Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 6:42 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
 Człowiek który żył wiecznie i wiedział wszystko! 
Autor Wiadomość
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 01, 2011 9:14 pm
Posty: 212
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Człowiek który żył wiecznie i wiedział wszystko!
NIEZWYKŁY CZŁOWIEK
cz. I



Poniżej przedstawiam sylwetkę niezwykłego człowieka ("niezwykłego" - pod wieloma względami, a głownie swej długowieczności). Jego długowieczność do dziś jest niewyjaśnionym fenomenem historii (uznaje się go za czarownika lub tajemnego maga). Po raz pierwszy pojawił się on w epoce Henryka VIII (król Anglii 1509 - 1547) i Franciszka I (król Francji 1515 - 1547), choć nie wiadomo...jakie wówczas nosił nazwisko (a nazwiska zmieniał często, prawie...80 razy). Skąd więc wiadomo że żył w tej epoce? Z...jego opowieści w latach późniejszych. Były one tak dokładne i prezentowały tak wyszukane detale (m.in.: życia dworskiego i obyczajowości tamtych czasów, a także wyglądu i charakteru poszczególnych osób - iż trudno było zrozumieć skąd ów mężczyzna posiada taką wiedzę. Mężczyzna ów zmarł w 1784r. Jak się jednak nazywał? (to znaczy, pod którym ze swych nazwisk przeszedł do historii). Nie znamy jego imienia, pewnym jest iż po raz pierwszy został opisany w 1710r. Wówczas to (jako markiz Balletti), widziany był podczas karnawału w Wenecji. Widziały go tam i opisały potem w swych wspomnieniach, dwie osoby - kompozytor Jean-Phillippe Rameau i młodziutka hrabianka de Georgy. Oboje opisali go jako człowieka w średnim wieku (ok. 40 lat).

A teraz małą ciekawostka - był rok 1710, gdy markiz Balletti został po raz pierwszy opisany, już wówczas jako ok. 40-letni mężczyzna. A zmarł w 1784r. Ile musiał mieć lat w chwili śmierci? Co najmniej 110 lat. A teraz przyjrzyjcie się proszę temu obrazowi, przedstawiającemu markiza Balletti (choć wówczas występował już pod innym nazwiskiem, pod którym przeszedł do historii):


http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... ermain.jpg


A czy wiecie w którym roku został namalowany ów obraz? W...1783, na rok przed śmiercią markiza. 1783r., spójrzcie na jego twarz, czy przypomina ona twarz ponad 110-letniego starca? (lekko licząc). Czy z tego obrazu nie spogląda na nas mężczyzna ok. 40, może 45-letni? Zresztą w 1760r. hrabina de Georgy (wówczas już ponad siedemdziesięcioletnia staruszka), ponownie spotkała markiza na francuskim dworze w Wersalu, który jak oznajmiła...nie zmienił się od ich ostatniego spotkania w Wenecji (w 1710r.) i nadal wygląda na ok. 45 lat. To właśnie jej relacja jest niezwykle ważna i rzucająca światło na tego (owianego nimbem tajemniczości) człowieka. 50 lat upłynęło pomiędzy pierwszym a drugim spotkaniem hrabiny de Georgy z...no właśnie z kim? Gdyż w 1760r. dawny markiz Balletti już się tak nie nazywał. Teraz zwał się (i to właśnie pod tym nazwiskiem przeszedł do historii):


Hrabia de SAINT-GERMAIN


Przytoczę tutaj jego niezwykłą historię, która zdumiewa po dziś dzień - jak choćby fakt, iż dopiero na początku lat 80-tych XVIII wieku, hrabia de Saint-Germain stwierdził publicznie (na jednym z bali które wyprawiał w swym zamku), z żalem w głosie iż: "Zaczyna się starzeć". Zmarł zaś nagle dnia 27 lutego 1784r., straciwszy przytomność (w objęciach dwóch swoich pokojówek), której już nie odzyskał. Był niezwykle, wprost bajecznie bogaty. Posiadał kilkanaście dużych zamków (nie licząc kilkudziesięciu mniejszych posiadłości), a swymi majętnościami wprawiał w zdumienie i zazdrość władców ówczesnej Europy i Świata. Nie dziwota, skoro na prywatnym pokazie w Wersalu dla króla Ludwika XV, na jego oczach mnożył diamenty (dzięki wiedzy alchemicznej i obróbce kamieni szlachetnych, którą posiadł w latach wcześniejszych, podczas swej podróży do Indii i Persji). Miał nieskazitelne maniery, był przystojny (z tego co wiemy z opisów m.in.: hrabiny de Georgy). Doskonale grał na skrzypcach i fortepianie, oraz był poliglotą (znał kilkanaście europejskich języków - m.in.: język polski, oraz klasyczną grekę, łacinę, język arabski, chiński, hinduski i wiele lokalnych narzeczy, z krajów które przez swe długie życie odwiedzał). Ubierał się z niezwykłą wprost gracją i prostotą, choć ciężko było o prosty ubiór, gdy same jego sprzączki do butów kosztowały...200 tys. ówczesnych franków (kwota wprost bajońska), a do tego należy doliczyć brylanty, które używał jako...guziki od mankietów, koszuli i płaszcza - których wartość była jeszcze większa.


Jego niesamowitą historię zaprezentuję w kolejnym poście.

_________________
Mój (zupełnie świeżuchny) blog - http://grotaragnara.blogspot.com/


Ostatnio edytowano Wt sie 05, 2014 7:48 am przez merss, łącznie edytowano 1 raz

ujednolicenie liter w tytule wątku



Pn sie 04, 2014 5:18 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: CZŁOWIEK KTÓRY ŻYŁ WIECZNIE I WIEDZIAŁ WSZYSTKO!
Załóż sobie bloga lub jakąś stronę na te opowieści.


Pn sie 04, 2014 5:29 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 01, 2011 9:14 pm
Posty: 212
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: CZŁOWIEK KTÓRY ŻYŁ WIECZNIE I WIEDZIAŁ WSZYSTKO!
Yarpen Zirgin napisał(a):
Załóż sobie bloga lub jakąś stronę na te opowieści.


Blog mnie nie bawi (przynajmniej na razie), postaram się jednak o większą "otwartość" tych postów (by inni mogli je komentować).


HRABIA de SAINT-GERMAIN
Człowiek który wiedział wszystko i żył wiecznie!
cz. II



W taki to właśnie sposób w rozmowie z królem Prus Fryderykiem II Wielkim, opisał hrabiego - Voltaire.


Hrabia de Saint-Germain jest niezwykle zagadkową i dziwną postacią historyczną. Wiadomo że przyjaźnił się z Madame de Pompadour (faworytą króla Francji Ludwika XV). Potem był powiernikiem i przyjacielem królowej Marii Antoniny (którą ponoć ostrzegał przed wybuchem...Rewolucji Francuskiej, na długo zanim się zaczęła). Królowa nie uwierzyła mu i traktowała te ostrzeżenia jako kolejną z jego niesamowitych opowieści. Trudno zresztą było brać jego słowa na poważnie, gdy...opowiadał o swej przyjaźni z królową Katarzyną Aragońską, pierwszą żoną Henryka VIII i o tym jak jej miejsce zajęła Anna Boleyn. Opowiadał to wszystko z taką dokładnością szczegółów i faktów, iż zebranych arystokratów wprawiał w zdumienie, przechodzące wręcz w osłupienie - skąd on może znać te wszystkie szczegóły. Mówił np. o tym iż uczestniczył w podróży Henryka VIII i Anny Boleyn do Calais i Boulogne (spędzili tam miesiąc - od 11 października do 12 listopada 1532r.), podczas której w niedzielę 27 października, Anna Boleyn wraz ze swą siostrą Marią Boleyn (wówczas już Carey), hrabiną Derby, lady Fitzwater, lady Rochford (Jane Boleyn - wcześniej Parker, żoną jej brata Jerzego), lady Lisle i lady Wallop - wykonały taniec w maskach i w stylizowanych na antyczne sukniach z satyny - przed Henrykiem VIII i Franciszkiem I, królem Francji. Opowiadał o szczegółach tej uroczystości, tak jakby był tam obecny (co zresztą sam przyznał).


https://www.youtube.com/watch?v=b4tG82DkZQs


Takie opowieści co prawda zabawiały króla i arystokratów nudzących się w Wersalu, ale zapewne ogromna większość z nich nie brała ich na poważnie. Zresztą jego opowieści nie ograniczały się tylko do czasów Tudorów. Dla Polaków ciekawe powinny być jego rozważania na temat...samotności królowej Anny Jagiellonki, którą odtrącał "mąż wciąż toczący wojny z Wielkim Wschodem" (mowa jest tu zapewne o królu Stefanie Batorym, który uciekał jak najdalej od podstarzałej i niezbyt urodziwej Anny Jagiellonki, angażując się w nowe wojny z Moskwą Iwana IV Groźnego). Ale nie tylko. W prawdziwe zdumienie wpędzał obecnych, gdy opowiadał o tym jak naprawdę wyglądała...Kleopatra królowa Egiptu, oraz co naprawdę myślał o Żydach i Jezusie - Poncjusz Piłat (wbrew temu co zostało zapisane w Biblii). Hrabia de Saint-Germain bardzo często zjawiał się w tych krajach i na tych dworach, na których ktoś uległ ciężkiej chorobie, lub był bardzo nieszczęśliwy - jednak jego kontakty (w ogromnej większości), ograniczały się jedynie do samych monarchów, ludzi z ich otoczenia, lub arystokracji i szlachty, bardzo rzadko widziany był w towarzystwie mieszczan czy chłopów, choć i takie kontakty się zdarzały. Saint-Germain był nie tylko wielkim bogaczem, poliglota i człowiekiem nauki - był również wielkie serce i wielokrotnie to udowadniał. Chłopom i mieszczanom rozdawał swe dukaty, a arystokratom...ofiarowywał diamenty, jeśli tylko im się podobały (a mało komu się "nie podobały").


"PO STAROPOLSKU PIJMY PUCHARAMI"
Czyli Polak - Węgier dwa Bratanki.


https://www.youtube.com/watch?v=mnZxPE3EkQc


O ile opowieści o Henryku VIII, Annie Boleyn czy Annie Jagiellonce, były (w miarę traktowane pobłażliwe przez obecnych), o tyle opowiadania o Kleopatrze czy Poncjuszu Piłacie (wszystkie jego opowieści zawierały mnóstwo informacji z uwzględnieniem najdrobniejszych detali - dziś byłby skarbnicą wiedzy dla historyków, lecz wówczas nikt jego słów nie spisywał), wprawiały króla i arystokratów w lekką konfuzję. Skąd on to wszystko wie, naczytał się o tym? Ale gdzie? (wówczas nie było jeszcze książek tak wszystko dokumentujących). Gdy pytano go skąd ma te informacje, odpowiadał że widział to na własne oczy, a gdy pytano go ile właściwie ma lat - odpowiadał ze śmiechem że...nie pamięta, a potem dodawał: "Starszy jestem chyba nawet od Matuzalema" (biblijny Matuzalem był najstarszym człowiekiem wymienionym w Starym Testamencie - miał żyć 969 lat). Hrabia de Saint-Germain żył (prawdopodobnie), prawie 2000 lat. Niemożliwe? Dla jemu "współczesnych" (to znaczy arystokratów z XVIII wieku), też było to nie do przyjęcia - niemożliwe, lecz trudno było zrozumieć skąd on wie tak wiele. Żadne książki o tym wówczas nie pisały (a podawał np. w co byli ubrani królowie i książęta podczas ważnych przyjęć i uroczystości). Prawdopodobnie wymyślał to sobie - tak też większość myślało. Lecz co począć z jego ostrzeżeniami dotyczącymi przyszłości (Rewolucji Francuskiej), to również przez współczesnych było traktowane jako co najmniej niesmaczna opowieść. My dziś wiemy że ta opowieść była aż nadto realna .

Saint-Germain proponował królowej Marii Antoninie wyjazd z Francji nim dojdzie do katastrofy, a innych arystokratów przestrzegał przed mającym nadejść "gniewem ludu", z powodu ich samowoli, zdzierstw i niesprawiedliwości. Mówił że to co nadchodzi, zniszczy stary świat i spowoduje iż krew będzie płynąć strumieniami, a ulice pełne będą zwłok zamordowanych arystokratów - "To będzie koniec waszego świata" - dodawał. Skąd jednak hrabia Saint-Germain się wziął i jakie były (znane, czyli spisane), koleje jego życia? Nie wiemy NIC o czasach przed rokiem 1710 (a wszystko co wiadomo pochodzi z jego opowieści spisanych w formie urywek przez Madame du Hausset, hrabinę de Georgy i Jeana-Phillippe'a Rameau, oraz z późniejszych opisów. Zresztą rok 1710 jest zarówno pierwszym, jak i przez długi czas ostatnim rokiem, w którym widziano hrabiego de Saint-Germain (wówczas jeszcze znanego pod nazwiskiem markiza Balletti). Po raz drugi pojawia się dopiero w 1737r....na dworze władcy perskiego Nadir Szaha, który zaledwie rok wcześniej obalił ostatniego władcę z dynastii Safawidów - czteroletniego Abbasa III i sam koronował się na władcę Persji (był założycielem dynastii Afszarydów. W Persji przebywał przez pięć lat, zdobywając gruntowną wiedzę na temat powstawania i obróbki diamentów, którą potem wykorzystywał. Nadir Szach pragnął by Saint-Germain na stałe pozostał na jego dworze (ofiarował mu nawet prywatny harem), ten jednak odmówił i w 1742r. powrócił do Francji.

W 1743r. był widziany na dworze wersalskim Ludwika XV, gdzie już wówczas zasłynął z ogromnego majątku i wiedzy alchemicznej. Jednak w tym samym jeszcze roku opuścił Francję i wyjechał do Anglii. Tam również wzbudzał sensację, gdziekolwiek się tylko pojawiał (przede wszystkim swym gestem, gdy za darmo rozdawał zgromadzonym wokół niego angielskim arystokratom swoje diamenty), a także swą wiedzą i umiejętnościami. Stwierdził na przykład że był już w Anglii, lecz na pytanie obecnych kiedy tu był ostatnim razem stwierdził tylko: "Dość dawno temu".


http://speedy.theanneboleynfiles.com/wp ... 00x194.jpg

_________________
Mój (zupełnie świeżuchny) blog - http://grotaragnara.blogspot.com/


Pn sie 04, 2014 9:43 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 03, 2011 5:20 am
Posty: 1909
Lokalizacja: EU
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: CZŁOWIEK KTÓRY ŻYŁ WIECZNIE I WIEDZIAŁ WSZYSTKO!
Czy to przypadkiem nie jest temat na (z) niewiarygodne.pl?

_________________
The illiterate of the 21c. will not be those who cant read and write, but those who cant learn, unlearn, and relearn


Pn sie 04, 2014 11:21 pm
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL