Slogany i banały.
Bóg dał mechanizm a reszta odbywa się bez jego ingerencji.


Nie było w ogrodzie owocu nieśmiertelności.


Nie żartuj. Szatanowi tez błogosławi?
najpierw przemyśl co piszesz za bzdury.


Takich wersetów nie ma.


Sugeruje że może zgrzeszyć.
Nadal będzie żył wtedy wiecznie w niebie?




Niestety nie jesteś w stanie tego pojąc wiec szkoda czasu.Ostatni raz i koniec
1 Po śmierci się nie żyje .
2 Oni żyli po zmartwychwstaniu. (Po śmierci nie żyli.patrz punkt 1)




Ciało Jezusa jest duchowe a Adama fizyczne dlatego jest śmiertelne.


To już farmazony do kwadratu wiec odpadam


Taka pamieć istnieje na kartce książki .
W takiej książce .Potem Bóg sobie otwiera ,patrzy i robi "ja" według " przepisu z książki.





Ma zapisane w takiej książce


Ten sam.



Nie istniał .
A doskonałość dał mu Bóg z niczego.
Tak sobie zrobił.

to wg ciebie człowiek jest dawcą życia...no pięknie..."ja" z kreacjonisty przechrzcił się na naturalistę
jak przeczytasz werset z Rdz 3:22 to się przekonasz, że było...(żyć wiecznie=być nieśmiertelny)
może dla ciebie człowiek(istota cielesnoduchowa) = szatan(istota duchowa)...ale Biblia uczy czegoś innego...
są w Biblii...wystarczy tylko otworzyć na Ps 2:7; Hbr 1:5 np tu...
absolutnie nie...
udowodnij
oni nie żyli po Zmartwychstaniu, bo Chrystus zmartwychstał jako pierwszy spośród tych co ponarli(patrz Biblia)...
skoro jedno ciało jest duchowe(Jezusa), a drugie było fizyczne(Adama), więc róźnią się one(są inne tak jak mówiłem) czy nie...??? logika się kłania
ale Biblia nie mówi, że Bóg jest Bogiem umarłych, którzy są zapisani w "książce" ale mówi wyraźnie, że Bóg jest Bogiem żywych...
hmm...jeśli taką pamieć o "ja" Bóg ma zapisaną na kartce książki
("W takiej książce"-wg "ja") i "potem Bóg sobie otwiera patrzy i robi "ja" według " przepisu z książki" tzn, że pamięć o osobie "ja" (osobie żyjącej na ziemi) nie idzie w zapomnienie, ale istnieje(żyje) u Boga...zatem cytat podawany przez ciebie (a zmarli niczego zgoła nie wiedzą, zapłaty też więcej już żadnej nie mają, pamięć o nich idzie w zapomnienie.) nie mówi o tym, że "ja" przestaje w ogóle istnieć, ale że pamięć o "ja" idzie w zapomnienie u ludzi, a nie Boga, no nie...?
no patrz...ten sam Adam(ta sama osoba), a "ja" twierdzi, że Adam po upadku nie chciał żyć i nie ma za niego ofiary...
hmm...to doskonałoś może pochodzić(mieć swoje źródło) w NICZYM...??? możesz tą tezę jakoś logicznie(rozumowo) uzasadnić...("Tak sobie zrobił" , to nie jest ani rozumowe ani biblijne wyjaśnienie)

O zmiana wersetu na 1:5?
No to w którym zdaniu jest mowa o nieśmiertelności?

Tak.
ma zapisane.
Nie czytałeś?
(15) Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia.

Także proszę i ciebie, prawdziwy Syzygu, pomagaj im, bo one razem ze mną trudziły się dla Ewangelii wraz z Klemensem i pozostałymi moimi współpracownikami, których imiona są w księdze życia.

(List do Filipian 4:1-6, Biblia Tysiąclecia)


No i wiele innych wersetów

Bo Bóg może zrobić co tylko zechce.
Niestety człowiek tego nie zrozumie jak Bóg może stworzyć ziemie i człowieka.

korekta błędu podwójnej piątki wynikającego z pośpiechu...(zazwyczaj piszę na dużurze w pracy)...
o wrodzonej nieśmiertelności czyli pochodzącej poprzez zrodzenie z nieśmiertelnej natury Jahwe...no właśnie w Ps 2:7 i Hbr 1:5

ależ czytałem ale przecież dla ciebie Apokalipsa to wizja.
To jest tylko taki obraz w głowie Jana.To nie są fakty...dla mnie natomiast Apokalipsa, to są obrazy prawdziwe rzeczywistości niebiańskiej, którą już Jan widział i nam objawił i dlatego właśnie przez dwie strony już udowadniam ci, że "ja" po śmierci nie idzie w zapomnienie(w sensie przestaje istnieć) ale że żyje/istnieje zawsze u i dla Boga...
prosiłem cię o rozumowe wyjaśnienie jak doskonałoś może pochodzić(mieć źrodło) z NICZEGO...

Z Boga a nie z niczego.

Dla ciebie apokalipsa to może byc nawet ksiązka do geografii.
Ważne co Jan na ten temat napisał a nie to co ty uważasz.

A cytowałem z listu do filipian

a wyżej jest napisane ...więc może w końcu się zdecyduj która opcja z tych dwóch napisanych przez ciebie jest prawdziwa...ta pierwsza czy ta druga...
no widzisz...a Jan napisał ważne słowa: A gdy otworzył pieczęć piątą, ujrzałem pod ołtarzem dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli. I głosem donośnym tak zawołały: Dokądże, Władco święty i prawdziwy, nie będziesz sądził i wymierzał za krew naszą kary tym, co mieszkają na ziemi?.I dano każdemu z nich białą szatę, i powiedziano im, by jeszcze krótki czas odpoczęli, aż pełną liczbę osiągną także ich współsłudzy oraz bracia, którzy, jak i oni, mają być zabici., a ty uznałeś je za(cyt) "tylko taki obraz w głowie Jana"...
ale z Flp cytowałeś 4:1-6, a ja odnosiłem się do tego cytatu który podałeś przed...nr (15)... :)

czepianie się słówek jest nie za bardzo Na miejscu.
Bóg to jest ktoś a Nie coś ale jeżeli chcesz to wyjaśniam.
Bóg nie musi mieć materialnych rzeczy żeby coś z nich zrobić .
zrobił to z siebie.
Ma taką moc
ale jeżeli uważasz że się mylę to wyjaśni mi z czego bóg zrobił wszechświat


jak zwykle werset wyrwany z kontekstu .
przeczytaj pierwszy roździał pierwszy werset.
jeżeli apokalipsa to fakty oznacza to według ciebie że istnieje książka życia.
a to wyjaśnia gdzie bóg zapisuje tych co mają zmartwychwstać.
czyli nie musi pamiętać bo ma zapisane.


Ok.jeśli zatem apokalipsa to fakty to co to jest bestia z rogami z10głowami i tp

Tutaj nie ma "czepiania się" słówek, jest tylko i wyłącznie ustalanie, która z wersji twoich wypowiedzi jest aktualną, bo raz po raz je zmieniasz na inną...
po pierwsze: czy ja sugeruję gdzieś, że Bóg to jest "coś" żebyś tłumaczył mi, że tym nie jest...a po drugie: czy doskonałość, o źródło(pochodzenie) której pytam jest materią żebyś tłumaczył iż Bóg nie musi mieć materialnych rzeczy żeby coś z nich zrobić...???
hmm...ok,
przyjrzyjmy się tej wypowiedzi "ja"...piszesz, że Bóg zrobił materialne rzeczy z siebie czy sugerujesz zatem, że cała istniejąca "z Boga" materia jest boską emanacją...???
Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem, a On wysławszy swojego anioła oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu Janowi...przeczytałem i nigdzie nie widzę żeby poprzedni cytat mówiący o istnieniu(życiu) w Bogu dusz(osobowych "ja") zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli, był wyrwany z kontekstu na który wskazują pierwsze słowa wizji Jana...
no wybacz ale to ty uważasz, że pamięć o osobowym "ja" u Boga(cytuje) "istnieje na kartce książki. W takiej książce .Potem Bóg sobie otwiera ,patrzy i robi "ja" według " przepisu z książki.
Bóg ma zapisane.
Nie czytałeś?"...(koniec cytatu) zatem uważasz to co opisujesz za fakty czy tylko wymyślone przez ciebie brednie...???
[/quote][/quote] po co pytasz, jak i tak nie przyjmujesz interpretacji podawanej przez KK, którą staram ci się(być może zbyt nieudolnie?) wyjaśniać...???

Czy według ciebie Bóg może zrobić coś niematerialnego nie mając nic?

powtarzam pytanie bo nie odpowiedziałeś:
ale jeżeli uważasz że się mylę to wyjaśni mi z czego bóg zrobił wszechświat?




To jest objawienie .To znaczy że wydarzenia opisane w apokalipsie to sa rzeczy opisane w sposób symboliczny.


Przecież to ty twierdzisz ze objawienie to fakty.
Więc faktem tez musi być książka życia.
czyż nie? Więc co to jest książka życia według ciebie?


ja nie dyskutuje z tym co podaje KKK
Tylko co to jest bestia z 10 głowami.
Skoro to fakty a nie wizja .
Gdzie zyje ta bestia.

Powtarzam pytanie:
Co to jest bestia ,gdzie żyje ?

oczywiście...! ! ! skoro ty możesz tworzyć "z nieczego " myśląc abstrakcyjnie, to pewne jest, że i twój Stwórca to może...
p.s...ad "z czego bóg zrobił wszechświat"...po pierwsze: nie bóg tylko Bóg, a po drugie: nie zrobił ale stworzył...a odpowiedź na pytanie brzmi: z nicości tzn to, co teraz określasz jako Wszechświat zacząło się w momencie wypowiedzenia słowa Boga, które powoływało z nieistnienia(nicości) byty widzialne i niewidzialne...
jeśli objawienie opisuje rzeczy symbolicznie, tzn że one nie istnieją w ogóle czy istnieją realnie w innej rzeczywistości, którą Autor natchniony Duchem Świętym opisuje poprzez symbole których znaczenie odsłania Kościołowi tenże sam Duch...???
wskaż cytat z mojej wypowiedzi gdzie tak napisałem...Apokalipsa św.Jana, to proroctwo, zapowiedź rzeczy, które (tak jak i inne proroctwa biblijne) znalazły wypełnienie lub jeszcze znają w określonej przez Boga rzeczywistości czasowej lub pozaczasowej..
p.s...jak interesuje cię co oznaczają poszczególne wizje z tej księgi, to odsyłam do katolickich stron...
to jest jeden z obrazów(wizji), której jeśli chcesz znać wyjaśnienie, to poszukaj na stronach KK...

Myślenie nic nie stwarza.
Trzeba wziąć młotek i to potem zrobić.

A więc skoro Bóg może zrobić coś niematerialnego z niczego wiec tak własnie zrobił sumienie, i rozum apotem dał to Adamowi.
I tak samo zrobi z NICZEGO sumienie i rozum ludziom po zmartwychwstaniu.



czyli Bóg z niczego stworzył wszechświat?
Odpowiesz czy będziesz kombinował.?




Istnieja ale nie w takiej formie jak zostały opisane.


Czyli fakty
Bo jak coś znajduje wypełnienie to jest faktem .
czy nie?


Nie wiesz?
czyli jednak bestia nie istnieje.A ty twierdziłeś że objawienie to rzeczywistość.
A to jednak wizja .
Czyli tak jak mówiłem.