Re: Jak wyobrażacie sobie Jezusa?
joannabw napisał(a):
(...) Zawsze o nim mówiłam, że miał "Jezusowe" oczy- takie, jakby ktoś miodu w nie nalał. Czasem ten miód był nieco wzburzony. Jezusa widzę w różnych obliczach: emanujących dobrem, cierpiących. Taki wizerunek Chrystusa mam przed oczami.
Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy