Re: Zakonnica w The Voice of Italy.
Damian11 napisał(a):
Niby wychodzimy do ludzi itd i wszystko super, ale jakby mam odczucie jakies ze cos to nie tak powinno wygladac wiem brzmie jak ks Natanek ;P.
Ona po prostu wyszła i zaśpiewała i to jest ok, nie widzę w tym póki co nic niestosownego. A wiele zależy od tego co z tego dalej wyniknie, jeśli jej się w programie powiedzie co dalej z tym zrobi.
Jaki w ogóle siostrze cel przyświecał, gdy zdecydowała się wziąć udział w takim show, to też jest ważne a ja włoskiego nie znam, więc nie wiem.
Ps Miny sędziów - bezcenne ;)