Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:11 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 696 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44 ... 47  Następna strona
 Jedność Chrześcijan 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3948
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
TS7 napisał(a):
Jak określić "poziom służalczości" człowieka i porównać go z innymi?

Dlaczego chcesz się porównywać z innymi?
Każdy ma swoje zadanie i powinien przynieść adekwatny plon: 30 - sto, 60-cio, 100 krotny. Pilnuj swojego zadania.
Ocenę zostaw Bogu, bo on ma wgląd w serce człowieka.
TS7 napisał(a):
Skąd dany człowiek i inni ludzie mają wiedzieć czy teraz jest tym "najbardziej służalczym" i może władać Kościołem?

Uważam, że Kościół to nie grupa ludzi, którymi ma ktoś władać. Tu nie ma zależności władca / jego wasale.
Panem jest tylko Jezus, a ci co mają prowadzić Kościół tak jak zadecyduje Duch Św. mają być wzorem dla innych, co sam zaznaczył Ap. Piotr [I Piotra 5.3]:Nie jako panujący nad tymi, którzy są wam poruczeni, lecz jako wzór dla trzody.
Tak buduje się autorytet w Kościele.
TS7 napisał(a):
I potocznie mówiąc "jakie mam profity z tej pierwszości/największości"?

Upodabniasz się do Jezusa - to za mało?
Jeśli będziesz miał postawę sługi, która będzie wypływała z czystego serca, a nie z kalkulacji to nie stracisz swojej zapłaty.
O tym nauczał Jezus i apostołowie.
TS7 napisał(a):
"Ale co ta "wielkość" mi daje"?

Musisz odpowiedzieć sobie sam na to pytanie?
TS7 napisał(a):
Warto, aby te przemyślenia miały jakiś dowód, inaczej dlaczego ktoś ma je przyjąć?

Nikt nie musi ich przyjmować.


Pt paź 15, 2021 11:25 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3948
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
Barney napisał(a):
Nie ma ŻADNEGO uzasadnienia dla czynienia hipotez, jakoby w pierwszej w środku zdania zmieniła się osoba, o której mówi Jezus.
KAI EPI TAYTE TE PETRA - i na TEJ skale.
Gdyby powiedział, ja wiem, "a na tej skale" - to jeszcze, przy odrobinie złej woli, można by postawić taką hipotezę, jak stawiasz. Ale tekst na to nie pozwala.

Dzielisz włos na czworo - niepotrzebnie.
Dla mnie jest to wypowiedź w tym samym "stylu" co o świątyni i już to pokazywałem . Mówiąc w 3 osobie o skale Jezus mówił więc o sobie.
Używał też tego stylu w innych wypowiedziach, np. mówiąc o Synu Człowieczym.
Barney napisał(a):
Popatrz co robisz: zamiast czytać co Jezus powiedział, usiłujesz rozpaczliwie znaleźć "dowody" że Jezus rzekomo NIE MÓGŁ tak powiedzieć, jak powiedział. (chciałem dać "śmieszka", ale to niestety nie jest śmieszne).

Powiedział co powiedział - kwestia właściwego zrozumienia i nie manipulowania tekstem poprzez wtrącenie [czyli Skała] sugerujące, że Piotr jest skałą. {w świetle innych tłumaczeń to prymitywne zagranie}.
Porównaj sobie BT z BW, BG czy NKJV i przekładem interlinearnym.

Jest to wypowiedź Jezusa, dla której Twoja/kościelna interpretacja nie ma żadnego wsparcia w innych tekstach biblijnych. Dlatego trzeba ją rozumieć w kontekście innych fragmentów Pisma.
Tak jest właśnie lokowana Boża prawda w Biblii. Jest przeplatana jak warkocz przez różne teksty. Nie występuje tylko w jednym miejscu dlatego, aby nie można jej było zafałszować, bądź zmienić poprzez zmianę tekstu w przekładzie.

I jeszcze jedno spostrzeżenie:
Piotr nie miał żadnych cech, aby porównać go do skały. Nawet jego wiara, mimo objawienia, była na tyle słaba, że Jezus modlił się do Ojca aby ona nie ustała. Cóż to za skała, która może się zachwiać w wierze?
Jedynie o Abrahamie Biblia daje świadectwo, że nie zachwiał się w wierze [Rzym.14.19]. Nawet Mojżesz zachwiał się w wierze przy skale [IV Mojż. 20.7-12]. Ciekawe zestawienie: zachwianie Mojżesza przy niezachwianej skale.
Dlatego Biblia pokazuje nam Boga/Jezusa jako jedyną skałę, na której można cokolwiek oprzeć i budować w perspektywie wieczności - dotyczy to również Kościoła.
Barney napisał(a):
Zaprzeczasz przekazowi Ewangelii nie dlatego, że dochodzisz jej znaczenia; przeciwnie, jedynym powodem dla którego zaprzeczasz słowom Jezusa w tym fragmencie jest, że Ci one nie pasują, burzą zbudowany pieczołowicie gmach przekonań.

Jezus nigdy nie zaprzeczał tekstom Pisma. Jedyną skałą dla wybranych zawsze był Bóg/był Jezus co wyłożył jasno Ap. Paweł [I Kor.10.3-4]. Bóg/Jezus się nie zmienia i jego rola jako skały dla Kościoła też.

Jezus nie zawsze mówił ważne rzeczy wprost. Doskonałym przykładem jest właśnie tekst o zburzeniu świątyni. Dla nas to dziś jest rzecz jasna, bo mamy wytłumaczenie wypowiedzi, ale żydzi nie załapali nic.
Uważam, że tak też jest w kwestii skały dla Kościoła.

Ja ze swojej strony powiedziałem raczej wszystko w tym temacie.


So paź 16, 2021 12:44 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3948
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
feelek napisał(a):
A co jest wg Ciebie ważniejsze, fundament, czy budowniczy?

Dobry budowniczy założy fundament na właściwym podłożu . Jedno wynika z drugiego i jest spójne ze sobą.


So paź 16, 2021 12:59 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3948
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
sahcim napisał(a):
Zatem jeśli czytałeś i rozważałeś te dwa paragrafy[424, 881] i na tej podstawie twierdzisz, że one "mówią o różnych rzeczach" to co stoi na przeszkodzie żebyś mógł wykazać/dowieść, że tak jest jak napisałeś...?

Tu nie ma co udowadniać. Tak rozumiem i tyle. Ty możesz posiadać inne zdanie.
Te dwa paragrafy wg mnie są rozbieżne, a i tak każdy z nich się myli. To pokazałem w moich wszystkich postach.
sahcim napisał(a):
O tym ,że czytanie Pisma świętego jest moim obowiązkiem dowiedziałem się już na lekcjach religii w drugiej klasie podstawówki...

Jednocześnie dowiedziałeś się, że tylko Twój Kościół posiada właściwe zrozumienie Pisma Świętego. I tak Kościół dyktuje Ci jak masz rozumieć to co czytasz. Sorki, ale takie pranie mózgu robią sekty.
sahcim napisał(a):
Jeśli zatem zostałeś przez Pana ustanowiony do jednej z tych wyżej wymienionych posług, to pełnij swą służbę z troską o dusze tobie powierzonych, bo będziesz musiał zdać ze swojej służby sprawę Panu, ale jeśli nie ustanowił cię Pan nauczycielem czy pasterzem(przełożonym) w Jego Kościele, to, bądź posłuszny temu, którego ustanowił, i bądź mu uległy, ponieważ on czuwa nad duszą twoją i musi zdać sprawę z tego. Niech to czyni z radością, a nie ze smutkiem, bo to nie byłoby dla ciebie korzystne...

Taką też mam postawę. Jednak uważam, że każdy ponosi odpowiedzialność za samego siebie, a przełożony czy nauczyciel lub pasterz ma się kierować poniższą zasadą [I Piotra 4.11]:Jeśli kto mówi, niech mówi jak Słowo Boże. Jeśli kto usługuje, niech czyni to z mocą, której udziela Bóg, aby we wszystkim był uwielbiony Bóg przez Jezusa Chrystusa. Jego jest chwała i moc na wieki wieków. Amen.
Jeśli nauczyciele, przełożeni/pasterze nie spełniają tych standardów, to nie jestem zobowiązany do dalszego posłuszeństwa. Dalsze trwanie w postawie posłuszeństwa wg mnie staje się grzechem.
sahcim napisał(a):
Nie, Gregorze, pisząc to co napisałem chce zwrócić takim jak ty(solascripturowcom) uwagę, że Kościół Chrystusa jest Jego Ciałem w którym jedne członki są ustanowione by przewodzić wspólnotom, a inne by być im posłuszne/poddane zatem albo się jest członkiem Kościoła Chrystusa i służy się wspólnocie w takim zakresie jaki ustanowił Chrystus(przewodzący/poddany) albo się nie jest w Jego Kościele...

Ja w swojej wspólnocie służę tak jak mogę - na różne sposoby.
Wiesz sahcim, w kwestii członkostwa w Kościele Chrystusa istnieje prosta prawda biblijna : kto jest w Kościele Jezusa, to okaże się ostatecznie podczas jego przyjścia po Oblubienicę.
sahcim napisał(a):
Ty się pytasz czy możesz się za mnie pomodlić...? 8O Ja myślałem że wśród chrześcijan modlitwa za siebie nawzajem jest czymś oczywistym bez potrzeby zgody na nią.

A czy uważasz, że Pan Bóg wysłuchuje modlitw solascripturowców?


So paź 16, 2021 1:26 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3948
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
Yarpen Zirgin napisał(a):
Przeczytałem Twoje posty. Robiłeś w nich co tylko się dało, aby tylko zaprzeczyć jasnej i jednoznacznej nauce Zbawiciela na temat tego, na kim zbuduje swój Kościół, bo Tobie ona nie pasuje do poglądów.

Przytaczałem proste prawdy biblijne rozsiane po całym Piśmie.
O tym, że jedynie Bóg jest skałą dla człowieka pisał np. Dawid 3000 lat temu.
Twój Kościół zignorował to, wymyślając swoją interpretację, której Cię nauczono zanim nauczyłeś się czytać.
Yarpen Zirgin napisał(a):
Lepsze jest słuchanie Chrystusa i Apostołów, a nie przebieranie sobie w ich naukach w poszukiwaniu tego, co pasuje do poglądów.

No to zacznij ich słuchać, zamiast o tym pisać.


So paź 16, 2021 1:51 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
Mam wrażenie, że dalsza dyskusja jest zbędna - doskonale widać, kto tu kieruje się tekstem Pisma, a kto je wykręca. Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, proszę dać znać - dalsze przepychanie się z Gregorem, który nie ma żadnych argumentów merytorycznych ani biblijnych sensu nie ma. Na kwestie powtórzone przez Gregora w powyższych postach już odpowiedziano - zrobiłem to zarówno ja, jak i inni.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


So paź 16, 2021 4:10 am
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
Gregor napisał(a):
Yarpen Zirgin napisał(a):
Lepsze jest słuchanie Chrystusa i Apostołów, a nie przebieranie sobie w ich naukach w poszukiwaniu tego, co pasuje do poglądów.

No to zacznij ich słuchać, zamiast o tym pisać.

Gdybym tego nie robił, to poszedłbym w Twoje ślady.


So paź 16, 2021 9:01 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 28, 2005 11:53 pm
Posty: 2409
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
Gregor napisał(a):
Przytaczałem proste prawdy biblijne rozsiane po całym Piśmie.

Gregor - jestes genialny. Tyle samouwielbienia. Tylko Ty masz racje i jestes wzorem jak wszystko rozumiec i jak postepowac. Wybralem klka Twoich wypowiedzi:

"Ja w swojej wspólnocie służę tak jak mogę - na różne sposoby.
Takie mam zdanie i przy nim pozostanę.
Ja zwyczajnie czytam, rozważam i wyciągam wnioski.
Cały czas mówię o znaczeniu w danym kontekście.
Wiesz, nawet ta moja wymyślona interpretacja jest wsparta na prawdzie
Mnie interesuje budowla/przybytek święty w Panu budowany na Jezusie Chrystusie - to mój wybór.
Wystarczy, że przeczytasz ze zrozumieniem - potrzeba tylko trochę dobrej woli.
Ja postrzegam tak, jak jest napisane.
W przeciwieństwie do Ciebie bazuję na szerokim kontekście biblijnym widocznym w ST i NT."


So paź 16, 2021 1:41 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3948
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
Barney napisał(a):
Mam wrażenie, że dalsza dyskusja jest zbędna - doskonale widać, kto tu kieruje się tekstem Pisma, a kto je wykręca.

W tym się zgadzamy. Dalsza dyskusja jest zbędna.
Barney napisał(a):
dalsze przepychanie się z Gregorem, który nie ma żadnych argumentów merytorycznych ani biblijnych sensu nie ma.

Moje argumenty przedstawiłem w poprzednich 22 postach. :mrgreen:
Ona tam istnieją mimo, że je odrzucasz.


So paź 16, 2021 2:47 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14112
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
Było jak najbardziej przedstawione jak tak zwany chrześcijanin biblijny kombinuje z biblia aby wykoślawić jej przekaz tylko po to aby udowodnić swoją tezę która biblijna nie jest. Mamy doskonały przykład manipulacji w twoim wykonaniu. Z moich doświadczeń z rozmów z protestującymi tak jest zawsze jak biblia przeczy ich tezom to tym gorzej dla Biblii.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


So paź 16, 2021 3:19 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 12:49 am
Posty: 636
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
Gregor,

Cytuj:
Dlaczego chcesz się porównywać z innymi?
Każdy ma swoje zadanie i powinien przynieść adekwatny plon: 30 - sto, 60-cio, 100 krotny. Pilnuj swojego zadania.
Ocenę zostaw Bogu, bo on ma wgląd w serce człowieka.


Chodziło mi o to jak wybrać tego co decyduje, nie o porównywanie się.

Powiedziałeś, że żaden człowiek nie ma władzy większej niż ktoś inny nad interpretacją choćby Pisma Świętego.

Co sugerować może, że interpretacja każdej osoby (a każdy tekst może mieć różne interpretacje jak nie jest SUPER oczywisty tzn. "każdy rozumie to tak samo") jest "równie dobra". Ale to się kłóci z tym, że ludzie "nawet Chrześcijanie" mają różne interpretacje tego samego tekstu. Tym samym "PRAWDA = FAŁSZ".

Wobec tego jak zdecydować czy z dwóch sprzecznych opinii Twoja jest prawidłowa?
Jeżeli dana osoba decyduje, że ona zawsze ma rację w swojej interpretacji, to czy to nie nazywa się pycha?

Cytuj:
Uważam, że Kościół to nie grupa ludzi, którymi ma ktoś władać. Tu nie ma zależności władca / jego wasale.
Panem jest tylko Jezus, a ci co mają prowadzić Kościół tak jak zadecyduje Duch Św. mają być wzorem dla innych, co sam zaznaczył Ap. Piotr [I Piotra 5.3]:Nie jako panujący nad tymi, którzy są wam poruczeni, lecz jako wzór dla trzody.
Tak buduje się autorytet w Kościele.


Bo może nie rozumiesz, że nie ma obowiązku podporządkowania się pod władzę Kościoła.
Jest to "dobrowolne podporządkowanie".

A skoro "największy/pierwszy" ma być "sługą wszystkich" to czy nie masz być też sługą np. Nas tutaj na forum i służyć Nas przekonywaniem zamiast mówić w kółko i na okrągło jak mantrę "nikt nie musi tego przyjmować".
Po co takie banały wypowiadać skoro chyba większość osób jest tego świadoma.

Tak samo czy nie masz być też "sługą sługi sług Bożych" (sługą Papieża) i całego Kościoła Katolickiego? Czy też jesteśmy wykluczeni ze słowa "Wszystkich"?

Cytuj:
Upodabniasz się do Jezusa - to za mało?
Jeśli będziesz miał postawę sługi, która będzie wypływała z czystego serca, a nie z kalkulacji to nie stracisz swojej zapłaty.
O tym nauczał Jezus i apostołowie.


Chodziło mi o to czym się różni na Ziemi osoba, która "przewodzi" czy jest "największa/pierwsza" od wszystkich Chrześcijan? Czy daje to tej osobie jakieś przywileje inne niż "zadowolenie Boga"? (nie umniejszam "zadowolenia Boga")

A może na Ziemi się niczym nie różni, ale w Niebie jest jakaś "hierarchia za zasługi"?
Będziesz np.
Generałem Nieba
Pułkownikiem Nieba
Majorem Nieba
Porucznikiem Nieba
Szeregowcem Nieba?

I czym się takie osoby różnią w ramach Nieba?
(nie chodzi mi o kalkulacje, tylko o stwierdzenie jak jest)

Cytuj:
Musisz odpowiedzieć sobie sam na to pytanie?


Ponownie nie mówię o "interesowności" tylko o stwierdzenie jak jest.

Cytuj:
Nikt nie musi ich przyjmować.


Ale Tobie nie ma zależeć na tym by tak się stało?

====

I tak naprawdę po co te radosne emotikonki?
Co Cię tak bawi w tym, że nie możemy się dogadać i osiągnąć jedności?
Czy to sprawia Ci radość?


So paź 16, 2021 4:02 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm
Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
Gregor napisał(a):
sahcim napisał(a):
Zatem jeśli czytałeś i rozważałeś te dwa paragrafy[424, 881] i na tej podstawie twierdzisz, że one "mówią o różnych rzeczach" to co stoi na przeszkodzie żebyś mógł wykazać/dowieść, że tak jest jak napisałeś...?
Tu nie ma co udowadniać. Tak rozumiem i tyle. Ty możesz posiadać inne zdanie.
Drogi Gregorze...najpierw wciskasz mi jakoby nauczono mnie, że jestem zwolniony z dociekania prawdy, a gdy staram się jej dociec pytając ciebie jakie masz argumenty żeby twierdzić iż te dwa paragrafy "mówią o różnych rzeczach" to zachowujesz się jak małe dziecko, tzn. odpowiadasz w stylu wiem ale nie powiem, a ty sobie możesz uważać jak chcesz
Cytuj:
Te dwa paragrafy wg mnie są rozbieżne, a i tak każdy z nich się myli.
Udowodnij to, a nie odsyłaj mnie do wszystkich twoich postów żeby mnie tylko zbyć...to dziecinada Gregorze.
Gregor napisał(a):
sahcim napisał(a):
O tym ,że czytanie Pisma świętego jest moim obowiązkiem dowiedziałem się już na lekcjach religii w drugiej klasie podstawówki...
Jednocześnie dowiedziałeś się, że tylko Twój Kościół posiada właściwe zrozumienie Pisma Świętego.
Owszem, Gregorze...ale gdy osiągnąłem wiek dorosłości, to osobiście się o tym przekonałem, gdy pracując ze świadkiem Jehowy dyskutowaliśmy o wierze, a potem przebywając około roku z zielonoświątkowcami. Tak więc nie wciskaj mi kitów, że ktoś dyktuje mi jak mam rozumieć to, co czytam...
Jestem z tych, którzy lubią dociekać dlaczego tak a nie inaczej, stąd nie zadawalaja mnie teksty typu: ja tak rozumiem i tyle, a ty sobie możesz uważać jak chcesz...
Tak więc Gregorze jeżeli poprzesz swoje twierdzenia odnośnie ww paragrafów KKK jakimiś konkretnymi argumentami, to dowiedziesz, że zależy ci na prawdzie...
Gregor napisał(a):
sahcim napisał(a):
Jeśli zatem zostałeś przez Pana ustanowiony do jednej z tych wyżej wymienionych posług, to pełnij swą służbę z troską o dusze tobie powierzonych, bo będziesz musiał zdać ze swojej służby sprawę Panu, ale jeśli nie ustanowił cię Pan nauczycielem czy pasterzem(przełożonym) w Jego Kościele, to, bądź posłuszny temu, którego ustanowił, i bądź mu uległy, ponieważ on czuwa nad duszą twoją i musi zdać sprawę z tego. Niech to czyni z radością, a nie ze smutkiem, bo to nie byłoby dla ciebie korzystne...

Taką też mam postawę. Jednak uważam, że każdy ponosi odpowiedzialność za samego siebie, a przełożony czy nauczyciel lub pasterz ma się kierować poniższą zasadą [I Piotra 4.11]:Jeśli kto mówi, niech mówi jak Słowo Boże. Jeśli kto usługuje, niech czyni to z mocą, której udziela Bóg, aby we wszystkim był uwielbiony Bóg przez Jezusa Chrystusa. Jego jest chwała i moc na wieki wieków. Amen.
Jeśli nauczyciele, przełożeni/pasterze nie spełniają tych standardów, to nie jestem zobowiązany do dalszego posłuszeństwa. Dalsze trwanie w postawie posłuszeństwa wg mnie staje się grzechem.
Ale to znowu wg ciebie, a nie nauczania Pana Jezusa, bo On powiedział aby czynić i zachowywać wszystko, co polecą, lecz tylko uczynków ich nie naśladować zatem znowu to ty stawiasz się na miejscu Nauczyciela...
Gregor napisał(a):
sahcim napisał(a):
Nie, Gregorze, pisząc to co napisałem chce zwrócić takim jak ty(solascripturowcom) uwagę, że Kościół Chrystusa jest Jego Ciałem w którym jedne członki są ustanowione by przewodzić wspólnotom, a inne by być im posłuszne/poddane zatem albo się jest członkiem Kościoła Chrystusa i służy się wspólnocie w takim zakresie jaki ustanowił Chrystus(przewodzący/poddany) albo się nie jest w Jego Kościele...

Ja w swojej wspólnocie służę tak jak mogę - na różne sposoby.
Wiesz sahcim, w kwestii członkostwa w Kościele Chrystusa istnieje prosta prawda biblijna : kto jest w Kościele Jezusa, to okaże się ostatecznie podczas jego przyjścia po Oblubienicę.
Jeśli to dopiero podczas przyjścia Pana Jezusa się okaże czy jesteś w Kościele Chrystusa, to ty też nie wiesz(nie masz pewności), że jesteś w tym właściwym Kościele...skąd zatem w tobie taką pewność właściwego rozumienia słów Kościoła apostolskiego(chrystusowego) ?
Gregor napisał(a):
sahcim napisał(a):
Ty się pytasz czy możesz się za mnie pomodlić...? 8O Ja myślałem że wśród chrześcijan modlitwa za siebie nawzajem jest czymś oczywistym bez potrzeby zgody na nią.
A czy uważasz, że Pan Bóg wysłuchuje modlitw solascripturowców?
Oczywiście...pod warunkiem, że są one zgodne z wolą Bożą względem ich bliźnich...

_________________
Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...


So paź 16, 2021 6:46 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3948
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
sahcim napisał(a):
Drogi Gregorze...najpierw wciskasz mi jakoby nauczono mnie, że jestem zwolniony z dociekania prawdy, a gdy staram się jej dociec pytając ciebie jakie masz argumenty żeby twierdzić iż te dwa paragrafy "mówią o różnych rzeczach" to zachowujesz się jak małe dziecko, tzn. odpowiadasz w stylu wiem ale nie powiem, a ty sobie możesz uważać jak chcesz

Proszę oto argument
Mowa jest o różnych rzeczach gdyż:
[424] - skałą jest wiara
[881] - opoką jest Piotr
Dla mnie wiara ≠ Piotr.
Poza tym Piotr wyznał Jezusa jako Syna Bożego nie na podstawie swojej wiary, tylko na podstawie objawienia od Boga. Wiara tutaj w ogóle nie występowała.
sahcim napisał(a):
Udowodnij to, a nie odsyłaj mnie do wszystkich twoich postów żeby mnie tylko zbyć...to dziecinada Gregorze.

Moją argumentację zawarłem w ponad 20 postach, więc nie będę tworzyć jakiegoś konspektu. W nich jasno pokazałem kogo uważam za skałę Kościoła, co wyklucza innych "kandydatów".
Niestety sahcim muszę Cię odesłać do lektury tych postów.
sahcim napisał(a):
Tak więc Gregorze jeżeli poprzesz swoje twierdzenia odnośnie ww paragrafów KKK jakimiś konkretnymi argumentami, to dowiedziesz, że zależy ci na prawdzie...

Masz to więc w pierwszym akapicie i odniesienie w drugim do miejsca gdzie przedstawiłem szereg argumentów.
sahcim napisał(a):
Ale to znowu wg ciebie, a nie nauczania Pana Jezusa, bo On powiedział aby czynić i zachowywać wszystko, co polecą, lecz tylko uczynków ich nie naśladować zatem znowu to ty stawiasz się na miejscu Nauczyciela...

Tak mam swoje wyrobione zdanie na podstawie lektury i rozważania Biblii.
Po to mam Biblię, aby z nią weryfikować to co ktoś mówi.
Nie widzę też sprzeczności z fragmentem, który przytoczyłem. Jezus i apostołowie nigdzie nie nauczali o ślepym posłuszeństwie.
Jeśli ktoś nie naucza z godnie z prawdą Ewangelii, to nikt nie jest zobowiązany przyjmować takie nauczanie i postępować wg błędnej nauki.
Biblia przedstawia jasno, że jest granica posłuszeństwa względem przełożonych.
sahcim napisał(a):
Jeśli to dopiero podczas przyjścia Pana Jezusa się okaże czy jesteś w Kościele Chrystusa, to ty też nie wiesz(nie masz pewności), że jesteś w tym właściwym Kościele...

Pisałem to w kontekście, że nikt nie może wyrokować o innym człowieku odnośnie tego czy jest czy nie jest w Kościele Jezusa.
Co do mnie, to pewność gdzie jestem i dokąd zmierzam pozostawię dla siebie.
sahcim napisał(a):
skąd zatem w tobie taką pewność właściwego rozumienia słów Kościoła apostolskiego(chrystusowego) ?

Po pierwsze za takie czy inne rozumienie Pisma biorę pełną odpowiedzialność przed Bogiem.
Po drugie nikomu nie narzucam swojego zrozumienia.
Po trzecie pewność wypływa z faktu, że swoje życie oparłem na duchowej Skale, o której pisałem we wcześniejszych postach.
Ci, którzy jej zaufali są bezpieczni i nie zawiodą się również w kwestii rozumienia Pisma.
Jezus dał obietnicę, że jeśli prosisz Boga o chleb to On nie da Ci kamienia.
Ja wierzę w tą obietnicę odnośnie rozumienia Pisma.
Stąd pewność, bo wiem komu zaufałem.


N paź 17, 2021 12:36 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3948
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
TS7 napisał(a):
Chodziło mi o to jak wybrać tego co decyduje, nie o porównywanie się.

Zapytaj więc tych co wybierają w Twoim Kościele, bo ja nikogo nie wybieram.
TS7 napisał(a):
Co sugerować może, że interpretacja każdej osoby (a każdy tekst może mieć różne interpretacje jak nie jest SUPER oczywisty tzn. "każdy rozumie to tak samo") jest "równie dobra". Ale to się kłóci z tym, że ludzie "nawet Chrześcijanie" mają różne interpretacje tego samego tekstu. Tym samym "PRAWDA = FAŁSZ".

Uważam, że każdy odpowiada indywidualnie przed Bogiem za rozumienie Pisma., bo to Bóg udziela poznania.
TS7 napisał(a):
Wobec tego jak zdecydować czy z dwóch sprzecznych opinii Twoja jest prawidłowa?

Musisz sam wyrobić sobie opinię na podstawie własnej lektury danego tekstu, a potem zdecydować.
TS7 napisał(a):
Jeżeli dana osoba decyduje, że ona zawsze ma rację w swojej interpretacji, to czy to nie nazywa się pycha?

To zależy.
TS7 napisał(a):
A skoro "największy/pierwszy" ma być "sługą wszystkich" to czy nie masz być też sługą np. Nas tutaj na forum i służyć Nas przekonywaniem zamiast mówić w kółko i na okrągło jak mantrę "nikt nie musi tego przyjmować".

Bo ja nikomu nie narzucam swojego zdania.
Mam ten komfort, że nie odpowiadam za to co kto myśli na temat tego co tu piszę.
Masz wolną wolę i rozum, więc decydujesz czy gość mówi dobrze czy źle.
TS7 napisał(a):
Tak samo czy nie masz być też "sługą sługi sług Bożych" (sługą Papieża) i całego Kościoła Katolickiego? Czy też jesteśmy wykluczeni ze słowa "Wszystkich"?

Służę moim braciom i siostrom, którzy są dla mnie domownikami tej samej wiary.
Jeśli cały Kościół Katolicki i Papież potrzebuje sługi to może zgłoś się na ochotnika?
TS7 napisał(a):
Chodziło mi o to czym się różni na Ziemi osoba, która "przewodzi" czy jest "największa/pierwsza" od wszystkich Chrześcijan?
Powierzoną odpowiedzialnością.
TS7 napisał(a):
A może na Ziemi się niczym nie różni, ale w Niebie jest jakaś "hierarchia za zasługi"?Będziesz np.Generałem Nieba,Pułkownikiem Nieba,
Majorem Nieba,Porucznikiem Nieba,Szeregowcem Nieba?

W tej kwestii polecam lekturę listów do Kościołów z Apokalipsy.
TS7 napisał(a):
Cytuj:Nikt nie musi ich przyjmować.
Ale Tobie nie ma zależeć na tym by tak się stało?

Nie, bo nie szukam wyznawców tego co piszę.
TS7 napisał(a):
I tak naprawdę po co te radosne emotikonki?
Co Cię tak bawi w tym, że nie możemy się dogadać i osiągnąć jedności?
Czy to sprawia Ci radość?

A masz z nimi jakiś problem? Jak widać to inni też jest stosują.
To taka konwencja na tym forum.


N paź 17, 2021 1:21 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 25, 2018 9:59 am
Posty: 1271
Lokalizacja: Białystok
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Jedność Chrześcijan
Gregor napisał(a):
Musisz sam wyrobić sobie opinię na podstawie własnej lektury danego tekstu, a potem zdecydować.

A co z przestrogą św. Piotra, by powstrzymywać się od prywatnego interpretowania pism, czy należy ją także odczytywać w jakimś innym kontekście?


N paź 17, 2021 11:04 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 696 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44 ... 47  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL