Re: Przyczyna wszystkiego - logiczny błąd
ŚmiałyHarpunnik napisał(a):
Zaraz, zaraz Pelikanie. Uważasz, że teza "wszystko ma swoją przyczynę" jest prawdziwa? Jeśli tak, to jestem zbity z tropu, bo wydawało mi się, że kilka postów wyżej ustaliliśmy, że jest ona wewnętrznie sprzeczna, w związku z czym istnieje przynajmniej jedna praprzyczyna, co miałoby być dowodem na istnienie Boga.
Ten paradoks jest tylko pozorny, ponieważ teza "wszystko ma swoją przyczynę" dotyczy tylko świata fizycznego no i warunkiem, żeby była prawdziwa jest istnienie przyczynowości (przyczyny jako takiej), która sama przyczyny nie wymaga. Innymi słowy "wszystko ma swoja przyczynę poza sama przyczyna"
Analogicznie: teza "wszystko przemija" nie dotyczy samego przemijania, bo gdyby dotyczyła, to "wszystko przemija" byłoby tezą błędną. Innymi słowy "wszystko przemija poza samym przemijaniem".