|
|
Autor |
Wiadomość |
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Ocenianie Boga
Krzyk bezradności objawia się często w postaci wadzenia się z Bogiem, który sam zainteresowany nazywa ateizmem. Człowiek nie otrzymał czegoś co mu się należało, np zdrowie, zdolności (bo brat zdolny). To nie jest chłodne i przemyślane odstępstwo, nawet, jeśli jest tak nazywane. Uargumentowanie nazywamy racjonalizacją. To nawet znajomość Biblii i dokumentów kościelnych z najwższej półki. Filtrem odczytania jest jednak ból, żal, czasem nieświadomy. I nic nie da jak się powie o tym takiej osobie, nie uwierzy.
|
Wt kwi 01, 2014 12:21 am |
|
|
margaritka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt paź 08, 2013 11:30 pm Posty: 2012
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Ocenianie Boga
Przez wlasny filt oceniamy czyjsc charakter ale rowniez czesto wyglad.
_________________ Zabiegaj o sprawiedliwość, wiarę, miłość, pokój - wraz z tymi, którzy wzywają Pana czystym sercem..."
|
Wt kwi 01, 2014 1:05 am |
|
|
joannabw
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 6:48 pm Posty: 5372
Płeć: kobieta
|
Re: Ocenianie Boga
merss napisał(a): Krzyk bezradności objawia się często w postaci wadzenia się z Bogiem, który sam zainteresowany nazywa ateizmem. Człowiek nie otrzymał czegoś co mu się należało, np zdrowie, zdolności (bo brat zdolny). To nie jest chłodne i przemyślane odstępstwo, nawet, jeśli jest tak nazywane. Uargumentowanie nazywamy racjonalizacją. To nawet znajomość Biblii i dokumentów kościelnych z najwższej półki. Filtrem odczytania jest jednak ból, żal, czasem nieświadomy. I nic nie da jak się powie o tym takiej osobie, nie uwierzy. Czy zawsze tak jest? A jeśli dla kogoś niepojętym jest wierzyć w niewidzialne, niewyczuwalne, niesłyszalne jakiegoś rodzaju istnienie (najprościej opisując) i niezrozumiałym jest klękanie całego kościoła wydawałoby się dorosłych ludzi przed ,,małym białym opłatkiem'' to czy ta forma ateizmu też jest jakimś ukrytym żalem?
|
Wt kwi 01, 2014 11:22 pm |
|
|
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Ocenianie Boga
Nie znam przyczyny. Opisujesz objaw. Ja potrafię do niego dołączyć 'martwotę' po traumatycznych przeżyciach, kiedy oczekiwany Bóg nie pomógł i życie zamieniło się w piekło. Minęło po pół roku od chwili zakończenia zdarzenia. Ksiądz prosił tę osobę, by nie zaniechała chodzenia do kościoła, mimo, że nic nie czuje, jest na zewnątrz. Ten sam objaw może mieć różne przyczyny. Ja opisałam ateizm, który tak naprawdę jest wadzeniem się z Bogiem. Pełnego i zamkniętego nie napełnisz.
|
Śr kwi 02, 2014 12:03 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|