Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn maja 13, 2024 4:17 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
 Żyję w rzeczywistości równoległej 
Autor Wiadomość
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 13, 2013 12:49 pm
Posty: 216
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, prawosławie
Odpowiedz z cytatem
Post Żyję w rzeczywistości równoległej
Od kilkunastu miesięcy mam wrażenie istnienia w rzeczywistości równoległej. Pierwszy raz z rzeczywistością inną od mojej spotkałem się kilkanaście miesięcy temu. Zaginęła wówczas kobieta, alkoholiczka ale i matka. W powodów o których nie będę tu mówił zaangażowałem się bardzo poważnie w jej poszukiwanie. Odwiedziłem wówczas „psie budy” czyli osiedle legowisk z blachy falistej, kartonu i wszystkiego co dało się przytachać. Te legowiska, usytuowane w jednej peryferyjnych dzielnic Krakowa były nieformalnym centrum życia bezdomnych. Wyposażony w zdjęcie odwiedziłem również kilkadziesiąt punktów skupu puszek i złomu. To właśnie tam interesy robią alkoholicy i bezdomni. Byłem też przynajmniej w kilkunastu mieszkaniach melinach. Zwykle prowadzonych przez emerytowanych pracowników kombinatu metalurgicznego. Ci szanowani na co dzień panowie, nie odnaleźli się po przejściu na zasłużone emerytury i ich główna rozrywką stał się alkohol. Spożywany zwykle od 6.00 rano. Mogę powiedzieć że dość dobrze poznałem wówczas „podziemnym krąg”. Jest to inny świat, inna płaszczyzna egzystencji. Niby widząc rano pod sklepem widzę panów z piwkiem w ręce ale nie zdawałem sobie sprawy że jest ich tak wielu. Ich świat i mój choć ocierają się o siebie, np. we wspomnianym sklepie gdzie ja ranną pora kupuje bułki a oni alkohol nie mają ze sobą nic wspólnego. Właśnie wtedy po raz pierwszy do opisania sytuacji społecznej użyłem określenia z zakresu kosmogonii czyli „rzeczywistość równoległa”.

Od pewnego czasu obserwując media, w szczególności „Rozmowy w toku” ma również silne, przytłaczające wręcz wrażenie egzystowania w rzeczywistości równoległej do tej w której swój żywot wiodą bohaterowie tego programu. Teraz trochę o sobie. Ma 42 lata, żonę i 15 letnia córkę. Zdarza mi się nachlać i spawiać w taksówce. Miewamy z żoną „ciche dni”, a moja córka czasami przyprawia nas o ból głowy. W końcu jest nastolatka. Jednak moja zona nie jest nimfomanka ukrywającą kochanków w szafie i pod łóżkiem, moja córka nie organizuje w domu gry w słoneczko i raczej nie wraca do domu naćpana. Nigdy nie zaciągnąłem kredytu by kupić buty od Prady za 12 000 zł. Jak spotykam się ze znajomymi to nie musza to być ludzie zjadający 3 golonki na raz. Z tego co mówi moja żona to nie ma pomysłu na rozdwojenie swojego języka, mi zaś nie przyszedł do głowy pomysł implantów w czaszce do których mógłbym przykręcić stylizowane na szatańskie rogi. Podobnie jest z moimi znajomymi, za znajomymi moich znajomych itd. Nikt o kim bym wiedział, że jest prawdziwy nie ma takich problemów. Dlatego obserwując część bohaterów, co poniektórych bohaterów mediów dochodzę do wniosku podobnych jak w wypadku opisanego powyżej poszukiwania alkoholiczki. Znowu okazuje się, że żyję w rzeczywistości równoległej do mikrokosmosu bohaterów talk show’ów .

Równocześnie każdy kto zna podstawy statystyki, na poziomie maturalnym wie o czymś takim jak rozkład normalny. Około 15% populacji czy tez próby znajduje się poniżej przewidywanych wyników, również 15% znajduje się powyżej. Reszta czyli 70% to tak zwana norma. Zaś te 30 % to anomalia. Gdybym świat poznawał tylko za pośrednictwem mediów musiał bym dojść do wniosku, że raczej nie mieszczę się w tak zwanej normie. Z tego prosty wniosek, jestem anomalią, co w znacznej mierze tłumaczy dlaczego funkcjonuje w rzeczywistości równoległej. Ciekawe tylko dlaczego większość z tych z którymi rozmawiam ma podobne odczucia.

_________________
W avatarze ja z moją dziewczyną


Pn sty 15, 2018 7:57 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16900
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żyję w rzeczywistości równoległej
Tyle, że to tekst sprzed siedmiu lat i chyba nie twój
O czym chcesz rozmawiać?


Pn sty 15, 2018 8:45 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żyję w rzeczywistości równoległej
A psychuszka patrzy...


Pn sty 15, 2018 9:29 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 12, 2010 2:56 pm
Posty: 3821
Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żyję w rzeczywistości równoległej
Po co ciągle wklejasz jakieś przydługie skopiowane skądś wypociny, skoro potem nie bierzesz nawet udziału w dyskusji?

_________________
"Biada ludziom religijnym, którzy nie znają innego świata niż ten, w którym żyją..."


Pn sty 15, 2018 9:59 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn cze 13, 2011 6:22 pm
Posty: 3444
Lokalizacja: podkarpackie
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żyję w rzeczywistości równoległej
Ghost in the Shell napisał(a):
Odwiedziłem wówczas „psie budy” czyli osiedle legowisk z blachy falistej, kartonu i wszystkiego co dało się przytachać. Te legowiska, usytuowane w jednej peryferyjnych dzielnic Krakowa były nieformalnym centrum życia bezdomnych. Mogę powiedzieć że dość dobrze poznałem wówczas „podziemnym krąg”. Jest to inny świat, inna płaszczyzna egzystencji. Właśnie wtedy po raz pierwszy do opisania sytuacji społecznej użyłem określenia z zakresu kosmogonii czyli „rzeczywistość równoległa”.

"Ideał sięgnął bruku" Serio, nie wiedziałeś,że tacy ludzie są?
Niedawno skończył się rok św brata Alberta, trafiłeś tam gdzie On.

Ghost in the Shell napisał(a):
Od pewnego czasu obserwując media, w szczególności „Rozmowy w toku” ma również silne, przytłaczające wręcz wrażenie egzystowania w rzeczywistości ....


Szkoda na to czasu! Ta pani jak i inne gospodynie podobnych programów tv kreuje wyłącznie siebie! Swoich gości jak i telewidzów ma daleko gdzieś Miała nawet na koncie jakiś skandal związany z programem. Myślałam,że "rozmowy" nie są nagrywane. Teraz mianowała się być promotorką zdrowia i doradza Polakom.

_________________
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą


Wt sty 16, 2018 10:23 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żyję w rzeczywistości równoległej
Ja pomiętam początki mediów. Porównując je do współczesnych, wygląda to tak. Było kiedyś dużo propagandy, przynajmniej w 50%. Teraz jedna wiadomość na 1000 nie ma nic wspólnego z propagandą. Uwzględniając wszystkie media. Trzeba ze świecą szukać informacji dla siebie istotnych, nie będących czystą reklamą, handlową bądż polityczną. A wszystko to po to by naciągnąć jelenia. Wygląda na to że wszystko to jest tylko po to, by ten kto w tym bierze udział miał z tego zapewniony byt. Żenada nie cywilizacja.
To się nawet nazywa pracą. No cuż może młodzi to łykną że inaczej nie można. Ja nie należę do nich, z resztą nawet na tym forum mało kto się tym co piszę przejmuje.
Biblijna Sodoma i Gomora. No ależ przecież są one ulubionymi miastami dla wielu, jak żesz możesz Witek tak pisać.
Z wiekiem człowiek nabiera rozumu, tyle że w przewadze są młodzi i silni, dla nich błądzić to pestka. Mają jeszcze siły by je marnotrawić.
Zauważcie jedno niewielu jest na ważnych decyzyjnych stanowiskach ludzi starszych z wielkim życiowym doświadczeniem. Niewiele mogą przeforsować, a mają do tego prawdziwą wiedzę. A z tych starszych ilu jeszcze ma swój pełny udział w propagandzie, z niej żyje.
To nie te czasy, kiedy ktoś fachowiec w danym zakresie. Obowiązkowo miał ucznia, któremu przekazywał zwłaszcza najcennięjsze ze swych doświadczeń. Tak w zamian za to że uczeń pomagał jemu w czerpaniu dochodów, gdy było mniej sił. Teraz jest inaczej polega wszystko na grze w wykradanie i zabezpieczanie przed wykradaniem. Stało się to swoistym rynkiem zbytu. Tak naprawdę dodatkowym kosztem, dodanym do tworzonych dzieł.
Tak że poczucie życia w nie tylko jednym świecie równoległym, może mieć mnóstwo osób.
Tyle że sprawiedliwość tych którzy na tym cierpią, nie może być wypełniona. W zamian mają kolejną propagandę. Umrzesz to tobie na nic się ta sprawiedliwość nie zda. Albo że każdemu kto umrze nic z tego na tym świecie nie jest potrzebne. To truizm, no cuż tak się składa że każdy umiera, więc akurat prawdziwy. Jeszcze jednym truizmem jest to że jest nadzieja na życie, ponowne w lepszym świecie. I co to ma do żeczy? Każde życie każdy świat ma swój ze sobą problem.
Musi sam sobie sprostać. Cała reszta to czcze gadanie. No i tak można zgłębić sedno prawdy o nas samych. Tylko czy ktoś tego chce?


Wt sty 16, 2018 11:24 am
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 178 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL