Re: Arcybiskup Ryś prosi o pieniądze
AgusB napisał(a):
I jak biłam mu brawo w duchu, gdy tłumaczy, że trzeba mieć priorytety. Że zanim nie zadbamy o ciało, np. nie nakarmimy głodnych wokół nas, bluźnierstwem i obrzydliwością w oczach Boga jest faryzejskie przystępowanie do przygotowywania liturgii.
Może te ostatnie tygodnie to są dane nam rekolekcje odnośnie "Miłosiedzia pragnę więcej niż ofiary" i szabatu kontra miłości bliźniego?
https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=321 Łk 6,1-11
Może w innych czasach Bóg wskazuje na inne akurat rzeczy, ale akurat w tych na te?
Na swoim przykładzie: od mojej zmiany 20 lutego zacząłęm codziennie chodzić do kościoła i przyjmować Komunię.
Niestety nastał koronawirus, mi z moim mocnym oragnizem może by się nic nie stało, ale mam Siostrę, która w 2000 chorowała na raka, i czy ja mam chodzić się uświęcać? Dlatego decyzja o
dyspensie była wielką
radością i po niej wiadomo już było co robić.