Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 4:32 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 126 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe? 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 25, 2018 9:59 am
Posty: 1271
Lokalizacja: Białystok
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe
mniszek_pospolity napisał(a):
Nie na darmo ksiądz alkoholik mówił : jeden kieliszek to dla mnie za dużo, bo potem butelka będzie za mało. Łapie się tzw smaka, ktoś kto pił, żeby się upić nie zadowoli się po okresie abstynencji jednym piwem czy kieliszkiem. Tak działają te mechanizmy na organizm, psychikę itd.

To prawda, ale nie każdy ma tak "łatwo" jak alkoholicy. Bo jak np. mają walczyć z nałogiem osoby uzależnione od obżerania się? Przecież nie mogą przestać jeść.


Cz gru 31, 2020 1:11 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 12:28 pm
Posty: 753
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe
Barney napisał(a):
Sorry, ale to, ze ktoś coś gdzieś napisał na stronie, to jeszcze nie znaczy, że "jest nowe podejście" (a już na pewno nie znaczy że jest sensowne).


Jak rozumiem oficjalna strona Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych to dla Barneya po prostu 'jakaś strona" czyli - jakiś problem z przyswojeniem czegoś, co Barneyowi nie pasuje do obrazka.
Z dwóch autorytetów w sprawie leczenia uzależnienia do alkoholu sroki, wybieram jednak
nie forumowicza Barneya ale PARPA , jakoś bardziej mi się wydaje wiarygodna.


Cz gru 31, 2020 1:42 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2019 12:55 pm
Posty: 3255
Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe
Tylko taka mała różnica, że jedzenie jest do życia niezbędne a alkohol nie. Jedząc nie tracisz świadomości. Obżarstwo może być nałogiem, tak samo jak seks. Tylko to są INNE uzależnienia i inaczej je się leczy. Wspominał mi o tym terapeuta. Ktoś uzależniony od seksu nie ma do końca życia przestać współżyć z żoną. Tam są inne metody, jednak szczegółów nie znam.

A właśnie alkoholik, który stracił kontrolę nad piciem i alkohol rządzi jego życiem musi zachowywać abstynencje...

Dziś w ogóle Sylwester więc dalej piszcie, że alkoholik żyjący w trzeźwości jakiś okres czasu może sobie dziś pozwolić na symboliczną lampkę szampana i kieliszek wina. Ciekawe ilu z tych alkoholików wejdzie w Nowy Rok trzeźwymi...
.

tego typu eksperymenty mogą przynieść tak oplakane skutki, że ciężko je sobie nawet je wyobrazić

_________________
"Cierpliwość jest codzienną formą miłości." - Benedykt XVI


Cz gru 31, 2020 2:44 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am
Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe
Cytuj:
Dziś w ogóle Sylwester więc dalej piszcie, że alkoholik żyjący w trzeźwości jakiś okres czasu może sobie dziś pozwolić na symboliczną lampkę szampana i kieliszek wina. Ciekawe ilu z tych alkoholików wejdzie w Nowy Rok trzeźwymi...
.

Może są tacy co mogą tak jak przytoczylam goscia z filmiku. choc pewnie wiekszości to nie dotyczy.
Poprostu życie jak to zwykle bywa nie jest czarno białe. A kazdy czlowiek to inna psychika i historia.


Cz gru 31, 2020 3:17 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am
Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe
Sansevieria napisał(a):
Barney napisał(a):
Sorry, ale to, ze ktoś coś gdzieś napisał na stronie, to jeszcze nie znaczy, że "jest nowe podejście" (a już na pewno nie znaczy że jest sensowne).


Jak rozumiem oficjalna strona Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych to dla Barneya po prostu 'jakaś strona" czyli - jakiś problem z przyswojeniem czegoś, co Barneyowi nie pasuje do obrazka.
Z dwóch autorytetów w sprawie leczenia uzależnienia do alkoholu sroki, wybieram jednak
nie forumowicza Barneya ale PARPA , jakoś bardziej mi się wydaje wiarygodna.

Ze strony, ktora zalonkowałeś nie dotyczy to wszystkich a tylko lżejszych przypadków.

"Grupy odbiorców:
- osoby pijące alkohol szkodliwie,
- osoby uzależnione od alkoholu, szczególnie:
• bez przeciwwskazań zdrowotnych dla używania alkoholu,
• nie akceptujące trwałej abstynencji jako celu terapii,
• w początkowej fazie uzależnienia,
• z mniejszym nasileniem objawów uzależnienia,
• doświadczające mniejszej ilości problemów związanych z piciem,
• lepiej funkcjonujące społecznie,
• młodsze.


Jeżeli pacjent nie jest w stanie realizować zakładanego planu picia w programie ograniczania spożywania alkoholu proponuje mu się udział w programie nakierowanym na abstynencję.
Program POP może być również realizowany, jako etap pośredni w drodze pacjenta do trwałej abstynencji.
"


Cz gru 31, 2020 3:29 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 25, 2018 9:59 am
Posty: 1271
Lokalizacja: Białystok
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe
mniszek_pospolity napisał(a):
A właśnie alkoholik, który stracił kontrolę nad piciem i alkohol rządzi jego życiem musi zachowywać abstynencje...

Dziś w ogóle Sylwester więc dalej piszcie, że alkoholik żyjący w trzeźwości jakiś okres czasu może sobie dziś pozwolić na symboliczną lampkę szampana i kieliszek wina. Ciekawe ilu z tych alkoholików wejdzie w Nowy Rok trzeźwymi...
.

tego typu eksperymenty mogą przynieść tak oplakane skutki, że ciężko je sobie nawet je wyobrazić.

Nie denerwuj się Mniszku. Chciałem tylko zwrócić uwagę na to że, nie zawsze da się odstawić to coś, co uzależnia. Ale jeśli chodzi o alkoholizm, to oczywiście masz rację. Abstynencja to podstawa.


Cz gru 31, 2020 4:52 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 08, 2017 10:59 am
Posty: 736
Lokalizacja: W myśli Boga, w mamie i tacie, później przez chwilę w brzuchu, a teraz w Warszawie i oby do Nieba ;)
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe
sachol napisał(a):
Ale alkohol nie jest w życiu w ogóle do niczego potrzebny, więc kompletnie nie rozumiem czemu chcesz namawiać alkoholików do umiarkowanego picia.

https://youtu.be/Y7iNUzrS0eI


Nie namawiam do picia. Czym innym jest powiedzenie alkoholikowi, który wyszedł z nałogu by sprawdził się wypijając kieliszek wina, a czym innym powiedzieć, że jeżeli odwrócisz się całkowicie od nałogu, to jest możliwe podchodzić do tego co zniewalało tak jak podchodzi człowiek, który nie ma problemu, czyli w przypadku alkoholu raz na ruski rok, kulturalnie. 
Ten skecz z wolą dobrze ukazuje zachowanie  alkoholika, który spróbował wyjść z nałogu, ale jak widać nie dał rady zapanować nad pociągiem do alkoholu. Mnie rozśmieszył. 
Nie przesadzaj Sachol, alkohol jest potrzebny. Jest to ogólnie dobro. Poza tym to element kultury. 
mniszek_pospolity napisał(a):
Nawet nie chce mi się tego co Maciek napisał komentować, bo to zaczyna przypominać zabawę z dzieckiem w jakiegoś berka czy chowanego...

On dalej brnie w te głupoty o symbolicznym napiciu się przez uzależnionego alkoholika. Sztuką samo przestanie właśnie nie jest,,bo organizm można oczyścić, dolegliwości złagodzić poprzez podanie chociaż elektrolitów, kroplówek z glukoza, potasu,. Chodzi właśnie o to, żeby WYTRWAĆ w abstynencji.

I znowu nie zacząć pić. Osobiście nie znasz żadnego alkoholika i dlatego jak takie małe i głupiutkie dziecko będziesz zaklinał rzeczywistość i brnął w ten ślepy zaułek symbolicznym na piciem się...
.
Rozumiem, że człowiek uzależniony od narkotyków też może wziąć tylko symboliczną działkę a palacz nikotyny zapalić tylko w co drugą niedzielę?

Wskażcie mi proszę osobę, która piła pół życia, miała mie wszystkie objawy uzależnienia, zespół odstawienia, ostry zespół abstynencyjny i teraz sobie kieliszek wina wypija do obiadu, albo dwa piwa w weekend.

Interpretujesz to co napisałem pod to co tam sobie ubezdurałeś Mnich i z tą interpretacją dyskutujesz.  Na jakiej podstawie stwierdziłeś, że nie znam  alkoholika?
 A tak w ogóle, to teoria może być bliżej rzeczywistości niż histeryczne zetknięcie z praktyką, więc nawet jakbym nie znał alkoholika to nie przekreśla tego, że mogę prawdziwe wnioski wyciągać. Ty też, mimo że możesz stykać się na co dzień z alkoholikami to ani jednego wniosku( prawdziwego) nie wyciągnąć. 

 Istniały i istnieją kobiety z brodami. Na przykład Jane Barnell, która wystąpiła w filmie Freaks (z 1932 roku). 
"Rozumiem, że człowiek uzależniony od narkotyków też może wziąć tylko symboliczną działkę a palacz nikotyny zapalić tylko w co drugą niedzielę? " 
Dobrze rozumiesz. Oczywiście zależy też od ciężaru narkotyków. Taka heroina uszkadza mózg za bardzo by w ogóle próbować, ale papierosa, albo kawę można co drugą niedzielę. Ale wiadomo, zależy również od człowieka. otoczenia.

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=k86d1-2lQEU
https://youtu.be/x2p6pmm3_zQ


Cz gru 31, 2020 5:09 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2019 12:55 pm
Posty: 3255
Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe
Trochę i się może denerwuję, bo mam bardzo ciężki okres. A temat alkoholizmu wzbudza emocje, bo mój dziadek był alkoholikiem, nawet nie zdążyłem go poznać. Zginął potrącony przez samochód, był pijany... Znam relacje mamy, jak nie pił NIC, to wzór człowieka, pracował, był księgowym, a jak tylko zaczął to znikał na całe tygodnie z domu, wracał bez płaszcza, zegarka itd. Raz nawet chciał po alkoholu popełnić samobójstwo..

Z kolei o wujku już tu pisałem. Pił strasznie, zero kontaktu, o piątej rano pod monopolowym. Teraz NIC nie pije, ożenił się, pracuje. Powiedziano mu wprost : nie ma powrotu do kontrolowanego picia. Trzyma się blisko 12 lat.

Całe to ograniczenie picia jest skierowane do osób, które nie są JESZCZE uzależnione i dobrze, że sachol to wypunktowała. To dla tych, którzy jeszcze nie MUSZĄ się napić, żeby wstać z łóżka i pójść do pracy.

Dlatego ciśnienie mi się podnosi jak niektóre tu osoby z uporem maniaka próbują przekonywać, że alkoholik może pić z umiarem i abstynencja wcale nie jest konieczna.

Tak jak mój bardzo bliski kolega, który zmarł gdy byłem w nowicjacie. Miał chore serce, 29 lat, ale jak sam przyznał nie wyobraża sobie iść do pracy jak wcześniej nie wypije setki czystej wódki. Miał problem, poważny. A w weekend to już było po całości, piwa, wódka.

Sąsiad, który spalił się żywcem, też był alkoholikiem. Miał kasy jak lodu, swoje firmy a ostatnie czasy chciał ode mnie na tanie wino czy setkę wódki. Tragicznie skończył, zasnął pijany z papierosem i nie był w stanie się uratować.

Dlatego kogoś kto poznał problemy alkoholowe od kuchni zwyczajnie denerwuje takie stawianie sprawy.

_________________
"Cierpliwość jest codzienną formą miłości." - Benedykt XVI


Cz gru 31, 2020 5:19 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe
Sylwester, więc o alkoholu z innej beczki


Cz gru 31, 2020 8:36 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 08, 2017 10:59 am
Posty: 736
Lokalizacja: W myśli Boga, w mamie i tacie, później przez chwilę w brzuchu, a teraz w Warszawie i oby do Nieba ;)
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe
O, Ksiądz Roman Kneblewski. Podzielam zdanie Księdza.


Prawosławne podejście do alkoholu:
"Stracona Cnota"
https://www.youtube.com/watch?v=mQX8rs981-g

Mniszek, cóż, pozostaje życzyć Ci by ten ciężki okres, który teraz przechodzisz  zahartował Cię.

A tutaj serial z ludźmi, którzy zmagali (zmagają?) się z alkoholizmem  https://www.youtube.com/watch?v=Bil62E8 ... DRry08AaeG
Jeżeli jest to choroba winy, wstydu, lęku, duszy i uczuć, to wszystko to można przepracować, ciężką, żmudną pracą. No nie jest tak?
W tym serialu ukazana jest postawa, że alkoholu powinno się unikać i zostać abstynentem do końca życia. Mimo że nie zgadzam się z tym, że jest to jedyna metoda na alkoholizm, to polecam obejrzeć. 


Bycia ponad wszelkie zniewolenia, nałogi, natręctwa, chucie i inne takie życzę Każdemu. 

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=k86d1-2lQEU
https://youtu.be/x2p6pmm3_zQ


Cz gru 31, 2020 10:21 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 25, 2018 9:59 am
Posty: 1271
Lokalizacja: Białystok
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe

Zarąbiste. A u nas katedra też jest w Farze.


Pt sty 01, 2021 7:47 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe
Sansevieria napisał(a):
Jak rozumiem oficjalna strona Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych to dla Barneya po prostu 'jakaś strona" czyli - jakiś problem z przyswojeniem czegoś, co Barneyowi nie pasuje do obrazka.
Z dwóch autorytetów w sprawie leczenia uzależnienia do alkoholu sroki, wybieram jednak
nie forumowicza Barneya ale PARPA , jakoś bardziej mi się wydaje wiarygodna.
A ja wybieram ludzi, którzy walczą ze swoim alkoholizmem, nie pijąc.
Nie mówiąc już o tym, że osobiście wątpię, by strona PARPA tak się kompromitowała. Zacytujesz, gdzie piszą, że dla niepijącego alkoholika picie alkoholu nie stanowi zagrożenia? ;)
(O, widzę, że sachol już to właściwie skomentowała).

mniszek_pospolity napisał(a):
Dziś w ogóle Sylwester więc dalej piszcie, że alkoholik żyjący w trzeźwości jakiś okres czasu może sobie dziś pozwolić na symboliczną lampkę szampana i kieliszek wina. Ciekawe ilu z tych alkoholików wejdzie w Nowy Rok trzeźwymi...
.

tego typu eksperymenty mogą przynieść tak oplakane skutki, że ciężko je sobie nawet je wyobrazić
Dokładnie o to chodzi. Koledzy forumowicze sobie teoretyzują, nie zważając na to, jak nieproporcjonalnie wielkie (wręcz katastrofalne) skutki może mieć takie gadanie dla człowieka, dla którego abstynencja jest warunkiem utrzymania się na powierzchni życia.
I któremu najgorsza przysługa, jaką można oddać, jest zasugerowanie, że ta abstynencja rzekomo nie jest konieczna.

Maciek napisał(a):
Czym innym jest powiedzenie alkoholikowi, który wyszedł z nałogu by sprawdził się wypijając kieliszek wina, a czym innym powiedzieć, że jeżeli odwrócisz się całkowicie od nałogu, to jest możliwe podchodzić do tego co zniewalało tak jak podchodzi człowiek, który nie ma problemu, czyli w przypadku alkoholu raz na ruski rok, kulturalnie. 
Przeciwnie. Jest to dokładnie to samo. A może nawet gorzej.

Przestańcie szkodzić w imię "alkoholu jako elementu kultury" czy innych chorych ideologii. Parafrazując Krasickiego, dla Was to jest zabawa, ludziom uzależnionym chodzi o życie.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pt sty 01, 2021 2:03 pm
Zobacz profil WWW
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 12:28 pm
Posty: 753
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe
Barney, ja ani razu nie napisałam tego, co mi imputujesz iż napisałam. W tym problem. Między innymi. Nie napisałam, że dla niepijącego alkoholika nieszkodliwe jest wypicie szklaneczki - to Ty mi takie teksty i takie podejście przypisujesz. Po czym oczywiście wskazujesz na szkodliwość takiego podejścia. Ok, szkodliwe takie podejście jest, tyle że ja nic takiego ani nie napisałam ani nie sugerowałam. Nie pamiętam, który numerek ma ten sposób w wykazie Schopenhauera, ale używasz go z dużą wprawą :)


Ja tylko ośmieliłam się zauważyć, że w kwestii współczesnego podejścia do leczenia alkoholizmu już nie jest tak, że wymóg dożywotniej całkowitej abstynencji jest uważany za konieczność w odniesieniu do wszystkich uzależnionych.
Uzależnienie nie jest zakaźne, nie pojawia się też z dnia na dzień - ono się rozwija jak nowotwór. Jak już są wyraźne objawy to jest to późna faza i radykalne leczenie jako metoda z wyboru. Dobrze by było, żeby pacjenci zgłaszali się po pomoc we wcześniejszych fazach, wtedy metody leczenia nie muszą być radykalne u wszystkich. Ale do programu zakładającego dożywotnią abstynencję pacjenci we wcześniejszych fazach się nie zgłaszają... bo objawy toczącego ich "nowotworu" w postaci uzależnienia jeszcze nie są tak wyraźne i dolegliwe.


Pt sty 01, 2021 5:32 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 08, 2017 10:59 am
Posty: 736
Lokalizacja: W myśli Boga, w mamie i tacie, później przez chwilę w brzuchu, a teraz w Warszawie i oby do Nieba ;)
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe
Barney napisał(a):
Maciek napisał(a):
Czym innym jest powiedzenie alkoholikowi, który wyszedł z nałogu by sprawdził się wypijając kieliszek wina, a czym innym powiedzieć, że jeżeli odwrócisz się całkowicie od nałogu, to jest możliwe podchodzić do tego co zniewalało tak jak podchodzi człowiek, który nie ma problemu, czyli w przypadku alkoholu raz na ruski rok, kulturalnie. 
Przeciwnie. Jest to dokładnie to samo. A może nawet gorzej.

Przestańcie szkodzić w imię "alkoholu jako elementu kultury" czy innych chorych ideologii. Parafrazując Krasickiego, dla Was to jest zabawa, ludziom uzależnionym chodzi o życie.

A może i lepiej, Barney? Jako człowiek, który był uzależniony, akurat nie od alkoholu(dalej odczuwam dyskomfort, ale jestem ponad uzależnienie. A naprawdę silnie byłem uzależniony) jeżeli usłyszałbym, że jestem już do końca życia pod butem uzależnienia, i albo całkowicie rezygnujesz, albo zapomnij, że uwolnisz się od nałogu, to nie miałbym motywacji do zerwania z uzależnieniem. Albo wszystko albo nic. Albo idę albo nie idę. I nauka o człowieku w myśli katolickiej daje ogromną nadzieję i wiarę też w człowieka (oczywiście zawsze Pan Bóg na najważniejszym miejscu).
I myślę że są ludzie z podobnym podejściem. To podejście o abstynencji jest prawdopodobnie dla jakiejś części uzależnionych najlepsze, ale co z resztą, do których taka metoda nie dociera?

I przecież alkohol jest elementem kultury, jakie w tym szkodzenie? To raczej Ty ideologizujesz, bo próbujesz zakłamać rzeczywistość, Barney. Albo może inaczej rozumiemy pojęcie kultury?

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=k86d1-2lQEU
https://youtu.be/x2p6pmm3_zQ


Pt sty 01, 2021 5:40 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy CAŁKOWITE wyjście z nałogu/uzależnienia jest możliwe
Oboje powtórzyliście bzdurne tezy i demagogiczną argumentację. Moje odpowiedzi we wcześniejszych postach, szkoda mi czasu na powtarzanie rzeczy oczywistych.
I ponownie apeluję - przemyślcie swoją pisaninę pod kątem robienia krzywdy bliźnim.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


So sty 02, 2021 3:58 pm
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 126 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL