Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt maja 10, 2024 7:56 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Rzuciłbyś taką pracę? 
Autor Wiadomość
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16895
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Masz prawie pół roku na szukanie pracy. To dużo. Potraktuj to jako wyzwanie a nie przegraną na rynku pracy. W dziale mojego męża pracowało 100 osób. W wyniku kolejnych reorganiznacji zwalniano kolejne osoby. Zostały ostatecznie cztery osoby, dwie poszły w końcu na emeryturę, jedną przeniesiono do innego działu. Został mąż, ale też mu zmieniono charakter pracy. Wszyscy zwolnieni poradzili sobie na rynku pracy. Niektórzy pozakładali wlasne firmy i dobrze sobie radzą.


Śr sty 24, 2018 10:35 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 12, 2010 2:56 pm
Posty: 3821
Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Wychodzi właśnie to o czym pisałem w wątku o szyszynce. Zapytani czy wierzycie w słowa "Otrzymacie wszystko, o co na modlitwie z wiarą prosić będziecie" pewnie odpowiedzielibyście, że tak. Jednak w waszej świadomości sprawy materialne są zupełnie odseparowane od duchowych. To w końcu wierzycie, czy nie?

_________________
"Biada ludziom religijnym, którzy nie znają innego świata niż ten, w którym żyją..."


Śr sty 24, 2018 11:01 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Boro napisał(a):
Wychodzi właśnie to o czym pisałem w wątku o szyszynce. Zapytani czy wierzycie w słowa "Otrzymacie wszystko, o co na modlitwie z wiarą prosić będziecie" pewnie odpowiedzielibyście, że tak. Jednak w waszej świadomości sprawy materialne są zupełnie odseparowane od duchowych. To w końcu wierzycie, czy nie?

Gdybyśmy tak wierzyli, to byśmy góry przenosili.


Śr sty 24, 2018 11:09 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 28, 2017 10:52 pm
Posty: 800
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Ksiądz na kursie bierzmowania mówi, że Pan Bóg daje wszystko co może i to że się będziemy modlić to nie sprawi, że będziemy mieli jakieś fory u Pana Boga. No chyba, że coś przekręciłem albo źle zapamiętałem. Aczkolwiek bardzo się dziwię z taką teorię i jeśli mogę to nie zgadzam.

A co jak Pan Bóg chce żeby ktoś był biedny? Bo np. zabija w taki sposób w kimś poczucie wyższości nad innymi?
Ja już chwilę "bogactwa" miałem jak jeździłem nowiutkim autkiem i wszyscy mi zazdrościli.

św Paweł św. napisał:
Cytuj:
12 Umiem cierpieć biedę, umiem i obfitować. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, obfitować i doznawać niedostatku. 13 Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia.


Obfitowałem, może teraz czas by być ubogi?


Śr sty 24, 2018 11:41 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Nasze życie to nie tylko jazda z górki bez trzymania się. A nawet nie tylko jazda. Bywa że trzeba się zatrzymać, by ruszyć już puźniej znacznie wolniej.
Ważne by do tego dojżeć. W tym akurat widać palec Boży u - Ludzika.
Niecierpliwa młodość podpowiada galop, zwykle u każdego. Różnie to się kończy. Ci co zwycięzko przesz ten okres przeszli i przeżyli, mają wiele do przemyślenia. Choćby to - co nagle to po diable. Takie powiedzenie ale bardzo sensowne.

To że nauczania religijne mają wymiar ostatecznie zakotwiczony w wieczności właśnie daje dużo do myślenia. Że nasze życie nie powinno być skupione w całości na jedynej bieżącej chwili. No bo jak mamy myśleć o wiecznym życiu, to oznacza że nasze działania powinny wybiegać w możliwie jak najodleglejszą przyszłość. A tego pośpiesznie nie obmyślimy.
Więc te chwile zastanowień, o których mówimy że są od Boga mają nam pomóc dobrze wybrać na przyszłość.

Ja z perspektywy czasu dobrze wspominam swe przemyślenia zawodowe. Są one darem Boga dla mnie. Przemyślenia te zawiodły mnie do kierunku zawodowego z elektroniką związanego. Za to jestem Bogu wdzięczny. Bo rozwija się nadal i to bez końca elektronika. Mam ciągle pomimo starzenia się i zmniejszenia wydajności zajęcie w tym co lubię i umiem. Bo nie łatwo jest nawet młodym, przyswoić sobie taki rodzaj działalności.

Tak dla mnie wygląda wieczność.
Dla - Ludzika jawi się zawód wiecznie rzywy związany z programowaniem. Ale to on ma wiedzieć czy jego cielesne ograniczenia, pozwolą jemu na taki wybór w imię właśnie wieczności.
Mnie z kolei już sił nie starczyło by pójść za tym, zostałem tylko bądź aż, przy elektronice.
Choć zapłaciłem za ten kierunek wiele. Bo mało kto zna wymogi w tym zawodzie, więc wyrozumiałości co do warónków pracy nie zaznałem. Ani ze strony rodziny, ani ze stronny władz. No a ze strony Boga tak zrozumienie było, bo umarł za trudy tego świata. Dlatego bez trudu rozumiem co to znaczy być Bogiem.


Cz sty 25, 2018 9:52 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 12, 2010 2:56 pm
Posty: 3821
Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Ja wierzę, że dla każdego z nas Bóg wyznaczył jakąś drogę. Nasze serce potrafi ją rozpoznawać i podpowiada nam właściwy wybór. Każdy powołany jest do szczęścia, czy to w biedzie czy dostatku, i wyznacznikiem tego czy podążamy właściwą drogą jest spokój, harmonia i trwałe niezachwiane szczęście - można to nazwać obecnością Boga, Duchem Świętym, jakkolwiek. Z tego co pisze Ludzik, jego praca sprawia, że zboczył daleko od tej drogi.
Najłatwiej rozpoznać głos serca zadając sobie pytanie na ile nasza decyzja została podyktowana strachem. Jeśli wpłynął on na nią choćby w niewielkim stopniu, to nie jest one podyktowana przez serce.

_________________
"Biada ludziom religijnym, którzy nie znają innego świata niż ten, w którym żyją..."


Cz sty 25, 2018 12:18 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16895
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Boro. To logika z tym odczuciem serca. Na swojej skórze odczułam jednak prowadzenie wbrew mojej woli. Nawet zaplanowana w oparciu o wiedzę dziewczynka okazała się chłopcem. Jak był malutki, wciąż się denerwował: nie jestem dziewczynką, jestem chłopczykiem. Śliczny był jak llaleczka, więc jak nas zaczepiano, wciąż towarzyszyły temu słowa: ale śliczną ma pani córeczkę. Taką dostałam dziewczynkę. Te wszystkie zwroty /zbiegi okoliczności nauczyły mnie jednego: Bóg podchodzi tak jak chce i Jego wola w życiu konkretnego człowieka zostanie spełniona, o ile takie były Boże plany, czy decyzja człowieka. W moim akurat przypadku było tak, że prosiłam Boga, będąc na drugim roku studiów, by trzymal mnie któtko na smyczy i nie pozwolił łazić po krzakach. Za swe złe wybory wręcz Go obarczyłam odpowiedzialnością, mówiąc, że ma tak do mnie gadać, by dotarło. Jest Bogiem, więc to potrafi. Z perspektywy przeszłości wydaje się, że dotrzymał słowa lub całe życie to jeden wielki przypadek. Żadne przeczucia serca, wlaśnie wbrew nim.

Każdy człowiek idzie swoją drogą. Jednego się nauczyłam. Logika dotyczy naszej rzeczywistości, Boża może być inna. Czasem ludzie przeczuwają, czasem dzieje się wszystko jakby jeden wielki chaos w tym był. Ludzie też dzielą się swoimi doświdczeniami. Zderzyły się więc diametralnie różne. Pada więc narzędzie w postaci odczucia, chociaż nie należy lekceważyć intuicji.

Wracając do poszukiwania pracy. Jeśli człowiek zaufa Opatrzności, podchodzi do wielu spraw bez lęku. Co będzie to ma być. To akurat przyczynia się, że osiąga się cele i dostaje więcej niż oczekiwało. Pamiętając jednaj o tym, by pracować jakby wszystko zależalo zależało od ciebie ale ufać tak, jakby wszystko zależało od Boga.

Tego lęku o rodzinę trudno się pozbyć. Trudno przyjąć wolę Boga, że w moim akurat życiu króluje nędza i choroby. Zważ, że ten czynnik ludzki pewnie wzięto pod uwagę w tym, że księża pozostają bezżenni. Łatwiej im jak odchodzą troski o najbliższych.


Cz sty 25, 2018 12:54 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 28, 2017 10:52 pm
Posty: 800
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Wtioldm, ciekawie gadasz! A czym dokładnie się trudnisz? Co robi taki elektronik?


Boro napisał(a):
Z tego co pisze Ludzik, jego praca sprawia, że zboczył daleko od tej drogi.

Możesz rozwinąć w jaki sposób zboaczyłem z drogi? Grzech w sensie? Czy, że nie robię tego do czego jestem powołany?

Boro napisał(a):
Najłatwiej rozpoznać głos serca zadając sobie pytanie na ile nasza decyzja została podyktowana strachem. Jeśli wpłynął on na nią choćby w niewielkim stopniu, to nie jest one podyktowana przez serce.

Gdyby strach nie istniał to rzuciłbym tę robotę z miejsca. Jakbym jutro złożył wypowiedzenie to akurat w lutym robię bierzmowanie i mogę wyjechać z miasta.
Tylko, że co ja jeść będę? Problem polega na tym, że ja wydaję teraz miesięcznie 1000zł na leki, więc nie każda praca da mi dach nad głową.

Musiałbym wtedy pojechać do domu i mieszkać razem z moją mamą, której choroba źle wpływa na moją psychikę i babcią, która mnie pyta co 2 min. czy mi coś podać co mnie doprowadza do szału :D Niestety ten dom to 32m^2, 2 pokoje - więc warunki poniżej średniej krajowej, choć gdy chodziłem do liceum to żyliśmy tam w 4 osoby. Przypomina mi się:
Cytuj:
syn człowieczy nie ma miejsca gdzie by głowę mógł oprzeć


Tylko jakbym stwierdził, że odniosłem porażkę życiową i wrócił pod spódnice mamy to co z
Cytuj:
Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną


Zadzwoniłem do babci powiedziałem jaj o tym, że bym najchętniej rzucił robotę i przyjechał siedzieć w domu i pracować w TESCO. A babcia powiedziała, że by się bardzo wtedy ucieszyła. Mógłbym z nią trochę pobyć przed śmiercią.


Cz sty 25, 2018 8:06 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Serwisowanie sprzentu elektronicznego, najwięcej powszechnego użytku, laptopów i komputerów, tv itd. A tak w ogóle to co kto mi nie przyniesie. Jeszcze tylko elektroniki z Beninga mi nikt nie przyniusł w siatce. Musiałem prześledzić setki tysięcy mniej lub nardziej złożonych konstrukcji, by podjąć się ich naprawy. Trochę to utopia, ale tak wyszło. Proponuję w tym temacie załapać się do zakładów produkcyjnych, tam dopiero w serwisie. O wiele łatwiej jest, bo wszystkie dane masz pod ręką.
Ja musiałem sam zdobywać pomocne opracowania, często z różnych źródeł.
Dlatego utopia.
Jako dodatkowe hobby to jeszcze mogło by być.
Ale tobie chodzi o zawód podstawowy.
O ile masz smykałkę do elektronicznych łamigłuwek. Dużą wyobraźnię, by sam wymyślać dane konstrukcje.
Bo sama elektronika to obszerny dział i ciągle się rozwijający. Sam nie wiem czy od nowa, jeśli by mi przszło się wszystkiego uczyć, czy by to mnie nie zniechęciło.


Cz sty 25, 2018 10:37 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 12, 2010 2:56 pm
Posty: 3821
Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Ludzik napisał(a):
Możesz rozwinąć w jaki sposób zboaczyłem z drogi? Grzech w sensie? Czy, że nie robię tego do czego jestem powołany?

To drugie.
Ludzik napisał(a):
Gdyby strach nie istniał to rzuciłbym tę robotę z miejsca.

Merss ma rację, że nie mam wglądu w Twoją sytuację. Nie wiem też czy na Twoim miejscu miałbym na tyle odwagi żeby rzucać pracę, ale wiedziałbym, że byłoby to dobrą decyzją.

_________________
"Biada ludziom religijnym, którzy nie znają innego świata niż ten, w którym żyją..."


Cz sty 25, 2018 11:23 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 28, 2017 10:52 pm
Posty: 800
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Zaproponowali mi pracę w Warszawie na umowę b2b, po uwgzlędnieniu dni wolnych jakieś 7500 na łapę.

A obecnie mam 5500 na łapę na umowie o pracę (czy sie siedzi czy się leży).

Jestem teraz w takim depresyjnym stanie, że ja nie wiem co to będzie. W wawie jak dostanę depresji to mnie wywalą na zbity psyk. Tutaj mam umowę o pracę i mogę siedzieć na zwolnieniu lekarskim.

Przyjąć ofertę czy nie?


Pn sty 29, 2018 1:08 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt lip 18, 2017 5:09 pm
Posty: 1683
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Ludzik napisał(a):
Zaproponowali mi pracę w Warszawie na umowę b2b, po uwgzlędnieniu dni wolnych jakieś 7500 na łapę.

A obecnie mam 5500 na łapę na umowie o pracę (czy sie siedzi czy się leży).



Ludzie wyciagają przeciętnie 2.500 czy 3.000 w porywach... nadal wiele osób zarabia nawet mniej niż 2.000. Wybij sobie te depresje związane z brakiem żony z głowy, i bierz się za dobrze płatną pracę, jeśli to korporacja to staraj się doskonalić zawodowo, bierz szkolenia, to co dają, podnoś kwalifikacje.


Pn sty 29, 2018 1:44 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 28, 2017 10:52 pm
Posty: 800
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Wolałbym zarabiać 3000 i mieć żonę.


Pn sty 29, 2018 2:01 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Jak małe dziecko. Ciesz się każdym dniem. Masz dobrze płatną pracę i perspektywę na lepiej płatną - ciesz się tym. Są tacy, co nie mają ani żony, ani pracy i są zniedołężniali.

Zdrowy, młody byk z depresją. W d.. Ci się poprzewracało a nie jakieś depresje, panicz od siedmiu boleści.. ;-)

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Pn sty 29, 2018 2:09 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt lip 18, 2017 5:09 pm
Posty: 1683
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rzuciłbyś taką pracę?
Ludzik napisał(a):
Wolałbym zarabiać 3000 i mieć żonę.


Pytanie tylko czy żona by była takiego samego zdania. :) Jako mężczyzna dobrze zarabiający, wystawiasz sobie świadectwo u kobiety jako zaradny życiowo. To podnosi szanse.


Pn sty 29, 2018 2:11 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 158 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL