Autor |
Wiadomość |
ŚmiałyHarpunnik
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N sty 20, 2019 1:59 pm Posty: 1441
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
|
Re: Wpływy symboli.
W Kościele Katolickim jest taki trend, że pewne symbole uważane są za złe (same w sobie bądż poprzez związek z pewnymi ideami). Ostrzega się przed nimi i zaleca żeby się ich wystrzegać. Wiele osób związanych z Kościołem uważa, że samo obcowanie z takimi symbolami (np. ich obecność na ubraniach) może prowadzić do zatrucia umysłu, grzechu a nawet opętania. Wydaje mi się, że Viridiana zadała pytanie raczej w takim kontekście i stąd też nawiązanie do wpływu na psychikę.
_________________ Self care is also not arguing with people who are committed to misunderstanding you.
|
Pn sty 28, 2019 2:36 pm |
|
|
Beobachter
Zagadywacz
Dołączył(a): Cz lis 22, 2018 6:41 pm Posty: 149
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Wpływy symboli.
Viridiana napisał(a): Tak mnie natchnęło, żeby poruszyć ten temat. Jak sądzicie, jaki wpływ mogą mieć symbole na naszą psychikę? Jaki wpływ na wiarę? Czy samo noszenie jakiegoś symbolu, nawet nie wierząc w jego działanie, może być zagrożeniem duchowym? Sam symbol to już głębsze pojęcie. Niedawno przeleciałem, bo nie przeczytałem od deski do deski, ale koncentrowałem się na wybranych symbolach, tą pozycje http://lubimyczytac.pl/ksiazka/229286/s ... scijanskie polecam. Sam kształt, jeszcze nie symbol, nie ma żadnego działania. Wyobrażenia demona wychodzącego z pentagramu to zabobonne magiczne myślenie podtrzymywane przez różne bzdurne filmy rozrywkowe gdzie np domniemany egzorcysta wrzuca krucyfiks do wody czyniąc ją rzekomo w ten sposób poświęconą. Ten sam kształt może mieć różne znaczenia. Odwrócony krzyż może oznaczać negacje chrześcijaństwa albo krzyż piotrowy, zupełnie inne znaczenia. Pięcioramienne gwiazdki z wewnętrznymi liniami bywają nawet elementem zdobiącym kościoły. Zło działa poprzez myśli, ale się nie materializuje. Kuszenie może pchnąć do morderstwa, ale nie że rogaty się pojawi i walnie kogoś obuchem podczas snu. Wyobraźmy sobie dziewczynkę, która znajduje pierścień atlantów. Podoba jej się i nie budzi podejrzeń, zakłada. Przez lata nikt na to nie zwrócił nawet uwagi, a ona traktowała go jako ozdobę nie wnikając co oznacza i skąd się wziął. Czy można tu mówić o jakimkolwiek zniewoleniu, niebezpieczeństwie? Co do wpływu na psychikę... podam przykład kontrowersyjny może, ale tylko na pierwszy rzut oka. Chłopiec nie mający kontaktu z chrześcijaństwem znajduje wisiorek z wizerunkiem mężczyzny z widocznym cierpieniem na twarzy i unieruchomionego na narzędziu tortur. Podejrzewam, że gdyby koledzy zmusili go by chodził z takim naszyjnikiem to mógłby się nabawić problemów psychicznych.
|
Pn sty 28, 2019 2:43 pm |
|
|
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16894
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Wpływy symboli.
Gdyby zło chcialo odkryć swą twarz, nikt by się na to nie złapal. To przecież mamy w grzechu pierworodnym. Zawsze więc uwodzi jako coś dobrego/neutralnego, ale niewidzialnie zmienia kierunek zawierzenia. O to chodzi - o zmianę kierunku zawierzenia z Boga na czlowieka. Zło odwołuje się do jednego z dwóch największych pragnień człowieka, czyli jego wolności (drugim jest równość). Z badań nad działaniem manipulacji wynika, że najłatwiej trafia się do ludzi przekonanych, że to ich nie dotyczy. Lepiej więc uznać, że to będzie szkodliwe nawet, jeśli to lekka przesada. Czy możemy więc uznać pentagram za dzielo sztuki i tak je traktować? Jako złotą ozdobę swego kominka? Monstrancja z kondomem zostały wybrane na wystawę dzieł złotniczych. Więcej w internecie.
|
Pn sty 28, 2019 2:52 pm |
|
|
witoldm
|
Re: Wpływy symboli.
Co do tej monstrancji to. Jest ona symbolem życia Boga. Więc także nas. Monstrancja z zawartością kondona, to bluźnierstwo. Bo kondon nie pozwala przekazywać życia. To jest jasne. Ale jeśli ktoś nie wie tego, czemu taka instalacja służyła to przypomniałem. Zło nie było by sobą, gdyby nie atakowało symboliki religijnej.
|
Pn sty 28, 2019 3:10 pm |
|
|
Beobachter
Zagadywacz
Dołączył(a): Cz lis 22, 2018 6:41 pm Posty: 149
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Wpływy symboli.
merss napisał(a): Czy możemy więc uznać pentagram za dzielo sztuki i tak je traktować? Jako złotą ozdobę swego kominka? Zależy od okoliczności. W naszej kulturze pentagram kojarzy się z magią i okultyzmem, a odwrócony z satanizmem. Kontrprzykład z monstrancją nietrafiony. Sam symbol pięcioramiennej gwiazdeczki z liniami ma być wewnętrznie nieuporządkowany? W chrześcijańskiej Europie były czasy, że kwadrat był przedstawiany jako idealna figura w sztuce, a do trójkąta podchodzono delikatnie pisząc nieufnie. Oko Boga i trójkąt symbolizujący Trójce Św. to późniejsze wieki
|
Pn sty 28, 2019 3:55 pm |
|
|
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16894
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Wpływy symboli.
To twoje zdanie. Chrześcijaństwo zajadle atakowane jest dziś i o dzisiejszych 'dziełach sztuki' pisałam. O naszej cywilizacji, gdybyś tego nie zauważył a nie chińskiej. Chcesz sobie postawić pentagram i Monstrację z kondomem na kominku? Zapytaj księdza też o miejsce w kościele, byle rozgarniętego księdza. Miałam szczęście, że uczyli mnie religii misjonarze, którzy dużo opowiadali o swej pracy w Afryce. Ludzie poukrywali swe figurki bożków, bo nie bardzo pasowało im samo chrześcijanstwo. Chcieli jednych na pamiątkę a Pana Boga też. Kiedy nastąpił samozapłon jednej z takich ukrytych pogańskich figurek, powyrzucali wszyscy. To bardzo rzadkie, ale bywa. Możesz uznać za przypadek, ale ten przypadek miał ogromne znaczenie ewangelizacyjne. Bezzębne chrześcijaństwo jest też faktem. Wszystko usprawiedliwia, dochodzi do bzdurnych analogii, ale nie widzi w sobie angielskiej choroby jak to ujął pewien klasyk. Nie widzi, że z chrześcijaństwa pozostały święconki i choinki a Boże Narodzenie jest zimowym świętem. Wiedzą czego chca ci, którzy zabronili w pewnym protestanckim państwie mówić dzieciom na nabożeństwach o Bogu; na to nabożeństwo szły dzieci wspólnie z klasą. Pastor miał mówić o tym co dobre i złe. Chyba o Norwegię chodziło, szczegóły mi umknęły.
|
Pn sty 28, 2019 4:26 pm |
|
|
Viridiana
Gaduła
Dołączył(a): Pt wrz 14, 2018 8:41 pm Posty: 787
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Wpływy symboli.
Pojawiają się tu próby interpretacji pytania i szukania kontekstu, więc może odpowiedź od autora. Pytanie o wpływ na psychikę miało być niejako wprowadzające, choć też ważne. Natomiast o wiele bardziej zależało mi na dwóch następnych pytaniach. ŚmiałyHarpunnik napisał(a): W Kościele Katolickim jest taki trend, że pewne symbole uważane są za złe (same w sobie bądż poprzez związek z pewnymi ideami). Ostrzega się przed nimi i zaleca żeby się ich wystrzegać. Wiele osób związanych z Kościołem uważa, że samo obcowanie z takimi symbolami (np. ich obecność na ubraniach) może prowadzić do zatrucia umysłu, grzechu a nawet opętania. Wydaje mi się, że Viridiana zadała pytanie raczej w takim kontekście i stąd też nawiązanie do wpływu na psychikę. ŚmiałyHarpunnik dotarł do problemu, który chciałam poruszyć. Istnieje mnóstwo stron, które piszą o symbolach, które mają być jakimś zagrożeniem czy coś. Chciałam porozmawiać o takich symbolach. Szczególnie, że pacyfka na co dzień nie kojarzy się z krzyżem Nerona, pentagram w historii nie był interpretowany tylko jako symbol zła, ankh i oko Horusa to tylko symbole z mitologii egipskiej na przykład.
|
Pn sty 28, 2019 6:33 pm |
|
|
Gregor
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm Posty: 3954
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
|
Re: Wpływy symboli.
Viridiana napisał(a): ŚmiałyHarpunnik dotarł do problemu, który chciałam poruszyć. Istnieje mnóstwo stron, które piszą o symbolach, które mają być jakimś zagrożeniem czy coś. Chciałam porozmawiać o takich symbolach. Szczególnie, że pacyfka na co dzień nie kojarzy się z krzyżem Nerona, pentagram w historii nie był interpretowany tylko jako symbol zła, ankh i oko Horusa to tylko symbole z mitologii egipskiej na przykład. Myślę, że najważniejsze aby nie dać się zwariować lub zastraszyć. Żyjemy otoczeni niezliczoną ilością symboli. Wszystkie produkty, które są dostępne na rynku mają na sobie symbole swoich firm - jest tego miliony. Czy teraz mamy się zastanawiać jaka ideologia stoi za każdym symbolem? Np. czy nadgryzione jabłko lokowane np. na smartfonach pewnej firmy to symbol dobry czy zły? A jeśli zły, to co ma zrobić chrześcijanin, który ma taki sprzęt - pozbyć się go? Bez względu z jakimi symbolami się stykamy i czy jesteśmy świadomi co one oznaczają czy nie to warto pamiętać o biblijnej prawdzie [I Jan.4.4]: Wy z Boga jesteście, dzieci, i wy ich zwyciężyliście, gdyż Ten, który jest w was, większy jest, aniżeli ten, który jest na świecie.
|
Pn sty 28, 2019 7:13 pm |
|
|
Esjot
Gaduła
Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am Posty: 818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wpływy symboli.
Jestem w stanie to zrozumieć z jednego powodu. Gwiazda Dawida jest również symbolem narodowym Żydów, zawartym chociażby na fladze Izraela. Tutaj należy odróżnić Żydów od żydów. Żydzi z dużej litery to naród. Tak więc Żyd może być żydem, katolikiem, prawosławnym itd. Tak samo jak Polak może być katolikiem, żydem, prawosławnym itd. Natomiast żyd z małej litery to wyznanie. Taki żyd nie może być katolikiem, prawosławnym itd., tak samo jak katolik nie może być jednocześnie żydem czy prawosławnym. Należy zauważyć, że co prawda Izrael jest państwem demokratycznym, to jednak wyznaniowym. Nikt mi nie powie, że Izrael jest państwem świeckim, jeżeli na jego fladze i godle widnieją symbole religijne judaizmu (Gwiazda Dawida i Menora). To tak jakby na fladze Polski widniał krucyfiks łaciński.
|
Wt sty 29, 2019 11:34 am |
|
|
Viridiana
Gaduła
Dołączył(a): Pt wrz 14, 2018 8:41 pm Posty: 787
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Wpływy symboli.
Ej, ale ja chciałam rozmawiać o symbolach. Ciiiiiii.. Posprzątane [PW]
|
Śr sty 30, 2019 4:08 pm |
|
|
Gregor
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm Posty: 3954
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
|
Re: Wpływy symboli.
Viridiana napisał(a): Ej, ale ja chciałam rozmawiać o symbolach. Proszę. Dociekliwy napisał(a): Jestem w stanie to zrozumieć z jednego powodu. Gwiazda Dawida jest również symbolem narodowym Żydów, zawartym chociażby na fladze Izraela. Nigdzie w Biblii nie ma napisane, że Dawid miał symbol gwiazdy. Wg info. z netu "Gwiazda Dawida" ma kilka nazw. Jedną z nich jest „Tarcza Dawida” inną „heksagram”. W okultyzmie częściej używana jest nazwa: „Pieczęć Salomona”. Wygląd jest zawsze ten sam, czyli sześcioramienna gwiazda złożona z dwóch zachodzących na siebie trójkątów równoramiennych (najczęściej równobocznych) obróconych względem siebie. Jest to prawdopodobnie m.in. gwiazda bożka Romfana, o której możemy przeczytać w [Dz.7.43]: Tak, nosiliście namiot Molocha i gwiazdę bożka Romfana, bałwany, które uczyniliście, aby im bić pokłony; Tak więc na fladze mamy raczej symbol okultystyczny, a nie biblijny? Jest trochę na ten temat w necie.
|
Cz sty 31, 2019 3:17 am |
|
|
P524
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
|
Re: Wpływy symboli.
Dociekliwy napisał(a): Jestem w stanie to zrozumieć z jednego powodu. Gwiazda Dawida jest również symbolem narodowym Żydów, zawartym chociażby na fladze Izraela. Gwiazda Dawida nie jest symbolem narodowym Żydów, ani nie jest symbolem religijnym. Jest znakiem syjonistycznym (stąd jest w godle państwa Izrael), nie jest symbolem dla choćby Bundowców z jednej czy ortodoksów z drugiej strony. Cytuj: Tutaj należy odróżnić Żydów od żydów. Żydzi z dużej litery to naród. Tak więc Żyd może być żydem, Nie może być. Tak jak pisałem, co zostało strollowane, a potem ocenzurowane, "bycie Żydem" w sensie religijnym to posiadanie matki Żydówki. Izrael (w sensie religijnym) jest ludem, który stoi wobec narodów; a nie religią, pośród innych religii czy systemów światopoglądowych. Przymierze z Izraelem to także przymierze z narodami, o ile narodom dane są przykazania i przymierze Noego o tyle Izraelowi przykazania wywiedzione z Tory i przymierze Patriarchów. Religia jako "religia wyboru" to ostatecznie wytwór europejskiego Oświecenia. Także judaizm w XVIII w. stanął przed potrzebą dania odpowiedzi na Oświecenia. Ukształtowały się nurty judaizmu ortodoksyjnego, konserwatywnego i podstępowanego; w ich ramach także myśl, związana z Haskalą, by uczynić judaizm jedną z religii. To jednak dziś myślenie o marginalnym znaczeniu. Bycie Żydem, w znaczeniu religijnym, to przynależność do narodu Izraela. Konwersja jest czymś wyjątkowym - nie ma żadnego uzasadnienia, poza bardzo szczególnymi indywidualnymi losami, by narody przyjmowały judaizm, sama konwersja zaś ma charakter przyjęcia do wspólnoty narodowej. Sama zaś praktyka pisania małą i dużą literą ma w Polsce zakorzenienie w antysemickiej literaturze i propagandzie Dwudziestolecia i kontynuowana po Holokauście ma szczególnie odrażający moralnie wymiar. Cytuj: katolikiem, prawosławnym itd. Tak samo jak Polak może być katolikiem, żydem, prawosławnym itd. Natomiast żyd z małej litery to wyznanie. Taki żyd nie może być katolikiem, prawosławnym itd., tak samo jak katolik nie może być jednocześnie żydem czy prawosławnym. Wyżej wyjaśniam dlaczego takie porównanie jest nieadekwatne. Judaizm nie jest religią wyboru. Żydem - w znaczeniu religijnym - jest ten, kto ma matkę Żydówkę. Cytuj: Należy zauważyć, że co prawda Izrael jest państwem demokratycznym, to jednak wyznaniowym. Nikt mi nie powie, że Izrael jest państwem świeckim, jeżeli na jego fladze i godle widnieją symbole religijne judaizmu (Gwiazda Dawida i Menora). To tak jakby na fladze Polski widniał krucyfiks łaciński. Gwiazda Dawida nie jest symbolem religijnym, nie jest nawet powszechnie żydowskim. Jest symbolem syjonistycznym. Syjonizm był i jest jednym z prądów myśli i kultury żydowskiej, jego owocem jest państwo Izrael, nie był natomiast ani nie jest nurtem powszechnym ani jedynym. Kategorie państwa "świeckiego" i 'wyznaniowego" mają swój początek w średniowiecznych sporach o inwestyturę w Europie, a jako takie ukształtowały się w XIX w. jako wynik europejskiego Oświecenia. Bezkrytyczne przenoszenie do innego kontekstu historycznego czy kulturowego może prowadzić do absurdów. Państwo Izrael jest państwem i wyznaniowym i świeckim. Syjonizm był nurtem świeckim, idącym wbrew i przeciw religijnym Żydom, był herezją, porzuceniem religijnego dziedzictwa związanego z nadzieją mesjańską. Jest państwem wyznaniowym o tyle, że jak pisałem bycie Żydem oznacza przynależność do narodu, Izrael nie mógłby być Izraelem nie będąc "wyznaniowym". Dzisiaj, pod rządami prawicy, jest też mocno "klerykalny" ale to wynika nie z charakteru państwa co z bieżącej politycznej arytmetyki. Będąc (przykladając kulturowo chrześcijańskie kategorie) państwem wyznaniowym, jest równocześnie jednym z najbardziej świeckich społeczeństw. Tel Awiw jest jednym z najbardziej świeckich miast na świecie w jakich dane mi było w życiu przebywać.
_________________ www.reformowani.pl
|
Cz sty 31, 2019 10:12 am |
|
|
PeterW
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm Posty: 6817
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wpływy symboli.
P524 napisał(a): Sama zaś praktyka pisania małą i dużą literą ma w Polsce zakorzenienie w antysemickiej literaturze i propagandzie Dwudziestolecia i kontynuowana po Holokauście ma szczególnie odrażający moralnie wymiar.
Jednak nie możesz się powstrzymać od bredzenia, prawda? Praktyka pisania małą określającą przynależność wyznaniową (dowolną!) i dużą literą (przynależność narodową - dowolną!) jest zasadą polskiej pisowni. Z tym "odrażającym moralnie wymiarem" daj sobie spokój, bo robisz zadymę tam gdzie jej nie ma. żyd - wyznawca religii żydowskiej, tak jak chrześcijanin - chrześcijaństwa. Żyd (z wielkiej litery) - przedstawiciel narodu, tak jak i Polak. Czemu się upieram? Bo bywali i tacy żydzi, co się uważali za Polaków (chociażby i Tuwim). Cytuj: Nie może być. Tak jak pisałem, co zostało strollowane, a potem ocenzurowane, "bycie Żydem" w sensie religijnym to posiadanie matki Żydówki. Skoro mówimy o "odrażających moralnie wymiarach" wiesz o tym, że hitlerowcy właśnie taką zasadę stosowali przy określaniu narodowości ludzi? Nie kłam z tą cenzurą! Twoje i moje posty nie zostały wykasowane tylko przeniesione, jako offtop, do adekwatnego działu. Koniec dyskusji na temat wielkich i małych liter w tym wątku. Ciągnięcie tego tematu skończy się albo śmietnikiem, albo jak poprzednie w "Offtop - myśli niepowiązane"
_________________ "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55
|
Cz sty 31, 2019 11:09 am |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wpływy symboli.
Myślę, że należy odróżnić: - samotny symbol (w sensie np. pewnego znaku graficznego, który może miec kilkanaście sprzecznych znaczeń),
- symbol w kontekście (banalny przykład: swastyka w kontekście wczesnych lat międzywojennych była po prostu symbolem szczęścia - ta sama swastyka dziś jest zupełnie czym innym. )
- symbol afirmowany (np. noszony na ubraniu), który jednak jest pewną deklaracją - tak naprawdę właśnie ta "deklaracja poprzez noszenie" może być zagrożeniem duchowym.
Podobnie murzyńska rzeźba przywieziona z Afryki ustawiona w pokoju dla ozdoby jest czymś zupełnie innym niż gdy afirmujemy ją przez np. zabobonne przekonanie że "przynosi szczęście"
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Cz sty 31, 2019 11:13 am |
|
|
Terremoto
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Wpływy symboli.
Barney napisał(a): symbol afirmowany (np. noszony na ubraniu), który jednak jest pewną deklaracją - tak naprawdę właśnie ta "deklaracja poprzez noszenie" może być zagrożeniem duchowym. Podobnie murzyńska rzeźba przywieziona z Afryki ustawiona w pokoju dla ozdoby jest czymś zupełnie innym niż gdy afirmujemy ją przez np. zabobonne przekonanie że "przynosi szczęście" To nie jest takie proste. Na jakiej podstawie zakładamy, że coś a) jest symbolem, b) afirmowanym? kto ocenia, co jest deklaracją? Jeżeli wywieszam tęczową flagę, oznacza to związek z konkretnym ruchem lub orientacją itp. To jest łatwa sytuacja. Ae... Jeśli w przedszkolu na ścianie nad drzwiami do sal wymaluję tęczę i motylki (ajajaj, New Age), to mojej intencji to są stworzenia Boże, a ktoś może wrzeszczeć: takie symbole, deprawacja! No i? Mam bluzeczki, jedną z większym motylem na piersi, drugą w małe motylki. I choc to noszę i będę nosić na ubraniu, to nie jest to afirmacja symbolu. Wyobrażenie plastyczne natury ktoś uznał wtórnie za symbol, co nie degraduje ani natury, ani nie sprawia, że każde użycie wyobrażenia jest symbolem.
|
Cz sty 31, 2019 12:28 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|