Kriss1977, odpowiedz mi na pytanie:

Czy wierzysz we wszystko, co Kościół podaje do wierzenia?

http://pismoswiete.republika.pl/dekalog.html
chodzi mi o meritum by nie oddawać cześci obrazom

czy wy naprawdę nie wiecie że wierzymy w tego samego Boga...Ludzie obudzcie się ...

O ile rozumiem, chodzi o powrót do KK. Dlaczego chcesz wracać, skoro to ten sam Bóg i w zasadzie można trochę pobyć u katolików, potem do zielonoświątkowców na chwilę, bo ładnie śpiewają i cuda się zdarzają na zawołanie. KK jest toporny, wymagający, każe wierzyć w jakieś dogmaty. Po co Ci to? Narzeczona zmusza?

nie ma jak katolicka miłość do bliżniego..

Miłość, żebyś wiedział. Wszystkie pytania dążą do jednego. Chodzi o to, byś zobaczył siebie...dokąd zmierzasz? Z kim idziesz?
Nie odpowiadasz na pytania. Za pół roku zachwycisz się inna denominacją, bo marketing na 'miłość' zastosowano i znów tam pobiegniesz? Powinieneś wiedzieć dlaczego i do czego chcesz wrócić.

miałem drobną rozterkę ale mnie powstrzymaliście zostaje w Kea,dziękuje wam z Bogiem.

Wiedziałam, że masz rozterkę. Za pół roku miałbyś następną. Problem leży w Tobie. Może kiedyś zrozumiesz...

jaki problem ja wyznaje wiarę w Boga i wy także ja pragnę Jezusa i wy także nie szukajmy podziałów , byłem wychowany w dotkrynie KK teraz jestem w KEA choć nie ma idealnego kościoła dobrze mi z tym że nie muszę udawać,drobne wątpliwości będą kto ich nie ma...

Jak liczysz, że będziemy płakać, namawiać cę i błagać o powrót to się przeliczysz. Przykre jest to, że nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie: czy wierzysz w to co wyznaje KK i w sumie sam chyba nie wiesz jakie są różnice między wyznaniami, skoro jedyne co piszesz to: "wyznajemy tego samego Boga". Potrafisz sam sobie odpowiedzieć dlaczego rozważałeś przejście do KK?

Jednak nauczania katolickiego w całości nie uznajesz, ani nie przyjmujesz. To w ogóle po co i na jakich zasadach chciałeś "powracać" do Kościoła katolickiego, skoro odrzucasz chociażby nauczanie na temat obrazów?

Widzę że niektórzy piszą tu herezje nie zgodne z katechizmem KK.

Natomiast ja widzę, że unikasz jak ognia odpowiedzi na pytania, które ci zadaliśmy.

Co masz na myśli?

Spotkanie z luteraninem, który (twierdzi, że) wie, co jest nie zgodne z katechizmem KK,
podczas gdy nie wie, jaka jest luterańska (identyczna z katolicką)
numeracja I./II. przykazania Dekalogu, to ciekawe doświadczenie.