
Re: Skąd wiedzieć że Bóg wybacza
pawel4323 napisał(a):
Jako człowiek z uzależnieniami które wiem że mnie oddalają od Boga często się zastanawiam bo mimo że walcze sam z sobą to zdarza mi się upaść, to skąd mam wiedzieć że Mu jeszcze zależy że Bóg nie pomysli "dobra daje sobie z nim juz spokój tyle szans miał" często mnie nawiedza ta myśl ile zrobie coś złego
Wtedy Piotr zbliżył się do Niego i zapytał:
»Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?«.
Jezus mu odrzekł:
»Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy«”
(Mt 18,21-22)
Nikomu niczego nie zarzucam, ale
powątpiewanie w Boże Miłosierdzie to grzech ciężki. Bez miłosierdzia nie byłoby sporej części Ewangelii. Jezus nigdy odrzucił człowieka przyznającego się do błędu, czy wierzącego (proszącego z wiarą o uzdrowienie np.). Podobnie z otwartymi rękami przyjmował każdego, kto chciał się nawrócić.
W "Ćwiczeniach Duchowych" św. Ignacego Loyoli jest dział o "rozeznawaniu duchów", tzn. od jakiego ducha przychodzą nasze wszelkie natchnienia.
Jeśli natchnienie wtrąca nas w rozpacz to bez dwóch zdań pochodzi to od ducha złego i takim myślom/natchieniom należy przeciwdziałać.
Co do walki z nimi,
nie można polegać wyłącznie na sobie, bo to jest zwykła pycha, mimo, iż ma dobre intencje. Takie
słabości są po to, abyśmy sobie zdali sprawę z tego, jak słabi jesteśmy i jak bardzo potrzebujemy modlitwy, wzywać Łaski Bożej, Miłosierdzia Jezusa, modlitwy Najświętszej Maryi Panny. To w nich nasza nadzieja. Nie z takich uzależnień cierpliwymi modlitwami można wyjść.