Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt maja 14, 2024 8:41 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona
 Depresja. 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8095
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
Cytuj:
Wygladala jakby byla polprzytomna a jak sie okazalo to lekarze by miec spokoj przepisywali pacjentom leki ktore utrzymywaly ich w obojetnosci co sie z nimi dzieje.


Czy mógłbyś rozwinąć tę myśl? Jak zostało to wykazane? Czy te leki okazały się niewłaściwe i zostały potem zmienione? Jeśli tak, to na czyją interwencję?


Cz lut 28, 2019 7:23 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lip 09, 2014 11:23 am
Posty: 1528
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
sam2 napisał(a):
Verbal, moze nie zrozumiales co pisalem, chodzi o to ze jest to stan nabyty, a nie powstajacy wewnatrz czlowieka.



Uwierz mi,że może. Zawsze możesz zresztą pogrzebać w literaturze przedmiotu.


Cz lut 28, 2019 7:36 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
Brandeisbluesky napisał(a):
Cytuj:
Wygladala jakby byla polprzytomna a jak sie okazalo to lekarze by miec spokoj przepisywali pacjentom leki ktore utrzymywaly ich w obojetnosci co sie z nimi dzieje.


Czy mógłbyś rozwinąć tę myśl? Jak zostało to wykazane? Czy te leki okazały się niewłaściwe i zostały potem zmienione? Jeśli tak, to na czyją interwencję?


To nie byly jakies niewlasciwe leki w sensie nie pomagajace czy nielegalne, tylko po prostu nikt nie zauwazal potrzeb pacjentow-lokatorow i jak ktorys narzekal na odlezyny, czy inne bole, to zamiast im zorganizowac jakis ruch na swierzym powietrzu to faszerowali ich lekami przeciwbolowymi na kazde zawolania, a niektorzy mieli na stale je przepisane.
Lekarz mial spokoj, pielegniarki i caly persoonel, a pacjenci kisili sie w swoich mieszkaniach w samotnosci.


Cz lut 28, 2019 8:54 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm
Posty: 2719
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
To co opisujesz to czesty u starszych ludzi stan wywolany zbyt mala iloscia bodzcow zewnetrznych, ktory wlasnie trzeba zwalczac dostarczajac bodzcow dodatkowych jak twoje spacery, rozmowy, czy wspolne zajecia ( nawet gra w karty ).
Wszystko to robimy z moja prawie 100 letnia tesciowa i zawsze dziala :).
Depresja ma to do siebie ze zadnymi dzialniami z zewnatrz nie mozesz jej zwalczyc, jako ze wywolana jest stanem organizmu - odwrotnie niz myslisz.

Co do zmian lekow to corka miala specjalne badania genetyczne czy DNA, moge ja wypytac, zeby zdecydowac ktory lek bedzie jej pasowal.
Mysle ze takie same badania trzeba by przeprowadzic w kazdym przypadku, ale nie mam pojecia czy w Polsce jest to mozliwe.


Cz lut 28, 2019 9:17 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
Adam M. napisał(a):
To co opisujesz to czesty u starszych ludzi stan wywolany zbyt mala iloscia bodzcow zewnetrznych, ktory wlasnie trzeba zwalczac dostarczajac bodzcow dodatkowych jak twoje spacery, rozmowy, czy wspolne zajecia ( nawet gra w karty ).
Wszystko to robimy z moja prawie 100 letnia tesciowa i zawsze dziala :).
Depresja ma to do siebie ze zadnymi dzialniami z zewnatrz nie mozesz jej zwalczyc, jako ze wywolana jest stanem organizmu - odwrotnie niz myslisz.

Co do zmian lekow to corka miala specjalne badania genetyczne czy DNA, moge ja wypytac, zeby zdecydowac ktory lek bedzie jej pasowal.
Mysle ze takie same badania trzeba by przeprowadzic w kazdym przypadku, ale nie mam pojecia czy w Polsce jest to mozliwe.


Z tym stanem organizmu to jest tak jak z pytaniem co bylo pierwsze, kura czy jajko?
Jak myslisz co powoduje taki stan organizmu?


Cz lut 28, 2019 9:36 pm
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 14, 2018 8:41 pm
Posty: 787
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
sam2 napisał(a):
Z tym stanem organizmu to jest tak jak z pytaniem co bylo pierwsze, kura czy jajko?
Jak myslisz co powoduje taki stan organizmu?

Wyróżniamy dwa typy depresji: endogenną (uwarunkowana biologicznie, m. in. genetycznie, charakteryzuje się tym, że nie występuje z żadnej konkretnej zewnętrznej przyczyny) i egzogenną (przyczyny zewnętrzne). Porównanie do kury i jajka jest nieadekwatne.
Oj sam2, ty chyba nie psychiatra. :-D


Cz lut 28, 2019 11:03 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm
Posty: 2719
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
Genetyka, samie.
W naszych rodzinach watek anxiety polaczonej z depresja przewija sie przez kolejne pokolenia w silniejszych czy slabszych odmianach, u mojej corki wybitne zdolnosci i inteligencja polaczone sa z dosc glebokim anxiety disorder, depresja i fobia spoleczna.


Cz lut 28, 2019 11:17 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
Viridiana napisał(a):
sam2 napisał(a):
Z tym stanem organizmu to jest tak jak z pytaniem co bylo pierwsze, kura czy jajko?
Jak myslisz co powoduje taki stan organizmu?

Wyróżniamy dwa typy depresji: endogenną (uwarunkowana biologicznie, m. in. genetycznie, charakteryzuje się tym, że nie występuje z żadnej konkretnej zewnętrznej przyczyny) i egzogenną (przyczyny zewnętrzne). Porównanie do kury i jajka jest nieadekwatne.
Oj sam2, ty chyba nie psychiatra. :-D

Zgadza sie ze nie jestem psychiatra, choc czasem mysle ze pomoc takowego by mi sie przydala bo za duzo czasu spedzam na forum. :-)

Znam natomiast genetyke i to co o niej wiem nie jest tozsame z ogolnie pojmowana genetyka.
Przede wszystkim jak wiadomo to cale cialo co do pojedynczego atomu zmienia sie w okresac co ok. 7 lat, tak ze w czlowieku 10cio letnim nie ma juz zadnego pojedynczego atomu ktory tworzyl to cialo w wieku niemowlecym.
Czyli kazde zmiany chorobowe wprowadzaja tez chocby niewielkie zmiany genetyczne w danym organizmie wlasnie w zwiazku z ta ze sie tak wyraze wymiana materialowa ciala.
To ze ktos ma jakies deformacje jakiej konkretnej sekwencji i ktores z jego rodzicow, nie jest dowodem na to ze to genetyczne uwarunkowania, tylko swiadczy o tym ze tak rten rodzic jak i to jego dziecko zyja w takich samych warunkach i zachodza takie same zmiany z tymi warunkami zwiazane.
Jesli badania genetyczne wykaza na 100% ze warunki zycia nie zmieniaja genetyki, co w sumie bylo by zaprzeczeniem istnienia ewolucji, to moje zdanie sie nie zmieni.
W sumie to wlasnie istnienie ewolucji zarzecza temu ze to zaleznosci genetyczne, a jesli jest odwrotnie i zaleznosci genetyczne sa prawda, to zaprzecza to istnieniu ewolucji.
Genetyka z ewolucja same w sobie sa genetycznie i logicznie sprzeczne. :-)


Cz lut 28, 2019 11:20 pm
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 14, 2018 8:41 pm
Posty: 787
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
sam2 napisał(a):
Znam natomiast genetyke i to co o niej wiem nie jest tozsame z ogolnie pojmowana genetyka.
Przede wszystkim jak wiadomo to cale cialo co do pojedynczego atomu zmienia sie w okresac co ok. 7 lat, tak ze w czlowieku 10cio letnim nie ma juz zadnego pojedynczego atomu ktory tworzyl to cialo w wieku niemowlecym.
Czyli kazde zmiany chorobowe wprowadzaja tez chocby niewielkie zmiany genetyczne w danym organizmie wlasnie w zwiazku z ta ze sie tak wyraze wymiana materialowa ciala.
To ze ktos ma jakies deformacje jakiej konkretnej sekwencji i ktores z jego rodzicow, nie jest dowodem na to ze to genetyczne uwarunkowania, tylko swiadczy o tym ze tak rten rodzic jak i to jego dziecko zyja w takich samych warunkach i zachodza takie same zmiany z tymi warunkami zwiazane.
Jesli badania genetyczne wykaza na 100% ze warunki zycia nie zmieniaja genetyki, co w sumie bylo by zaprzeczeniem istnienia ewolucji, to moje zdanie sie nie zmieni.
W sumie to wlasnie istnienie ewolucji zarzecza temu ze to zaleznosci genetyczne, a jesli jest odwrotnie i zaleznosci genetyczne sa prawda, to zaprzecza to istnieniu ewolucji.
Genetyka z ewolucja same w sobie sa genetycznie i logicznie sprzeczne. :-)

Ale ty mieszasz pojęcie genu z pojęciem atomu.


Pt mar 01, 2019 12:30 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
czyzby to nie atomy wchodzily w sklad genow?
Mozesz blizej wyjasnic co dokladnie i jak pomieszalem?
Czy to tylko takie twoje odczucie ze cos pomieszalem?

Slyszalas pewnie o izomerach i co stanowi roznice miedzy podstawowym zwiazkiem chem, a jego izomerem o tym samym wzorze chem.
Jaka jest tez roznica w warnkach powstawania podstawowego takiego zwiazku a powstawaniem jego izomerow? to pewnie tez rozumiesz.
Pewnie wiesz ze na to wplywaja warunki reakcji chem, podczas tworzenia tych zwiazkow chem.
Jesli zmienisz warunki kopiowania DNA to powstana izomery, albo zmieniajac warunki powstawania zwiazkow z ktorych powstaja kopie DNA w organizmie to te kopie beda zlozone z izomerow, co w rezultacie tak jak w samych izomerach da kompletnie inne wlasciwosci samego DNA


Pt mar 01, 2019 1:03 am
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 10, 2018 10:18 pm
Posty: 746
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
sam2 napisał(a):
Znam natomiast genetyke i to co o niej wiem nie jest tozsame z ogolnie pojmowana genetyka.

Genetyka z ewolucja same w sobie sa genetycznie i logicznie sprzeczne. :-)


Coś mi mówi, że Twoja znajomość genetyki i ewolucji jest na podobnym poziomie jak znajomość ludzkiej anatomii, a w szczególności budowy prostaty.
:roll:

_________________
"What’s the point of a f***ing window if you can’t jump out of it?" - Patrick Melrose


Pt mar 01, 2019 12:11 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm
Posty: 3919
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
Jeśli dobrze rozumiem sama2, to on nie neguje samych uwarunkowań genetycznych, tylko determinizm genetyczny. A ten został obalony choćby z powstaniem epigenetyki.

_________________
Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!


Pt mar 01, 2019 12:27 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm
Posty: 2719
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
Badanie bedace podstawa zmiany lekarstwa bylo badaniem DNA.
Zmieniony lek dawal o wiele latwiejsze do zniesienia skutki uboczne.


Pt mar 01, 2019 4:38 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 14, 2018 8:41 pm
Posty: 787
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
sam2 napisał(a):
czyzby to nie atomy wchodzily w sklad genow?
Mozesz blizej wyjasnic co dokladnie i jak pomieszalem?
Czy to tylko takie twoje odczucie ze cos pomieszalem?

Otóż to: może i atomy w ciele się wymieniają. Ale materiał genetyczny tego ciała pozostaje taki sam, bo podczas procesu replikacji DNA kolejna nić, która powstaje, jest taka sama.
sam2 napisał(a):
Jesli zmienisz warunki kopiowania DNA to powstana izomery, albo zmieniajac warunki powstawania zwiazkow z ktorych powstaja kopie DNA w organizmie to te kopie beda zlozone z izomerow, co w rezultacie tak jak w samych izomerach da kompletnie inne wlasciwosci samego DNA

Czy ja wiem? Nie do końca rozumiem, co napisałeś, ale spróbuję odpowiedzieć.
Po pierwsze, zastanawiam się, czy wiesz w ogóle, jak przebiega proces replikacji DNA?
Po drugie, te warunki... Nie wiem, myślę, że powinniśmy tu wziąć pod uwagę, że w takim razie mówimy o warunkach konkretnie wpływających na replikację. A samo to, że zmienię se parę razy miejsce zamieszkania w trakcie życia to nie wiem, czy wpływa na replikację.
Po trzecie, gdy następuje proces transkrypcji czy translacji podczas replikacji, to organizm tak jakby nie czyta tego, czy ta adenina jest zbudowana tak, czy inaczej, tylko czyta to, że to jest adenina.
Po czwarte, gdyby takie zmiany genetyczne miały być aż tak silne, że aż negujesz możliwość tego, żeby depresja mogła być uwarunkowana genetycznie, to czemu w trakcie życia nie ma np. drastycznych zmian w kolorze włosów?
Po piąte, w trakcie ewentualnej mutacji genetycznej może się zdarzyć, że to drastycznie coś zmienia, ale wcale nie musi tak być.
Po szóste, w jakim natężeniu miałyby mutacje w trakcie życia następować?

PS: z góry przepraszam, jeżeli być może powiem coś niezgodnego z biologią. Nie jestem ścisłowcem. :(
PPS: przepraszam moderacjo, że trochę nie na temat depresji, ale ta dyskusja pomoże nam ustalić w tym, czy depresja może być uwarunkowana genetycznie.


Pt mar 01, 2019 5:23 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Depresja.
Viridiana napisał(a):
sam2 napisał(a):
czyzby to nie atomy wchodzily w sklad genow?
Mozesz blizej wyjasnic co dokladnie i jak pomieszalem?
Czy to tylko takie twoje odczucie ze cos pomieszalem?

Otóż to: może i atomy w ciele się wymieniają. Ale materiał genetyczny tego ciała pozostaje taki sam, bo podczas procesu replikacji DNA kolejna nić, która powstaje, jest taka sama.
sam2 napisał(a):
Jesli zmienisz warunki kopiowania DNA to powstana izomery, albo zmieniajac warunki powstawania zwiazkow z ktorych powstaja kopie DNA w organizmie to te kopie beda zlozone z izomerow, co w rezultacie tak jak w samych izomerach da kompletnie inne wlasciwosci samego DNA

Czy ja wiem? Nie do końca rozumiem, co napisałeś, ale spróbuję odpowiedzieć.
Po pierwsze, zastanawiam się, czy wiesz w ogóle, jak przebiega proces replikacji DNA?
Po drugie, te warunki... Nie wiem, myślę, że powinniśmy tu wziąć pod uwagę, że w takim razie mówimy o warunkach konkretnie wpływających na replikację. A samo to, że zmienię se parę razy miejsce zamieszkania w trakcie życia to nie wiem, czy wpływa na replikację.
Po trzecie, gdy następuje proces transkrypcji czy translacji podczas replikacji, to organizm tak jakby nie czyta tego, czy ta adenina jest zbudowana tak, czy inaczej, tylko czyta to, że to jest adenina.
Po czwarte, gdyby takie zmiany genetyczne miały być aż tak silne, że aż negujesz możliwość tego, żeby depresja mogła być uwarunkowana genetycznie, to czemu w trakcie życia nie ma np. drastycznych zmian w kolorze włosów?
Po piąte, w trakcie ewentualnej mutacji genetycznej może się zdarzyć, że to drastycznie coś zmienia, ale wcale nie musi tak być.
Po szóste, w jakim natężeniu miałyby mutacje w trakcie życia następować?

PS: z góry przepraszam, jeżeli być może powiem coś niezgodnego z biologią. Nie jestem ścisłowcem. :(
PPS: przepraszam moderacjo, że trochę nie na temat depresji, ale ta dyskusja pomoże nam ustalić w tym, czy depresja może być uwarunkowana genetycznie.


To wiec po kolei.
Material genetyczny tylko teoretycznie pozostaje ten sam, a praktycznie to kazde uszkodzenia chorobowe komorek moga uszkadzac ten material genetyczny tak ze pozniej te same uszkodzenia moga byc replikowane, jesli nie zaklocaja procesu replikacji.
Ot chocby wirusy moga to zrobic, a dzis wlasnie wirusy sa uzywane to wprowadzania zmian genetyczznych bezposrednio w DNA, czyli niepodwazalny dowod na mozliwosc zmian chorobowych przy replikacji.
Mechanizmy porownawcze tez moga zawodzic i zostac zaklocone.
Chocby komorki rakowe, to niby sa tkanki danego organizmu, ale jakby maja swoje "niezalezne zycie i replikacje".


Wspomnialas o siwieniu, a to wiadomo ze zachodzi czasem dosc gwaltownie, wiec swiadczy to tez ze jakies duze i gwaltowne zmiany zachodza w organizmie, wiec stres, czy depresja ta z zewnatrz, powoduja dos duze i gwaltowne zmiany.
Jesli te zmiany sa rozlegle i zachaczaja o samo DNA czy jego replikacje to powstanie zmiana genetyczna tak jak u rodzicow, ktorzy zyli w takich samych warunkach co ich dzieci. warunki to nie tylko wyzywienie czy woda, to takze stresogenne style zycia, praca i psychika rodzicow.
Nie wiem czy dziala to az tak daleko, ale sadze ze nawet okres prenatalny moze powodowac zmiany powodowane stresem, czy depresja matki.
Jak pozniej ktokolwiek jest w stanie stwiedzic czy to genetyczne uwarunkowania, czy nabyte? Naukowcy czesto strzelaja w ciemno i wielokrotnie stosuja gdybologie stosowana w swoich badaniach, sugerujac sie jakiis innymi badaniami z ktorych ktos wyciagnal bledne wnioski.
Dla mnie to jest proste, choroby czy styl zycia, a nawet dieta powoduja zmiany i takie same zmiany czesto zachodza u wielu kolejnych pokolen przez przyzwyczajanie dzieci do zycia w takich warunkach jak rodzice.
Nie znaczy to ze wszystkich rodzicow zycie bylo takim ktore powoduje zmiany negatywne, bo i pozytywne moga tez zachodzic.



Dla wielu ludzi slowo genetyk, czy badania DNA dziala jak magiczne slowa i podniecaja sie tym ze rozpoznanie jest robione poprzez badanie DNA.
Ostatnimi czasy coraz czesciej jakiekolwiek zmiany-narosla-guzy sa przez lekarzy z gory traktowane jako rak i strasza czesto pacjentow, a pozniej dodatkowo stosuja na takich wystraszonych pacjetach chemioterapie jako profilaktyke. Dziekuje za taka profilaktyke ktora mnie moze wykonczyc, zwlaszcza ze rak nie zostal potwierdzony tylko jakies tam nikle ryzyko ze po operacji moze sie cos nawrocic.
Osobiscie uwazam ze na 80% pacjentow chemioterapia zniszczyla ich organizm duzo bardziej niz by to byl rzeczywiscie nowotwor zlosliwy.
To sa raczej doswiadczenia na ludziach niz leczenie czy profilaktyka.

Podobnie wyglada sprawa twierdzenia ze depresja jest sprawa genetyki przypisujac zmiany w organizmie powodowane depresja, genetyce osoby.
Skutek mylony jest z przyczyna, a wiadomo jak w takich przypadkach beda wygladaly skutki leczenia.


Pt mar 01, 2019 6:16 pm
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 164 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL