Tutaj się mylisz. Wszelkie wartości to dzieło człowieka a nie Boga. Bóg nie napisał świętych ksiąg. Napisał je człowiek. A skoro tak to człowiek też może stworzyć wartości bez odwoływania się do koncepcji Boga.

Tu mamy rozbieżne zdania. Bóg nie napisał świętych ksiąg, jedynie przekazał treść. I to Bóg jest źródłem i jedynym kryterium wartości.
Oczywiście, ludzie tworzą "swoje" wartości - na tym polega grzech pierworodny. Są przypadki codzienne, były też skrajne (jak choćby wartości jakie tworzyły dwa totalitaryzmy XX-wieczne).

Jedno mnie zastanawia; jak się ma do owych etycznych buddyjskich deklaracji to, co się dzieje w tej chwili w imię buddyzmu.
Rozumiem bowiem że w przeszłości to inna sprawa - ludzie byli mniej świadomi, chrześcijanie mają sporo za uszami (może nie było aż takich historii https://wolnemedia.net/krwawe-dzieje-buddyzmu/ ale jednak było wiele zbrodni).

Ale to, co się dzieje teraz, po szoku i - wydawałoby się - nauce II Wojny Światowej, i to w imię wiary buddyjskiej, "trochę" uniewiarygadnia teksty o "etyce". Zwłaszcza, że dzieje się to nie tylko teraz, ale jeszcze w miejscu, które jest "siedzibą" buddyzmu (a nie np. w zdegenerowanym buddyźmie zachodnim).
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-p ... Id,2442099
http://www.radiomaryja.pl/informacje/lu ... -w-birmie/
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/103 ... ortaz.html
http://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290, ... birma.html

Co do buddyzmu to nie należę formalnie do tej religii. Interesuje mnie tylko ich filozofia, etyka itd. pochodząca z ich pism. Budda powiedział "Bądźcie sami dla siebie wyspą" , nie szukajcie oparcia w innych. I w tym zgadzam się z nim całkowicie.

To samo powiedział Chrystus

Ewangelia Tomasza
3. (p.32,19-33,5) Rzekł Jezus : „Gdy ci, którzy wam przewodzą powiedzą wam: „Oto królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami. Jeśli powiedzą wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Bo królestwo jest tym, co jest w was i tym, co jest poza wami”.

Ewangelia Tomasza to apokryf, a ten fragment nie zawiera słów Chrystusa.

A czyje słowa zawiera?

Niech pomyślę... A tak. Już wiem: Autora.

Hm. A Ewangelia wg św. Mateusza zawiera słowa...hm...niech pomyślę...św. Mateusza

Źle myślisz, ateistko. Ewangelia wg. św. Mateusza zawiera spisane słowa Zbawiciela.

A skąd przekonanie, że Ewangelia Tomasza nie zawiera spisanych słów Zbawiciela?

Bo mam taki kaprys, ignorantko.

To wiele wyjaśnia

Kaprys jest kiepskim kompasem w dochodzeniu do Prawdy.

Typowe chamstwo moderacji. Nie widzicie że oni was tylko prowokują aby wyzwolić w was gniew. Szkoda czasu na to forum. Idzcie gdzieś na ateistę, lub gdzie indziej. Naprawdę szkoda swoich nerwów. Ich się nie da przekonać bo mają swoje przekonania i już. Takie jest życie i tego się nie zmieni.

Skoro udajesz, że nie zrozumiałaś aluzji, to napiszę łopatologicznie:

Nie wyjaśniam podstaw. Jeżeli nie wiesz dlaczego te cztery Ewangelie zawierają Chrystusa, to zapraszam do douczenia się na temat rozpoznania kanonu Biblii przez starożytny Kościół.

Bo powstała 2 wieki później jako gnostycka polemika z chrześcijaństwem.