Blad. Chomonto sprawdza sie na nizinach, w transporcie miejskim i tak dalej. Ciezki transport, rolnictwo na ciezkich, zyznych glebach- bo konie mocniejsze i wymagaja wiecej jedzenia. Przyklad - uprzaz angielska, najbardziej elegancka i klasyczna.
Uprzaz szorowa jest lzejsza, do lekkiego zaprzegu. Kiepskie gleby, gory, puszta wegierska -chyba najslynniejsza uprzaz szorowa.
Oczywiscie pisze to z glowy, nie chce mi sie sprawdzac, zreszta w internecie jest masa bzdur.

Z koni do zaprzegu chomatowego polecam shire"y. Wielkie, piekne, dumne a przy tym inteligentne i lagodne. Powstaly do transportu miejskiego, pracowaly w ruchu ulicznym i na nadbrzezach portowych, wiec sa bardzo inteligentne. Teraz sa reklamowkami browarow- taki zaprzeg na zywo naprawde jest imponujacy.
Jethro Tull Heavy horses - powinno byc na YT.

Nie wiem czy ktokolwiek o tym mówi, a powinien. Ksiądz na religii, pani na lekcji wychowawczej, mama w domu. Wtedy może by dotarło. Ostatnio na Boże Ciało widziałam 2 dziesięciolatki ubrane jak na plażę.
Do teatru syn- licealista ubrał się jak należy ponieważ pani WYRAŹNIE powiedziała jak mają się ubrać, sama też ubrała się stosownie. Myślę, że TĘDY droga.

Widze ze nieporozumienie rosnie. Ja jestem sklonna ubrac sie stosownie do okolicznosci. Chodzilo mi o to, zeby sie nie przeobrazic (mentalnie) w babe w szlafroku i z ondulacja, a wspolczesnie - w garsonce, spodniczce do kolan i czolenkach. Chyba jeszcze delikatny makijaz sie przewija?

Nietolerancja dotyczaca ubioru mnie dotknela gdy mieszkalam w Polsce. Na nieszczescie w poblizu kosciola. Wiec od rana stukot butow - czy te odswietne buty musza byc tak glosne? Jak wyszlam z psami, a bylam ubrana w szorty to sypaly sie uwagi. Pod adresem psow - zamiast tych psow to by mozna troje dzieci wykarmic. Pies nie ma duszy. Czasem proby kopniecia najmniejszej whippetki. I uwagi odnosnie moich szortow. A jak mialam w lecie na kilkugodzinny spacer isc? Dodam ze wtedy mialam niezla figure.
Zawsze czekalam az najwiekszy tlum przejdzie, ale zawsze szly jakies osoby.
W Danii mieszkalam na muzulmanskiej dzielnicy i szorty nie byly problemem.
Kiedys przyjechalysmy z siostra jej samochodem, akurat tlum szedl z mszy. Chyba bylo Boze cialo. Siostra miala wlaczony odtwarzacz, i Chor Aleksandrowa, wlasciwie neutralne o milosci Podmoskowskije wiecziera. No i malo nas nie zlinczowali. To nie byla zadna zamierzona prowokacja, po prostu zawsze mialysmy jakas muzyke.

Dlaczego zapamiętujesz tylko negatywne fakty związane z wierzącymi? Zastanawiałaś się nad tym? Bo tacy są naprawdę? To jest Twoja prawda o ludziach?

A jak zobaczysz rannego wredotę, który porządnie wszedł Ci w życiu za skórę i rannego swego ukochanego psa, którego przejechał samochodem ten ranny- co uczynisz? Psa trzeba ratować natychmiast, obrażeń człowieka nie znasz, samochód roztrzaskany. Człowiek próbuje uciekać w pole.

A dlaczego ma zapamiętywać inne ? O ile były ?
Chwalić wierzących że się normalnie zachowują, opluł a mógł zabić ?

Wybór jest ratować psa, gość jak ucieka to jego problem.
Podobnie bym ratował szczura, królika czy rybkę .

Gosc jest w szoku, ucieka bo nie wie co robi. Moze nawet na polamanych nogach. Dogonic goscia, starac sie zatrzymac - tylko ze w takim stanie jest niebezpieczny. Zadzwonic po pogotowie, jak juz bedzie ktos do pomocy zajac sie psem -jeszcze bardziej niebezpiecznym.
Widzialam na YT filmik, ze jak sie widzi psa czy kota potraconego, konajacego to trzeba mu pomoc odejsc - glaskac, przemawiac itp. Zwierze w szoku moze zaatakowac nawet wlasciciela.
Sciagnelam kiedys pijanego goscia z torow, nie wiem czy to byla proba samobojstwa czy juz nie kontaktowal. Dzwonilam na pogotowie i policje. Pytali sie w jakim jest stanie. Stoi na nogach, nic mu sie nie stalo? To nie ma podstawy zeby po niego jechac.

Dokładnie to jest często sednem problemu.

No patrz, że też wszyscy to jakos przeżyliscie

A rysunku w Nie to nie mozna przezyc? Zabil kogos?

A ktoś zabił Urbana?

Nie słyszałem o tym.

Natomiast Ty masz chyba zamiłowanie do konfabulacji.

to choroba. Nazywa się nienawiść do wszystkiego co katolickie.

I pewnie mamy być z tego powodu wdzięczni ?
Masz poczucie humoru Derayes.

Pomyśl raczej jak pokierować wątkiem, bo wyląduje za chwilę w kawiarni.