Za kółkiem <wątek zbiorczy>
Za kółkiem <wątek zbiorczy>
Autor |
Wiadomość |
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
Johann napisał(a): Nie znam nikogo kto stosuje regułę podaną przez Yarpena. Dla mnie to jakaś egzotyka. No cóż, ja widziałem wielu takich kierowców, a i na kursie tak uczą (prowadzi były policjant).
|
Pt lip 06, 2012 8:15 pm |
|
|
Johann
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N mar 28, 2010 1:41 pm Posty: 1286
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
Yarpen Zirgin napisał(a): No cóż, ja widziałem wielu takich kierowców, a i na kursie tak uczą (prowadzi były policjant). Ach ta nasza kochana Polska... Dzięki za info. Może uda mi się teraz uchronić przed mandatem jak się wybiorę do stolicy
_________________ "Każde słowo Boga w ogniu wypróbowane, tarczą jest dla tych, co Doń się uciekają." [Księga Przysłów 30,5]
|
Pt lip 06, 2012 8:22 pm |
|
|
anjato09
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr wrz 01, 2010 10:22 pm Posty: 2268
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
Yarpen Zirgin napisał(a): Johann napisał(a): Nie znam nikogo kto stosuje regułę podaną przez Yarpena. Dla mnie to jakaś egzotyka. No cóż, ja widziałem wielu takich kierowców, a i na kursie tak uczą (prowadzi były policjant). Tak trzeba robić. Zasada jest taka: Jeśli wjeżdżasz na rondo dwupasmowe z jednopasmowej ulicy, to przy zawracaniu i skręcaniu w lewo należy włączyć lewy kierunkowskaz i przybliżyć się do lewej krawędzi jezdni. Nie sądzę jednak, aby ktoś czepiał się o kierunkowskaz. Ja nawet nie wjeżdżam na drugi pas (wiem, cham ze mnie), jadę całe rondo zewnętrznym dookoła. Nie będę się potem męczył ze zjechaniem z wewnętrznego. Niektórzy nawet zatrzymują cały ruch, aby się dobić.
_________________ "Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia" Flp (4,13) „A kimże ja bym bez Boga była?” - Sonia do Raskolnikowa
|
Pt lip 06, 2012 9:29 pm |
|
|
Freedom
Gaduła
Dołączył(a): N paź 11, 2009 8:36 am Posty: 769 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
Yarpen Zirgin napisał(a): Praktyka rozpowszechniona na polskich drogach. W ankiecie proszę o szczerą odpowiedź... W Ankiecie zaznaczyłem zawsze, ponieważ jeżdżę na rowerze, a więc żadne zasady mnie nie obowiązują. Przynajmniej w moim małym mieście. A mówiąc poważnie NIGDY nie wyprzedzam na "trzeciego", bo nie mam samochodu.
_________________ Totus tuus Maryjo. Jezu ufam Tobie.
|
Pt lip 06, 2012 9:31 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
Freedom napisał(a): Yarpen Zirgin napisał(a): Praktyka rozpowszechniona na polskich drogach. W ankiecie proszę o szczerą odpowiedź... W Ankiecie zaznaczyłem zawsze, ponieważ jeżdżę na rowerze, a więc żadne zasady mnie nie obowiązują. Przynajmniej w moim małym mieście. A mówiąc poważnie NIGDY nie wyprzedzam na "trzeciego", bo nie mam samochodu. Cóż, mówiąc poważnie, to nawet rowerzystę obowiązują zasady ruchu drogowego...
|
Pt lip 06, 2012 9:39 pm |
|
|
anjato09
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr wrz 01, 2010 10:22 pm Posty: 2268
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
Yarpen Zirgin napisał(a): Freedom napisał(a): Yarpen Zirgin napisał(a): Praktyka rozpowszechniona na polskich drogach. W ankiecie proszę o szczerą odpowiedź... W Ankiecie zaznaczyłem zawsze, ponieważ jeżdżę na rowerze, a więc żadne zasady mnie nie obowiązują. Przynajmniej w moim małym mieście. A mówiąc poważnie NIGDY nie wyprzedzam na "trzeciego", bo nie mam samochodu. Cóż, mówiąc poważnie, to nawet rowerzystę obowiązują zasady ruchu drogowego... Jakoś rok temu trochę je uprościli. Dozwolili np. wyprzedzanie z prawej strony. Choć tu raczej chodzi o omijanie. Ja zazwyczaj tak robię na światłach. Przebijam się przez wszystkie stojące samochody i dojeżdżam do samego sygnalizatora (prawą stroną). Czasami rower to lepsze rozwiązanie. Szczególnie w miejscach zakorkowanych. No i wiadomo... nie trzeba tankować benzyny za 6zł.
_________________ "Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia" Flp (4,13) „A kimże ja bym bez Boga była?” - Sonia do Raskolnikowa
|
Pt lip 06, 2012 9:55 pm |
|
|
Johann
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N mar 28, 2010 1:41 pm Posty: 1286
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
Yarpen Zirgin napisał(a): Cóż, mówiąc poważnie, to nawet rowerzystę obowiązują zasady ruchu drogowego... A przede wszystkim zdrowy rozsądek. Chcesz się nauczyć dobrze jeździć to wybierz się na wycieczkę do Włoch albo na Ukrainę. Gwarantuję, że czeka Cię niesamowita frajda.
_________________ "Każde słowo Boga w ogniu wypróbowane, tarczą jest dla tych, co Doń się uciekają." [Księga Przysłów 30,5]
|
Pt lip 06, 2012 9:59 pm |
|
|
anjato09
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr wrz 01, 2010 10:22 pm Posty: 2268
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
Johann napisał(a): Chcesz się nauczyć dobrze jeździć to wybierz się na wycieczkę do Włoch albo na Ukrainę. Gwarantuję, że czeka Cię niesamowita frajda. Pod warunkiem, że zaopatrzysz się w mini, albo w hummera.
_________________ "Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia" Flp (4,13) „A kimże ja bym bez Boga była?” - Sonia do Raskolnikowa
|
Pt lip 06, 2012 10:01 pm |
|
|
Freedom
Gaduła
Dołączył(a): N paź 11, 2009 8:36 am Posty: 769 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
Yarpen Zirgin napisał(a): Freedom napisał(a): Yarpen Zirgin napisał(a): Praktyka rozpowszechniona na polskich drogach. W ankiecie proszę o szczerą odpowiedź... W Ankiecie zaznaczyłem zawsze, ponieważ jeżdżę na rowerze, a więc żadne zasady mnie nie obowiązują. Przynajmniej w moim małym mieście. A mówiąc poważnie NIGDY nie wyprzedzam na "trzeciego", bo nie mam samochodu. Cóż, mówiąc poważnie, to nawet rowerzystę obowiązują zasady ruchu drogowego... Żartowałem. Po prostu na rowerze można na dużo sobie pozwolić i jednocześnie nie narazić na niebezpieczeństwo innych i siebie.
_________________ Totus tuus Maryjo. Jezu ufam Tobie.
|
Pt lip 06, 2012 10:01 pm |
|
|
Johann
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N mar 28, 2010 1:41 pm Posty: 1286
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
Tomasz24 napisał(a): Pod warunkiem, że zaopatrzysz się w mini, albo w hummera. That's it! W pierwszym przypadku można również poznać jak wygląda w praktyce wypełnianie chrześcijańskiej nauki o konieczności braku przywiązania do rzeczy doczesnych. Same plusy jak dla młodego stażem kierowcy i ucznia Pańskiego zarazem
_________________ "Każde słowo Boga w ogniu wypróbowane, tarczą jest dla tych, co Doń się uciekają." [Księga Przysłów 30,5]
|
Pt lip 06, 2012 10:06 pm |
|
|
Freedom
Gaduła
Dołączył(a): N paź 11, 2009 8:36 am Posty: 769 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
Johann napisał(a): Yarpen Zirgin napisał(a): Cóż, mówiąc poważnie, to nawet rowerzystę obowiązują zasady ruchu drogowego... A przede wszystkim zdrowy rozsądek. Chcesz się nauczyć dobrze jeździć to wybierz się na wycieczkę do Włoch albo na Ukrainę. Gwarantuję, że czeka Cię niesamowita frajda. Moim zdaniem kierowanie samochodem, to żadna sztuka. Jeżeli ktoś jest w dobrej formie psychicznej, to nie powinien mieć problemów z poruszaniem się w ruchu drogowym.
_________________ Totus tuus Maryjo. Jezu ufam Tobie.
|
Pt lip 06, 2012 10:15 pm |
|
|
Johann
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N mar 28, 2010 1:41 pm Posty: 1286
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
Freedom napisał(a): Moim zdaniem kierowanie samochodem, to żadna sztuka. Jeżeli ktoś jest w dobrej formie psychicznej, to nie powinien mieć problemów z poruszaniem się w ruchu drogowym. Samo przemieszczanie się nie jest faktycznie żadną sztuką. Problemy może sprawiać umiejętność radzenia sobie w sytuacjach niestandardowych i niespodziewanych, np. dziecko wbiega na jezdnię, ktoś w Ciebie wjeżdża itd. Osobiście mam od 6 lat prawo jazdy, cały czas prowadzę i wciąż nie uważam, że potrafię znakomicie jeździć. Ciągle uczę się czegoś nowego, coś mnie zaskakuje. Jazda samochodem, zwłaszcza w dużym mieście zmusza człowieka do myślenia i nieustannego analizowania sytuacji. To nie zwykłe rzemiosło, ale kunszt.
_________________ "Każde słowo Boga w ogniu wypróbowane, tarczą jest dla tych, co Doń się uciekają." [Księga Przysłów 30,5]
|
Pt lip 06, 2012 10:24 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18252 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
Johann napisał(a): Chcesz się nauczyć dobrze jeździć to wybierz się na wycieczkę do Włoch albo na Ukrainę. Gwarantuję, że czeka Cię niesamowita frajda. Ja jeździłem w Turcji - to jest dopiero frajda. Autobusy zasuwające pod prąd - a jak raz zatrzymałem się na czerwonym świetle to ci z tyłu na mnie trąbili:) Ale na autostradzie wszyscy jechali 10km/h mniej niż dozwolone. Podobno za to mają straszne mandaty.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Pt lip 06, 2012 10:43 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
Freedom napisał(a): Moim zdaniem kierowanie samochodem, to żadna sztuka. Jeżeli ktoś jest w dobrej formie psychicznej, to nie powinien mieć problemów z poruszaniem się w ruchu drogowym. Tak? Sprawdzimy. Wskaż prawidłową odpowiedź lub odpowiedzi: W tej sytuacji kierujący pojazdem: A) 2 może wyprzedzić pojazd 3 B) 1 nie może wyprzedzić pojazdu 2 z prawej strony C) 1 nie może wyprzedzić pojazdu 2 z lewej strony
|
Pt lip 06, 2012 10:50 pm |
|
|
anjato09
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr wrz 01, 2010 10:22 pm Posty: 2268
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wyprzedzanie na trzeciego...
@YZ:Ostatni raz zgodnie z przepisami będziesz jeździł w dniu, w którym zdasz egzamin. Gwarantuję Takie teoretyczne zadanka mają się zazwyczaj nijak do rzeczywistości. Widziałem takich, co po podwójnej ciągłej wyprzedzali (bo drogowcy bez sensu ją wstawili).
_________________ "Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia" Flp (4,13) „A kimże ja bym bez Boga była?” - Sonia do Raskolnikowa
|
Pt lip 06, 2012 10:54 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|