Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 09, 2024 5:47 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Męska konstruktywność a kobieca destruktywność 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm
Posty: 3919
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Męska konstruktywność a kobieca destruktywność
Robur napisał(a):
Czyżby nie zauważyłaś, że nie używa się już sierpów, lecz kombajny? Rozwiązanie typu sierp jakoś nie jest przekazywane. Tradycyjne pozostają zaś dożynki, stroje ludowe i bochen chleba ze solą.


Technologicznie idziemy do przodu, ale co z rozwojem duchowym?

Cytuj:
Nowe rozwiązanie może być dobre lub złe, lepsze lub gorsze. Natomiast każdą ożywczą reformę należy roztropnie przejrzeć, zastanowić się nad skutkami. Potem ewentualnie wprowadzić to co konieczne lub odrzucić. Samo nazywanie czegoś ożywczą reformą, tylko dlatego - bo nowe i ładnie brzmi nie jest właściwe.


Pełna zgoda.

Cytuj:
Jak zapewne zauważyłaś wzrost cywilizacyjny odbywał się na braku komplementarności, raczej na jasnym rozdziale cech męskich i żeńskich
.

Co rozumiesz poprzez "wzrost cywilizacyjny"?

Cytuj:
W momencie kiedy ludzie widzą u innych te same cechy co u siebie, stają się sobie niepotrzebni, społeczeństwo się atomizuje.


Przecież niemożliwe jest uzyskanie przez wszytskich ludzi tych samych cech w każdym aspekcie życia.

Cytuj:
Zaryzykujesz twierdzenie, że zatomizowane społeczeństwo lepiej sie rozwinie niż wspólnotowe?


Absolutnie nie. Zdecydowanie wspólnotowe społeczeństwo lepiej się rozwnie.

Cytuj:
Dla mnie traci motywacje, traci element poświęcania się.
Zanikają różnice, co się lepiej rozwija jest silniejsze, monokultura, czy różnorodność form życia?


Różnordność form życia - rozwijająca się w harmonijnej wspólnocie.

Cytuj:
Ponieważ, ograniczenie własne jest formą samodyscypliny, która uszlachetnia wnętrze. Wszyscy wielcy mieli tę cechę.


Nie sądzę, żeby chodziło o pielęgnowanie ograniczenia intelektualnego.

Cytuj:
Reasumując, poglądy są poglądami, natomiast personalne wpływanie na kogoś wbrew przesłaniu forum nie jest już właściwe.


Każdy użytkownik forum wpływa na innych wygłaszanymi przez siebie poglądami. Moje nie są bardziej wpływowe niż Twoje czy każdego innego forumowicza.

_________________
Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!


Śr lip 25, 2018 8:24 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 5:06 pm
Posty: 4686
Lokalizacja: Poznań
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Męska konstruktywność a kobieca destruktywność
towarzyski.pelikan napisał

Cytuj:
Technologicznie idziemy do przodu, ale co z rozwojem duchowym?


Leży i kwiczy. Jesteśmy jakby w antytezie średniowiecza, a wygoda i pełny brzuch rozleniwiają, społeczeństwa widzą sens istnienia w trwaniu obecnego "błogostanu".

Cytuj:
Co rozumiesz poprzez "wzrost cywilizacyjny"?


Wszystko to, co tworzy cywilizacje. Z jednej strony technologie z drugiej wzrost duchowy, także kulturę. Tu zaznacza się nierównowaga.

Cytuj:
Każdy użytkownik forum wpływa na innych wygłaszanymi przez siebie poglądami. Moje nie są bardziej wpływowe niż Twoje czy każdego innego forumowicza.


I werbalnie tak, indywidualnie niekoniecznie.
Skoro masz ochotę komuś pomóc i radzisz skupienie się np na rozwoju cech kobiecych jest to uniwersalne. Równie dobrze można radzić skupienie się na rozwoju swoich cech męskich jakiemuś mężczyźnie w podobnej sytuacji. Nie ma w tym nic szkodliwego, to celna uwaga. Jeżeli jednak mieszasz w to jynjany, wówczas ta pomoc nabiera wyrazu jakby pogańskiego na forum katolickim.
Jedną rzeczą są teoretyczne dyskusje o różnych filozofiach, wyznaniach, koncepcjach istnienia świata, drugą uwagi kierowane bezpośrednio do kogoś zawierające pierwiastki niechrześcijańskie.
Nie zakładam złej woli, raczej przyjmuje faux pas.

Na marginesie zaś, skoro przyjmujesz rozwiązania z poza chrześcijaństwa, to jak widzisz twoje poglądy stają się eklektyczne, zawierające chrześcijaństwo między innym. Zapewne nazwiesz je dążeniem do harmonii, lecz nie będzie to harmonia stricte chrześcijańska.


Cz lip 26, 2018 10:20 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm
Posty: 3919
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Męska konstruktywność a kobieca destruktywność
Robur napisał(a):
Leży i kwiczy. Jesteśmy jakby w antytezie średniowiecza, a wygoda i pełny brzuch rozleniwiają, społeczeństwa widzą sens istnienia w trwaniu obecnego "błogostanu".


Myślę, że nie tyle należy winić wygodę i pełny brzuch, co szeroko zakrojoną propagandę konsumpcjonizmu. I bynajmniej nie chcę się tutaj ograniczać do irracjonalnej pogoni za dobrami materialnymi. Dewiza życiowa współczesnego człowieka to "Im więcej tym lepiej", co znajduje swoje odzwierciedlenie również w podejściu do zdobywania wiedzy i obcowania z kulturą. Łatwość zdobywania informacji, którą człowiek uzyskał dzięki Internetowi, niejako generuje w nim potrzebę gromadzenia ich w możliwie największej ilości. Zalew tych informacji w połączeniu z brakiem jakiegoś filtra, który by umożliwił oddzielenie ziarna od plew i ugruntowanie wiedzy to przepis na doinformowanego cyborga bez życia wewnętrznego. To samo dotyczy konsumowania doświadczeń. Założyłam zresztą kiedyś temat o podróżach, które nie kształcą. Obserwuję u większości otaczających mnie ludzi tendencję do bezrefleksyjnego gromadzenia bodźców, doświadczeń, dóbr materialnych jak i niematerialnych.

I to właśnie ten prymat "mieć" nad "być" zubaża duchowo współczesnego człowieka, hamuje jego rozwój.

Cytuj:
Wszystko to, co tworzy cywilizacje. Z jednej strony technologie z drugiej wzrost duchowy, także kulturę. Tu zaznacza się nierównowaga.


Ten wzrost nie wynika bynajmniej z jasnego rozdziału cech męskich i żeńskich, tylko z samego faktu pielęgnowania jednych i drugich cech. To co ja proponuję, a więc dążenie do stworzenia kompletnej (damsko-męskiej) jednostki ludzkiej tym się różni od tego, co proponujesz Ty, że w mojej wizji nie tylko społeczeństwo trwa w stanie jako takiej równowagi, ale i sama jednostka ludzka. A i wówczas równowaga nie będzie już tylko jako taka, ale właściwa.

Cytuj:
Skoro masz ochotę komuś pomóc i radzisz skupienie się np na rozwoju cech kobiecych jest to uniwersalne. Równie dobrze można radzić skupienie się na rozwoju swoich cech męskich jakiemuś mężczyźnie w podobnej sytuacji. Nie ma w tym nic szkodliwego, to celna uwaga. Jeżeli jednak mieszasz w to jynjany, wówczas ta pomoc nabiera wyrazu jakby pogańskiego na forum katolickim.


Czyli się czepiasz słów. Bo ja nawet jak piszę kobieta/kobiecość mam na myśli "jin".

Cytuj:
Zapewne nazwiesz je dążeniem do harmonii, lecz nie będzie to harmonia stricte chrześcijańska.


A to mogą być inne harmonie?

_________________
Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!


Cz lip 26, 2018 10:01 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 5:06 pm
Posty: 4686
Lokalizacja: Poznań
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Męska konstruktywność a kobieca destruktywność
towarzyski.pelikan napisał

Cytuj:
Ten wzrost nie wynika bynajmniej z jasnego rozdziału cech męskich i żeńskich, tylko z samego faktu pielęgnowania jednych i drugich cech. To co ja proponuję, a więc dążenie do stworzenia kompletnej (damsko-męskiej) jednostki ludzkiej tym się różni od tego, co proponujesz Ty, że w mojej wizji nie tylko społeczeństwo trwa w stanie jako takiej równowagi, ale i sama jednostka ludzka. A i wówczas równowaga nie będzie już tylko jako taka, ale właściwa.


Jest możliwe do osiągnięcia na poziomie grupy, społeczeństwa, lecz na w określonej jednostce jedynie w jakiejś części, co zresztą prawie zawsze występuje.
Jeśli pokażesz komuś zdjęcie z bardzo poważnego wypadku i zapytasz co w pierwszej chwili rzuca się komu w oczy, to mężczyzna odpowie - uszkodzenia samochodu, kobieta ofiary wypadku. Niestety trudno osiągnąć komplementarność na sprzecznych cechach. Przemieszanie zaś cech to zwykła nijakość, co za tym idzie pytania o własną tożsamość. Przy jasnych określonych cechach ten problem nie występuje, przeciwności się przyciągają.

Cytuj:
Czyli się czepiasz słów. Bo ja nawet jak piszę kobieta/kobiecość mam na myśli "jin"

Wierzę i masz okazje spojrzeć na sprawę komplementarnie. Inaczej dla moderacji brzmi jakiś jin w dyskusji teoretycznej, nieco inaczej po wcześniejszej deklaracji gnostycznej. To kwestia poruszania się w konwencji forum, nic więcej.

Tak zupełnie przykładowo. Według okultyzmu 1 maja władzę nad Ziemią przejmuje pierwiastek żeński, a 1 listopada pierwiastek męski. Schemat się powtarza.


So lip 28, 2018 1:30 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm
Posty: 3919
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Męska konstruktywność a kobieca destruktywność
Robur napisał(a):
Jeśli pokażesz komuś zdjęcie z bardzo poważnego wypadku i zapytasz co w pierwszej chwili rzuca się komu w oczy, to mężczyzna odpowie - uszkodzenia samochodu, kobieta ofiary wypadku


I to jest OK :-) Gorzej, jak w drugiej chwili mężczyzna nadal widzi tylko uszkodzenia samochodu, a kobieta ofiary wypadku :wink: Chodzi o to, żeby wynieść się ponad swoje naturalne predyspozycje.

Cytuj:
Przy jasnych określonych cechach ten problem nie występuje, przeciwności się przyciągają.


Przeciwności się też tłuką, czego świetny przykład mamy na tym forum, jak się ateiści tłuką z teistami. A przeciwności nie po to się mają przyciągać, żeby się tłuc, tylko, żeby się wzajemnie wzbogacać o pierwiastek strony przeciwnej. Mężczyzna powinien otworzyć kobiecie oczy na męski świat, a kobieta mężczyźnie na kobiecy świat. Tylko wtedy mogą się porozumieć.

_________________
Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!


So lip 28, 2018 3:10 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 5:06 pm
Posty: 4686
Lokalizacja: Poznań
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Męska konstruktywność a kobieca destruktywność
towarzyski.pelikan napisał



Cytuj:
To co ja proponuję, a więc dążenie do stworzenia kompletnej (damsko-męskiej) jednostki ludzkiej tym się różni od tego, co proponujesz Ty, że w mojej wizji nie tylko społeczeństwo trwa w stanie jako takiej równowagi, ale i sama jednostka ludzka.


No właśnie! Jak wszystko co tu piszesz na forum zbliża ciebie i innych do osiągnięcia tego stanu? Nie zbliża, lecz wręcz przeciwnie jątrzy. (popularna odpowiedź w stylu marksistowskim, że trzeba zburzyć stare, aby budować nowe raczej żart)
Jeżeli chodzi o to, żeby wynieść się ponad swoje naturalne predyspozycje to masz właśnie okazje wykazania tego na forum i utemperowania swojego ducha.


N lip 29, 2018 2:15 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 6:48 pm
Posty: 5372
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Męska konstruktywność a kobieca destruktywność
equuleuss napisał(a):

Mam męską psyche, w jaki sposób mam uzupełniać się z mężczyzną?

Musisz sobie znaleźć faceta o kobiecej osobowości, wtedy się uzupełnicie :lol: .
Nie sądzę, żeby można było wstawiać w ramki kobiety i mężczyzny. To wszystko rozbija się o geny (córka odziedziczy po ojcu, a syn po matce osobowość). Mam koleżankę, którą ojciec zawsze brał do pomocy, mimo że miał starszego od niej syna. Po prostu mając męski charakter była lepszym współpracownikiem.


N lip 29, 2018 2:18 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 6:48 pm
Posty: 5372
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Męska konstruktywność a kobieca destruktywność
towarzyski.pelikan napisał(a):

Kobieta jest jak woda, przyjmuje kształt naczynia, w którym się znajduje. Tym naczyniem jest mężczyzna.

Jeśli duchowo jesteś mężczyzną, to masz tendencje do tworzenia sztywnych, skostniałych struktur, co sprzyja wszelkiego rodzaju fundamentalizmom. Musisz pamiętać, że jako mężczyzna jesteś naczyniem. Twoim zadaniem jest nadawać optymalny kształt kobiecie. Kobieta jest zmienna, więc musisz się w nią wsłuchiwać, żeby nadążyć za jej nurtem, tak abyście zawsze tworzyli idealnie zestrojony duet.

To mi przypomina feng schui czy jak to zwą.


N lip 29, 2018 2:21 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm
Posty: 3919
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Męska konstruktywność a kobieca destruktywność
Robur napisał(a):
No właśnie! Jak wszystko co tu piszesz na forum zbliża ciebie i innych do osiągnięcia tego stanu? Nie zbliża, lecz wręcz przeciwnie jątrzy. (popularna odpowiedź w stylu marksistowskim, że trzeba zburzyć stare, aby budować nowe raczej żart)


Ja tego nie postrzegam jako żartu. Gdyby dinozaury nie wyginęły, pewnie dziś byśmy nie rozmawiali na tym forum :cry:

Ewolucja to głównie proces stopniowych zmian "ulepszeń", ale od czasu do czasu w ramach tego procesu występują skoki ewolucyjne (rewolucje).

Cytuj:
Jeżeli chodzi o to, żeby wynieść się ponad swoje naturalne predyspozycje to masz właśnie okazje wykazania tego na forum i utemperowania swojego ducha.


Mój duch to właśnie wynik wyniesienia się ponad naturalne predyspozycje.

_________________
Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!


N lip 29, 2018 5:55 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm
Posty: 3919
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Męska konstruktywność a kobieca destruktywność
towarzyski.pelikan napisał(a):
Kobieta jest jak woda, przyjmuje kształt naczynia, w którym się znajduje. Tym naczyniem jest mężczyzna.

Jeśli duchowo jesteś mężczyzną, to masz tendencje do tworzenia sztywnych, skostniałych struktur, co sprzyja wszelkiego rodzaju fundamentalizmom. Musisz pamiętać, że jako mężczyzna jesteś naczyniem. Twoim zadaniem jest nadawać optymalny kształt kobiecie. Kobieta jest zmienna, więc musisz się w nią wsłuchiwać, żeby nadążyć za jej nurtem, tak abyście zawsze tworzyli idealnie zestrojony duet.


Zdaje się, że dopiero teraz zaczynam rozumieć moje własne słowa sprzed paru miesięcy :-D

Otóż zrównoważenie w sobie pierwiastka kobiecego z męskim nie można traktować jako postawy środka, symbolicznie to ujmując jako koło w połowie kobiece, a w połowie męskie.

Tylko właśnie bardzo ważnej jest, żeby kobieta była w środku a mężczyzna na wierzchu. Męska energia porządkuje kobiecą energię, z natury chaotyczną.

Stąd, żeby cywilizacja mogła trwać, dominować musi energia męska. Wobec tego patriarchat jest właściwą strukturą społeczną. A panosząca się na Zachodzie daleko posunięta feminizacja społeczeństwa jest siłą destrukcyjną i jeśli nie opowiemy się za dojrzałym patriarchatem, to naszą cywilizację czeka zagłada.

_________________
Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!


So wrz 29, 2018 2:38 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2012 9:38 am
Posty: 3264
Lokalizacja: Centralna Polska
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Męska konstruktywność a kobieca destruktywność
towarzyski.pelikan,

Cytuj:
Stąd, żeby cywilizacja mogła trwać, dominować musi energia męska. Wobec tego patriarchat jest właściwą strukturą społeczną. A panosząca się na Zachodzie daleko posunięta feminizacja społeczeństwa jest siłą destrukcyjną i jeśli nie opowiemy się za dojrzałym patriarchatem, to naszą cywilizację czeka zagłada.

Naprawdę tak myślisz, czy to tylko przejaw przekomarzania się z innymi userami?
Obrazek
Jeśli masz rację to u Majów musiał panować daleko posunięty matriarchat. ;)


So paź 06, 2018 6:10 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm
Posty: 3919
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Męska konstruktywność a kobieca destruktywność
exeter napisał(a):
Naprawdę tak myślisz, czy to tylko przejaw przekomarzania się z innymi userami?


Mówię całkiem serio. Teraz Zachód jest zdominowany przez energię żeńską i można zobaczyć, co się dzieje. Mamy bezideowy świat, w którym dominują takie zjawiska jak racjonalizm, scjentyzm, polityczna poprawność, pozytywne myślenie, rozrośnięta biurokracja, opiekuńczość państwa etc.

Najgorsze jest to, że środowiska skrajnie lewicowe przy takiej ewidentnej dominacji żeńskiej ciągle się rozpisują o rzekomym ucisku patriarchalnym, tym samym uzasadniając jeszcze większe zniewieścienie kierunku "rozwoju" świata.

Skuteczna feminizacja społeczeństwa zaowocowała zmianą w postrzeganiu świata nie tylko przez kobiety, ale też przez mężczyzn, którzy domyślnie będąc ludźmi "na poziomie" będą postrzegać świat z perspektywy kobiecej.

Kobiety zamiast kontynuować kierunek rozwoju dawnych feministek, który polegał na emancypacji (zdobyciu lepszej pozycji społecznej), która wiązała się z wtargnięciem w męski świat i przejęciem męskich wzorców, zaczęły ściągać mężczyzn do swojej pozycji (równanie w dół). No to teraz mamy równość uzyskaną tanim kosztem, ale nikt na tym realnie nie zyskuje...

_________________
Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!


N paź 07, 2018 8:37 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2012 9:38 am
Posty: 3264
Lokalizacja: Centralna Polska
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Męska konstruktywność a kobieca destruktywność
towarzyski.pelikan,

w zasadzie mogę się zgodzić jedynie z pierwszą Twoją tezą, że "Teraz Zachód jest zdominowany przez energię żeńską". To prawda historia zatoczyła koło i kobiety odzyskują dawno utraconą należną im pozycję. Natomiast nie mogę zgodzić się z opinią, że to już nastąpiło - patriarchat nadal trzyma się mocno(oglądałaś ostatnio medialne relacje z procesu wyboru sędziego do amerykańskiego Sądu Najwyższego?).
Cytuj:
Mamy bezideowy świat, w którym dominują takie zjawiska jak racjonalizm, scjentyzm, polityczna poprawność, pozytywne myślenie, rozrośnięta biurokracja, opiekuńczość państwa etc.

Owszem, to prawda, ale i tak ten świat jest bez porównania lepszym miejscem do życia dla każdego, niż dawniej, gdy o kryzysie patriarchatu nie mogło być mowy.
Cytuj:
Najgorsze jest to, że środowiska skrajnie lewicowe przy takiej ewidentnej dominacji żeńskiej ciągle się rozpisują o rzekomym ucisku patriarchalnym, tym samym uzasadniając jeszcze większe zniewieścienie kierunku "rozwoju" świata.

Zejdź na ziemię dziewczyno, wiesz jaki jest skład Parlamentu, czyli Najwyższej Władzy, pod względem reprezentacji płci?
A wiesz, jak to wygląda w innych Parlamentach? Kto dominuje na wysokich szczeblach wszelkiego rodzaju instytucji? Kto rządzi w mediach? Itd. itd.
Ja jakoś tej żeńskiej dominacji nie dostrzegam. Cywilizacją po staremu rządzą mężczyźni w swoim własnym niepowtarzalnym stylu.
W związku z tym uważaj, żeby ci nagle coś na głowę nie spadło - zabawek służących do takich celów duzi chłopcy mają bez liku i bez przerwy kupują nowe.
Cytuj:
Skuteczna feminizacja społeczeństwa zaowocowała zmianą w postrzeganiu świata nie tylko przez kobiety, ale też przez mężczyzn, którzy domyślnie będąc ludźmi "na poziomie" będą postrzegać świat z perspektywy kobiecej.

W tym stwierdzeniu jest ziarno prawdy, jednak sądzę, że możesz mylić przyczynę ze skutkiem. Kryzys męskości niewątpliwie występujący we współczesnych społeczeństwach ale nie wynika on z działań kobiet. To mężczyźni posłuszni biologicznym nakazom uruchomili turbodoładowane zmiany cywilizacyjne radykalnie przeobrażające świat w którym żyjemy. I okazało się, że w nowych warunkach to kobiety lepiej się odnajdują i lepiej sobie radzą. W ten sposób faceci niechcący ukręcili bat na własne tyłki.
Z tego kryzysu musimy wyjść współpracując, a nie walcząc ze sobą.
Cytuj:
Kobiety zamiast kontynuować kierunek rozwoju dawnych feministek, który polegał na emancypacji (zdobyciu lepszej pozycji społecznej), która wiązała się z wtargnięciem w męski świat i przejęciem męskich wzorców, zaczęły ściągać mężczyzn do swojej pozycji (równanie w dół). No to teraz mamy równość uzyskaną tanim kosztem, ale nikt na tym realnie nie zyskuje...

Niech nas ręka boska broni przed maskulinizacją kobiet. 8O
Bardzo Was proszę, pozostańcie sobą i broń boże nie naśladujcie najgorszych męskich cech.
W końcu świat złożony jest z Yin i Yang. I niech tak zostanie. :-)


N paź 07, 2018 9:30 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm
Posty: 3919
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Męska konstruktywność a kobieca destruktywność
exeter napisał(a):
To prawda historia zatoczyła koło i kobiety odzyskują dawno utraconą należną im pozycję. Natomiast nie mogę zgodzić się z opinią, że to już nastąpiło - patriarchat nadal trzyma się mocno(oglądałaś ostatnio medialne relacje z procesu wyboru sędziego do amerykańskiego Sądu Najwyższego?).


Rozumiem, skąd się wziął agresywny nurt feminazistyczny, jest zrozumiałą reakcją odwetu na mężczyznach, którzy rzeczywiście przez całe wieki krzywdzili kobiety. Jednak najwyższa pora przystanąć i spojrzeć trzeźwym okiem na to, jak wygląda świat i czy rzeczywiście największym problemem świata są przypadki seksizmu wobec kobiet. Tak wiem, że seksizm istnieje, przykładów można znaleźć bez liku, ale same kobiety trochę ten seksizm nakręcają właśnie między innymi zasilając szeregi feminazistek.

Wystarczy posłuchać paru takich medialnych feminazistek, żeby wyrobić sobie niepochlebne zdanie o kobietach...

Cytuj:
Owszem, to prawda, ale i tak ten świat jest bez porównania lepszym miejscem do życia dla każdego, niż dawniej, gdy o kryzysie patriarchatu nie mogło być mowy.


Jestem pewna, że ten etap, na którym jesteśmy, jest częścią koniecznego rozwoju cywilizacyjnego. Na pewno jest lepszy niż wszystkie dotychczasowe, bo tak działa rozwój, ale to tak jak z człowiekiem i jego rozwojem, jeżeli nastolatek podczas dojrzewania pozostanie na etapie buntu, to się stoczy w narkotyki, wódę, szemrane interesy, a może nawet doprowadzi do samozagłady. W pewnym momencie nastolatek musi dojrzeć i się ustatkować.

Moim zdaniem, czas najwyższy dorosnąć.

Cytuj:
Zejdź na ziemię dziewczyno, wiesz jaki jest skład Parlamentu, czyli Najwyższej Władzy, pod względem reprezentacji płci?
A wiesz, jak to wygląda w innych Parlamentach? Kto dominuje na wysokich szczeblach wszelkiego rodzaju instytucji? Kto rządzi w mediach? Itd. itd.
Ja jakoś tej żeńskiej dominacji nie dostrzegam. Cywilizacją po staremu rządzą mężczyźni w swoim własnym niepowtarzalnym stylu.
W związku z tym uważaj, żeby ci nagle coś na głowę nie spadło - zabawek służących do takich celów duzi chłopcy mają bez liku i bez przerwy kupują nowe.


Bo ta żeńska dominacja jest podskórna. Wysokie stanowiska piastują mężczyźni, ale systemy społeczne działają pod kobiety...

To tak jak w tym przysłowiu: Mężczyzna jest głową, a kobieta szyją, która tą głową kręci.

Cytuj:
W tym stwierdzeniu jest ziarno prawdy, jednak sądzę, że możesz mylić przyczynę ze skutkiem. Kryzys męskości niewątpliwie występujący we współczesnych społeczeństwach ale nie wynika on z działań kobiet. To mężczyźni posłuszni biologicznym nakazom uruchomili turbodoładowane zmiany cywilizacyjne radykalnie przeobrażające świat w którym żyjemy. I okazało się, że w nowych warunkach to kobiety lepiej się odnajdują i lepiej sobie radzą. W ten sposób faceci niechcący ukręcili bat na własne tyłki.
Z tego kryzysu musimy wyjść współpracując, a nie walcząc ze sobą.


Żadne biologiczne nakazy. Biologia mężczyznę kieruję w zupełnie inną stronę. Jednak mężczyzn wychowują dziś głównie kobiety. No to potem mamy samych zniewieściałych facetów, którzy pod wpływem prania mózgu ze strony kobiet tworzą świat, w którym naprawdę nikt się nie odnajduje, a pozornie wszyscy. Bo kobiety (może nie tyle z natury, ale z kultury) to pozorantki, więc sobie stworzyły świat na swoje podobieństwo.

Świat postmodernistycznej, politycznie poprawnej, jałowej i pozbawionej wyrazu maskarady.

Cytuj:
Niech nas ręka boska broni przed maskulinizacją kobiet. 8O
Bardzo Was proszę, pozostańcie sobą i broń boże nie naśladujcie najgorszych męskich cech.
W końcu świat złożony jest z Yin i Yang. I niech tak zostanie. :-)


Kiedyś myślałam tak jak Ty, ale potem się zmaskulinizowałam i zmieniłam perspektywę. Zabawne, że teraz mam poglądy jak moi niegdysiejsi skrajni oponenci :D Co to się ze mną porobiło...

I gwoli ścisłości, nie mam na myśli naśladowania najgorszych męskich cech, tylko właśnie przejęcie tych najlepszych męskich cech. Swoją drogą, nieustannie spotkam się z takim krzywdzącym podejściem do męskości, które prezentujesz i chyba też mogę to złożyć na karb feminazizacji społeczeństwa.

Dla mnie męskość to odwaga, szlachetność, pewność siebie, kreatywność, niezłomność, odpowiedzialność etc.

I tak, to nie są cechy zarezerwowane dla mężczyzn, jednak z racji pewnej biologicznej przewagi mężczyznom łatwiej jest takie cechy wypracować. Kobieta ma w życiu pod górkę, ale nie z takimi utrudnieniami sobie kobiety w życiu radziły. Ja tam wierzę w kobiety, że one też mogą być męskie.

_________________
Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!


N paź 07, 2018 10:10 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 183 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL