Re: Chrześcijaństwo a oddanie zwłok???
Boro napisał(a):
Ciało jest świątynią Ducha Świętego, ale tylko do momentu śmierci. To chyba oczywiste, że gnijące, jedzone przez larwy truchło nią nie jest...
Co się dzieje z duszą pomiędzy śmiercią a zmartwychwstaniem? Tego nie wiem, ale na pewno martwe ciało nie jest jej do niczego potrzebne. A żywym może się ono jeszcze przydać.
To z kolei pozwala chrześcijanom robić z ciałem co tylko się chce?
tylko zuważ, że raczej żadne działania z ciałami zmarłych nie wchodza na taki poziom na jaki ty stawiasz ciało zmarłego.
Zastanawiamy się czy dopuszczalne jest uznanie woli zmarłego chrześcijanina i naukowca chrześcijanina na dowolne zajmowanie się ciałem. czy są jednak jakieś, ale.
To co piszesz o fizyce, chemii ciała jest jak najbardziej prawdziwe szukamy jednak granic jakie stawia chrześcijaństwo.
Ja zauważam ma szereg kulturowo - sanitarnych. Chętnie poznałbym te wynikających z prawd wiary.