No to wracamy do początku
Proszę o źródło tej informacji
https://dyskusje.katolik.pl/viewtopic.p ... 8#p1190098

To co tutaj robisz to oczernianie hierarchów


Bo strasznym przestępstwem jest jak moderatorzy PeterW i ja napisali, że podawanie fakenwesów jakich dopuszcza się Iustus bez podstaw to najnormalniejsze w świecie oszczerstwo, które dla katolika grzech. No straszny to trolling domagać się od użytkownika podania podstaw do takiego twierdzenia. Jak widzę z sensem czy bez bergamotka byłaby chora gdyby nie odniosła się. Widzę jedyny sens życia bergamotki to czesanie się moderacji. Tak zapytam jakąś krucjatę rozpoczęłaś?
A tak patrząc regulaminowo to twój wpis jest najzwyczajniejszym offtopem i powinien być usunięty. I twój wpis wcale nie jest trollingiem. O nie to zasadna uwaga bo pisze to bergamotka

I, co warto wspomnieć, nie chodzi tak naprawdę o samą treść pytań (one są neutralne), ale o de facto stwierdzenie, że aby kandydat mógł dostać się do seminarium, to musi na nie odpowiedzieć "tak".

Dokładnie tak.
Iustus czekam na fakty lub odwołanie kłamstwa

Naprawdę Pan tak naiwnie uważa, że sprawa homoseksualizmu i forsowania kobiet w hierarchii to są niepowiązane sprawy?
Proszę popatrzyć na poniższą grafikę z jakiejś kolorowej manifestacji. Hasło na transparencie brzmi "PEDAŁY Z KOBIETAMI":

Naprawdę nie widzi Pan związku między jednym a drugim? Dokładnie taką samą ideologię jak się forsuje w popkulturze przemyca się w Kościele. Może Pan udawać, że nie ma problemu, ale takie udawanie sprawy nie rozwiąże.
Jak Pan widzi, to nie jest wymysł. Ja mówiąc o tym problemie przed nim przestrzegam. Tymczasem Pan chce mi wmówić, że ja chcę wszystkim amerykańskim księżom przypisać jakąś homo-femino łatkę i że takie myślenie jest wymagane przez każde seminarium od każdego seminarzysty - to byłby absurd. To jest wytknięcie zjawiska, które w Kościele zachodzi. Nie tylko w USA, osobiście rozmawiałem w Polsce z kobietą, która się domagała kapłaństwa kobiet... a jaka była oburzona, że się z nią nie zgadzałem...

Proszę nie uciekać od tematu. Nie ma znaczenia co ja sądzę ważne jest udowodnienie kłamstwa i oszczerstwa, których się dopuściłeś.
Dowody albo odwołanie kłamstwa
Nie odpuszczę.

To Pan ucieka od tematu. Pan dyskutuje z tym, co mi wciska w usta. Znaczenie mojego komentarza i całej mojej późniejszej korespondencji jest prosta: są w Kościele prądy pro homoseksualne i optujące za kapłaństwem kobiet.
A Pan i nie tylko Pan upiera się, jakobym twierdził, że cały amerykański Kościół taki jest. To jest czysta głupota.

Jest cytat z twojej wypowiedzi. To nie ja się upieram ale ty to napisałeś. To już nie moja wina że nie rozumiesz tego co piszesz.

Iustus zwyczajnie udaje Greka i idzie w erystykę. Nie ma źródeł, którymi mógłby udowodnić prawdziwość swoich tez, więc jedyne, co mu pozostaje, to zmiany tematu i wszystkie inne uniki, aby tylko nie przyznać się do błędu i nie przepraszać za pomówienia.

O, jestem przekonany że tak jest, bo x. dr Oko, który bada sprawę homoseksualizmu w Kościele twierdzi, że połowa episkopatu w Stanach to "rowery".

https://wnet.fm/2020/10/13/ks-prof-dari ... ycylijska/

I w z sadzie to samo do Yarpen Zirgin, tak się składa, że praktykuje Pan zwykłe czepialstwo - jeśli Pan tak odczytał ten pojedynczy komentarz i olał wszystkie pozostałe, to wykazał się Pan dużą dawką złej woli. Gdyby chciał się Pan odrobinę zastanowić nad tym, co napisałem, to w pierwszej kolejności nie przypisywał by mi Pan złej woli od początku do końca. A robi to Pan mimo tego, że moje stanowisko jest jasne wyjaśnione po wielokroć.

Jest paru jemu podobnych na tym forum. AdamM, Wespecjan, polexit, ...
Zasada taka sama. Ale przy obrażaniu księży czy hierarchów to nie ma zmiłuj. Albo dowody albo odwołanie kłamstwa.

Udaje Pan obrońcę Kościoła, a działa Pan wbrew niemu. Rzuca oszczerstwa na człowieka i mimo mojego oczywistego stanowiska nadal Pan bez sensu powtarza jakobym obrażał księży. Pan jest nawet na tyle bezczelny, że nie widzi, że w mojej wypowiedzi jest zaledwie przypuszczenie, a jest ono poparte właśnie doniesieniami o takich sytuacjach z Kościoła w USA. Pan udaje, czy nie zna sprawy McCarricka?

To teraz proszę udowodnić ze rzucam oszczerstwa. Jak na razie domagam się od jednego kłamcy odwołania kalumni rzuconych na Kościół w USA oraz na hierarchów w USA.
Swoje wnioski opieram na cytacie zaczerpniętym z twoich wypowiedzi.

Robi Pan ze mnie oszczercę, sugerując, że obrażam Kościół w USA. Tymczasem ja zwróciłem uwagę na problem homoseksualizmu i kapłaństwa kobiet w USA. Nie wiem, jak z tego można wyciągnąć oskarżenie pod adresem całego Kościoła. No chyba, że ma się dużą dawkę złej woli...

Ja nic nie robię. Ja tylko domagam się dowodów na kłamstwo które umieściłeś. Tylko tyle ale widzę, że to przekracza możliwości.
To jak udowadniasz tę tezę czy już spokojnie można mówić, że w zasadzie nie ma co brać na poważnie twoich wpisów bo to na pewno kłamstwa i manipulacje

offtop przeniesiony
https://dyskusje.katolik.pl/viewtopic.p ... start=1335