Równie dobrze można napisać, że protestant będzie krzyczał ile sił, bo co zrobi z pytaniem gdzie był Kościół, skoro nie było go u protestantów.
Lanie wody, dla samego lania wody. Zero meritum. Pohukiwanie dla pohukiwania.
Najpierw trzeba udowodnić, że ktoś żyje "niezgodnie ze Słowem", a później buńczucznie zarzucać mu dysonans poznawczy.

Widzisz, białogłowo, wujo a priori przyjmuje, że Kościół katolicki naucza niezgodnie z Biblią. Nie uważa, że to wymaga dowiedzenia, bo dla niego jest to niemal jak prawda wiary objawiona przez Boga lub aksjomat, który nie wymaga żadnego dowodu.

Jasne, a zebra nie ma pasków A kto twierdzi że "nie było go w KK"?
Raczej typową protestancką obsesją

Tak, zdarzają się zebry bez pasków :
http://turystyka.interia.pl/ciekawostki ... 491476,238
Kenijscy strażnicy parku narodowego zastanawiają się, jak to możliwe, by zebra urodziła się bez pasków. Czterotygodniowe źrebię dostrzeżone w stadzie w pobliżu Nairobii jest... całkowicie białe.
Można to chyba wytłumaczyć jedynie kwestią pigmentu. Nie rozumiemy, jak zebra może się urodzić bez pasków. Nigdy czegoś takiego w tym rejonie nie widzieliśmy. Mamy nadzieję, że nasi weterynarze będą w stanie przebadać zwierzę i stwierdzić, dlaczego jest białe i nie ma charakterystycznych czarnych pasków - mówią pracownicy parku.
Dodajmy, że w Kenii podobne przypadki już się zdarzały.

A nie, nie. To nie prostestancka obsesja, to wolność, obsesja to jest z drugiej strony.

No cóż, dobre porównanie (do wynaturzenia przyrody). Naprawdę trafne ujęcie Reformacji.
Obsesja przejawia się podciąganiem wszystkich tematów pod jeden - co pieknie zaprezentowałeś w tym wątku.
Co do wolności, to Reformacja prezentuje ten rodzaj "wolności", w imię którego zgrzeszyli Adam i Ewa - wolność do grzechu. Strasznego grzechu rozłamu Ciała Chrystusa.

To nie było porównanie, nie ma podstaw aby tak uważać - niezrozumiałeś, przekęciłeś coś. Było to odniesienie się do twojego twierdzenia, jakoby zeby nie miały pasków. Są takie co nie mają i dalej są zebrami.

A co tobie pozostało ? Straszyć jedynie możesz.

Rzeczywiście, poprawiam tekst z ostatniego postu. Teraz będzie on brzmiał tak:

No cóż, dobre odniesienie (do wynaturzenia przyrody). Naprawdę trafne ujęcie Reformacji.

Dzięki za zwrócenie uwagi.

Straszyć? Masz omamy?

Nieprawdą jest to co twierdziełeś, że nie ma zebr bez pasków, bo są takie i też nieprawdą jest twierzdenie, ze Reforamcja była herezją - dotarło
To nie omam to fakt.

Primo: co to miałoby mieć wspólnego ze "straszeniem"?
Secundo: Zdecyduj się. Najpierw marudziłeś że, cytuję "To nie było porównanie" - ponieważ według Ciebie to było "odniesienie". Poprawiłem zgodnie z tym czego chciałeś. Teraz znów masz pretensje, jakobym upierał się że nie ma zebr bez pasków. A ja przecież - jak tylko o tym napisałeś - przyznałem Ci rację że są - tyle że są to pojedyncze egzemplarze, chore na albinizm (wybryki natury).
I dodałem, że znakomicie uzupełniłeś to co napisałem, tworząc odniesienie tych wybryków natury do Reformacji.

Aha, oczywiście masz rację że Reformacja nie była herezją - ona głosiła herezje. I pod wpływem tych herezji dopuściła się rozerwania Ciała Chrystusa - Kościoła (inaczej mówiąc - schizmy).

Jak widzisz, jestem dziś niebywale zgodny