coś doskonałego,czego zwykły śmiertelnik nie ma prawa oceniać i próbować udoskonalić.

Skoro jest bez grzechu
nie ma poczucia winy.
W przeciwienstwie np.do faryzeuszy, ktorzy dzialaja stadnie.Nie tylko z punktu religijnego ich postawa jest mala ale z psychologicznego rowniez.Ja bym powiedziala, ze az razi po oczach jak mozna tdgo nie widziec?