Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 11:40 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 640 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 43  Następna strona
 Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;) 
Autor Wiadomość
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
Czosnek należy kupować na targu (polski-fioletowy). Chiński nie ma właściwości antybiotycznych. Ja zawsze zalewam ogórki wrzątkiem, nawet na zimę. Poza tym każdy ogórek przekłuwam w kilku miejscach drutem do ręcznych robótek. Daję sól kamienną.
Ogórki mam ze stałego źródła. Daję też całe rośliny (pociętego nożyczkami wraz z baldachami z nasionami) suchego kopru, korzenie odrzucam.
Zamiast liści wskazanych przez Małgosię można dać liście dębu.
Jak kiszę w dużym słoju na bieżące spożycie to przekładam przyprawy warstwami i umieszczam je też na wierzchu. Nie ma pleśni.


So wrz 08, 2012 9:18 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
Ewa Agnieszka napisał(a):
Wywaliłam dziś ogórki małosolne z czterolitrowego słoja, bo woda zaczęła dziwnie pachnieć. Z drugiego słoja (też coś były podejrzane) opłukałam, pachniały ok, więc część dałam rodzicom, część pochłonął mąż.
Ma ktoś sposób, by ogórki zawsze dobrze się kisiły?

Ogórki, które pozostały wrzuciłabym do malaksera i starła a potem spasteryzowane w słoiczkach byłyby na ogórkową. :)


So wrz 08, 2012 9:26 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 10:38 pm
Posty: 17577
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
merss napisał(a):
Ogórki, które pozostały wrzuciłabym do malaksera i starła a potem spasteryzowane w słoiczkach byłyby na ogórkową. :)

Bardzo dobry pomysł.
merss napisał(a):
Nie ma pleśni.

Nie ma pleśni jeśli są używane na bieżąco. Jeśli stoją dłuższy czas, pojawia się pleśń na wierzchu.
Na zimę dobrze jest pasteryzować słoiki przez 10 min. Nie ukisną za mocno, gdyż przerwie się proces kiszenia. Zwykle robiłam to na piąty dzień po zalaniu wrzątkiem (teraz nie kiszę - nie ma komu jeść :))

_________________
"Tylko miłość jest twórcza. Nienawiść prowadzi donikąd". /Maksymilian Kolbe/


So wrz 08, 2012 9:28 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
Moje nie stoją otwarte, jeden słój nakrywam talerzykiem (brak nakrętki), drugi ma nakrętkę. Zamiast korzenia daję liść chrzanu z łodygą, mam chrzan posadzony obok ogródka skalnego, pięknie rośnie i mam liście pod ręką. Liść też może być zamiast korzenia. Ogórki czasami mam z działki rodziców, ale za dużo nie podbieram, rodzice robią kiszone i korniszony na zimę, posadzone jest akurat na te potrzeby, więc nie podbieram.
Na ogół kupujemy małe ogóreczki. Ostatnio dostaliśmy ogórki z ogródka znajomej i też wywaliłam cały słój. Taka czarna seria.
Oczywiście ogórki myję i wszystko robię jak należy.

Merss, czosnek daję z działki rodziców, koper daję pocięty, ale z łodygą, ogórki przekładam baldachimami, na wierzch kawałek liścia z chrzanu. Sól dawałam kamienną, ale ostatnio, jeśli nie mam pod ręką daję sól zwykłą, na tej soli też wychodziły.

A ogórkową to ja lubię dość kwaśną i na ogół dolewam jeszcze do smaku wodę z kiszonych. Ze słoiczków byłaby chyba za mało kwaśna na mój gust.
A co do zakwaszania, nie wiem czy się orientujecie, ale praktycznie każdą kwaśną zupę (jeśli jest za mało kwaśna) można zakwasić sokiem z cytryny, zupa nie zmienia walorów smakowych. Ja tak zakwaszałam nawet kapuśniak, jeśli brakowało mi soku z kapusty.
Jabłecznik - nie interesuje mnie rodzaj jabłek, których używam do jabłecznika, mogą być nawet słodkie, ale dodaję sok z ok. jednej cytryny, no i sporo cynamonu. Mąkę na kruche mieszam z cynamonem, a cukier puder do posypania też, ale ostrożnie, bo za dużo cynamonu w cukrze pudrze nie działa na korzyść. Nie chcę się chwalić, ale taki jabłecznik jest naprawdę smaczny.
Skoro już się rozpędziłam, dodam jeszcze, że kiedy robię pizzę, mieszam mąkę np. z suchą bazylią lub oregano, oregano jeszcze posypuję dodatki. Może to tylko wyobraźnia, ale wydaje się, że pizza jest bardziej aromatyczna.

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


So wrz 08, 2012 9:42 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
Nigdy nie pasteryzowałam kiszonych ogórków. Z kilkudziesięciu słoików Wecka, które przygotowuję zwykle kilka wyrzucam. Staram się nawet liście przepłukać wrzątkiem, ale i tak są straty.
Ja dodałabym jeszcze wodę z kiszonych ogórków do tych przetartych, zawsze daję starte ogórki i wodę z nich.


So wrz 08, 2012 9:43 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 10:38 pm
Posty: 17577
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
Ewa Agnieszka napisał(a):
Moje nie stoją otwarte, jeden słój nakrywam talerzykiem (brak nakrętki), drugi ma nakrętkę

Miałam na myśli dostęp powietrza, a nie brak przykrycia. Jeśli nie są zamknięte szczelnie, to są otwarte :)
merss napisał(a):
Nigdy nie pasteryzowałam kiszonych ogórków.

Do pasteryzowania przekonywałam się przez kilka lat (obawiałam się, że będą miękkie, ale to nieprawda), zanim zaczęłam to robić. Ciepła piwnica (w bloku) zmusiła mnie jednak, gdyż już w lutym ogórki były tak kwaśne, że nawet na zupę niezbyt się nadawały :).

_________________
"Tylko miłość jest twórcza. Nienawiść prowadzi donikąd". /Maksymilian Kolbe/


So wrz 08, 2012 9:53 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
Małgosiu, wiele razy robiłam w słoiku z talerzykiem i wychodziły dobre.

Najwyraźniej nic nie zrobię, spróbuję te dodatki na dno, bez przykrywania liściem. Choć wydaje mi się, że to nie ma większego znaczenia.
Kiedyś przez roztargnienie zrobiłam marchwiankę ubijając całe jajka z cukrem, a nie tak jak w przepisie, żółtka osobno i białka osobno. Ciasto wyszło ok, a ja przez przypadek odkryłam ułatwienie.
Albo drożdżowe. Pokutuje pogląd, że trzeba długo wyrabiać. Ja jestem za leniwa na takie wyrabianie, wyrabiam tylko chwilę, a ciasto, pizza, racuchy czy bułki parowe (dawno już ich nie robiłam) rosną jak na drożdżach. :)

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


So wrz 08, 2012 10:07 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 10:38 pm
Posty: 17577
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
Ewa Agnieszka napisał(a):
Małgosiu, wiele razy robiłam w słoiku z talerzykiem i wychodziły dobre.

Nie twierdzę, że nie wychodzą dobre. Chodziło mi tylko o to, że pleśnieją jeśli stoją zbyt długo. Do 5 dni mogą stać i nic im się nie stanie.


Co do drożdżowego, to mam przepis na placek dla leniwych :D
Rozkruszyć w misce 10 dag drożdży,
na drożdże wysypać 1 szkl. cukru (równomiernie) i cukier waniliowy,
na to wlać 3/4 szkl. ciepłego mleka
i 4 roztrzepane jaja,
następna warstwa to 4 szkl. mąki tortowej,
a na koniec 1/2 rozpuszczonej margaryny palmy połączonej z 1/2 szkl. oleju.
Wszystko zostawić w ciepłym miejscu na 2 godz., a następnie wymieszać mikserem (końcówki do ubijania piany) i wylać na blachę. Rośnie jak głupie i bez żadnegto wysiłku. Upiec w 180 st. C. Na wierzch można posypać kruszonką lub dodać owoce (wedle uznania).

Odkąd mój najstarszy syn wyprowadził się z domu, nie bawię się w gniecenie drożdżowego (chyba, że do strucli). On robił to momentalnie (trzy razy machnął i już było napowietrzone).

_________________
"Tylko miłość jest twórcza. Nienawiść prowadzi donikąd". /Maksymilian Kolbe/


Ostatnio edytowano So wrz 08, 2012 10:20 pm przez Małgosia, łącznie edytowano 2 razy



So wrz 08, 2012 10:17 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
Do wyrabiania ciasta drożdżowego są potrzebni mężczyźni. Są silniejsi, mają większe dłonie. Mój mąż wyrabia patrząc na zegar-równiutko 20 minut.
Ja pewnie wzięłabym haki miksera, ale po co? Mężowska drożdżówka jest zawsze pyszna. :-D


So wrz 08, 2012 10:19 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
No to niech spróbuje bez wyrabiania, też wyrośnie. No, nie chcę ściągać na siebie cudzego gniewu, w razie "w", ale jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby ciasto nie wyrosło.

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


So wrz 08, 2012 11:11 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 10:38 pm
Posty: 17577
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
Ewa Agnieszka napisał(a):
No to niech spróbuje bez wyrabiania, też wyrośnie. No, nie chcę ściągać na siebie cudzego gniewu, w razie "w", ale jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby ciasto nie wyrosło.

Wyrośnie, ale dobrze wyrobione po upieczeniu rozpływa się w ustach, a to niewyrobione przy ugryzieniu nie odbija (zlepia się) :)

_________________
"Tylko miłość jest twórcza. Nienawiść prowadzi donikąd". /Maksymilian Kolbe/


So wrz 08, 2012 11:18 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
Prawdę mówiąc ja nie widzę różnicy. Nawet racuszki, widziałam, że koleżance wychodzą dość płaskie, siostra moja mówiła, że jej racuchy też takie wychodzą, moje zaś są zawsze pulchne i smakowite. Nie wiem więc czy to jest "ręka" do drożdżowego czy inne czynniki.
Ach, poświęcę się, zrobię przy okazji drożdżówkę, jedną wyrobię, drugą nie, zobaczę czy różnią się czymś.
W cukierni drożdżowe wyrabia maszyna, jak pracowałam w Niemczech, właściciel restauracji i kucharz jednocześnie sam piekł chlebek dla klientów, ciasto wyrabiał, takie na zakwasie. Nie pamiętam ile czasu gniótł to ciasto.

Może i lepsze takie wyrobione, nie wiem, ja nie wyrabiam, jak pisałam wyżej spróbuje przy okazji dwoma sposobami.

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


N wrz 09, 2012 10:39 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 10:38 pm
Posty: 17577
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
Ewa Agnieszka napisał(a):
Nawet racuszki, widziałam, że koleżance wychodzą dość płaskie, siostra moja mówiła, że jej racuchy też takie wychodzą, moje zaś są zawsze pulchne i smakowite.

Racuszki wychodzą płaskie, jeśli ciasto jest zbyt rzadkie (opadają po usmażeniu).
Ewa Agnieszka napisał(a):
. Nie wiem więc czy to jest "ręka" do drożdżowego czy inne czynniki.

Też nie wiem, ale faktem jest że tak jak mój syn ma rękę do drożdżowego, tak nie może ubijać śmietany :). Ubija momentalnie, ale chociaż jest ubita to jest zbita (nie powiększa zbytnio objętości) :).

_________________
"Tylko miłość jest twórcza. Nienawiść prowadzi donikąd". /Maksymilian Kolbe/


N wrz 09, 2012 10:46 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
No widzisz, fluidy jakieś :)

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


N wrz 09, 2012 12:06 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 10:38 pm
Posty: 17577
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Żarcie na parcie, parcie na żarcie.
Ewa Agnieszka napisał(a):
No widzisz, fluidy jakieś :)

Co niektórzy powiedzieliby: szatańskie moce :lol:

_________________
"Tylko miłość jest twórcza. Nienawiść prowadzi donikąd". /Maksymilian Kolbe/


N wrz 09, 2012 12:25 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 640 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 43  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 121 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL