Re: filmy zimowe/świąteczne-familijne
Dlatego napisałem to w formie żartobliwej
Jednak czy nam się to podoba, czy nie, to ten film każdego roku przyciąga przed telewizory tysiące rodzin. Wątpię czy każdego denerwuje, bo znam takich, którzy uwielbiają ten rodzaj rozrywki.
Mnie ani razi ani ziębi, więc po prostu toleruję, że "Kevin..." jest. Znam go na pamięć, więc nie widzę potrzeby patrzenia na niego co rok, choć czasem zerknę na jakąś scenkę, bo to klasyka mimo wszystko. Fenomen tego filmu tkwi właśnie w tym, że jest już w "podeszłym wieku", a ciągle ma rzeszę fanów w różnym wieku.
Niewiele dziś tak naprawdę mamy produkcji, które skutecznie przyciągają przed ekran całe rodziny.
No, może są też nasze polskie komedie jak "Sami swoi", które też nigdy się nie nudzą
Film familijny jak najbardziej.