Nikt nie pisał, że zdjęcie papieża jest spreparowane. Fałszywe jest zdjęcie afisza kościelnego oraz informacje o "chrislamie". Przypomnę:

Umieszczasz jakieś "fake-news", jakieś zrobione na Photoshopie fałszywe zdjęcia afisza kościelnego. Naprawdę nieładnie!
Kościół Cumberland Presbyterian jest normalnym kościołem protestanckim, który nie robi żadnych mieszanek religijnych z islamem. https://www.cumberland.org/center/CPC_H ... ut_Us.html

"Chrislam" to nie religia, ale określenie marginalnego zjawiska synkretyzmu religijnego na małym obszarze w Nigerii. https://en.wikipedia.org/wiki/Yoruba_religion#Chrislam Nie istnieje żadna religia chrislamu.

Gregor publikuje kłamstwa z pełną świadomością i nie wycofuje się z tego kłamstwa. Zamieszczanie fałszywych zdjęć z jehowickich publikacji to jest zwykła manipulacja.

https://m.cda.pl/video/64439821

Polecam o tym co robi Islam i o przesladowaniu chrzescijan.

Nikt temu nie zaprzecza. Krytyka islamu jest całkowicie usprawiedliwiona. Tu jednak chodzi o podłe kłamstwo spreparowane przez jehowitów, dotyczące papieża Franciszka i katolicyzmu.

Nie jestem ekspertem od zdjęć.
Skoro Wy twierdzicie, że jest to podróbka to niech sobie będzie, ale nie zmienia to faktu, że takie działania realizuje się zarówno w protestantyzmie (Rick Warren w USA) i oczywiście z największą intensywnością w katolicyzmie ( muzułmanie - bracia w wierze, wspólny Bóg). W Polsce chrislam od 18-tu lat implementowany jest przez coroczne "Dni islamu" w KRK. I te działania tylko przybierają na sile.

Lecz w imię ideologiczno/religijnej poprawności lepiej temu zaprzeczać.


Ten fragment Pisma to jedyna odpowiedź na Twoje niepoważne oczekiwania. Jeśli go nie rozumiesz to trudno.

To już Twoja interpretacja. Wroga jest ich religia, którą wyznają i dlatego nie można się z nimi bratać, bo to jest zwyczajne bałwochwalstwo.

Może przeczytaj sobie ten otwarty list nawróconych muzułmanów do papieża Franciszka i zastanów się, w którym kierunku idziesz w swoich przekonaniach.
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php?topic=9737.0

Nie zgadzasz się z Ap. Janem?
A co powiesz na słowa Pana Jezusa?
[Jana.3.17-18]:17. Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony.
18. Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego.
Masz jakieś wątpliwości? Kieruj je nie do mnie.
Jedynym ratunkiem jest wiara w Ewangelię.

Jakie klamstwo?
To zdjecie modlacegi sie Franciszka w meczecie jest prawdziwe

Cały tekst i jedno z dwóch zdjęć są kłamstwem i manipulacją. Gregor twierdzi, że papież wyznaje "chrislam". Uważasz to za prawdę?

Tak, mam wątpliwości co do twojej postawy, a nie Pisma, bo aby ktoś uwierzył, to trzeba do niego podejść i wchodząc z nim w osobową relację dawać mu świadectwo, i Papież (Krk) to właśnie robi. Ty natomiast nie robisz nic żeby poznali kto jest ich Zbawicielem...

Papież i KRK mieli jak dotąd dużo okazji aby zwrócić się z przesłaniem Ewangelii do muzułmanów i co? Nic-cisza. Zwyczajnie nie zwiastuje się Jezusa Chrystusa. Za to mówi się o duchowym braterstwie, czczeniu jednego Boga i wspólnej pracy na rzecz pokoju wszystkich wyznań. To jest właśnie fałszywa ewangelia, która nikogo nie doprowadzi do zbawienia.

Mam nadzieję, że przeczytałeś ten otwarty list nawróconych muzułmanów katolików. Oni przynajmniej stoją w prawdzie i na gruncie Pisma nazywają rzeczy po imieniu.

A skąd wiesz?
Są sposoby, aby działać tu gdzie się jest.
A o muzułmanów się nie martw. Bóg powołuje spośród nich ludzi dla Imienia swego cały czas, nie oglądając się na papieża, KRK i innych.
Tutaj staram się pokazać jak postępuje w chrześcijaństwie ( rzymskokatolickim i protestanckim) odstępstwo od prawdy Ewangelii.
Ostrzegał przed tym już Ap. Jan, a dziś dzieje się to na skalę globalną.

Taaaa.. bo jedynie Ty masz Klucze Królestwa Niebieskiego. Nie za dużo aby tej megalomanii

Ty to powiedziałeś. , ale bez przesady.
Mówię tu tylko o kierunku, w którym zmierza nominalne chrześcijaństwo.
Nikt nie musi się ze mną zgadzać, choć są i tacy w Twoim kościele, którzy mają ten sam ogląd sytuacji.

Polecam Ci do przeczytania otwarty list skierowany do papieża Franciszka przez katolików - nawróconych muzułmanów, którzy stojąc na gruncie prawdy Pisma nie boją się nazywać rzeczy po imieniu.
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php?topic=9737.0

Warto go przemyśleć.

Oczywiście, że ci którzy wierzą, że Chrystus umarł także za nich mówią o duchowym braterstwie, czczeniu jednego Boga i pracy na rzecz pokoju gdyż widzą, że dzięki ofierze Chrystusa Bóg także tych, którzy nie rozpoznali w Chrystusie swojego Zbawiciela uczynił godnymi bycia dziećmi tego samego, jedynego Boga/Stworzyciela...a kiedy przyjdzie ich czas, to gdy Bóg zechce, to i ich powoła do poznawania Go takim jaki Jest...
Sposoby może i są ale ty z nich nie korzystasz...a dlaczego? bo twoim jedynym celem jest udowadnianie sobie(i innym), że postąpiłeś właściwie porzucajac wspólnotę Kościoła w której wzrastałeś...

On uważa zapewne ze jest inkarnacja św. Piotra Apostoła. Ma klucze i wszystko wie najlepiej. Lepiej niż katolicy mający sukcesję Apostolska.

Duchowe braterstwo chrześcijan oznacza społeczność z innymi w tym samym duchu - duchu Chrystusowym.
Nigdy nie oznacza bratania się z ludźmi innego ducha. Nauczanie Biblii w tym względzie jest jasne i oczywiste. Ci którzy je odrzucają będą się bratać podobnie jak to czynił Izrael gdy wszedł do Kanaanu chociaż Bóg ich przed tym przestrzegał. Efektem tego było zawsze odstępstwo od Boga.

Poza tym dziećmi Bożymi są ci, którzy uwierzyli w Jezusa jako ich Zbawiciela i dzięki tej wierze narodzili się z Boga.
Bez uznania Jezusa Chrystusa nikt nie jest dzieckiem Bożym [Jana 1.12]:Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego,
Tak więc nie mów, że , bo to nie jest prawda.

Nic nie wiesz czy korzystam czy nie.
Ja nikomu i sobie niczego nie muszę udowadniać - każdy odpowiada sam za siebie.
Odszedłem zaledwie z pewnej denominacji kościelnej ze względu na jej niebiblijną naukę i tyle. I w mojej ocenie to co wychodzi obecnie na jaw, a było ukrywane przez dziesięciolecia przez Twój kościół i to dokąd on zmierza obecnie bratając się z pogańskim islamem i odrzucając prawdę Ewangelii, tylko potwierdza słuszność dokonanego przez mnie kiedyś wyboru.
Taka jest moja droga, a Ty masz swoją którą kroczysz, mam nadzieję, w zgodzie z własnym sumieniem.

Ocena co jest prawda nie nalezy do Ciebie

Tak, tak należy tylko do "fachowców".
Niestety mam inne zdanie.
Od samego początku wszyscy chrześcijanie mieli prawo, a nawet obowiązek rozsądzać co jest prawdą, a co nie [I Tes.5.21]:Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie
Pan Bóg nie zmienił zdania do dziś. Każdego odrodzonego chrześcijanina wyposaża w odpowiednie "narzędzie", aby mógł rozeznawać co jest prawdą, a co nie [I Jana 2.27].
Jeśli chcesz ślepo polegać na "fachowcach" od Pana Boga to Twoja sprawa.