Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 30, 2024 2:03 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lis 18, 2015 10:14 pm
Posty: 1326
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
Jakie macie opinie na temat modlenia się w konkretnym celu. To znaczy człowiek, albo grupa modlitewna modli się, na przykład:
1. Za konkretną osobę, aby wyszła z nałogu pijaństwa.
2. Za alkoholików całego świata.

Dla mnie oba rodzaje modlitwy różnią się możliwością otrzymania informacji zwrotnej. W pierwszym przypadku, dany człowiek przestaje pić i możemy uważać, że nasze modlitwy pomogły, były skuteczne. W drugim przypadku "odklepaliśmy" modlitwy i nasze sumienie jest zadowolone, bo uważamy, że pomogły mimo tego, że nie jesteśmy w stanie sprawdzić skuteczności modlitwy.

Czy pierwszy rodzaj modlitwy nie będzie pychą? Pomijam fakt, że może być ryzykowny i frustrujący, gdy ponawiana uparcie modlitwa nie przynosi efektu. Czy grupa modlitewna powinna się odważyć na takie podejście?


Śr kwi 12, 2017 11:14 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
Podstawowa sprawa w modlitwie to zaufanie Bogu i poddanie sie Jego woli, jakakolwiek by nie byla.
Szukanie potwierdzen skutkow modlitwy to to samo co sprawdzanie Boga,
sprawdzanie Jego Milosierdzia i ze tak powiem proba kontrolowania Boga.
Nie ma wtedy w takiej modlitwie prawdziwej wiary i zaufania Bogu.
Modlitwa to glownie rozwazanie jej tresci swoim sercem i rozmowa z Bogiem.
Pokaz Mu jak bardzo chcialbys pomoc tej osobie, a jak przy tym bezwiednie poplyna ci lzy to bedziesz blisko.


Śr kwi 12, 2017 11:33 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lis 18, 2015 10:14 pm
Posty: 1326
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
Ja to rozumiem, ale jest wiele aspektów tego zagadnienia.
Z jednej strony nie wolno i nie da się kontrolować Pana Boga.
Z drugiej strony po czym poznać, że modląc się i oczekując skutków nie ma w tym prawdziwej wiary i zaufania? A może właśnie brak wiary i niepewność powoduje postawę asekuracji i fałszywą bojaźń wobec Pana Boga?

Cytuj:
Modlitwa to glownie rozwazanie jej tresci swoim sercem i rozmowa z Bogiem.


Jest wiele rodzajów modlitwy. Myślę, że może nią być także właśnie taki rodzaj rozmowy z Bogiem, który nie jest rozważaniem, ale jest natarczywym krzykiem woli i ducha, ciała i umysłu i błaganiem w konkretnym celu, a następnie dopytywanie się Boga o efekty, o to kiedy one się staną?

Dla mnie ufnością wobec Boga jest więc także "bezczelne", natarczywe proszenie Go o dobre rzeczy - tak jak głodne dziecko nie boi się przeszkadzać rodzicom, gdy jest głodne, tylko płacze i domaga się coraz głośniej jedzenia.

Nieraz wydaje mi się, że wybieramy zbyt asekuracyjne podejście do modlitwy, bo boimy się, że i tak nie zostanie ona wysłuchana. Wolimy więc uspokoić sumienie formalną, ogólną modlitwą za coś tam.

Co do łez na modlitwie, to zostawmy ten temat, bo nie wiadomo, kto wylewa ich więcej i jaką mają wartość przed Bogiem.


Ostatnio edytowano Śr kwi 12, 2017 12:28 pm przez lekarstwo, łącznie edytowano 1 raz



Śr kwi 12, 2017 12:27 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
Do modlitwy mam takie podejście obecnie.
Samą skuteczność jeśli modlę się za kogoś siebie w jakiejś sprawie, mogę jej skuteczność weryfikować, pozwala mi na pracę modlitewną nad tą osobą ( samym sobą ).
Pozwala mi to na praktyczną zmianę treści modlitwy, by osobie pomagać więcej, dłużej ją formować w danej potrzebie.
By nie straciła nastawienia na ciągłe budowanie siebie.

Modlenie się w intencjach ogólnych nie weryfikowalnych, ma tylko sens co do zasady szerzenia, przyciągania innych do tego rodzaju zachowań modlitewnych.
By wyrobili sobie nawyk takich zachowań pomocy innym ludziom, czy sobie.
Bo modlitwa ma być osobista, by wyrażała właściwą potrzebę.
Bo nie da się gadatliwością modlitewną ( to też trzeba brać pod uwagę ), rozwiązać wszystkie problemy tego świata.
No nie dajmy się zwariować.
To nie magia że wystarczą słowa i działa bez dwóch zdań.
W wielu wypadkach modlitwa służy tylko i aż, do otwarcia się osoby na dany temat
Dalej to już konieczna jest dobra wola danej osoby, by sama modlitwa przyniosła pozytywny skutek.
To nie tak że odbębnię, bądź nawet z namaszczeniem odmówię modlitwę i sprawa załatwiona.
To tak prosto nie działa.

To co -sapper napisał to tak jest z odczuwaniem samej modlitwy.
Podzielił się odczuciem i bardzo dobrze.
Trzeba bowiem czuć ją, inaczej słyszący taką modlitwę w jej intencji osoba, pomyśli coś tu nie tak.
Modlą się, jak by chcieli pomóc wesprzeć, a tu jakoś tak bez przekonania, pewno tylko szpanują.
I sama sprawa dodania otuchy takiej osobie do przełamania się w czymś, bierze w łeb.

No a samo sprawdzanie Boga jak pisze -sapper.
To już sama modlitwa była by sprawdzaniem Boga, tak myśląc.
Nie widzi, nie wie co należy, więc modlitwą jemu to wyperswadujemy.
To nie tak.
Nawet jak tak nam się w tej kwestii myśli, w jakimś okresie swego życia.
To jest to sprawa swej formacji modlitewnej.
W której nabieramy doświadczenia.

No na koniec sprawa zaufania, poruszona przez -sappera.
Samo to że kierujemy się modlitwą do Boga, jest wystarczającym argumentem ufności Bogu.
Tu nie potrzeba dubelka tego zaufania w postaci, ja proszę i wiem że dostanę.
Modlitwa głównie służy pomocą formacyjną danej osoby.
My modlitwą nie wychowujemy sobie pod siebie, pod potrzeby także innych Boga.
To przez słowną modlitwę wychowujemy siebie, innych, w duchu dobrego nastawienia do działań, w określony przez te modlitwy sposób, w określonych sytuacjach.

Trzeba wiec znając różne modlitwy, znając potrzebę danego rodzaju modlitwy, widzieć też owoce tych modlitw.
Inaczej nasze modlitwy są modlitwami na ślepo.
Dobrze i to, ale to nie o to do końca chodzi w modlitwie.


Śr kwi 12, 2017 12:27 pm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
No wlasnie to poddaniie sie woli Bozej to brak sprawdzania i Wiara w to ze Bog wie lepiej od nas kiedy i jak najlepiej pomoc.
Poza tym my sami jak piszesz mozemy dzieki Modlitwie stac sie narzedziem Boga w pomaganiu tym potrzebujacym pomocy.
Czesto nie zdajemy sobie sprawy ze sami osobiscie mozemy wielu osobom pomoc.


Śr kwi 12, 2017 12:38 pm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
lekarstwo napisał(a):
Dla mnie ufnością wobec Boga jest więc także "bezczelne", natarczywe proszenie Go o dobre rzeczy - tak jak głodne dziecko nie boi się przeszkadzać rodzicom, gdy jest głodne, tylko płacze i domaga się coraz głośniej jedzenia.

Nieraz wydaje mi się, że wybieramy zbyt asekuracyjne podejście do modlitwy, bo boimy się, że i tak nie zostanie ona wysłuchana. Wolimy więc uspokoić sumienie formalną, ogólną modlitwą za coś tam.

Co do łez na modlitwie, to zostawmy ten temat, bo nie wiadomo, kto wylewa ich więcej i jaką mają wartość przed Bogiem.


Dziecko ktore jest naprawde glodne nie bedzie wolalo o slodycze, a to rodzice potrafia odroznic.

Co do lez, to nie chodzi o sam placz, tylko o stan ducha, dlatego pisalem o bezwiednym poplynieciu lez.
One sa jedynie oznaka pelniejszego otwarcia serca, co w inny sposob dosc trudno wyrazic-wyjasnic.


Śr kwi 12, 2017 1:14 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm
Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
lekarstwo napisał(a):
Jakie macie opinie na temat modlenia się w konkretnym celu. To znaczy człowiek, albo grupa modlitewna modli się, na przykład:
1. Za konkretną osobę, aby wyszła z nałogu pijaństwa.
2. Za alkoholików całego świata.

Dla mnie oba rodzaje modlitwy różnią się możliwością otrzymania informacji zwrotnej. W pierwszym przypadku, dany człowiek przestaje pić i możemy uważać, że nasze modlitwy pomogły, były skuteczne. W drugim przypadku "odklepaliśmy" modlitwy i nasze sumienie jest zadowolone, bo uważamy, że pomogły mimo tego, że nie jesteśmy w stanie sprawdzić skuteczności modlitwy.

Dlaczego uważasz, że modlitwa ogólna jest "odklepana"? I ejst dla samozadowolenia?
Dlaczego, gdy modle się za pewna kategorię osób, mam byc oceniana negatywnie?
Dlaczego zakładasz, że chodzi o zdobycie zadowolonego suemienia? Dlaczego mam koniecznie sprawdzać, skoro może rzecz polega na zaufaniu, że Bóg wie, co robi i jakos nas zaprasza do wspóludziału modlitewnego? Nie muszę wiedzieć, ze modlitwa była skuteczna. Może mam przez modlitwe wyrazić życzliwość dla kogoś, może ejdnak modlitwa zbiorowa jest prtzewidziana przez Boga, którego proszę i nie żądam dowodów?


Cz kwi 13, 2017 1:42 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm
Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
witoldm napisał(a):
Do modlitwy mam takie podejście obecnie.
Modlenie się w intencjach ogólnych nie weryfikowalnych, ma tylko sens co do zasady szerzenia, przyciągania innych do tego rodzaju zachowań modlitewnych.
By wyrobili sobie nawyk takich zachowań pomocy innym ludziom, czy sobie.

Dlaczego uważasz, ze modlitwa w ogólnych intencjach ma tylko cel wychowawczy, a nie pomaga?
Czy nalezy uznac, ze modlitwa powszezchna jest tylko działaniem pedagogicznym dla sluchacza // recytującego i nie ma żadnegow wpływu na dobro osob, za które się modlimy?
Dlaczego modlitwa w intencjach "zbiorowych" nie ma mocy?
A wielka modlitwa powszechna w Wielki Piatek, zanoszona na calym swiecie, też nie ma mocy , tez jest tylko dla uswiadomienia sobie problemów?
Nie zgadzam się z taka postawą.


witoldm napisał(a):
Bo modlitwa ma być osobista, by wyrażała właściwą potrzebę.
Bo nie da się gadatliwością modlitewną ( to też trzeba brać pod uwagę ), rozwiązać wszystkie problemy tego świata.

Dlaczego modlitwe w intencjach ogólnych nazywasz gadatliwością? Wcale nie msui być wielu słów.
Co wiecej, można się modlić za osoby, których nie znamy. Modlić się z zaangażowanym sercem.
Skad przekonanie, ze modlitwa musi byc w sprawie indywidualnej i spersonalizowanej?
Kosciół błądzi, modląc się "zbiorowo"? Albo organizuje tylko lekcje wychowawczą, w innej formie, w kształcie modlitwy, nie zas w postaci wykładu?
To jest nonsens.

witoldm napisał(a):
To nie tak że odbębnię, bądź nawet z namaszczeniem odmówię modlitwę i sprawa załatwiona.
To tak prosto nie działa.

Owszem, ale dlaczego modlitwa w intencji "zbiorowej" ma byc odbębniona?
Nie rozumiem.
czasem są sytuacje, w ktorych NIC oprócz modlitwy zrobić nie możemy, nie jestśmy w stanie wyjśc poza wymiar duchowy.. Czy przekreslać taka modlitwę, w imię czego?


Cz kwi 13, 2017 1:54 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
Terremoto
Zaznaczam że mój wpis dotyczy podkreślenia modlitwy o szczególnym charakterze.
Wymiarze osobistej relacji do Boga.
Nie jest kontrą przeciwko jakiejś innej formie modlitwy.

Na modlitwach wspólnotowych trzeba być skupiony na równoczesnym powtarzaniu treści, bo różne osoby się modlą.
Potrafi ich rozproszyć każdy odgłos inny od samej treści, oglądają się.
Dlatego powstaje presja.

Wartość modlitwy na tym cierpi, no bo brak zaangażowania relacji do Boga.
Pewno wielu to nie przeszkadza, dają radę.
Ja jednak ostatnio wolę ten osobisty wymiar skupienia na modlitwie, wtedy intencje ogólne i własne są przeze mnie dostrzegane na spokojnie.
Nie ma tego rygoru i gonitwy za prowadzącym.
Uważam że do takiej modlitwy trzeba dążyć, by wynosić z niej samemu także pożytek.
Stąd taka forma mojej wypowiedzi, że jest na tej ogólnej z innymi modlitwie, więcej wciągania w samą modlitwę aniżeli kontemplacji.
A zakładam że to jest lepsze dla modlącego się.
Że sama modlitwa ma ubogacać modlącego się, a nie tylko by była zbiorowym podpowiadaniem co Bóg ma robić.
Nie twierdzę że tak jest, ale lepiej by tak nie było.

Dostrzegam za to cenną zaletę w modlitwach wspólnotowych ogólnych.
Ktoś kto sam nie potrafi się na modlitwie skupić bywa i tak, ma okazję uczestniczyć w zorganizowanej formie modlitwy.
Gdzie wystarczy tylko za innymi powtarzać, to pomaga w takich chwilach.
Jest to nie raz konieczne, by się przełamać, stąd słowo o edukacyjnym charakterze takiej modlitwy.

Zbiorowe intencje można w każdym miejscu i czasie kontemplować, u Boga nie ma bowiem czasu.
Że ktoś się spóźnił, czy nie ma go w danym czasie pośród modlących się.
Więc chodziło mi o podkreślenie właśnie tego.
Bo uważam że to umyka w takich wspólnotowych modlitwach, wszystkiego nie da się osiągnąć na raz.
Jest i tak i tak, ważne by wzrastać na modlitwie, a nie tylko je zaliczać.
A taki jest temat wątku o różnej formie modlitwy.
Myślę że to powinno rozwiać twe wątpliwości, więc nie odnoszę się do każdego pytania oddzielnie.


Cz kwi 13, 2017 8:53 am
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
Chcialbym jeszcze dodac ze praktycznie na wszystkich modlitwach wsppolnotowych, daje sie wyczuc wyrazny pospiech i slowa wypowiadane sa na bezdechu. Brzmi to jak galop, bez nie tylko zastanowienia sie nad slowami, ale w ogole nie ma nawet czasu pomyslec co sie mowi. Wychodzi z tego taki bezmyslny slowotok, w ktorym gdy ktos przerwie prubujac zlapac oddech nie jest pozniej w stanie wlaczyc sie w modlitwe, bo wszyscy w rozpedzie pobiegli juz daleko, a po modlitwie wszyscy maja zadyszke.
Czasem wyglada to jakby kazdy przed wyjsciem do kosciola zostawil w kuchni mleko na gazie i chce jak najszybciej skonczyc i biec do domu by mleko nie wykipialo.
Wole wtedy poczekac az skoncza by w ciszy spokojnie sie modlic.


Cz kwi 13, 2017 9:29 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lis 18, 2015 10:14 pm
Posty: 1326
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
@Terremoto
Chyba źle mnie zinterpretowałeś. Ja nie mam nic przeciwko modlitwom zbiorowym, itp. Po prostu szukam czegoś więcej.

"O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem" (Flp 4,6)

Gdy prosi się o coś człowieka, to oczekuje się informacji zwrotnej w jakiejkolwiek postaci. Niekoniecznie musi to być odpowiedź pozytywna. Ale najgorsze jest gdy nie masz żadnego potwierdzenia, że ten człowiek cię w ogóle zauważył. ;-)
W stosunkach międzyludzkich prawie zawsze masz odpowiedź. Niekonieczne musi to być reakcja pozytywna, może to być nawet "spieprzaj dziadu", ale jest. Natomiast ignorowanie rozmówcy jest nieakceptowalne.

Być może człowiek nauczony takiego schematu komunikacji oczekuje też jasnej odpowiedzi od Boga. Czy to dziwne? Być może w przypadku błagania o coś Pana Boga, brak reakcji z czegoś wynika i sam w sobie jest odpowiedzią? Taka metarozmowa. Brak odpowiedzi jest odpowiedzią.

Więc co człowiek powinien robić, gdy usłyszał taką "odpowiedź"? Chyba zadać pytanie, poprosić w inny sposób - aż do skutku. Bo powtarzanie wciąż tego samego i oczekiwanie różnych rezultatów jest definicją głupoty.

"Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie" - Czy w tych słowach Pisma Świętego nie ma presupozycji, założenia, że jednak możliwa jest taka modlitwa, której efektem jest otrzymanie tego o co się prosi?

"bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz." Czy nie ma tu zachęty o korektę swojej modlitwy, aby była skuteczna i jednoczesnej obietnicy, że można modlić się dobrze?

Te słowa mówią jasno i wyraźnie, że można modlić się dobrze lub źle. O to mi chodzi. Czy takie szukanie skuteczności modlitwy jest niedobre?


Cz kwi 13, 2017 10:16 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
W mojej wspólnocie LM. jest inaczej.
To my jako grupa prowadząca modlitwy, mieliśmy za zadanie nauczyć innych prawidłowej modlitwy.
Z zaznaczaniem kropek, oraz wymowy słów takich jak Maryja zamiast Maria.
Przyznam że teraz kiedy jestem na modlitwie i słyszę ją rytmiczną, a nie jak wcześniej ciurkiem to czuję radość.
Inne osoby nie przygotowane do takiej modlitwy, z kolei uczą się od tych co zostali nauczeni, widać to po wyhamowywaniu tego turkotu.
Tak to można pomóc swojemu kapłanowi w jego posłudze.

Ze słowem Maryja zamiast Maria, wiąże się takie zachowanie,
Że słowo Maria wcześniej używane w Polskim języku, stało się bardzo popularne, bo nadawano bardzo często swoim córkom takie imię.
Więc w modlitwie Maria modliła się do Mari.
By jakoś wyróżnić osobę Matki Bożej, wprowadzono zmianę w pisaniu słowa oznaczającego Matkę Bożą, na słowo Maryja.
Tak jest pisane w modlitewnikach, tak powinno być wymawiane.
To tak a pro po niezbyt składnej więc rozpraszającej modlitwy.


Cz kwi 13, 2017 11:00 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm
Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
witoldm napisał(a):
W mojej wspólnocie LM. jest inaczej.
To my jako grupa prowadząca modlitwy, mieliśmy za zadanie nauczyć innych prawidłowej modlitwy.
Z zaznaczaniem kropek, oraz wymowy słów takich jak Maryja zamiast Maria.
Przyznam że teraz kiedy jestem na modlitwie i słyszę ją rytmiczną, a nie jak wcześniej ciurkiem to czuję radość.
.


Jednolitość recytacji, porządek pauz itp. są niewątpliwie bardzo pomocne. Tu się zgadzam
Na marginesie: wersja "Maryjo" jest w "zdrowaśce" zgodna z tradycją, ale niekoniecznie lepsza (trafiłeś na filologa), niemniej to nie jest dobra okazja i czas do zbyt specjalistycznych dyskusji. Nie pietnujmy mowiących: "Mario", mimo podanych przez Ciebie uzasadnień.


Cz kwi 13, 2017 1:10 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm
Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
sapper napisał(a):
Chcialbym jeszcze dodac ze praktycznie na wszystkich modlitwach wsppolnotowych, daje sie wyczuc wyrazny pospiech i slowa wypowiadane sa na bezdechu. Brzmi to jak galop, bez nie tylko zastanowienia sie nad slowami, ale w ogole nie ma nawet czasu pomyslec co sie mowi. Wychodzi z tego taki bezmyslny slowotok, w ktorym gdy ktos przerwie prubujac zlapac oddech nie jest pozniej w stanie wlaczyc sie w modlitwe, bo wszyscy w rozpedzie pobiegli juz daleko, a po modlitwie wszyscy maja zadyszke.
Czasem wyglada to jakby kazdy przed wyjsciem do kosciola zostawil w kuchni mleko na gazie i chce jak najszybciej skonczyc i biec do domu by mleko nie wykipialo.
Wole wtedy poczekac az skoncza by w ciszy spokojnie sie modlic.

Lekarstwem na to jest sensowne tempo. Można się go nauczyć. Może warto pogadać z prowadzącym modlitwę? Z księdzem? liderem? członkami wspólnoty?


Cz kwi 13, 2017 1:13 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm
Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Modlitwa szczegółowa, ukierunkowana vs ogólna
lekarstwo napisał(a):
@Terremoto
Chyba źle mnie zinterpretowałeś. Ja nie mam nic przeciwko modlitwom zbiorowym, itp. Po prostu szukam czegoś więcej.

Ok, z Twojego wcześniejszego posta nie wyczytałam, że dajesz szanse modliwom zbiorowym, skoro niekoniecznie pozytywnie się o nich wypowiedasz. Widać było tylko jedną drogę. Masz prawo :) szukać czegoś więcej, byle nie przekreślać innych form.

lekarstwo napisał(a):
"O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem" (Flp 4,6)

Gdy prosi się o coś człowieka, to oczekuje się informacji zwrotnej w jakiejkolwiek postaci. Niekoniecznie musi to być odpowiedź pozytywna. Ale najgorsze jest gdy nie masz żadnego potwierdzenia, że ten człowiek cię w ogóle zauważył. ;-)

Jasne, ale Pan Bóg nie musi działać wg schematów ludzkich. Dopuszczam więc spokojnie, na mocy wiary, wersję, w której nie będę wiedzieć, czy owoc modlitwy zaistniał. Moze dowiem się po śmierci. A może nie. Dla mnie wiara polega także na zaufaniu, że Pan Bóg mnie słyszy. Nie musi mi tego wciąż potwierdzać, udowadniać. Oczywiście byłoby fajnie mieć potwierdzenie skutku, ale zaufanie jest czasem ważniejsze. Także wtedy, gdy modlitwa jest "niespełniona". Np. modlimy się o czyjeś życie, a on umiera. Pozostaje zaufanie Bogu.


lekarstwo napisał(a):
"Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie" - Czy w tych słowach Pisma Świętego nie ma presupozycji, założenia, że jednak możliwa jest taka modlitwa, której efektem jest otrzymanie tego o co się prosi?
"bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz." Czy nie ma tu zachęty o korektę swojej modlitwy, aby była skuteczna i jednoczesnej obietnicy, że można modlić się dobrze?

Zgoda. Jak najbardziej. Ale jestem zdania, że nie zawsze muszę widzieć owoc. Jak już było wyżej. Owoc modlitw zbiorowych (niekoniecznie odklepywanych) oraz indywidualnych ("czegoś więcej").


Cz kwi 13, 2017 1:25 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL