Ze sportem na forum krucho...a przecież awansowaliśmy na EURO 2020 na dwie kolejki przed końcem eliminacji. Brawo dla Roberta Lewandowskiego - 60 strzelonych goli dla kadry to najlepsza wizytówka. Hat-trick z Łotwą i dwie asysty w meczu z Macedonią Północną.

Wiele jeszcze do poprawy, ale prawda taka, że od lat nastu awansujemy na największe imprezy i turnieje. Piątek się zaciął, ale reszta daje rady. W obronie extra (dwa stracone gole w ośmiu meczach), Krychowiak solidny, młodzi są też gotowi na wejście do kadry, Brzęczek może coś jeszcze naprawi i sami zawodnicy staną na wysokości zdania.

Argentyna bez Messiego (zaznaczam po raz kolejny) zremisowała z potęgą piłkarską jaką są Niemcy. (2:2), potem rozbiła 6:1 Ekwador. To są niby towarzyskie mecze, ale jasno i dobitnie pokazują, że nowe twarze w reprezentacji spisują się znakomicie. Lautaro Martinezem jest już zainteresowana FC Barcelona, ale Inter chce za niego 111 mln euro - kwota kosmiczna. Nowe i lepsze Albicelestes zaczyna iść drogą zwycięstw i to mi się podoba

Wczoraj mieliśmy prawdziwy festiwal bramek i tym samym pogrom Realu Madryt w meczu z Galatasaray Stambuł. 6:0 to piękny wynik, ale nie rozstrzyga kwestii kryzysu Królewskich. Przeciwnik słaby.. i fenomenalny Rodrigo (3 gole + asysta) młodego gracza robią wrażenie.

Juventus też do przodu 2:1, niestety ukochany Inter Mediolan przegrał z Borussią Dortmund 2:3 mimo że po I połowie...prowadził 2:0! Takie rzeczy się zdarzają, ale tą porażką czarno-niebiescy pogrzebali swoje szanse na awans do fazy pucharowej (przed nimi jeszcze mecz m.in. z Barceloną). Szkoda, bo u siebie pięknie zagrali i wygrali 2:0 z niemieckim klubem.

Bayern Monachium = Lewandowski - kolejny gol, i informacja (radosna), że zostanie po raz drugi tatą Zawiódł nieco Man City i Atletico, ale o ich awans jestem spokojny.

Nikt nie chce się podzielić swoimi wrażeniami z wczorajszego wygranego meczu Polski nad Izraelem 2:1 w eliminacjach do EURO 2020? A to niespodzianka

Nie rozumiem do końca decyzji Brzęczka w II połowie. Wpuszczenie Lewandowskiego za pomocnika, a potem zdjęcie Piątka za defensywnego pomocnika... Strasznie zaczął kombinować. Koniec końców cieszy kolejna wygrana i pewne I miejsce w grupie. Swoje zrobiliśmy, ale elementów do poprawy jest sporo. Przede wszystkim skuteczność. Nie ujmując Piotrowi Zielińskiemu, ale tyle sytuacji co on wczoraj miał, to połowę z nich wykorzystałby przeciętny zawodnik z II ligi polskiej. Nie można tak marnować, bo to się z lepszym przeciwnikiem w końcu by zemściło.

Superclasico i coś co ja kocham najbardziej <3 tzn. chodzi o mecz odwiecznych rywali z Ameryki Południowej. Brazylia grała z Argentyną w Arabii Saudyjskiej. Argentyna po dobitce nieudanego karnego wygrała, a autorem sam... Messi ;d Przełamał się, ale ja nadal uparcie twierdzę, że bez niego a z nim to dwie różne Argentyny. II połowa świetna. Poza tym szkoda, że nie zagrali Aguero z Man City oraz Dybala z Juventusu.

Siedem w Biblii to ponoć doskonałość, pełnia (suma trzech i czterech ; Nieba i ziemi)... a to będzie mój siódmy post z rzędu w tym temacie Szkoda, że bez żadnego odzewu Miałem już nie pisać, bo głupio to wygląda - monolog mniszka bez żadnych odpowiedzi, ale może kogoś choć trochę interesują skoki narciarskie?

Zaczął się Puchar Świata i inauguracja na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle - Malince. W wielkim skrócie: drużynowo Polska w sobotę na trzecim miejscu za Austrią i Norwegią. Indywidualnie w niedzielę Kamil Stoch na trzecim miejscu. Do tego groźnie wyglądający upadek Piotra Żyły. Nie jest źle jak na początek sezonu. Osobiście najbardziej kibicuję z Polaków Dawidowi Kubackiemu. Już w najbliższy weekend zawody na Ruce w Kusamo (Finlandia). Może awansuje do 30-tki Jakub Wolny, może Klemens Murańka w końcu "zaskoczy". Nie możemy opierać się tylko na Stochu, Kubackim, Żyle. Poza tym 25 miejsce Macieja Kota. On też jest trochę "zagadką". Czas pokaże.

No i nie byłbym sobą gdybym nie napisał o fenomenalnym występie w Lidze Mistrzów Roberta Lewandowskiego! 4 gole w niespełna 15 minut! To było "coś", niesamowity wyczyn naszego najlepszego zawodnika w historii. Ma już 10 goli w 5 meczach Champions Legaue - oby tak dalej. Szanse na Złotą Piłkę niewielkie, ale może pierwsza piątka? kto wie...

Ja jeśli chodzi o sport to interesuję się wszystkim i niczym. Dla towarzystwa Cygan dał się powiesić mówi porzekadło i ja mogę zainteresować się każdym rodzajem sportu. Dla towarzystwa I oglądać wszystko, zawsze coś mnie wciągnie - w ostateczności choćby stroje zawodników Ciekawe kiedy w skokach narciarskich dojdzie się do ściany - w sensie że człowiek dalej już nie poleci. Przed II WŚ uważano ze skoki na odległość powyżej 90 m są niebezpieczne. Teraz na mamucich skoczniach skacze się powyżej 250 m. Miarą sukcesu w skokach jest niby oddanie jak najdłuższego, ale rekordy na mamucich skoczniach są chyba jedynie nieoficjalne. Nie liczą się w Pucharze Świata. I mamucich skoczni jest tak mało. Czemu? BTW Ruce miała być wybudowana mamucia skocznia, czy te plany zarzucono?

Bo są całkowicie nieopłacalne. FIS zakazał użytkowania mamutów - w przeciwieństwie do skoczni mniejszych - do treningów i rywalizacji innej niż pod jej szyldem (czyli wyłącznie PŚ i MŚwL), więc po co komu budować giganta, żeby polatać na nim przez trzy dni raz na rok albo rzadziej? I jeszcze go przez ten czas utrzymywać? Czertak już padł, Kulm też ma problemy.Stare dzieje. Finów nie za bardzo stać na utrzymanie reprezentacji, a co dopiero na taką inwestycję.

W końcu jakiś odzew w temacie sportowym Bergamotko i Stary Kiemilczu, dzięki Wam za posty ; )




Pamiętam jak dziś, że jako dzieciak byłem zachwycony tym co zrobił swego czasu Andreas Goldberger (Austria) lądując na 225 metrach na Planicy w Słowenii. To był wyczyn. Dziś nieoficjalny rekord należy do jego rodaka - Stefana Krafta, który poszybował dwa lata temu w Vikersund na odległość 253.5m! ... Jeszcze kilkanaście lat temu 250 metrów to sobie można było polatać, ale na grze "w Małysza" (Skiu Jumping) myszką na monitorze komputera

Teraz granica się zaciera. Te loty celowo są wynikami nieoficjalnymi, żeby nie robić zbytniej konkurencji, nie wywierać presji i wyścigu wśród zawodników. Bo jednak chodzi o bezpieczeństwo.

Żeby latać tak po 300 metrów, to trzeba modyfikacji skoczni albo jakiegoś nowego giganta wybudować. Na razie te rekordy wydają się być niezagrożone.



No loty narciarskie wliczają się w cały cykl Pucharu Świata, więc "się liczą" - tak samo punktowane jak na innych obiektach. W tym sezonie mamy MŚ w lotach narciarskich.

A tych obiektów nie jest wiele, bo loty są tak 5-6 razy w sezonie. Zwykle na koniec mamy finał w Planicy. "Po drodze" są np. na innych obiektach (Kulm, Harrachov, Vikersund, Obersdorf). Te olbrzymy robią wrażenie... jednak loty nie dominują skoków, choć wielu uważa, że powinno być więcej lotów, a mniej skoków jakkolwiek to brzmi ;d

Być może z czasem będzie się to wyrównywać: mniej konkursów na skoczniach k-120, k-125, a więcej na tych k-185, k-215 itd. Te normalne, "małe" obiekty k-85, k-90 nie cieszą się taką popularnością jak loty, więc może się to zmieni.

No to trafiliśmy...! Gorsza grupa jest tylko ta, w której zagrają ze sobą Niemcy, Francja, Portugalia... My mamy Szwecję i niesamowitą Hiszpanię. Pisze rzecz jasna o wynikach losowania grup EURO 2020 - czekamy jeszcze do marca na zwycięzcę barażów (Słowacja, Irlandia, Bośnia i Hercegowina, Irlandia Północna) - pierwszy mecz w Dublinie właśnie z którąś tych drużyn. Potem w Bilbao mecz z Hiszpanią i na koniec znowu powrót do Dublina na starcie ze Szwedami.

No cóż. Faworytami na pewno nie jesteśmy. Wolałbym stokroć Włochów, Anglików czy Niemców z pierwszego koszyka, niż Hiszpanów. Szwecja też jest groźna, a nie wygraliśmy z nią od 30 lat...

Z drugiej strony nie będzie tego medialnego pompowania balonika: "mamy łatwą grupę, wyjdziemy", "ale słabi przeciwnicy, damy radę". Teraz nikt tak nie napisze...

Za moment dowiemy się kto otrzyma Złotą Piłkę. Z tego co już wiemy, to Robert Lewandowski na pewno jest w TOP-10, spory sukces, ale może podium? Nie wiem, ale chyba wygraną zgarnie Messi. Za godzinę będę wiedział

Bergamotko, Stary Kiemilczu, jutro skoki!

W kwalifikacjach najlepiej wypadł dziś Piotrek Żyła (3 miejsce), Dawid Kubacki był 7, Kamil Stoch 19. Tak z początku ten sezon wydaje się loteryjny i naszym jakby brakowało tej kropki nad "i".

Zajmę się też wynikami plebiscytu France Football i Złota Piłką dla Messiego - a nasz Robert dopiero...ósmy. Ciężko z tym się pogodzić, bo to w ogóle nie jest obiektywny "konkurs". Wygrywają najbardziej znani, rozpoznawalni i tacy, których kluby są o klasę lepsze niż Bayern Monachium Barcelona, Real, PSG, Manchester City, Juventus, taka przypadłość. Statystycznie Lewandowski bił na łeb na szyję ich wszystkich, ale no właśnie... może brak sukcesu z reprezentacją, może odpadnięcie już w 1/8 finału Ligi Mistrzów (choć przeciwnikami byli zwycięzcy całej Champion League , Liverpool).

Co nie zmienia faktu, że 8 miejsce w tym plebiscycie dla Roberta to kpina i jawna niesprawiedliwość. Powinien co najmniej być w TOP - 4 jak nie 3., nic Messiemu nie ujmuję.

a w poniedziałek losowanie para 1/8 LM, już bez Interu

Oh mniszku_pospolity w niedzielę nie miałam głowy do cudzych skoków bo sama byłam w trakcie pewnego skoku, po który jeszcze dochodzę do siebie. I to w morderczych butach ale musiałam je nałożyć bo nie zmieściły się do walizki a czułam że nie mogę ich nie zabrać. I to są chwile kiedy jestem przekonana że Bóg ma litość nade mną bo jakimś cudem przetrwałam i ta podróż i swoją głupotę
Ale żeby utrzymać się w temacie powiem że kiedyś oglądałam w pewnej niemieckiej wiosce wyścigi kosiarek. I już byłam pod wrażeniem, że proszę, w takiej wiosce takie idee, dopóki się nie dowiedziałam że to tak w ogóle jest uznana dyscyplina sportowa, mają swoją Federację i Mistrzostwa Świata. Ale jako że znałam vicemistrza - jak to brzmi! - ujawnił mi on kulisy tych zmagań. I niestety nie do końca te zawody były fair play jako że niektórzy zawodnicy dokonali ukrytego tuningu swoich kosiarek. Ale że sport pozostaje sportem nie zawsze pieniądze są w stanie zapewnić wynik i mój znajomy zajął drugie miejsce. Z piłką nożną jest zdecydowanie gorzej bo co tam plebiscyt France Footballu... Moim zdaniem ogólnie w piłce nożnej trudno o "obiektywny" konkurs skoro że przepis na dobrą piłkę nożną zakłada posiadanie pieniędzy. I to dużych. I ostatecznie wygrywa ten kto ma może nie najwięcej, ale dostatecznie dużo kasy.

Bergamotko, nie wiedziałem o takim sporcie "kosiarkowym" Ciekawe jak to wygląda. Nigdy wcześniej o tym nie słyszałem. Dziękuję Ci za tę nowinkę : )

Ciekaw jestem co to za skok uczyniłaś Taki "skok pod Niebiosa"? Czy może raczej w dół?

A tymczasem znamy pary 1/8 Ligi Mistrzów. Całkiem dobrze się zapowiada,

Borussia Dortmund - Paris Saint Germain
Real Madryt - Manchester City
Atalanta Bergamo - Valencia
Atletico Madryt - Liverpool
Chelsea Londyn - Bayern Monachium
Olympique Lyon - Juventus Turyn
SSC Napoli - FC Barcelona
Tottenham - RB Lipsk

Nasz reprezentacyjny bramkarz Wojciech Szczęsny (Juventus Turyn) najgorzej nie trafił - "Stara Dama" powinna dać radę Olympique Lyon. Podobnie Robert Lewandowski, jego Bayern jest faworytem w starciu z Chelsea Londyn. Gorzej natomiast trafili dwaj inni Polacy z Napoli... Barcelona to zawsze jest faworyt i potęga ^..^

A tak w ogóle, że zapomniałem Przebaczcie - właśnie jak w temacie... Dzisiaj jest...mecz - i to nie byle jaki - "Derby Europy", "El Clasico" - odwieczna rywalizacja dwóch piłkarskich potęg z Hiszpanii

FC Barcelona vs Real Madryt!!!

Panie i panowie, oto pojedynek między Messim a Benzemą, Suarezem a Ramosem... No i Bale, Rakitic, Griezmann, Varane... tyle gwiazd - jak na niebie Te mecze zawsze pasjonowały kibiców, to teatr najwyższej klasy.

Nie wiem komu bardziej kibicuję, bo z Hiszpanii to najbliżej mi do Atletico Madrit, którego trenerem jest legendarny Diego Simeone. Chyba bardziej lubię Barcę, bo jest tam Messi, no i styl, pięknie grają dla oka. Real ma lekki kryzys (porażka w I kolejce LM z PSG 0:3 mówi sam za siebie).

Niech wygra lepszy (kilku moich znajomych to zapalenie kibice Realu)

To był skok na gdzieś 2000... Ale gdzie trafiłam to nie wiem, gdzie by nie było to i tak bez znaczenia bo już obmyślam jak kolejny wykonać. Tym razem jednak na mamuciej skoczni
A te wyścigi kosiarek to były całkiem zabawne i widowiskowe - coś jak wyścigi crossowe, na specjalnie przygotowanym torze (łące ), duże chłopska i wydaje mi się że jedna niewiasta w małych traktorach - ale może zmyślam bo nie pamiętam już dobrze - zawzięcie pędzących do przodu. Był też wypadek - szczęśliwie bez większych obrażeń - bo wywrócić się chyba jest łatwo. Mój znajomy ma jakiś talent do prowadzenia pojazdów więc i tym traktorkiem do jechał z gracją i lekko. Dał mi się przejechać swoją kosiarką ale szło mi raczej kiepsko. Lepiej obsługuję kopatkę

Tylko pozazdrościć tych "kosiarkowych wrażeń"

Chyba troszkę wrażeń zabrakło podczas wczorajszego El Clasico - raptem 0:0, dla Bayernu znowu trafił Lewandowski, Juventus też wygrał, emocje jeszcze przed nami... ;d

Minął MIESIĄC czasu od mojego ostatniego posta tutaj, a nadal cisza...choć tak wiele się wydarzyło

Skupię się tylko na najważniejszym: Dawid Kubacki!!!

Niesamowity skoczek, wygrał w końcu Turniej Czterech Skoczni w pięknym stylu. Jest trzeciem Polakiem, który to zrobił (raz Małysz, dwa razy Stoch), Dawid to syndrom pracy, ciężkiej pracy. Dość długo musiał czekać na pierwsze sukcesy (indywidulane mistrzostwo świata w Seefeld), medal w drużynie, w końcu 16 miejsc na podium, w tym trzy wygrane (i ta piękna wczoraj!).

I rekord... Małysz i Stoch to wciąż mistrzowie nad mistrzami w naszym kraju w tej dyscyplinie sportu, ale nawet oni za swoich najlepszych dni nigdy nie stanęli na podium więcecj niż 6 razy z rzędu... Dawid ich pobił - wczoraj stanął 7 raz z rzędu na podium - a zaczęło się od TCS - 3,3,2,1 miejsce, potem 2x 3 w Predazzo i wczoraj 1 miejsce Kto wie, może dziś będzie 8. trzymajmy kciuki!