Po prostu ogarnij program fizyki na poziomie szkoły podstawowej.


Czyli wystarczy, że coś jest gęstsze i z automatu jest cięższe? Niezależnie od objętości - a co za tym idzie - od masy?
Nie wiem, czy masz problem z fizyką, czy z normalnym wysławianiem się. Podejrzewam nawet, że żadnego błędu nie robisz, tylko zwyczajnie nie potrafisz wyartykułować w normalny sposób, o co ci chodzi. A domyślam się, że chodzi ci o tę samą objętość o różnej gęstości.
Dla mnie to jest męka i nawet dobrze, że postanowiłeś tę "dyskusję" zakończyć.

I na przyszłość - zamień "j" pomiędzy wyrazami "materji" i "obiętości". Bo aż zęby bolą, jak się na to patrzy.

--------

@sam2
Napisz zwyczajnie, o co ci chodzi. Nie zwracaj uwagi na to, czy się z czymś zgadzam, czy nie. Jak się nie będę zgadzał, to dam ci znać.

Irbisol, wlasnie o to chodzi bys konkretnie powiedzial ze z takim naukowymi twierdzeniami sie zgadzasz zanim pojdziemy dalej.

Sam2, znowu się wtrącę, ale... Jak masz zamiar twierdzić, że jakieś twoje ciekawe tezy, z którymi Ibrisol ma się zgodzić lub nie, są naukowe, to przedstaw źródła, z których je zaczerpnąłeś.

Ale to nie jest dyskusja o mnie, żebym deklarował, z czym się zgadzam a z czym nie.
Po prostu napisz tezę, którą chciałbyś udowodnić.

Najpierw dogadajcie się czym jest dowód, bo dla jednej osoby coś może być dowodem, co dla drugiej nim nie będzie.

Czyzbys mial z tym problem co uwazasz za prawde a co nie?
Czyzbys mial inne zdanie na temat epoki w ktorej budowano piramidy jak bedziesz dyskutowal z kim innym?
Albo tak, albo siak ale chyba twoje zdanie i rozumienie nauki nie zmienia sie jak choragiewka zaleznie z ktorej strony powieje?
Gdybys nie kombinowal juz dawno bys wiedzial o co mi chodzi, a tak przeciagasz to juz kilka stron zamiast odpowiedziec jak czlowiek na pytania.

Nie sadzilem ze nie znasz takich powszechnie znanych szczegolow z historii bo to chyba 5 klasa podstawowki.
Poza tym chyba wiesz co to wikipedia?
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Piramida_Cheopsa

To, czy mam problem i z czym mam problem, nie jest tematem tej dyskusji.
Podobnie jak moje zdanie nt. epok budowania piramid.
Widać, że nie masz pojęcia, co odpowiedzieć i zadajesz pytania w nieskończoność, byle tylko nie napisać, o co ci chodzi.


Już wcześniej przewidziałem, że to będzie twój koronny argument.
"No jak dyskutować z takim, który nie odpowiada na pytania".

A do tej pory nie napisałeś, o co ci chodzi.
Epoka pytań się skończyła. Teraz jest epoka twoich głupich wykrętów.

Wiec po prostu odpowiedz zamiast kombinowac jak kon po gorke.
Wczoraj wieczorem mialem wyjasniac ale bez konkretnego twojego zdania-odpowiedzi dalsza dyskusja nie bedzie miala spojnych z oficjalna nauka konkretow wiec wyjdzie tylko zwykle pisanie zamiast dyskusji.

Moja odpowiedź do niczego ci nie jest potrzebna. Dyskutuj nie ze mną, tylko z jakąś tezą.
Tylko że nawet nie wiesz, co to za teza.

I po co znow rozmydlasz?
Czyzbys nie mial pewnosci czy nauka podaje ci prawde?
Jesli tak to juz mieli bysmy jeden aspekt dyskusji za soba.

A co cię obchodzi moje zdanie?
Wiesz już, z czym chcesz dyskutować?

Chyb od poczatku jest jasne ze z toba chce dyskutowac.
A tematem jest temat watku, ale ze jak do tej pory slizgasz sie ze swoimi argumentami na dwuznacznosciach i unikach to by z toba dyskutowac potrzebuje choc kilku syalych punktow od ktorych nie bedziesz uciekal tak jak to robiles i robisz do tej pory.
Dotychczs to nie byly dyskusje tylko podazanie innych dyskutantow za znikajacym celem.
Ja nie lubie marnowac czsu na zabawy w kotka i myszke wiec pytam o twoje rozumienie konkretnych wyjasnien naukowych by bylo wszystko jasne.
Twoje zdanie tak samo jak i kazdego inego jest istotne, bo jest podstawa argumentow.
Tym tez wlasnie rozni sie dyskusja od debaty czy sympozjum naukowego.

Temat nie jest o moim rozumieniu.
Ja na twoje pytania skończyłem odpowiadać. Tym bardziej, że do poprzednich moich odpowiedzi się nie odnosisz.

Jeżeli masz jakąś tezę do przedstawienia i uzasadnienia, to ją przedstaw i uzasadnij.
Tak każdy jest w stanie zrobić, również bez interaktywnej reakcji od kogoś innego i bez pytań, jak ktoś inny rozumie dane kwestie.
Jeżeli tego nie potrafisz, to znaczy że nie masz nic do przekazania i zwyczajnie trollujesz.

Wiec odpowiedz i sprawdz czy troluje.
Nabiles juz kilka stron swoimi domyslami zamiast dokonczyc to co zaczete i dowiedziec sie wszystkiego co mam do powiedzenia?