Krystian napisał(a):
Wiem, że powinienem robić to co lubię ale w tej chwili nic nie lubię.
Póki co nie myśl o studiach, skoro nie wiesz, co lubisz, tylko ogranicz się do ulubionych przedmiotów szkolnych. Wybierz szkołę/klasę o takim profilu, gdzie będzie nacisk na przedmioty, które Cię najbardziej interesują. W trakcie nauki w szkole średniej być może już Ci się wyklaruje pomysł na życie albo się okaże, że jednak chcesz iść w innym kierunku. Jakąś decyzję musisz podjąć. Najlepiej się za dużo nad tym nie zastanawiaj, tylko wybierz najprostsze rozwiązanie, jakie Ci przychodzi do głowy.
Cytuj:
Chciałbym jakis zawód w przyszłości z przyzwoitymi zarobkami i niezbyt nudzacy. Chciałbym pracować w korporacji /biurze. Może jakieś projekty?
Nie wiem już co robić i gdzie iść. Patrzyłem na prawnika ale 5 letnie studia? Na pewno nie. Mam już dość nauki teraz. Patrzyłem na technika administracji ale patrzyłem mniej więcej na zarobki i takie.. Meh. Nie wiem zresztą czy jest taki kierunek w mieście obok i czy by mnie interesował.
O zarobkach za dużo nie myśl, bo jak Ty skończysz szkołę i studia, to 100 razy zdążą się zmienić stawki. Jeśli nie chcesz wykonywać nudnej pracy, to nie polecam korporacji. Chyba że marzy Ci się kariera korposzczura bez życia prywatnego, który po latach zapierdzielania i włażenia w dupę ważnym osobom dochrapie się jakiegoś odpowiedzialnego stanowiska w managemencie.
Cytuj:
Jestem bardzo dobry z angielskiego (uczeń z prywatnej klasy ktory był przez 3 lata w Anglii i CHYBA chodzil na korepetycje miał taki sam wynik próbnego testu ósmo klasisty.)
To bardo dobrze. Angielskiego nie zaniedbuj, a jak masz talent do języków, to naucz się dobrze chociaż jeszcze jednego. Szczególnie egzotyczne języki są w cenie na rynku pracy. No i otwierają Ci furtkę do korporacji, chociaż na Twoim miejscu bym się tam nie pchała.