Ty nie zapraszaj Panie Geografie do teorii na bazie hipotez i przypuszczeń tylko zweryfikuj na bazie modelu w praktyce swoją wiedzę byśmy się wszyscy przekonali ile twoje pożal się Boże wypociny są warte. W rżnięciu głupa wiedziesz teraz prym, przynajmniej widać z czego tak suszysz ząbki. Odważny człowiek prawdy się nie boi, dobrze wiedzieć że odwagi ci brakuje zresztą widać to po tym że cię nie widać


Czy można swobodnie poruszać się po kuli...

No i w ogóle...żadne przypadkowe i chaotyczne siły nie zdołały uformować kulistej Ziemi więc taka Ziemia to czysty absurd i dogmat religijny. Usiłując go ,,naukowo udowodnić'' robisz z siebie pośmiewisko, udowodnij wypukły kształt oceanów, płyt kontynentalnych, chcąc mnie przekonać braknie ci życia na ,,badania'' tak mi przykro...

Jakich przypuszczeń? Jacht Katharsis II opłynął Antarktydę poruszając się na południe od 60 stopnia szerokości południowej. Proste obliczenie dla kuli o promieniu 6371 km pozwala na stwierdzenie, że trasa ich rejsu musi wynosić mniej niż 19 tys km (długość 60 równoleżnika to ok. 19127 km). Trasa rejsu w zamkniętej pętli okrążającej Antarktydę wyniosła... 18 920 km, co pokrywa się z przewidywaniami dla kulistej Ziemi.
Dotarło, King? Chciałeś potwierdzenia kulistości Ziemi, to je masz. I to w wykonaniu polskiego jachtu.


Można. Wystarczy, że siła grawitacji tejże kuli będzie odpowiednio duża.


A teraz przedstaw dowód, który potwierdzi prawdziwość tej tezy.

A teraz udowodnij swoją tezę ze można swobodnie poruszać się po kuli...co to dla jaśnie pana geografa/geologa/astrofizyka/chemika bułka z masłem przecież...

Odtworzenie warunków w jakich powstała Ziemia, trzeba też uwzględnić właśnie ten konkretny kształt a więc kulisty w tym wypadku i uwzględnienie sił które taką Ziemię miałyby ukształtować jest niemożliwe dla nauki, a więc kulista Ziemia pozostaje abstrakcją, chyba że znasz jakieś sekretne patenty to mógłbyś zdradzić coś więcej...póki co lipa

Jak siła grawitacji będzie odpowiednio duża, to da się. Wystarczy tyle, aby prędkość pionowa, którą sobie nadasz podczas stawiania kroku, była mniejsza od I prędkości kosmicznej dla tej kuli.

Aha... Popatrz na siebie: Poruszasz się po kuli przez całe życie.


Uprzejmie prosze, abyś darował sobie takie teksty i zabrał za udowodnienie Twojej tezy, że powstanie kulistej Ziemi na skutek oddziaływań grawitacyjnych jest niemożliwe.

Aha... I odnieś się do rejsu Katharsis II, którego długość pętli wokół Antarktydy jest zgodna z przewidywaniami dla kuli o promieniu 6371 km.

Nie będe sobie darował a zabierał to się zaraz ty będziesz z tego tematu za rżnięcie głupa...Dobrze wiedzieć że ponosisz w temacie porażkę na całej linii nie potrafiąc zademonstrować w praktyce tego co głosisz. Czy ja coś mówiłem o ,,grawitacji''?

To co powiedziałem było słuszne i celne a ty ,,abyś sobie darował...'' bo co? (ciach i ostrzeżenie za adpersonam J)Powstanie kuli Ziemskiej jest totalną abstrakcją...(ciach adpersonam -J), to zademonstruj mi w praktyce jak to powstało a nie powtarzaj slogany religijne, nie ma obowiązku wierzyć (ciach adpersonam -J)


Co do wyprawy jachtu nie muszę się odnosić z błahego powodu...Powstanie kuli ziemskiej jest abstrakcją, od tego trzeba zacząć aby wyprowadzić mnie z błędu, skoro tak ci zależy żeby mnie ,,nawrócić'' udowadniaj aż do swojej śmierci, chętnie popatrzę

To o czym mówiłeś? Bo akurat nauka podaje, że Ziemia ukształtowała się na skutek oddziaływań grawitacyjnych.


Dowód poproszę.


A tak, prawda. Jak fakty przeczą temu, co głosi płaskoziemca, to tym gorzej dla faktów.

Widzisz King, trzeba mieć ogromną wiarę, żeby wierzyć w opłynięcie Antarktydy.
Trzeba mieć ogromną wiarę, żeby wierzyć w wysłanie przez Elona Muska samochodu Tesla Roadster w kierunku marsa Marsa:

(Cóż za wspaniały „dowód” na kulistość Ziemi! Jeszcze piękniej to wygląda „in Cinemascope and Metrocolor”.)
Trzeba mieć ogromną wiarę, żeby nie zadać sobie pytania: „po co” to robią?

Na szczęście nie trzeba wierzyć świniom i cymbałom.
Nasz wielki poeta napisał kiedyś:
„ Wyraz „świnia” użyty był przez usta Zbawiciela-Świata, a wyraz „cymbał” użyty był przez usta Pawła, Apostoła narodów – z tej to przyczyny można bezpiecznie świństwo zwać świństwem, a cymbalstwo mienić cymbalstwem.”
Jednakże czasy się zmieniły. Dziś trzeba uważać. Dziś można skończyć z listem ocenzurowanym jak list Leona.

Coś Ci się pomyliło: Fakty się przyjmuje do wiadomości, a nie w nie wierzy. Faktem jest to, że jacht Katharsis II opłyną Antarktydę poruszając się na południe od 60 stopnia szerokości południowej, a trasa pętli wynosiła 18 920 km, co pokrywa się z przewidywaniami dla kulistej Ziemi o promieniu 6371 km.
I co teraz zrobisz?

Hipoteza że Ziemia ukształtowała się tak a nie inaczej wymaga udowodnienia...

,,Jak siła grawitacji będzie odpowiednio duża, to da się. Wystarczy tyle, aby prędkość pionowa, którą sobie nadasz podczas stawiania kroku, była mniejsza od I prędkości kosmicznej dla tej kuli''

To też wymaga udowodnienia...

,,Aha... Popatrz na siebie: Poruszasz się po kuli przez całe życie. ''

Argumentum ad populum i przypisanie mi swoich poglądów dla własnej tezy.

Zamiast toczyć pianę przedstaw swoje naukowe wykształcenie i przeprowadzone eksperymenty potwierdzające kulistą formę Ziemi skoro taki namolny w temacie jesteś. Dla ciebie to przecież bułka bez masła mam racje?

,,Przewidywaniami dla kulistej Ziemi'' dobrze ci się napisało i sam sobie w dziób strzeliłeś tym młotem. Przewidywania to nie pewnik.


W sprawie okrążenia Antarktydy to co masz do powiedzenia o długości fragmentu wybrzeża Antarktydy począwszy od półwyspu antarktycznego na wysokości Falklandów(południk 60 stopni) w kierunku wschodnim aż do południka 170 stopni na wysokości Nowej Zelandii . Tam ten fragment wybrzeża Antarktydy się kończy i mamy Morze Rossa. Zrób sobie obliczenia przy pomocy mapy.

https://www.radiozet.pl/Podroze-Radia-ZET/To-bedzie-najdluzszy-lot-swiata.-Samolot-pokona-trase-ponad-15-tys.-km

mała podpowiedź żeby można było sobie porównać długość pętli

Chciałbym poraz ostatni zabrać głos.

Jestem przekonany że Ziemia jest płaska. Skąd czerpie swoją wiedze i pewność z Biblii.
Musimy zrozumieć, że Biblia to słowo Boga kierowane do ludzi. Autorzy kiedy pisali pod natchnieniem Ducha Świetego przekazywali mądrość w sposób, który był zrozumiały dla ludzi im współczesnych. Kiedy pisali, że ziemia na fundamenty a niebo jest rozciągnięte jak namiot nad ziemią to dla odbiorców wszystko było jasne. Dziś czytamy Biblie i staramy się ją dopasować do nauki. Wszystkie niewygodne fakty zamieniamy na przenośnie i wypaczamy ich podstawowe znaczenia. Słowo Boga jest stałe i niezmienne, kto daje nam prawo do dowolnej interpretacji Bibli. To jest ok a to fikcja literacka a to przenośnia. Wszystko co wymyślił człowiek jest kruche i niepewne. Bóg jest wielki i niepojęty.

Aha. Co pozwala wnioskować, zwłaszcza w połączeniu z resztą Twojej wypowiedzi, że nie masz argumentów merytorycznych, którymi mógłbyś potwierdzić swoje przekonanie:

To bowiem...

...to żaden argument. Biblia nie jest podręcznikiem naukowym, a opisy świata, które w niej zamieszczono, to przedstawienie wyobrażeń autorów poszczególnych ksiąg.


Autorzy pisali pod natchnieniem, a nie dyktando Ducha Świętego. Dlatego posługiwali się też własnymi wyobrażeniami.



Natomiast to, co napisałeś, to po prostu hasła, za którymi usiłujesz ukryć fakt, że w Biblia nie jest podręcznikiem do geografii czy astronomii.