Podaję listę rzeczy z kręgu szeroko pojętego okultyzmu, czyli mocy szatańskich. Zajmowanie się tymi rzeczami, to nie tylko grzech, ale także wg pewnego księdza grozi za to przekleństwo BOŻE z Ks. Powtórzonego Prawa 28:15-68.

1. horoskopy, astrologia
2. amulety, talizmany
3. różdżka
4. wahadełko
5. wróżby, andrzejki
6. wianki, noc kupały
7. piramidki
8. pasjanse
9. tarot
10. okultyzm
11. zaklęcia
12. czary, czarna magia
13. ezoteryka
14. oglądać filmów, bajek z czarami, czarną magią
15. czytać książek z czarami, czarną magią
16. grać w demoniczne gry komputerowe i inne
17. wywoływanie duchów, spirytyzm
18. korzystać z jasnowidzów
19. przepowiednie
20. bioenergoterapia, szeptuchy
21. kabała
22. voodoo
23. hoodoo
24. laleczki voodoo
25. słuchać muzyki heavy metalowej, metalowej
26. przesądy
27. channeling
28. alchemia
29. czakry
30. mudry
31. medytacje
32. telepatia
33. OOBE
34. lucid dreams
35. homeopatia
36. telekineza
37. tablica ouija
38. reiki
39. tai-chi
40. feng-shui
41. wschodnie sztuki walki
42. akupresura
43. akupunktura
44. halloween
45. new age
46. masoneria
47. joga
48. walentynki?

Śmiesznie jest na tym forum

O Jezu...

Telekineza zabroniona? Hm.. No OK, ale zna ktoś kogoś (lub znał), albo słyszał o kimś takim, który przenosi przedmioty na odległość???

W Walentynki nie wolno dawać żonie, narzeczonej, dziewczynie bombonierki, albo kwiatka?



Hm.. Filmy (i książki) z cyklu Opowieści z Narnii są demoniczne?

Pewnie zabronione są wróżby walentynkowe.

Zgodzę się z decydowaną większością, ale czy Autor tej listy ma pojęcie o wszystkim co napisał?


Np.:

6. wianki, noc kupały -nie widzę w tym nic złego jeśli podchodzi się do tego z wielkim dystansem -przecież to Słowiańska narodowa tradycja.

14. oglądać filmów, bajek z czarami, czarną magią -a chwalone przez Kościół Katolicki filmy "Niarnia" i na podstawie literatury Tolkiena? Tolkien jest chwalony przez Kościół Katolicki, a jest tam magia.

15. czytać książek z czarami, czarną magią -a chwalona przez Kościół Katolicki "Niarnia" i powieści/bajki Tolkiena?

19. przepowiednie -taaak? A biblijne proroctwa ze starego testamentu zwiastujące nadejście i zachowania Chrystusa czy czasem nie są przepowiedniami?

32. telepatia -a ja wierzę, że telepatia istnieje bo miałem telepatyczne doświadczenia, których nie da się wyjaśnić w jakikolwiek racjonalny sposób. Co jeśli telepatia to fakt, którego obecnie nauka nie potrafi wyjaśnić tak samo jak pochodzenia grawitacji.

34. lucid dreams -a dlaczego? Co jeśli ktoś sobie uświadomi w śnie, że śpi? Uświadomienie sobie prawdy jest niezgodne z etyką Chrześcijańską? Bzdura! Bzdura, zwłaszcza, że uświadomienia w takich sytuacjach zachodzą bez dobrowolnych decyzji w tym celu.

35. homeopatia -a co jeśli działa? Jad czarnej wdowy ma objętość mniejszą niż główka od szpilki. 1 microgram plutonu w zasadzie zabije człowieka,
36. telekineza, a niektóre hormony w człowieku występują w śladowych ilościach ale dają efekty. Jakie jest więc prawo przyrody zabraniające innym substancjom na pozytywne oddziaływanie na organizm człowieka w niewielkich ilościach bądź stężeniach? Jeśli takiego prawa nie ma to nie można naukowo wykluczyć, że homeopatia jest realnie możliwym zjawiskiem/faktem. Nie bronię homeopatii, ale też nie wykluczam jej jako bzdurę. Uważam, że homeopatia ma racjonalną argumentację ją popierającą (ale to nie jest jeszcze dowód na to, że homeopatia działa).

41. wschodnie sztuki walki -nie można umieć się obronić? Co jeśli ktoś odcina się od filozofii wschodniej i praktykuje sztuki walki jako sport lub formę obrony, a nie filozofię? Też nie może ich praktykować?

42. akupresura -działanie akupresury jest udowodnione medycznie. Rozmawiałem na ten temat z doktorami medycyny. Nie piszę tu o wschodniej filozofii jaka za nią stoi, ale czystej medycynie i wpływu ucisku na organizm. Jeśli taki ucisk jest zrobiony prawidłowo to ma terapeutyczny wpływ. Co jeśli ktoś korzysta z masaży medycznych, które mają elementy akupresury i ten ktoś odrzuca całą wschodnią filozofię jaka za nią stoi.

43. akupunktura -jak wyżej.

45. new age -jaka jest definicja new age i o co w niej chodzi?

46. masoneria -nie można czytać książek o masonerii? Czyli ktoś nie ma prawa wiedzieć jak masoneria chce przejąć kontrolę nad światem? Czy może chodzi o to by ludzie nie dowiedzieli się powiązaniach niektórych księży (zwłaszcza wysokiego stopnia) z masonerią (np. Hugo Kołłątaja) -by nie wyszły one na jaw?

47. joga -joga, jako ćwiczenia fizyczne ma bardzo, bardzo dobry wpływ na organizm. Nie piszę tu o filozofii jogii bo, rzeczywiście jest durna. Ja osobiście jak wykonywałem ćwiczenia z jogi (polecone przez cenionego doktora ortopedii) to czułem się po nich świetnie. Wykonywałem je w sposób sportowy i rehabilitacyjny. Jednak gdy słucham filozofii jogi i gdy uczęszczałem na jogę wykonywaną po hindusku to czułem się źle, duszno, nienaturalnie i dyskomfortowo. Te ćwiczenia oddechowe są beznadziejne. Filozofia jogi jest po prostu durną ciemnotą i jest zwykłym zabobonem. Gdy chodziłem na jogę (gościnnie -za darmo, znajoma instruktorka jogi mnie zapraszała) jako zajęcia prowadzone na podstawie hinduskiej/wschodniej filozofii to czułem się na niej dyskomfortowo. Filozofia jogii to ciemna i głupia filozofia i wielki zabobon moim zdaniem. Gdy słucham tej filozofii jogii to się przed nią bronię dosłownie tak, jakby chciał mnie wtedy opętać szatan. Jednak jeśli chodzi o same ćwiczenia jogii wykonywane w sposób sportowy zgodny ze zdrowymi zaleceniami medycyny to jest czymś wspaniałym. Bronię jogii jako formy sportu -odrzucam zalecenia oddechowe wynikające z filozofii jogi i całą filozofię wschodnią o tych durnych przepływach energii itp. i traktuję ją czysto sportowo i rehabilitacyjnie. Czy to źle? Jako forma sportu ćwiczenia fizyczne z jogi są bardzo, bardzo zdrowe i w wielu przypadkach działają bardzo zdrowo i terapeutycznie na kręgosłup i generalnie układ ruchu. To powie każdy lekarz specjalista rehabilitacji, ortopedii i fizykoterapeuta. Nie wierzycie -zapytajcie sami. Ja raczej na temat jogi bym był ostrożny i nie wylewałbym dziecka z kąpielą. Po odrzuceniu durnej wschodniej filozofii, ćwiczenia fizyczne z jogii jako sport czy forma rehabilitacji są bardzo, bardzo zdrowe jeśli wykonuje się je zgodnie z zaleceniami medycznymi.

48. walentynki? -A co złego w walentynkach? Równie dobrze można byłoby zakazać choinki na Boże narodzenie.

I NA KONIEC:
------------------

49. Podstawowa sprawa!!! A co o z radiem, TV, sztuką, fotografiami i filmami i wszelkimi obrazami przedstawiającymi miejsca i organizmy żywe lub podobizny (przyrodę i jej podobizny) zwłaszcza świętych? Ja osobiście nie widzę w tym ogólnie czegokolwiek złego, ale czy autor listy nie zapomniał o 3 przykazaniu z dekalogu?

Cytuję:
"Nie uczynisz sobie rzeźby ani podobizny wszystkich rzeczy, które są na niebie w górze i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i służył. Bom ja jest Pan, Bóg twój, Bóg zawistny, który dochodzę nieprawości ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, 10a czynię miłosierdzie na wiele tysięcy miłującym mię i strzegącym przykazań moich."

Tak więc czy czasem wzorowy Chrześcijanin nie powinien mieć zwłaszcza wizerunków świętych i czy czasem nie powinien modlić się do świętych lecz tylko do Boga? Pytam, bo wydaje mi się, że Kościół Katolicki pomija 3cie przykazanie, a jeśli nie, to jak należy je rozumieć?

Cezary z Arles (ur. 470), biskup, wygłosił do ludu następujące kazanie:

"KAZANIE 54
Napomnienie skierowane do tych, którzy nie tylko odważają się na wróżbiarstwo, lecz, co Jest jeszcze gorsze, poszukują czarodziejów i wróżbitów według zwyczajów pogańskich

1. Bracia najdrożsi! Dobrze wiecie, że wielokrotnie was prosiłem i upominałem z ojcowską troskliwością, a nawet zaklinałem was, żebyście nie chcieli zachowywać zwyczajów pogańskich. Ale dowiedziałem się od wielu, że mało było skuteczne nasze upomnienie. A ponieważ, jeżeli ja wam tego nie powiem, będę musiał kiedyś w dzień sądu zdać sprawę ze zła popełnionego i przez siebie i przez was i razem z wami poniosę wieczne męki. Usprawiedliwiam się przed Bogiem, skoro cięgle i ustawicznie i napominam i zaklinam, aby nikt z was nie szukał wieszczków i wróżbiarzy, magików oraz nie pytał ich o wyroki w jakiekolwiek sprawie czy niemocy. Niech nikt z was nie udaje się do zaklinaczy, którzy śpiewami mamią. Ktokolwiek bowiem dopuści się tego zła, natychmiast utraci łaskę sakramentu Chrztu i stanie się świętokradcą i poganinem. Jeżeli nie nastąpi wielka jałmużna i przedłużona pokuta, na pewno zginie na wieki.
Podobnie nie chciejcie utrzymywać kontaktów z wróżbitami, którzy z lotu lub wnętrzności ptaków wróżą, ani w drodze nie zwracajcie uwagi na śpiew jakichś ptaków, ani nie usiłujcie z ich przyśpiewek wygłaszać diabelskich przepowiedni. Niech nikt nie zwraca uwagi na to, jakiego dnia z domu powinien wyruszyć, jakiego zaś doń powrócić, bo wszystkie dni Bóg stworzył, jak mówi Pismo święte: "I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy"1, i dzień drugi i dzień trzeci, podobnie i czwarty i piąty i szósty i sobota, oraz: "A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre". A nie tylko tych świętokradzkich i śmiesznych kichań nie ważcie się przestrzegać. Natomiast żegnajcie się w imię Chrystusa i "Wierzę w Boga" lub modlitwę pańską pobożnie odmawiając, odbywajcie drogę pewni Bożej pomocy.

Podstępna taktyka diabła

2. A ponieważ zaczęliście gardzić i odrzucać za Bożym natchnieniem tymi wymienionymi wszystkimi świętokradztwami, dlatego diabeł znosi to z bólem. Widzi bowiem, że odchodzicie od przyjaźni i towarzystwa z nim, oraz gardzicie świętokradztwami, którymi usiłował was oszukać i poniżyć, stąd zamierza sprowadzić na was pewne nieszczęścia, a nawet spowodować wam niejedną chorobę, albo zniszczyć wam któreś z. bydła bądź przez chorobę bądź przez ucieczkę, w rzeczywistości to wszystko Bóg na was przypuścił dla waszego wypróbowania, i poznania, czy do Niego wiernie przychodzicie i czy całym sercem pogardzacie diabelskimi sztuczkami, i czy więcej u was znaczy Jego miłość, niż utrata któregoś zwierzęcia. Lecz, jeżeli raz czy drugi pogardzicie z całkowitą wiarą i z całej duszy niegodziwościami, które diabeł ze sobą niesie, Bóg tak odpędzi samego diabła od napastowania was, że nigdy już nie będzie mógł was oszukiwać swoją przebiegłością.
Ludzie bowiem niedbali i lekkomyślni, o pragnieniach przyziemnych i słabej wierze mimo iż dobrze zaczynają, długo nie wytrwają przy Bożych sprawach. Ale skoro tylko powstrzymają się od wyżej wspomnianych świętokradztw i choćby tylko jedną krzywdę od niegodziwego diabła przecierpieli natychmiast żałują, że się do Boga nawrócili, że diabelskie sztuczki porzucili i znowu wracają do praktyk wróżbiarskich, jak psy do wymiotów swoich. Wy natomiast, którym Bóg i mądrości nie poskąpił i wiarę dał prawdziwą, tak całym sercem gardźcie sztuczkami diabelskimi i tak szczerze nawróćcie się do Boga, abyście wszystko, cokolwiek diabeł chciałby wam zagrozić, cierpliwie i mężnie znieśli, abyście mogli z Jobem błogosławionym mówić: "Bóg dał i Bóg zabrał. Niech będzie imię Pana błogosławione. Jak się Panu spodobało, tak u- czynił", oraz, abyście z Apostołem mocnym i nienaruszonym sercem mówili: "Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz?" Dobrzy bowiem chrześcijanie nie dadzą się odłączyć od Chrystusa nawet torturami. Natomiast oziębli i niebali czasami odchodzą nawet z powodu głupiego gadania. Małe nawet nieszczęście powoduje w nich, że zaraz się gorszą i są niezadowoleni i występują przeciw Bogu i powracają do niecnych i pogardy godnych wróżb.
3. Ale może ktoś powie: Cóż zrobimy, skoro wróżby i czary czy wieszczkowie bardzo często mówią nam prawdę? W tej sprawie Pismo święte zaklina i upomina nas słowami, że chociażby wam prawdę powiedzieli, nie wierzcie im, "Ponieważ twój Pan Bóg doświadcza cię chcąc poznać, czy miłujesz Pana Boga swego". Ale ty ponownie mówisz: Czasem dzieje się tak, że gdy nie ma zaklinaczy, bądź po ukąszeniu węża, bądź w jakiejś chorobie wielu pozostaje w niebezpieczeństwie życia i śmierci. Prawda to, bracia najdrożsi, że Bóg na to diabłu pozwala, jak już wyżej powiedziałem, w celu wypróbowania chrześcijan, prawdą jest też,że czasem otrzymując przez te świętokradztwa pewną pomoc w słabości, wielu może uznać w nich coś prawdziwego i łatwiej wierzyć diabłu. Lecz ci, którzy pragną całym sercem strzec chrześcijańskiej religii, muszą tymi rzeczami gardzić z całej mocy ducha, w bojaźni tego, co mówi Apostoł: "Zachowujecie dni, święta nowiu i latał Obawiam się o was, czy się dla was nie trudziłem na próżno". Oto Apostoł mówi, że kto wierzy we wróżby, na próżno Jego naukę przyjął. I dlatego, o ile tylko możecie, uciekajcie przed diabelskimi oszustwami.

Wszystko pochodzi od Boga

4. Bracia! Przede wszystkim wiedzcie to, że diabeł nie może zadać szkody ani wam, ani nikomu z ludzi do was należących, ani zwierzętom waszym, ani waszemu majątkowi, nawet w małych sprawach, chyba że od Boga otrzymał moc szkodzenia. Nie mógł zniszczyć majątku świętemu Jobowi tak długo, dopóki Bóg na to nie wyraził zgody. Czytamy w Ewangelii, że gdy Chrystus wypędził demony z ludzi, one prosiły, żeby przynajmniej mogły wejść w świnie. Rozważcie to, bracia, proszę was. Jeżeli demony nie odważyły się wejść w świnie inaczej, jak za pozwoleniem Pana, to któż będzie tak niewiernym, aby uwierzyć, że one mogę coś zaszkodzić dobrym chcześcijanom, jeśli Bóg w swoich wyrokach nie wyrazi na to zgody? Wyraża zaś Bóg zgodę na to z dwóch powodów: albo, żeby nas doświadczyć, czy jesteśmy dobrzy, albo, żeby nas ukarać, jeżeli jesteśmy grzesznikami. Lecz, kto zniesie cierpliwie rozporządzenie Pana, jak już powiedziałem, i kiedy coś utraci, powie "Pan dał, Pan wziął, jak się Panu spodobało, tak się stało, niech będzie Imię Pana błogosławione", wtedy za tę cierpliwość Bogu miłą albo otrzyma koronę, jeżeli jest sprawiedliwy, albo odpuszczenie grzechów, jeżeli jest grzesznikiem.
I na to, bracia, zwróćcie uwagę, że kiedy diabeł zrujnował cały dobytek błogosławionego Joba, wówczas Job nie powiedział, że Pan dał, a diabeł zabrał, lecz: "Pan dał, Pan wziął". Bo święty ten człowiek nie chciał przyznać diabłu tej czci, że jemu wolno było coś wziąć,czego Bóg nie pozwoliłby mu zabrać. Jeżeli bowiem diabeł nie mógł zaszkodzić ani synom błogosławionego Joba, ani służącym, ani wielbłądom ani osłom, ani owcom, zanim Pan zezwolił, to dlaczego my wierzymy, że chrześcijanom może diabeł uczynić coś więcej, niż to, na co zezwoli Boża potęga w swoim sprawiedliwym i tajemniczym wyroku?
5. I dlatego wierząc, że nic nie możemy utracić, jeżeli nie zezwoliłby Bóg na tę stratę naszą, całym sercem trzymajmy się Jego miłosierdzia a porzuciwszy świętokradzkie obrządki, z ufnością usiłujmy nadzieję złożyć w Jego pomocy. Albowiem kto będzie wierzył wyżej wspomnianym złym praktykom, jak czarodziejom i wieszczkom bożków i pogańskim kapłanom wróźącym z wnętrzności ptaków albo frędzelkom fary- zejskim i innym podobnym wróżbom, choć pościłby, choć modliłby się. choć chodziłby ciągle do kościoła, choć rozdawałby hojne jałmużny, a nawet marne ciało swoje krzyżowałby nie wiedzieć jakimi mękami, nic mu nie pomoże, dopóki nie porzuci tamte świętokradztwa, ponieważ te bezbożne i świętokradzkie praktyki tak podkopują i niszczą wszelkie te dobre uczynki, że nic nie będą mogły pomóc takim, którzy razem z owym złem chcieliby jakieś dobre spełniać uczynki. Prawdę bowiem mówi Apostoł: "Czyż nie wiecie, że odrobina kwasu całe ciasto zakwasza?”, oraz: "Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów, nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów", a także Pan w Ewangelii mówi: "Nikt nie może dwom panom służyć”. Dlatego chrześcijanie nie mogą ani pod drzewami składać wotów, ani u źródeł czcić bóstw. Jeżeli chcą się uwolnić spod wiecznej kary przez łaskę Bożą.

Odżywające kulty pogańskie

I dlatego ktokolwiek miałby czy to na roli swojej, czy to w wiejskim swym domu gospodarczym, albo blisko niego jakieś święte drzewa, albo jakęś świątynkę, gdzie pożałowania godni ludzie przywykli składać jakieś wota, jeżeli ich nie zburzy, nie spali, bez wątpienia będzie miał udział w owych świętokradztwach, jakie dokonywałyby się tam.
A pomyślcie co to znaczy, że skoro przewrócą się takie drzewa, pod którymi ofiary składano, wówczas nikt tych drzew nie bierze sobie na opał? I patrzcie co za podłość czy głupota rodzaju ludzkiego. Martwemu drzewu cześć składają, a gardzą przykazaniami Boga żywego. Gałęzi z drzewa nie odważają się rzucić w ogień, a sami siebie skazują na rzucenie przez świętokradztwo w wieczny ogień. Dlatego też ten, kto tego złego dotąd nie wyrządzał, niech się cieszy i niech Bogu dziękuje i niech usiłuje wytrwać w dobrych uczynkach. Kto zaś dotychczas w tych diabelskich sprawach oddawał się diabłu w niewolę, niech całym sercem czyni pokutę i ucieka przed wymienionymi świętokradztwami z wielkim strachem i niech nimi gardzi, żeby Bóg mu i odpuszczenia u- dzielił i sprawił, aby doszedł do wiecznej szczęśliwości ku chwale jego imienia.
6. A ponieważ dowiedziałem się także, że niektórzy czy to przez swą prostotę czy przez głupotę, czy zapewne, co jest więcej wiarygodne, przez obżarstwo, nie wahają się ani się nie wstydzą, jeść ten świętokradzki pokarm pochodzący z owych świętokradzkich ofiar, które jeszcze odbywają się według pogańskiego zwyczaju, dlatego zaklinam was i wobec Boga i aniołów Jego wzywam, abyście odtąd nie przybywali na te diabelskie uczty urządzane czy to w świątyniach, czy u źródeł, czy pod niektórymi drzewami, a jeśli przysłano by wam coś z nich, to jakbyście samego diabła zobaczyli, miejcie się na baczności i ze strachem wzgardźcie tym i tak odrzućcie, żeby nic z tych świętokradzkich przyjęć nie wyłożono w domu waszym na stół, a to z powodu tego zdania Apostoła, które już przytoczyłem: "Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów. Nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów".
A ponieważ niektórzy zwykli mówić: Ja się żegnam i tak spożywam, i nikt mi tego nie zrobi. Ponieważ tak jest. Ten, kto się żegna i je coś ze świętokradzkich pokarmów, postępuje tak, jakby się żegnał na czole, a nóż sobie pchał w serce, ponieważ jak mieczem zabija się ciało, tak tym świętokradzkim pokarmem zabija się duszę. Ale wierzymy i ufamy w miłosierdzie Boże, że takie wam raczy dać natchnienie, że będziecie święcie postępować, że nigdy nie będziecie brać udziału w tych wróżbiarstwach ani w podobnych świętokradztwach, wyżej wymienionych, czy też obrzędach czy niegodziwych magiach diabelskich. Całą też wa- szą nadzieję złóżcie w Panu, że nigdy nie powrócicie do owych niego- dziwości wyżej omówionych, za łaską i pomocą Pana naszego Jezusa Chrystusa, któremu niech będzie cześć i panowanie na wieki wieków. Amen."

Tak, tradycja, ale odnosząca się do bóstwa pogańskiego..


Może raczej chodzi o jasnowidztwo..


telepatia to raczej "parafakt"


mikrogram to bardzo dużo.. to jakieś 10^15 (nie chce mi się dokładnie liczyć) atomów. Homeopatia w wersji hardkorowej przewiduje pojedyncze cząsteczki lub atomy, a właściwie ich ślad bytności. Pamięć wody i inne bzdety. W wersji hard - nie może fizycznie działać.



telekineza to zdalne przenoszenie przedmiotów - hm.. raczej niespotykane tak jakoś powszechnie.


Pod warunkiem że się rzeczywiście odcina.. łącznie z zaprzestaniem kłaniania się na 4 strony świata (to ukłony skierowane do demonów)


Nowoczesna forma wróżenia, mieszanka religii wschodu i chrześcijaństwa.


chyba chodzi o przynależność, a nie czytanie o niej.


No ale chodzi tu rzeczywiście o filozofię.



Drogi (rzekomo) katoliku.. Jako katolik co prawda bez łączności zapewne przeczytałeś Katechizm?

49.pornografia
50.zemsta
51.brak przebaczenia.
52.obgadywanie,plotkowanie.

Pozdrawiam
PS. Walentynki to nie grzech. Właśnie trwa nowenna przed świętem św.Walentego https://www.deon.pl/religia/duchowosc-i ... piaty.html

Pozdrawiam

To jak gram sobie w pasjansa na kompie to jestem zły? czemu??

Nie wolno pieprzyć głupot na forum. To jest złe

Szanowny Kolega chyba niezbyt dokładnie tego księdza wypytał, bo ten wykaz jest niepełny
Brakuje w nim jeszcze takich zagrożeń dla ducha i ciała jak np:
1. Noże - stosowane były przez pogan już w neolicie. Oczywiście krzemienne, ale to niczego nie zmienia.
2. Gotowanie na gazie - płomienie, ogniska, krzesiwa, różne pogańskie kupały itp.
3. Piłka nożna - pogańscy Inkowie (a może Aztekowie) grali w piłkę głową zabitego wroga.

Pewnie jeszcze by się coś znalazło.

Szkoda, lubię gry logiczne.

Fantastykę też.

Auć.

Mi osobiście na razie to szkody nie robi, ale powiedz to sobie Viridiana za 10, 15 lat (zakładając, że będę mieć męża).

Co to są te piramidki? Nauczycielka dzieci stosuje piramidki do uczenia poprawnej pisowni w języku angielskim, np.:

p
py
pyr
pyra
pyram
pyrami
pyramid

Z drugiej strony kiedyś koleżanka dała mi w prezencie bursztyn w kształcie ostrosłupa prawidłowego czworokątnego i teraz zastanawiam się, czy jest z tym jakiś problem? Czy to pamiątka znad morza, czy coś więcej?

Myśle ze błędem jest skupiać się na tym co nie wolno.
Trzeba prowadzić spokojne życie chrześcijańskie i oczywiście odrzucać jawne działania okultystyczne. Ale nie wolno przesadzać. Trzeba żyć w stanie łaski uświęcającej a Duch Święty prowadzi i pokazuje co w naszym życiu jest nie tak.
Na pewno wszelkie magię, wszelkie sprawki z dziedziny New Age. Wróżbiarstwo itp. Jakieś metody kontroli umysłu itp.
Myśle ze podejście powinno być odwrotne. Dbać o własna świętość i o zdrowa relacje z Bogiem a to czego nie robić wyjdzie przy okazji.