W tym poście jest wprost napisane:

I co w tym takiego strasznego?


Uwierz mi, że jak się słucha jako osoba z boku wypowiedzi katolików np. na temat transsubstancjacji albo Trójcy Świętej czy w ogóle struktury Kościoła, to ma się wrażenie, że to jakaś sekta.

Wszystko co inne, egzotyczne, wydaje się sekciarskie.

Macie jakieś informacje na temat tego, co Pieczyński sądzi o Maryi?

Ja nie mam. Dopiero od wczoraj lub przedwczoraj zaglądam na jego blog.
Ale z tego co wyczytałem, to widzę, że jego poglądy zmierzają w kierunku egoizmu, pychy, (dużo mówi o wolności, że KK katolików "wiąże") podczas gdy Jezus mówi, żeby zapomnieć o sobie, oderwać się od świata.

Właśnie zajrzałam z ciekawości na jego profil na Facebooku. Rozwalił mnie (w przenośni) tekstem o tym że temperatura ziemi powinna wynosić o 4-5 stopni Celsjusza mniej w skali roku, bo w przeciwnym razie spotka nas katastrofa ekologiczna. Jeszcze napisał że zajmie się tym!

Jaśminowa, no sama widzisz . Ale mówi on jeszcze, że przeczytał jakieś książki, że są dostępne, w których pisze, że KK to instytucja przestępcza, że morduje ludzi, mówił cos o zbrodniach KK w Ruandzie i takie tam.

Pewnie czytał książki z działu " fantastyka i baśnie" Czekam aż zajmie się obniżeniem temperatury na naszej kuli ziemskiej

Nie kpijcie. Facet jest chory i nie wypada robić sobie z Niego beki.
Tu mam pretensję do mediów które Go puszczają - bo to się ludziom podoba, mogą się pośmiać z andronów jakie opowiada.
Tak, mówi przeciw Bogu i Kościołowi. Ale to nie powód, żeby Go tak traktować.

Barney to że jest chorym człowiekiem to wiesz Ty, ja Zb1024 i wielu innych ludzi.
Po to powstał ten wątek, żeby uświadomić to jego "fanom"
Sam widzisz że
Pelikan towarzyski jednak twierdzi że jest z nim wszystko w porządku

A skąd wiecie? Jesteście psychiatrami?

OK Jaśminowa, choć jestem sceptyczny co do możliwości wytłumaczenia Jego fanom czegokolwiek.

Nie trzeba być psychiatrą żeby stwierdzić że coś z nim trochę nie tak...
Co myślisz o jego obietnicy dotyczącej obniżenia temperatury na naszej ziemi o 4-5 stopni w skali roku?
Czy nie uważasz, że to niemożliwe?

W oczach wariata zdrowy jest wariatem.

Nie mam pojęcia, czy to możliwe. Ale nie takie cuda Bóg wyczyniał.

Wiesz Pelikanie ponoć każdy z nas ma coś z wariata, jednak u niektórych ciężej to zdiagnozować, a u innych bardzo łatwo.
Pieczyński napisał że sam się tym zajmie, nie pisał nic o Bożej pomocy

Wariatami zwykle się określa ludzi, którzy się wyróżniają na tle społeczeństwa. W dzisiejszym zracjonalizowanym świecie ludzie o wielkiej pasji, misji, którzy walczą o jakieś idee uchodzą za wariatów.
Ja wcale nie twierdzę, że się zgadzam z wszystkim, co mówi Pieczyński, ale patrząc na całkoształt to jest człowiek wielki, geniusz. Człowiek, który może pociągać z sobą tłumy. Ale szara masa tego nie dostrzega, tylko wychwytuje (najeczęściej wyrwane z kontekstu) stwierdzenia, których nie rozumie, które ją szokują i robi sobie z niego bekę.
Tak się robi z wszystkimi wyrazistymi postaciami.

Ja w ogóle nie wiem nic o tym, że Pieczyński chce obniżać temp. na Ziemi, więc ciężko mi się odnieść. Jak chcesz poważnie rozmawiać, to wstaw link do wypowiedzi i pełen cytat w całym kontekście, żeby się znowu nie okazało, że się bawimy w "Tata a Marcin powiedział"

Pieczyński, jest świetnym aktorem, ale, przykro to mi pisać, niestety zżera go nienawiść do Kościoła katolickiego.